Drogeria w Żorach działa w tym miejscu od 2007 r. Sąsiaduje bezpośrednio z apteką, tuż obok znajduje się również dyskont Biedronka. To pierwszy sklep sieci Visage (sklepy własne firmy dystrybucyjnej Błysk), która dała początek Drogeriom Polskim, w tym roku dostał nowe życie. Został zamknięty na dwa tygodnie i praktycznie stworzony od początku. Jest urządzony w pełni zgodnie ze standardami sieci Drogerie Polskie, wykorzystuje wszystkie jej elementy identyfikacyjne. Sklep został zatowarowany i ekspozycje zbudowano w oparciu o techniki merchandisingowe. To znaczy, że towary dobierane są w oparciu o rankingi najpopularniejszych, najchętniej kupowanych, marek i produktów oraz układane na półki z uwzględnieniem podziału na kategorie i marki. Planogram (rozmieszczenie regałów, kategorii i produktów w sklepie) uwzględnia zasadę współkupowania (takie rozplanowanie produktów, by jedne wspierały sprzedaż drugich, pasujące do siebie towary umieszczane są obok siebie) i dopasowywany jest do powierzchni drogerii, jej otoczenia konkurencyjnego i specyfiki sprzedaży. Zawsze około 20 proc. asortymentu stanowią produkty lokalne, dobrze sprzedające się na danym terenie.
We wzorcowej drogerii testowane są nowe rozwiązania, marki i produkty przed wprowadzeniem do całej sieci. Na półkach pojawiły się tu m.in. książki, konfekcja i biżuteria. Główny nacisk położony jest jednak na kategorie gwarantujące drogerii największy obrót: pielęgnacja twarzy, pielęgnacja i koloryzacja włosów, makijaż i zapachy. Mają one bardzo szeroką reprezentację, ale również wybrano tu produkty, które są najwyżej w rankingach sprzedaży. Nowości wchodzą na półki na zasadzie podmiany za słabiej rotujące.
W drogerii zastosowano nowoczesne, płytsze regały (zmiana z 30 na 20 cm i z 50 na
30 cm w podstawie), by zmniejszyć zapas produktów na półkach. – Dziś nie ma potrzeby utrzymywania dużego stoku magazynowego, dystrybutorzy są w stanie dowieźć towar w ciągu 24 godzin. Nierotujące produkty na półce to zamrożone pieniądze, które właściciel sklepu mógłby zainwestować w rozwój swojego biznesu – tłumaczy Teresa Jonas, prezes sieci Drogerie Polskie.
W sklepie zagospodarowano specjalną, ekskluzywną strefę na kosmetyki do makijażu. Utrzymana w czerni dodaje całej placówce elegancji. Choć wykorzystano w niej te same regały, co w całym sklepie (modułowe meble firmy abm), to zastosowana kolorystyka zupełnie zmieniła charakter ekspozycji.
– Kosmetyki do makijażu wymagają odpowiedniej prezentacji i możliwości testowania. Chcieliśmy z wykorzystaniem mebli systemowych stworzyć ekskluzywną, ale nie onieśmielającą aranżację, w której klient poczuje się komfortowo i nie popędzany przez nikogo odda się przyjemności zakupów – mówi Teresa Jonas.
Wnętrze sklepu oczyszczono z wszelkich stojaków reklamowych marek kosmetycznych. Powstało za to wiele miejsc, m.in., na końcówkach regałów, na prezentację promocyjnej oferty.
Zmiany wprowadzone w drogerii, spowodowały błyskawiczny wzrost sprzedaży, który nadal utrzymuje się na poziomie 40-60 proc. w porównaniu poszczególnych miesięcy rok do roku.
Katarzyna Bochner
Zdjęcia: T.Boguta/fotobunkier.pl