StoryEditor
E-commerce
18.09.2019 00:00

Centra handlowe zmieniają się przez rozwój e-commerce

Rozwój e-commerce wymusza na centrach handlowych zmiany technologiczne.Wiele starszych obiektów jest w fazie remontów. Rynek centrów handlowych w największych polskich aglomeracjach jest dojrzały i dobrze rozwinięty - podkreśla w komunikacie Colliers. Na koniec czerwca br. w ośmiu największych ośrodkach miejskich działało 215 centrów handlowych o łącznej powierzchni najmu 6,7 mln mkw.

Firma zauważa, że choć przyrost powierzchni handlowej w ostatnim półroczu nie był znaczący, to jednak warto zwrócić uwagę na zachodzące w obiektach zmiany jakościowe – nowe funkcje i przebudowy. Rozwój e-commerce i wchodzenie sieci handlowych w omnichanel wymusza na centrach handlowych stopniowe zmiany w zakresie rozwiązań technologicznych.

– Nowe życie zyskują także lokalizacje o funkcjach mieszanych z rozbudowanym handlem, usługami i gastronomią. Modernizacje i remonty znajdują się w centrum uwagi większości centrów handlowych, które ukończyły 15 lat – mówi Katarzyna Michnikowska, dyrektor w Dziale Doradztwa i Badań Rynku Colliers International.

W ciągu ostatniego roku w ośmiu największych aglomeracjach oddano do użytku 8 nowych centrów handlowych i tyle samo rozbudowano. Ich łączna powierzchnia wyniosła ponad 240 tys. mkw. powierzchni najmu. Biorąc pod uwagę jedynie ostatnie sześć miesięcy, podaż wyniosła ponad 130 tys. mkw.

Największe, zarówno pod względem liczby obiektów, jak i ich powierzchni, są rynki aglomeracji warszawskiej (52 centra o łącznej powierzchni ponad 1,7 mln mkw.) i Górnego Śląska (49 centrów, ponad 1,2 mln mkw.), zaś najmniejszym pozostaje Szczecin (305 tys. mkw. w 11 obiektach). Najwyższe nasycenie powierzchnią centrów handlowych odnotowano we Wrocławiu (885 mkw./1000 mieszkańców) i w Poznaniu (857 mkw./1000 mieszkańców).

W związku z ograniczeniem aktywności deweloperskiej w największych aglomeracjach w strukturze popytu dominują rekomercjalizacje i renegocjacje umów. Współczynnik pustostanów dla największych aglomeracji pozostaje na średnim poziomie 3,8%, przy czym najwyższe jego wartości notowane są w Łodzi (6,6%), a najniższe w Szczecinie (1,0%).

Colliers ocenia, że na rynku centrów handlowych lata 2018-2019 należały do dyskontów niespożywczych. Jak wskazuje, w tym okresie dynamiczną ekspansję prowadzą zarówno debiutanci, jak i podmioty o ugruntowanej pozycji, tacy jak Kik, Dealz, czy Pepco.

Eksperci firmy dodają, że w związku z boomem na rynku mieszkaniowym obserwują też rozwój podmiotów z sektora wszystko dla domu (IKEA, Komfort, Jysk, Home&You, Duka). W dalszym ciągu rosną też sieci klubów fitness. Widać to na przykładzie Poznania, gdzie w okresie lipiec 2018 – czerwiec 2019 umowy w centrach handlowych podpisało aż pięć podmiotów. Otwierają się także kina oraz centra rozrywki lub edukacji.

- Polska staje się krajem atrakcyjnym dla marek o profilu budżetowym, co potwierdzają zapowiadane wejścia sieci Primark (Galeria Młociny w Warszawie), Monki (Galeria Katowicka, Bonarka w Krakowie) oraz Weekday (Elektrownia Powiśle w Warszawie) - czytamy w komunikacie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
12.04.2024 13:44
Allegro nadal rośnie. Platforma wynajęła nowy magazyn logistyczny przy porcie lotniczym Kraków-Balice
W magazynie City Logistics Kraków Airport II Allegro prowadzi już  procesy związane z sortowaniem przesyłek do swoich automatów paczkowych Allegro One Boxmateriały prasowe
Allegro jest pierwszym najemcą nowego magazynu, który firma Panattoni wybudowała w sąsiedztwie międzynarodowego portu lotniczego Kraków-Balice, gdzie powstaje nowy terminal cargo.Jak z niego korzysta?

Panattoni – deweloper nieruchomości użytkowych – oddaje nową inwestycję w Małopolsce. City Logistics Kraków Airport II  jest zlokalizowany w sąsiedztwie międzynarodowego portu lotniczego Kraków-Balice, gdzie powstaje nowy terminal cargo. Obiekt sprawdzi się do obsługi e-commerce czy logistyki ostatniej mili. Powstający terminal zwiększy możliwości transportowe portu do 8 tys. ton rocznie.

Nowy obiekt ma blisko 22 tys. mkw. Jego pierwszym najemcą jest  Allegro. Firma prowadzi już w obiekcie procesy związane z sortowaniem przesyłek do swoich automatów paczkowych Allegro One Box. Firma wykorzystuje też indywidualnie dostosowaną powierzchnię biurowo-socjalną.

Allegro nadal zwiększa potencjał. Z platformy korzysta 20 mln aktywnych kupujących w Europie Środkowej. Allegro udostępnia obecnie ponad pół miliarda ofert od sprzedawców od ok. 150 tys. sprzedawców.  Z szacunków platformy wynika też, że więcej niż co trzeci Polak i Polka są aktywnymi kupującymi na Allegro. Także co druga polska firma robi na niej zakupy.

Allegro w Polsce w 2023 roku zwiększyło wartość sprzedaży brutto (GMV) o 11 proc. r/r do 54,8 mld zł. Natomiast w czwartym kwartale GMV zwiększyło się o 8,5 proc. r/r. Przychody z działalności w Polsce wzrosły o 19,7 proc. r/r do prawie 8 mld zł w ubiegłym roku dzięki wyższej stawce prowizji od sprzedaży i wzrostowi przychodów z działalności reklamowej o 31 proc. r/r. W pierwszym kwartale 2024 roku Allegro oczekuje wzrostu GMV z działalności w Polsce w przedziale 9-10 proc. r/r, przy wzroście przychodów o 18-20 proc. 

W marcu 2024 r., niespełna rok po ekspansji na rynek czeski, marketplace ruszył na Słowacji, otwierając tym samym nowe możliwości eksportowe dla polskich i czeskich sprzedawców.

Czytaj więcej: Allegro wkracza na Słowację, otwierając nowy rynek dla polskich sprzedawców

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
10.04.2024 16:39
SimplicityDX: prawie połowa konsumentów przyznaje, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy dokonała impulsywnego zakupu w sieci
Impulsywne zakupy online to palący problem dla sporej liczby konsumentów i konsumentek.Canva
Około połowy uczestników ankiety przeprowadzonej przez SimplicityDX przyznało, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy zdarzyło im się zrobić impulsywny zakup online. Ten odsetek był jeszcze wyższy w przypadku zakupów dokonywanych za pomocą platform mediów społecznościowych. Działanie pod wpływem chwili okazało się niekorzystne, ponieważ niemal 60 proc. respondentów wyraziło żal z powodu takich decyzji.

Eksperci rynku e-commerce wyrażają uznanie dla postępu w rozwoju krajowego sektora handlu elektronicznego, co znajduje potwierdzenie w najświeższych danych zamieszczonych w raporcie CBRE pt. "E-commerce in the post-pandemic era". Analitycy stwierdzili, że Polska przewyższa oczekiwania dotyczące wzrostu e-commerce o trzy lata, co stanowi najlepszy rezultat w regionie Europy Środkowej i Wschodniej (CEE) i jest drugim najlepszym wynikiem w całej Europie, zaraz za Portugalią. Prężny rozwój polskiego e-handlu ma również odzwierciedlenie w rekordowych wydatkach i dominującej pozycji w regionie. Polska generuje ponad 46 proc. całkowitych zakupów online w Europie Środkowo-Wschodniej (CEE) i Południowo-Wschodniej (SEE), zostawiając Czechy z niemal 17 proc. udziałem na drugim miejscu, a Rumunię, która odpowiada za ponad 9 proc. wydatków online, na trzecim. Niemniej, ta szybka zmiana w kierunku handlu internetowego wiąże się również z pewnymi negatywnymi aspektami. Wysokie ryzyko niezadowolenia klientów z zakupów online negatywnie wpływa zarówno na doświadczenia konsumentów, jak i reputację marek.

Raport SimplicityDX zatytułowany "Social media and the impulse purchase trap" wskazuje, że zakupy impulsywne są charakterystyczne dla handlu elektronicznego. Według badania przeprowadzonego na grupie użytkowników internetu, w ciągu ostatnich trzech miesięcy, 48 proc. respondentów przyznało się do dokonania emocjonalnych zakupów online. Ten odsetek wzrastał, gdy uwzględniono zakupy dokonane za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdzie aż 50 proc. badanych zrealizowało impulsywne zakupy. Jednakże, większość ankietowanych (56 proc.) nie jest zadowolona z tych decyzji. Powody niezadowolenia są różnorodne i według uczestników badania obejmują głównie niesatysfakcjonującą jakość produktów (36 proc.), rozbieżności między rzeczywistością a zdjęciami (27 proc.) oraz zakup przedmiotów, które okazały się niepotrzebne (26 proc.). Dla 18 proc. respondentów impulsywne zakupy doprowadziły nawet do problemów finansowych, ponieważ nabyli oni towary, na które tak naprawdę nie mogli sobie pozwolić.

Z badań przeprowadzonych przez SimplicityDX wynika również, że nie każdy problematyczny zakup jest zwracany do sprzedawcy. Chociaż wiele sklepów internetowych oferuje możliwość zwrotu, tylko 55 proc. e-konsumentów zdecydowało się na skorzystanie z tej opcji. Wzrost liczby zwrotów, mimo że może pomóc w rozwiązaniu problemu nieudanych zakupów, pociąga za sobą znaczne koszty finansowe i środowiskowe. Badania przeprowadzone przez firmę Optoro, specjalizującą się w obsłudze procesów zwrotów, pokazują, że wartość zwróconego towaru może spaść o 66 proc., o ile zostanie ponownie wprowadzony do sprzedaży. Pytanie brzmi, co się dzieje z odesłanymi, niechcianymi produktami? Według ekspertów z tej firmy, wiele z tych przedmiotów kończy, niestety, na wysypiskach śmieci.

Czytaj także: FM Logistic: W 2027 roku co czwartą złotówkę wydamy online

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. kwiecień 2024 19:29