StoryEditor
Producenci
26.10.2017 00:00

Sylwester Piaskowski, prezes firmy Celther: branżą kosmetyczną interesujemy się od dawna

O tym, jak jak to się stało, że firma zajmująca się działalnością naukowo-badawczą, specjalizująca się w biologii komórkowej i molekularnej oraz inżynierii genetycznej zainteresowała się branżą kosmetyczną i postanowiła zostać uczestnikiem tego mocno konkurencyjnego rynku – opowiada Sylwester Piaskowski, prezes firmy Celther.

Kosmetyki pielęgnacyjne SheCell to ewenement w portfolio firmy. Wasza oferta produktowa to np. linie komórkowe przeznaczone do badań medycznych. Jak to się stało, że zainteresowaliście się pielęgnacją cery?

Tak naprawdę branżą kosmetyczną interesujemy się od dawna w związku z naszymi pracami nad materią leczenia ran i późniejszą opieką nad delikatną skórą w ich okolicy. Jesteśmy producentem biodegradowalnych opatrunków medycznych wspierających procesy gojenia się i zabliźniania. Zauważyliśmy dzięki temu, że problem rekonwalescencji skóry w okolicy ran traktowany jest po macoszemu. Tymczasem taka skóra jest narażona na rozpulchnienie spowodowane dużą wilgotnością mającą swoje źródło w procesach gojenia się rany. Tak powstał nasz pierwszy produkt kosmetyczny – hipoalergiczny, antyseptyczny krem CudoCell. Co ciekawe sprawdza się on nie tylko jako wsparcie przy poważniejszych problemach takich jak leczenie odleżyn. Polecany jest też do codziennej profilaktyki i pielęgnacji w przypadku niemowląt i osób aktywnych – chroni delikatną bądź intensywnie eksploatowaną powierzchnię skóry przed podrażnieniami i otarciami, a także regeneruje w przypadku ich wystąpienia. Wsparcie leczenia problemów skórnych to kierunek, w którym nadal chcemy podążać. Będziemy więc rozwijać grupę specjalistycznych produktów – dermokosmetyków i kosmetyków dla osób starszych.

W pewnym momencie zainteresowaliście się także skórą zdrową, choć zmieniająca się pod wpływem rozmaitych czynników – środowiskowych czy biologicznych – czyli skórą starzejącą się.

Przygotowując się do wyprodukowania kremu do zastosowań medycznych, nasi technolodzy mieli okazję zapoznać się z wieloma surowcami kosmetycznymi. Okazało się, że niektóre z nich stoją na bardzo wysokim poziomie – przeprowadzono bardzo szczegółowe i wnikliwe badania, gwarantujące skuteczność ich działania. Jednak inne takich badań nie mają, jedynie udają działanie w oparciu o mało wiarygodne informacje. Uznaliśmy, że umiejętność przeanalizowania i wyselekcjonowania tych najlepszych składników i wiarygodnych dostawców daje nam szansę skomponowania takiego produktu, który będzie spełniał najwyższe wymagania, bo to, co zadeklarujemy na opakowaniu, znajdzie odzwierciedlenie w działaniu produktu. Postanowiliśmy więc wyprodukować serię wysokiej jakości kosmetyków, tym bardziej że dysponowaliśmy już nowoczesnymi liniami produkcyjnymi i idealnie przystosowanymi pomieszczeniami – wszystko w standardzie zgodnym z normą ISO 13485. Myślę, że połączenie selekcji składników z rygorem produkcyjnym właściwym dla wyrobów medycznych zaowocowało produktem unikalnym na naszym rynku.

W kremach SheCell ukryte jest jednak coś jeszcze. Jest to pewna innowacja Waszego autorstwa. Proszę powiedzieć coś więcej na jej temat.

Kiedy przed laty opracowywaliśmy biodegradowalny opatrunek, naszą uwagę skupił pewien biopolimer – Dibushield Pro-Heal. Co prawda był on już na świecie i w Polsce znany, ale pewna jego wada spowodowała, że badania nad jego przydatnością zostały zarzucone. Wyeliminowaliśmy jego wcześniejszą niedoskonałość i uzyskaliśmy bezpieczny i skuteczny surowiec do tworzenia opatrunków, które rozkładają się w ranie, nie szkodząc pacjentowi. Ten surowiec powstaje z chitynowych pancerzy organizmów morskich. Wpadliśmy na pomysł, aby wykorzystać go w kosmetykach, jako barierę zabezpieczającą skórę przed wszechobecnymi zanieczyszczeniami unoszącymi się w powietrzu. Tak trafił do kremów linii SheCell, w których stanowi tarczę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.

Jaka jest obecnie dystrybucja kosmetyków i jak ma ona wyglądać docelowo? Jakiego wsparcia marketingowego i sprzedażowego firma udziela tym produktom?

Nasze produkty są dostępne w wybranych punktach sieci Rossmann i liczba ich z każdym miesiącem rośnie. Od niedawna można je kupić także w sieci Hebe. Wciąż pracujemy jednak nad rozszerzeniem ich dostępności. Obecnie prężnie działamy na rynku tradycyjnym – mamy już podpisane umowy z dystrybutorami, którzy dostarczają produkty do większości drogerii. Sprzedaż wspieramy promocjami, próbkami, materiałami promocyjnymi oraz szkoleniami dla personelu.

Prowadzimy również bardzo intensywne działania reklamowe. Kampania reklamowa obejmuje telewizję (bilbordy sponsorskie) oraz prasę (pisma kobiece i lifestyle’owe). Poprzez magazyny kobiece oraz sklepy dystrybuowane będą próbki produktów, dzięki którym szeroka grupa kobiet będzie miała możliwość przekonania się o wysokiej jakości kremów. Mamy też kompleksowo przygotowaną stronę internetową, na której znajduje się opis składników kremów i ich działania.

Czy chcecie rozwinąć asortyment kosmetyczny?

Kończymy już prace nad dermokosmetykami, które niebawem trafią do aptek i będą skierowane do osób borykających się z rozmaitymi problemami skóry. Równocześnie rozwijamy serię SheCell – w pierwszej kolejności, jeszcze w tym roku, do sprzedaży trafią maseczki, a w niedługim czasie po nich krem pod oczy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.04.2024 15:27
Marka Neonail otworzyła swój pierwszy salon w zupełnie nowej aranżacji
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu. Marka ma obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu. Marka ma obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych / Cosmo Group
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu. Marka ma obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu / Cosmo Group
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu. Marka ma obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu / Cosmo Group
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu. Marka ma obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu / Cosmo Group
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu. Marka ma obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu. Marka ma obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu. Marka ma obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych
Nowy salon Neonail w Galerii Wroclavia we Wrocławiu. Marka ma obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych
Gallery
Marka Neonail specjalizująca się w produktach do stylizacji i pielęgnacji paznokci, zmieniła wygląd swoich salonów sprzedaży. W Galerii Wroclavia we Wrocławiu został otwarty pierwszy punkt w nowej aranżacji, gdzie sprzedawane są także kosmetyki do makijażu Neo Make Up.

Neo Nail i Neo Make Up to marki należące do polskiej firmy Cosmo Group. Właśnie został otwarty pierwszy salon sprzedaży w zupełnie nowej aranżacji, gdzie można kupić obie marki – lakiery i produkty do stylizacji paznokci oraz kosmetyki do makijażu.

Salon w Galerii Wroclavia we Wrocławiu został urządzony w minimalistycznym stylu, w jasnych kolorach z modnym wzornictwem. Powstały w nim dwa spójne światy – na długich białych półkach swoje miejsce znalazły miejsce produkty marki Neonail, a po drugiej stronie znalazły się produkty z serii Neo Make Up, które również zyskały nową oprawę wizualną.

Jak informuje firma, celem było stworzenie neutralnego tła, które na wzór pomieszczeń galerii sztuki, pozwoliło zaprezentować każdy produkt w dowolnej aranżacji.Nową koncepcję salonu opracowało biuro architektoniczne Forma4U Marcin Karaszowski.

– Postawiliśmy na trzy idee, które naszym zdaniem najbardziej kojarzą się z markami Neonail i Neo Make Up, czyli nowoczesny minimalizm, potęga kolorów oraz bliskość natury. Te trzy elementy stały się filarami naszej nowej wizji na aranżację tego wnętrza – mówi architekt Sylwia Słopak-Karaszowska.

Marka Neonail posiada obecnie 141 punktów własnych i franczyzowych w galeriach handlowych. Produkty NEONAIL można kupić w ponad tysiącu miejsc w Polsce: w multibrandowych drogeriach oraz sieciach nowoczesnych: Douglas, Hebe, Kontigo oraz  w e-sklepie marki.

Czytaj także: Chiara Ferragni będzie promować polską markę Neonail

Cosmo Group to jedna z wiodących międzynarodowych firm z sektora beauty, jest liderem sprzedaży w kategorii lakierów hybrydowych na polskim rynku. W portfolio firmy znajdują się marki: Neonail, Neo Make Up, Mylaq i Staylac.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.04.2024 11:55
Johnson & Johnson musi zapłacić 45 milionów dolarów odszkodowania w kolejnej sprawie dotyczącej talku w pudrze dla niemowląt
To kolejny cios dla Johnson & Johnson.
Firma Johnson & Johnson i dwie jej spółki zależne zostały uznane za odpowiedzialne za śmierć Theresy Garcia, którą reprezentowała kancelaria adwokacka Dean Omar Branham Shirley. Ława przysięgłych Sądu Okręgowego hrabstwa Cook w Chicago przyznała rodzinie Garcii 45 milionów dolarów odszkodowania. Sprawa toczyła się o uznanie odpowiedzialności firmy za azbest, który znalazł się w używanym przez Garcię talku dla niemowląt.

Proces jest następstwem dwóch wniosków o upadłość firmy Johnson & Johnson, które zawiesiły postępowanie w tej i tysiącach innych spraw dotyczących azbestu i talku. Stwierdzono, że przyczyną międzybłoniaka był fakt, że Garcia przez całe życie stosowała puder dla niemowląt Johnson’s Baby Powder i inne produkty na bazie talku. Międzybłoniak to śmiertelny nowotwór błony śluzowej płuc, spowodowany narażeniem na działanie azbestu, który wykryto w niektórych próbkach zasypki talkowej dla niemowląt Johnson & Johnson.

Prawnicy Garcii wykazali, że produkty zawierające talk wytwarzane przez firmę Johnson & Johnson zawierają włókna azbestu. Eksperci wyjaśnili, że codzienne stosowanie i ilość wdychana przez Garcię przez całe życie doprowadziły do jej międzybłoniaka. Zdiagnozowano ją w styczniu 2020 roku, a zmarła w lipcu tego roku.

W maju 2023 r. firma Johnson & Johnson zgodziła się wpłacić 8,9 miliarda dolarów w płatnościach przez 25 lat na rozstrzygnięcie wszystkich obecnych i przyszłych roszczeń dotyczących talku, co stanowi wzrost o 6,9 miliarda dolarów w porównaniu z 2 miliardami dolarów przekazanymi wcześniej w związku ze wstępnym ogłoszeniem upadłości LTL w październiku 2021 r.

Johnson & Johnson to nie pierwsza firma, która mierzy się z pozwami w sprawie rakotwórczego talku. W grudniu 2022 roku ława przysięgłych w Kalifornii zdecydowała, że Avon Products Inc. (ówcześnie część Natura &Co.) musi wypłacić ponad 50 milionów dolarów odszkodowania karnego 76-letniej kobiecie. Kobieta ta twierdzi, że przyczyną jej raka był talk użyty w produktach Avon.

Czytaj także: Kolejny cios dla J&J - upadłość została odrzucona przez sąd, a firma wyśmiana na TikToku

W 2020 r. podsądnym stała się marka Revlon: para z Maryland, Laura i Edward McDaniel, wniosła pozew przeciwko Revlonowi w sądzie stanu Nowy Jork. Laura McDaniel, której została w styczniu 2020 r. postawiona diagnoza onkologiczna, twierdzi, że jej choroba jest rezultatem azbestu zawartego w talku stosowanym w kosmetykach Revlonu, gdzie pracował jej ojciec. Dąży do uzyskania 20 milionów dolarów jako zadośćuczynienie oraz 40 milionów dolarów jako odszkodowanie karne. Jej mąż, Edward, domaga się 5 milionów dolarów za cierpienie psychiczne i stratę życiowej partnerki, argumentując, że choroba wynikła z użycia skażonych produktów.

Firma Johnson & Johnson wygrała zdecydowaną większość dotychczas toczących się procesów sądowych z udziałem ławy przysięgłych związanych z talkiem kosmetycznym i powtarza, że żadne z roszczeń przeciwko spółce związanych z talkiem nie jest zasadne. Mimo że firma zapewniała, że jej produkty zawierające talk są bezpieczne, w 2020 r. zaprzestała sprzedaży pudru dla niemowląt Johnson’s na bazie talku w USA i Kanadzie, a w 2022 r. globalnie przeszła na gamę pudrów dla niemowląt na bazie skrobi kukurydzianej.

Czytaj także: Johnson & Johnson rozważa trzecią próbę ogłoszenia upadłości

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2024 10:12