StoryEditor
Producenci
02.02.2023 00:00

Spada odsetek konsumentów eko-aktywnych

Polacy deklarują, że nadal istotne jest dla nich, czy firmy i marki działają zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju, ale nie chcą płacić więcej za produkty ekologiczne / fot. shutterstock
Konsumenci coraz mniej są gotowi płacić dodatkowo za produkty ekologiczne, produkowane zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. W 2022 r., po raz pierwszy, spadł odsetek konsumentów eko-aktywnych, czyli nie tylko deklarujących wspieranie marek ekologicznych, ale faktycznie wkładających ich produkty do koszyka – wynika z danych GfK Polonia.

Pod wpływem niesprzyjającego otoczenia ekonomicznego Polacy zmieniają swoje zwyczaje zakupowe. Jak pisaliśmy Od przeglądania gazetek do kupowania marek własnych - Polacy szukają oszczędności, znaczna część konsumentów wprowadza oszczędnościowy model życia, w tym poszukuje tańszych produktów i okazji zakupowych. To przełoży się najprawdopodobniej na wyniki sprzedaży całego rynku FMCG w 2023 r. Według danych GfK Polonia, firmy analizującej zakupy polskich gospodarstw domowych, rok 2023 może przynieść dalsze spadki wolumenów sprzedaży przy wzroście sprzedaży wartościowej, ale wynikającym głównie z wyższych cen.

Czytaj więcej: Szymon Mordasiewicz, GfK: Spodziewamy się dalszego spadku wolumenu sprzedaży. To będzie rok pracy nad półką

Dla konsumentów, poza ceną, która jest kluczowym czynnikiem wyboru (37 proc.), nadal ważne będą kwestie związane ze zdrowiem. Zdrowe składniki to drugi w kolejności czynnik zakupowy (16 proc.) wskazywany przez respondentów GfK jako kluczowy przy podejmowaniu decyzji zakupowych. Na trzecim  miejscu wymieniana jest wysoka jakość i bezpieczeństwo produktów (9 proc.), a na czwartym naturalne składniki (9 proc.).

Polacy deklarują, że nadal istotne jest dla nich, czy firmy i marki działają zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju. Według badania Who cares, who does? prowadzonego przez GfK od trzech lat, aż 90 proc. konsumentów jest świadomych istnienia takich marek. 42 proc. twierdzi, że bierze pod uwagę aspekt ekologii podejmując decyzje zakupowe. Zarazem już 33 proc. powiedziało podczas ostatniego badania, że coraz trudniej jest im wspierać zrównoważony rozwój ze względu na ciężką sytuację ekonomiczną.

Wśród osób kupujących produkty wspierające zrównoważony rozwój 26 proc. zadeklarowało, że kupi ich dużo mniej (10 proc.) lub mniej (16 proc.) niż kiedyś. 16 proc. jest gotowych kupić więcej niż dużo więcej. 52 proc. to respondenci, którzy pozostają na poziomie constans.

Jednak szczególnie niepokojące jest – co podkreślił Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia podczas swojej prezentacji „Z jakim bagażem wchodzimy w 2023 rok? Obraz polskiego konsumenta i handlu detalicznego w czasach niepewności” – że po raz pierwszy ze względu na czynniki ekonomiczne spadł odsetek konsumentów eko-aktywnych, czyli świadomie wkładających do koszyka ekologiczne produkty.

– Udział gospodarstw tych, które nie tylko mówią, ale rzeczywiście kupują w zgodzie ze zrównoważonym rozwojem, niejednokrotnie płacąc premię za produkt, który jest eko, bio, spadł o ponad 3 p.proc. Można powiedzieć, że to tylko 3 proc., ale według mnie to duża zmiana mentalna – pierwszy raz w 2022 r. spadł odsetek eko-aktywnych, bo sami przyznają, że mają trudność, żeby w obecnej sytuacji ekonomicznej, finansowej, móc dalej wspierać zrównoważony rozwój. Ja tłumaczę to tak, że temat jest ważny, ale coraz mniej konsumentów będzie w stanie za to zapłacić. A zatem, o ile nie pojawią się jakieś ważne argumenty od strony producenckiej uzasadniające zapłacenie przez konsumentów „premii” od produktów eko, raczej coraz mniej powinniśmy liczyć na takie ich zachowania – podsumował Szymon Mordasiewicz.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
23.04.2024 17:01
Telegraph: Upadek The Body Shop spowodowany został brakiem zabezpieczenia kredytu
Zła passa The Body Shop trwa.WestportWiki, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
The Body Shop znalazł się w administracji po tym, jak jego nowy właściciel nie zapewnił sobie nowego finansowania po wycofaniu linii kredytowej przez HSBC. Aurelius kupił brytyjską markę kosmetyków za 207 mln funtów w listopadzie 2023 r. od brazylijskiego giganta kosmetycznego Natura. Według dziennika Telegraph, HSBC wycofał swoją linię kredytową Aureliusa po sprzedaży The Body Shop, co spowodowało brak w portfelu grupy co najmniej 100 milionów funtów.

Luka finansowa spowodowała, że 48-letnia marka znalazła się w administracji w lutym, zaledwie trzy miesiące po zakupie. HSBC powiadomiła The Body Shop z co najmniej 18-miesięcznym wyprzedzeniem po wycofaniu się z umowy, a w tym czasie Aurelius nie zapewnił sobie nowego finansowania dla przedsiębiorstwa. Źródło podało jednak The Telegraph, że Aurelius nigdy nie został poinformowany o decyzji HSBC o zaprzestaniu udzielania kredytów, a skalę problemów finansowych The Body Shop odkrył dopiero po sfinalizowaniu przejęcia w styczniu 2024 r.

Z punktu widzenia prawa, administracja to procedura regulowana przez przepisy dotyczące niewypłacalności obowiązujące w różnych systemach prawa zwyczajowego, co ma swoje odpowiedniki w postępowaniu upadłościowym w Stanach Zjednoczonych oraz w wielu krajach europejskich, w tym w Polsce. Jest to mechanizm umożliwiający ochronę podmiotów niewypłacalnych i zapewniający im możliwość kontynuowania działalności. Proces ten stanowi alternatywę dla likwidacji lub może być jej wstępem. Administracja jest inicjowana na mocy zarządzenia administracyjnego, a nadzór nad firmą pod zarządem komisarycznym sprawuje syndyk, pełniący rolę tymczasowego dyrektora naczelnego, odpowiedzialnego za dobra i zobowiązania firmy w imieniu wierzycieli.

Po zakończeniu sprzedaży spółka została poinformowana przez bankierów o zamiarze zaprzestania udzielania kredytów bankowych. Następnie Body Shop został odcięty od dziesiątek milionów funtów kredytu, co miało spowodować znaczny nieplanowany odpływ środków pieniężnych z firmy. Łącznie te zdarzenia dały podstawę do przewidywanego szczytowego zapotrzebowania firmy na finansowanie przekraczającego 100 milionów funtów, czyli znacznie większego niż zapotrzebowanie określone w procesie przejęcia. Upadek The Body Shop spowodował zamknięcie 197 sklepów w Wielkiej Brytanii, co spowodowało utratę około 489 stanowisk pracy.

Czytaj także: The Body Shop walczy o Indie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
23.04.2024 16:58
Beiersdorf inwestuje w firmę biofarmaceutyczną Rubedo Life Science. Będą pracować nad przełomowymi produktami przeciwstarzeniowymi
Marco Quarta, dyrektor generalny i współzałożyciel Rubedo Life Sciences z zespołem badaczy
Beiersdorf, właściciel marki Nivea, zainwestował w firmę biofarmaceutyczną Rubedo Life Science. Firmy poinformowały, że będą wspólnie pracować nad przełomowymi produktami przeciwstarzeniowymi.

Beiersdorf nawiązał strategiczne partnerstwo z firmą bofarmaceutyczną Rubedo Life Science specjalizującą się w badaniach nad procesami starzenia się komórek.

Beiersdorf dodatkowo dołącza do Rubedo jako inwestor, biorąc udział w niedawno zamkniętej rundzie finansowania serii A za pośrednictwem funduszu Oscar & Paul Corporate Venture Capital Fund.

Celem współpracy jest wykorzystanie najnowocześniejszych badań Rubedo w pracach nad opracowaniem przełomowych produktów przeciwstarzeniowych.

– To partnerstwo może zrewolucjonizować rynek, łącząc wiedzę Rubedo w zakresie starzenia się komórek z doświadczeniem firmy Beiersdorf w zakresie innowacji w pielęgnacji skóry – stwierdził Marco Quarta, dyrektor generalny Rubedo Life Sciences.

– Łącząc najnowocześniejszą wiedzę specjalistyczną obu stron chcemy na nowo zdefiniować standardy przeciwstarzeniowe w pielęgnacji skóry poprzez przełomowe innowacje – skomentował dyrektor generalny firmy Beiersdorf, Vincent Warnery.

– Widzimy ogromny potencjał w bardzo dynamicznej dziedzinie badań nad starzeniem się komórek, pozwalający na opracowanie rozwiązań w zakresie odmładzania skóry – dodała dr Gitta Neufang, starszy wiceprezes korporacyjny ds. globalnych badań i rozwoju.

Rubedo Life Sciences to firma biofarmaceutyczna badająca komórki odpowiedzialne za przewlekłe choroby związane z wiekiem i opracowująca w tym zakresie terapie. Należąca do firmy opatentowana platforma odkrywania leków Alembic opracowała  pierwsze w swojej klasie małe cząsteczki zaprojektowane z myślą o selektywnym celowaniu w różne typy starzejących się komórek, które odgrywają kluczową rolę w postępie chorób płuc, dermatologicznych, onkologicznych, neurodegeneracyjnych, zwłóknieniowych i innych chorób przewlekłych.

Zespół kierowniczy Rubedo składa się z liderów branży i wczesnych pionierów chemii, technologii i nauk przyrodniczych, posiadających wiedzę specjalistyczną w zakresie opracowywania i komercjalizacji leków, zdobytą zarówno przez duże firmy farmaceutyczne, jak i wiodące firmy biotechnologiczne. Siedziba firmy mieści się w Sunnyvale w Kalifornii.  

22 kwietnia br. firma Rubedo Life Sciences ogłosiła zamknięcie rundy finansowania A o wartości 40 mln dolarów. Pozyskane środki zostaną przeznaczone na dalsze prace badawcze, m.in. nad terapiami łuszczycy i atopowego zapalenia skóry oraz udziałem starzejących się komórek w procesie zwłóknienia płuc.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. kwiecień 2024 03:15