Dostawcom zależy na współpracy z sieciami kosmetycznymi, które są w stanie realizować założony obrót i wdrażać zaplanowane promocje, a osiągnięcie tych celów w dużej mierze zależy od tego, czy sklepy są rozpoznawane jako sieć przez konsumentów. Mniejsza sieć, ale zarządzana centralnie, jest cenniejsza dla producentów niż kilkaset sklepów, w których pojedynczy właściciele nadal mają decydujący głos.
Drogerie Polskie tak jak inne nowoczesne sieci prowadzą już akcje promocyjne, na które mają wyłączność, wydają gazetkę promocyjną, mają własny program lojalnościowy z kuponami rabatowymi, nagłaśniają dobre oferty przez wewnętrzne radio. Jednak sklepy muszą być – jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało – ładne, czyste, dobrze oświetlone, elegancko wyposażone i wyraźnie oznakowane.
– Klienci chcą nowoczesnych standardów, bo takie oferuje konkurencja. Nie ma innej drogi niż remodeling sklepów i otwieranie nowych – przypomina Teresa Jonas, prezes sieci Drogerie Polskie. Zarząd sieci ma twarde dowody, że te inwestycje się opłacają. W otwartym w lutym tego roku po gruntownej modernizacji sklepie w Myślenicach obroty wzrosły o 35 proc. 50-procentowe polepszenie obrotów natychmiast po otwarciu osiągnęła zmodernizowana drogeria w Żabnie. Bardziej miarodajne są długotrwałe efekty i takimi może się pochwalić drogeria w Krzepicach. Tutaj w III i IV kwartale 2014 roku w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2013 wzrost wyniósł 26 proc.
Pod szyldem Drogerie Polskie działa w tej chwili ponad 300 placówek. Około 100 wprowadziło standardy wyglądu i wyposażenia. Do lipca pozostali właściciele sklepów muszą prawidłowo je oznaczyć przynajmniej na zewnątrz, żeby konsumenci nie mieli wątpliwości, do jakiej sieci placówki należą. Jeśli się na to nie zdecydują, nie będą brani pod uwagę w ogólnopolskich akcjach reklamowych i promocyjnych. Na drugą połowę roku zaplanowana jest już kampania telewizyjna w najpopularniejszych stacjach. Sieć wdraża także powiadamianie klientów o promocjach poprzez SMS, przygotowuje się też do wydania własnego magazynu konsumenckiego, który będzie dostępny w najlepszych zrzeszonych drogeriach. Drogerie Polskie będą bardziej aktywne na Facebooku i polecane przez blogerki. Przebudowywana jest strona internetowa sieci, na której konsumenci – podobnie jak w gazetce promocyjnej – znajdą teraz więcej porad kosmetycznych. Sklepy pozyskają nie tylko nowe narzędzia marketingowe, ale też asortyment, na którym będą mogły osiągać wyższe marże. Sieć będzie importować marki, na które Drogerie Polskie będą miały wyłączność. Interesujące produkty przedstawiciele sieci pozyskali podczas ostatnich targów Cosmoprof w Bolonii.
O dalszych planach rozwoju franczyzowej sieci Drogerie Polskie była mowa podczas konferencji, która odbyła się 25-26 kwietnia w hotelu Ossa Congress & Spa w Rawie Mazowieckiej. Konferencji towarzyszyły targi ofert dostawców współpracujących z siecią.
Katarzyna Bochner