StoryEditor
Rynek i trendy
20.02.2014 00:00

Bestsellery stycznia 2014!

Jakie produkty w morzu propozycji rynkowych zasłużyły sobie na miano bestsellerów ostatniego miesiąca? Po jakie formuły najczęściej sięgali konsumenci? Co jest trendy i czego nie może zabraknąć na półkach drogerii, która chce odpowiadać na potrzeby swoich klientów. Oddajemy głos producentom, którzy powiedzieli nam, które kosmetyki z ich oferty obecnie sprzedają się najlepiej i jakie są powody ich popularności.



Monika Latosińska,
dyrektor ds. handlu i marketingu,
Hean
HIT! Pomadki do ust Vitamin Coctail z kolekcji Colour Intense.

Satynowy nasycony kolor już od pierwszego muśnięcia ust i wyraźnie trwalszy efekt w stosunku do klasycznych pomadek zdobyły serca klientek. Sekret tkwi w zamknięciu „mocy koloru” w jedwabiście kremowej formule z masłem morelowym. Specjalnie dla osób ze skłonnością do „wysuszonych” ust w kolekcji znalazła się też bezbarwna odżywcza baza pod pomadkę LIP Conditioner, która wygładza, odżywia i zapobiega migracji barwników w głąb naskórka. 



Emilia Szymczak,
specjalista ds. marketingu,
Marion Kosmetyki 
HIT! Jedwabna kuracja do włosów Marion Natura Silk.

Zawarte w odżywce proteiny jedwabiu i prowitamina B5 nadają włosom świetlisty połysk już po użyciu 1 kropli, regenerują włosy od wewnątrz, tworzą na ich powierzchni filtr ochronny i zapobiegają puszeniu i elektryzowaniu się włosów, co jest istotne zwłaszcza zimą, kiedy czapki i kaptury powodują, że włosy stają się niesforne i trudno nad nimi zapanować bez specjalistycznej pielęgnacji. 


Katarzyna Olędzka,
kierownik marketingu,
Verona Products Professional 
HIT!  Fluid Ingrid Ideal Face.

Niezwykle delikatny, luksusowy produkt, który doskonale nawilża i wygładza skórę. Dzięki lekkiej konsystencji doskonale się rozprowadza, wyrównuje koloryt cery, pokrywając drobne niedoskonałości. Przez cały dzień utrzymuje odpowiednią wilgotność naskórka, dzięki czemu makijaż wygląda świeżo przez wiele godzin.


Waldemar Rzepczyński, 
dyrektor zarządzający,
Mincer Pharma
HIT!  Krem Mincer z serii Argan Gold do nocnej i dziennej pielęgnacji twarzy

cieszy się coraz większą popularnością wśród naszych klientek. Przyczyną dobrej sprzedaży i znakomitej renomy jest zawarty w nim niezwykle popularny i ceniony na świecie marokański olej z orzeszków drzewa arganowego. Krem ten posiada bardzo bogatą formułę, a stosowanie go – w krótkim czasie i w znacznym stopniu – poprawia stan skóry. Jest kremem lekkim, a jednocześnie daje bogate odczucie na skórze. W chwili obecnej jest hitem w naszej firmie. 


Małgorzata Cymer, 
wiceprezes firmy
Cosmatrade 
HIT!  Odbudowujący szampon Vital Derm z olejkiem arganowym.

Kluczem sukcesu tego kosmetyku jest dopracowany skład, oparty o naturalny, prawdziwy marokański olej arganowy, o skutecznym działaniu regenerującym włosy. Formuła szamponu łączy dokładne oczyszczanie ze skoncentrowanym działaniem regenerującym, dzięki czemu włosy szybko odzyskują miękkość, wyjątkowy połysk i zdrowy wygląd. Niebawem linia Vital Derm otrzyma też wsparcie reklamowe w postaci spotu telewizyjnego, co – mamy nadzieję – pozwoli poznać kosmetyki Vital Derm jeszcze większej grupie konsumentów.  


Gabriela Jośko,
szef produktu,
koloryzacja L’Oréal Paris
HIT!  Farba do włosów L’Oréal Prodigy.

W szczególności pokochały ją kobiety poszukujące naturalnego efektu koloryzacji. Jest to również doskonała propozycja dla pań, które do tej pory nie farbowały włosów z obawy przed ich zniszczeniem – formuła zawierająca olejek arganowy oraz intensywnie pielęgnująca odżywka dbają o kondycję włosów podczas procesu koloryzacji. W dodatku jej formuła zapewnia „profesjonalne” doświadczenie koloryzacji – łatwo się miesza, idealnie rozprowadza i nie spływa, dzięki czemu doskonale pasuje do aplikacji za pomocą miseczki i pędzelka – jak w salonie fryzjerskim. Dzięki nowoczesnemu i innowacyjnemu opakowaniu z motywem oka, produkt wyróżnia się na półce, a ponadto jest doskonałą sugestią dla konsumentki, jaki kolor włosów dobrać do koloru oczu i cery. 


Rafał Józefowicz, 
dyrektor marketingu,
Burnus Polska
HIT!  Krem do rąk Kamill Intensiv.

Zimą intensywna pielęgnacja dłoni jest niezbędna. Klienci docenili produkt, gdyż dzięki bogatej formule z olejem sojowym, witaminą A połączonej ze skoncentrowaną siłą rumianku działa szczególnie korzystnie – chroni i wspomaga regenerację zniszczonej skóry rąk, zmiękcza i wygładza, chroni przed działaniem szkodliwych czynników, działa jak naturalny filtr słoneczny. Oprócz wyciągu z rumianku i bisabololu zawiera także aloes, który poprawia ukrwienie, nawilża i dezynfekuje. W jego skład wchodzi też olej z awokado, który penetruje skórę i toruje innym substancjom odżywczym drogę do najgłębszych warstw naskórka.


Magdalena Sieniuć,
kierownik produktu,
Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris
HIT!  Płyn micelarny Lirene do demakijażu twarzy i oczu.

Konsumentki coraz częściej poszukują nie tylko skutecznej, ale także delikatnej pielęgnacji. Taki jest właśnie płyn micelarny Lirene – efektywnie usuwa z twarzy wszelkie zanieczyszczenia, jednocześnie zapewniając uczucie komfortu i miękkości. Dodatkowo nawilża skórę i przywraca jej zdrowy koloryt. Ponadto jest wygodny w stosowaniu, bo nie zostawia na skórze tłustej warstwy i nie wymaga zmywania wodą.
Z tym produktem wpisaliśmy się w trend, zgodnie z którym konsumentki coraz częściej wybierają płyny micelarne, zamiast mleczek i innych preparatów do demakijażu.


Renata Ciszewska,
dyrektor marketingu, Delia Cosmetics


HIT!  Maska keratynowa Cameleo.

To kosmetyk, który pozwala zrekonstruować najbardziej zniszczone włosy i odbudować ich naturalny skład. Konsumentkom z włosami uszkodzonymi i osłabionymi farbowaniem, rozjaśnianiem, trwałą i innymi zabiegami fryzjerskimi przypadła do gustu jego silnie regenerująca, nawilżająca i wygładzająca formuła, która zapewnia łatwe rozczesywanie, większą podatność na skręcanie i układanie, wzrost sprężystości, elastyczności i miękkości oraz większy połysk. 


Agata Raźniak-Jarczok, 
product manager, Eurocosmetics


HIT!  Lakiery do włosów Control Extra Hold z prowitaminą B5.

To co wyróżnia ten produkt, to receptura umożliwiająca extra mocne utrwalenie fryzury przy jednoczesnym braku obciążenia i sklejania włosów. Zawartość wysokiej jakości polimeru sprawia, że lakier łatwo się wyczesuje, więc nie ma konieczności mycia włosów po każdym jego zastosowaniu. Dodatkowo prowitamina B5 odżywia włosy, nadając fryzurze puszystość. 


Aleksandra Jaśkowiec,  
product trainer, Brodr. Jorgensen Polska

HIT! Tusz do rzęs pogrubiająco-modelujący  GOSH „Darling Lashes”.
Pokochały go kobiety, które cenią magiczny i uwodzicielski makijaż oka w stylu „Baby doll”. Ekstremalnie zwiększa objętość rzęs dzięki swojej gęstej, aksamitnej formule. Kusi efektownym opakowaniem z kobiecymi akcentami barw i ozdób. 


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
25.04.2024 15:53
Neo Make Up, Neonail: Burgund kolorem sezonu
Patrycja Jewsienia, nail artist, ambasadorka Neonail, mówiła jak wykorzystać bordowy kolor w stylizacjach paznokciwiadomoscikosmetyczne.pl
Burgund w tym sezonie zastępuje klasyczną czerwień – przekonują styliści marek Neonail i Neo Make UP. Jak może być wykorzystywany w manicure i w makijażu?

Burgund jest kolorem ponadczasowym – taki pierwszy wniosek przekazują styliści marek Neonail i Neo Make Up.

– Wielu projektantów i wiele gwiazd w tym sezonie postawiło na ten kolor i widać, że przebija on się w dodatkach, total lookach, na wybiegach.  Jest ponadczasowy i elegancki i nawet gdy za 20 lat spojrzymy na zdjęcia nie będziemy się czuły jak ofiara chwilowej mody. W stylizacji paznokci można traktować go jako monokolor, ale może być też dodatkiem, np. jako french, może pojawić się w bardzo modnych dziś wzorach panterki i węża czy w metalicznej odsłonie – podawała przykłady Patrycja Jewsienia, ambasadorka Neonail, nail artist, podczas spotkania dla mediów, które odbyło się 17 kwietnia w Warszawie, w restauracji Poranki i Wieczory nad Wisłą.

Kinga Kowalska, make up artist Neo Make Up, zdradziła kilka trików makijażowych, które pozwolą być w burgundowym trendzie.

Rozsmużony eyeliner w kolorze bordo? Nie musicie mieć kolejnej kredki do oczu w tym odcieniu. Taki efekt uzyskacie przy pomocy burgundowej pomadki – najlepiej żeby była zastygająca, matowa – i płaskiego pędzelka, którym rozetrzecie odrobinę pomadki na linii rzęs. Tak samo uzyskacie modny odcień burgundowych rzęs nakładając czystą szczoteczką troszkę pomadki na już pomalowane maskarą rzęsy – podpowiedziała. – Usta mogą być matowe lub błyszczące, w chłodnym burgundowym odcieniu idącym w stronę wina lub w nieco cieplejszym wiśniowym. Dobry odcień to taki, w którym czujesz się dobrze – mówiła Kinga Kowalska.

image
Kinga Kowalska, make up artist Neo Make Up opowiadała o trendach w makijażu i prowadziła nas przez zabawę w tworzenie własnej pomadki
wiadomoscikosmetyczne.pl

Na spotkaniu dla dziennikarzy i internetowych twórców marki zaprezentowały swoje nowości – w tym czarną pomadkę, która zmienia odcień pod wpływem pH skóry – oraz gamę lakierów, w tym burgundowy i jego warianty kolorystyczne. Ciekawym doświadczeniem była możliwość zrobienia własnej pomadki – mogłyśmy ją skomponować na matowej lub błyszczącej bazie i z wykorzystaniem czystych pigmentów w wielu odcieniach. Hitem okazały się burgund i wariacje na temat – od zgaszonych nudziaków po intensywne róże.

  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
23.04.2024 13:53
Produkty zapachowe do okolic intymnych: szkodliwy trend czy szansa biznesowa?
Dezodoranty i mgiełki intymne budzą słuszne kontrowersje.DALL-E 2024
Mgiełki zapachowe i inne perfumowane produkty do pielęgnacji okolic intymnych stają się coraz bardziej popularne na rynku. Jednak pomimo ich rosnącej obecności, istnieją poważne kontrowersje i wątpliwości dotyczące ich stosowania. Te produkty, choć kuszące swoim zapachem i obietnicą świeżości, niosą ze sobą ryzyko zdrowotne i psychologiczne, o których warto mówić otwarcie.

Zacznijmy od kulturowego aspektu problemu. Współczesne społeczeństwo narzuca wiele standardów dotyczących wyglądu, higieny i zapachu ciała. W szczególności kobiety są poddawane silnej presji, aby ich ciała były nie tylko czyste, ale i pozbawione naturalnych zapachów. Perfumowane produkty do pielęgnacji intymnej są sprzedawane jako rozwiązanie, które zapewnia uczucie świeżości i czystości. Tymczasem, promują one nienaturalne i tworzone sztucznie przez kulturę standardy, które wzmacniają poczucie dyskomfortu związanego z naturalnym zapachem czystego ciała ludzkiego.

Kobiety żyją w kulturze, która poddaje ciągłej patologizacji ich ciała oraz naturalne, niechorobowe zjawiska z nimi związane. Doskonałym przykładem jest cellulit, który dotyka prawie 90% populacji kobiet, a mimo to jest traktowany jak objaw chorobowy, a nawet dowód na zaniedbanie czy brak ruchu. Ta kulturowa narracja o „wadach” ciała nie kończy się na cellulicie. Oferowanie produktów, które sprawiają, że organy płciowe zaczynają pachnieć jak kwiaty czy owoce, a nie jak zdrowe organy płciowe, to nie tylko przejaw tej patologizacji, ale i działanie mogące mieć daleko idące konsekwencje zdrowotne i psychologiczne. Podkreśla to, jak głęboko zakorzenione są nienaturalne oczekiwania względem ciała kobiet, skłaniając je do ciągłego modyfikowania swojej naturalności w pogoni za nierealistycznymi standardami piękna.

Zdrowie kosztem zapachu

Co więcej, użycie tych produktów może prowadzić do poważniejszych konsekwencji zdrowotnych niż tylko poczucie zawstydzenia naturalnym zapachem. Okolice intymne są wyjątkowo wrażliwe i mają swoje naturalne mechanizmy obronne, które mogą być zakłócone przez stosowanie silnie perfumowanych produktów. Składniki chemiczne zawarte w mgiełkach i innych podobnych kosmetykach mogą prowadzić do podrażnień, suchości, a nawet infekcji poprzez zaburzenie równowagi pH i mikroflory bakteryjnej oraz drożdżakowej, która utrzymuje okolice wulwy w zdrowiu. Zaszkodzenie populacji choćby jednego z tych gatunków mikroorganizmów może sprawić, że okolice intymne staną się hotelem dla szkodliwych drobnoustrojów.

Niestety, maskowanie naturalnego zapachu może również utrudnić wczesne wykrycie i diagnozę infekcji, które często mają swoje charakterystyczne wonie. Symptomy te są naturalnymi wskaźnikami, które informują nas o ewentualnych problemach zdrowotnych, więc ich maskowanie może opóźnić podjęcie odpowiednich działań leczniczych. Sformułowania takie jak "skutecznie neutralizuje bakterie odpowiedzialne za powstawanie nieprzyjemnego zapachu" czy "przywraca poczucie komfortu którego pozbawia nieprzyjemna woń" są zwodnicze, ponieważ nieprzyjemny zapach w tym rejonie ciała powstaje z dwóch różnych powodów; chorobowych, w którym to wypadku rozwiązaniem jest wizyta u lekarza, albo z powodu higienicznego, i wtedy następnym krokiem powinien być prysznic. Ani jeden, ani drugi kazus nie powoduje, że zapachowa mgiełka staje się produktem niezbędnym, ani nawet potrzebnym.

Problem ten jest szczególnie ważny, gdy zauważymy, że rynek produktów do higieny intymnej jest coraz bogatszy w różnorodne kosmetyki, które obiecują nie tylko świeżość, ale także lepsze samopoczucie. Jednak zamiast korzystać z takich produktów, warto zwrócić uwagę na odpowiednią higienę i naturalne metody dbania o delikatne okolice ciała. Używanie łagodnych, nieperfumowanych mydeł czy specjalnych emulsji do higieny intymnej, które są dostosowane do pH tej strefy, może być zdrowszą i bezpieczniejszą alternatywą.

Czy warto wchodzić w ten biznes?

Dla wielu przedsiębiorców i firm kosmetycznych, produkty perfumowane do okolic intymnych mogą wydawać się atrakcyjną szansą biznesową. Na rynku, który coraz częściej docenia specjalizację i personalizację oferty, takie produkty wydają się obiecującym dodatkiem do asortymentu. Niewątpliwie, są one postrzegane jako sposób na zaspokojenie potrzeb klientów, którzy poszukują nowości oraz indywidualizacji swojej codziennej higieny. Jednak za potencjalnymi korzyściami kryją się poważne wyzwania etyczne i odpowiedzialność, które muszą być starannie rozważone przez producentów tych towarów.

Podejmując działania związane z badaniami i rozwojem (R&D) produktów zapachowych do pielęgnacji intymnej, firmy muszą być świadome, że wkraczają na teren pełen delikatnych tematów oraz pajęczej sieci powiązań psychologicznych i kulturowych. Wprowadzenie na rynek produktów, które wpływają na sposób, w jaki kobiety postrzegają własne ciało, może łatwo zaburzyć ich samopoczucie i zdrowie psychiczne, zwłaszcza młodych kobiet, które wciąż uczą się asertywności i akceptacji własnej naturalności. Należy pamiętać, że tego rodzaju innowacje mogą nie tylko oddziaływać na indywidualne przekonania i praktyki, ale również na szersze społeczne dyskursy dotyczące zdrowia i cielesności. Dlatego też, każda decyzja w obszarze R&D powinna być podejmowana z pełną świadomością potencjalnych konsekwencji, aby nie wyrządzić niechcący krzywdy zarówno na poziomie fizycznym, jak i psychicznym.

Czytaj także: Dawid Gzyl, Angry Beards: nic nie było i jakoś się żyło, ale my zapełniamy tą niszę.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. kwiecień 2024 00:49