StoryEditor
Producenci
26.02.2020 00:00

Polski rynek konopi w ciągu ośmiu lat osiągnie wartość 2 mld euro

Rynek konopi w Polsce się rozwija. W ubiegłym roku areał upraw zgłoszonych do dopłat z ARiMR zwiększył się prawie dwukrotnie (o 1,5 tys. ha). Coraz więcej przedsiębiorców chce inwestować w produkcję półsurowców, np. ekstraktów CBD, wykorzystywanych m.in. w kosmetykach. Eksperci oceniają, że rozluźnienie polskiego prawodawstwa pozwoliłoby jeszcze bardziej zdynamizować rynek.

Przybywa chętnych, by inwestować w ubrania, kosmetyki czy produkty budowlane z konopi. Równolegle rozwija się także wykorzystanie konopi w medycynie. Jednak eksperci podkreślają, że uprawy do celów przemysłowych mogłyby być objęte lżejszymi regulacjami. 

– Mamy możliwość uprawy w Polsce konopi włóknistych, nazywanych też konopiami przemysłowymi, oczywiście po przejściu określonych procedur. Są też obostrzenia, które dotyczą składnika psychoaktywnego, który występuje w konopiach. To THC – tetrahydrokannabinol. Jest wymóg, aby uprawa – niezależnie od tego, czy jest na nasiennictwo, czy na włókno, np. dla przemysłu papierniczego albo budowlanego – mieściła się w 0,2 proc. THC w biomasie – mówi agencji Newseria Biznes Patrycja Bartosz-Burdiak, radca prawny w Kancelarii Bartosz-Burdiak, prezes Orbis Cannabis.

Według przytaczanych przez Orbis Cannabis danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (dane upraw deklarowanych do płatności gruntowych dla rolników) w 2017 roku areał upraw konopi włóknistych wynosił 1288 ha, natomiast w ubiegłym roku już 3556 ha. Te dane nie odzwierciedlają jednak całej powierzchni zajętej pod uprawę konopi włóknistych, bo część rolników nie deklaruje jej do przyznania płatności gruntowych.

Konopie włókniste znajdują zastosowanie w takich branżach jak włókiennictwo, papiernictwo, budownictwo czy kosmetyka. Można je uprawiać niemal na każdej glebie i są bardzo wydajne – z hektara konopi można wyprodukować czterokrotnie więcej pulpy (np. do produkcji papieru) niż z hektara lasu. Między innymi dlatego w Polsce coraz więcej przedsiębiorców chce inwestować w produkcję np. ekstraktów CBD, półsurowców z przetworzenia konopi (np. produkcję izolatu CBD, destylatu), produkcję ubrań, kosmetyków z dodatkiem oleju z nasion konopi, produktów spożywczych czy budowlanych. W Polsce budowane są już domy o strukturze wspartej cementem konopnym. Jak ocenia prezes Orbis Cannabis, lekkie rozluźnienie polskiego prawodawstwa pozwoliłoby jeszcze bardziej zdynamizować rynek.

Każdy akt prawny można udoskonalić, w tym też przepisy dotyczące rynku konopnego. Chodzi np. o inwestorów i producentów konopi włóknistych, którzy chcą prowadzić produkcję na nasiennictwo, cele budowlane, włókiennicze, celulozowe w tym zakresie, gdzie poziom THC jest niższy niż 0,2 proc. Tutaj można zaproponować trochę lżejsze regulacje – wprowadzić możliwość zgłoszenia uprawy bez konieczności przechodzenia wszystkich skomplikowanych procedur. W tym aspekcie konopi niemedycznych faktycznie można by bardziej poluzować system legislacyjny – ocenia Patrycja Bartosz-Burdiak.

Jak ocenia, polskie przepisy nie są w tej kwestii tak liberalne jak np. amerykańskie, ale już bardziej niż francuskie czy niemieckie

Między polskim prawodawstwem a przepisami innych krajów UE i poza nią istnieją różnice, aczkolwiek w Polsce prawo stopniowo staje się bardziej liberalne. Pierwsze przepisy, które pozwoliły na stosowanie m.in. konopi medycznych, pochodziły z Kanady. To ustawodawstwo nie było doskonałe, zawierało wiele błędów i wiązało się z problemami. Kanadyjczycy uczyli się na własnych błędach, my zaś możemy uczyć się na nich, żeby ich nie powielać – mówi Patrycja Bartosz-Burdiak.

Drugą sferą wykorzystania konopi jest zdrowie. W listopadzie 2017 roku w Polsce weszła w życie ustawa legalizująca marihuanę do celów medycznych. Dzięki temu od ponad dwóch lat kurację konopiami medycznymi może przepisać każdy lekarz. Spółka Spectrum Therapeutics, która zajmuje się importem suszu konopnego, szacuje, że w Polsce jest około 300 tys. osób potrzebujących takiej terapii. Legalne wyroby wydawane są wyłącznie w aptekach na podstawie recepty lekarskiej. Ich skład jakościowy i ilościowy jest ściśle określony oraz kontrolowany na każdym etapie produkcji.

W tym przypadku uprawa nie jest dozwolona, ale import i dystrybucja konopi medycznych funkcjonują już na polskim rynku. Oczywiście jest to możliwe po przejściu licznych procedur rejestracyjnych, ale to również furtka otwarta dla pacjentów, którzy potrzebują takiej terapii – mówi prezes zarządu Orbis Cannabis.

Konopie mają udowodnioną badaniami klinicznymi skuteczność w przebiegu terapii bólu przewlekłego. Stąd głównymi wskazaniami do stosowania konopi medycznych są chroniczne bóle, łagodzenie objawów wywołanych chemioterapią i radioterapią, stwardnienie rozsiane czy padaczka. Ponadto stosowane są jako wsparcie w procesie leczenia m.in. alzheimera i parkinsona, zespołu stresu pourazowego, stanów lękowych, zespołu Tourette’a, wyniszczenia z powodu AIDS czy choroby Leśniowskiego-Crohna. Badania naukowców z Uniwersytetu w Michigan, przytaczane przez Spectrum Therapeutics, wykazały, że 42 proc. pacjentów korzystających z medycznej marihuany rezygnuje z dotychczas przyjmowanych leków, a kolejne 38 proc. zmniejsza ich dawki.

Z raportu „The Poland Cannabis White Papers” przygotowanego przez Prohibition Partners wynika, że wartość krajowego rynku konopnego za osiem lat sięgnie 2 mld euro. Cały europejski rynek będzie wart ok. 123 mld euro.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
16.04.2024 10:15
Beiersdorf zadowolony z rozpoczęcia roku finansowego 2024
Beiersdorf odnotował satysfakcjonujące dla siebie wyniki w pierwszej części roku finansowego 2024.Shutterstock
Beiersdorf dobrze rozpoczyna rok finansowy 2024. Segment działalności konsumenckiej osiągnął w pierwszym kwartale dwucyfrowy organiczny wzrost sprzedaży na poziomie 10,0 proc., generując sprzedaż na poziomie 2,2 miliarda euro. Sprzedaż Grupy osiągnęła w pierwszym kwartale 2,6 miliarda euro i wzrosła o 7,3 proc. w ujęciu organicznym.

Marka Nivea – w tym Labello – osiągnęła w pierwszym kwartale organiczny wzrost sprzedaży o 12,6 proc. rok do roku, napędzany zrównoważonymi cenami i wzrostem wolumenu. Kultowa marka Beiersdorfa rozwijała się we wszystkich regionach i odnotowała największy wzrost sprzedaży w Europie (13 proc. w ujęciu organicznym) i na rynkach wschodzących (14 proc. w ujęciu organicznym). Wzrost ten był napędzany kategoriami Sun, Deo i Face Care oraz ciągłym sukcesem gamy produktów Luminous.

Marki Derma Eucerin i Aquaphor odnotowały organiczny wzrost sprzedaży o 10,2 proc. na początku roku finansowego 2024. Kluczowym czynnikiem wpływającym na ten wynik były dobre wyniki działalności Eucerin Sun, szczególnie w Europie. Eucerin wszedł także na rynek pielęgnacji twarzy w USA. La Prairie powróciła do wzrostu w pierwszym kwartale 2024 r., odnotowując organiczny wzrost sprzedaży o 1 proc.. Zmiany w luksusowej marce Beiersdorf nabierają obecnie tempa po trudnych warunkach na rynku zewnętrznym w zeszłym roku. Dalsze przyspieszenie wzrostu spodziewane jest w drugiej połowie roku.

Dział Healthcare, który w dużej mierze obejmuje działalność w zakresie plastrów Hansaplast i Elastoplast, odnotował organiczny wzrost sprzedaży o 1,5 proc.. Głównymi czynnikami wpływającymi na ten wynik były znaczące wzrosty na rynkach wschodzących i w Europie. Na cały rok 2024 Beiersdorf aktualizuje swoje wytyczne dla segmentu działalności konsumenckiej. Obecnie spółka spodziewa się organicznego wzrostu sprzedaży na poziomie 6–8 proc.. Jednocześnie potwierdziła ambicję przekroczenia ubiegłorocznej marży EBIT (po wyłączeniu czynników specjalnych) o 50 pb.

Czytaj także: Nivea przeprojektowuje opakowania i formuły, aby spełnić cele firmy Beiersdorf w zakresie zrównoważonego rozwoju na rok 2025

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.04.2024 16:05
Nivea zorganizowała spotkanie edukacyjne tylko dla mężczyzn
Uczestnicy kolacji dla mężczyzn zorganizowanej przez NiveaNivea
Spotkanie tylko dla mężczyzn, podczas którego dowiadują się, czym charakteryzuje się ich skóra, jak powinni ją pielęgnować i jakie kosmetyki dobrać. Na takie zaprosiła panów marka Nivea.

Wieczór w męskim gronie? Taki zaproponowała mężczyznom marka Nivea zapraszając znanych aktorów, twórców, sportowców, modeli, dziennikarzy, influencerów i celebrytów na kolację do Bohema 2.8 w Warszawie.

Kolacja została przygotowana na 60 osób, a podczas spotkania eksperci marki zaprezentowali kilka gam produktów pielęgnacyjnych dla mężczyzn Nivea for men (w tym Nivea men anti age power – przeciwzmarszczkowa, redukująca przebarwienia oraz  Nivea men sensitive – do skóry wrażliwej) oraz przekazywali informacje o tym, czym charakteryzuje się męska skóra (ma inne właściwości niż skóra kobiet), jak ją pielęgnować i jak dobrać odpowiednie dla siebie kosmetyki.

– Cieszę się bardzo, że mogliśmy gościć aż tylu mężczyzn zainteresowanych pielęgnacją skóry twarzy. To tylko pokazuje nam, jak rośnie świadomość panów w tym temacie – skomentowała Marta Piec, brand manager Nivea Men.

Gośćmi wydarzenia byli m.in.: Kuba Przygoński, Maciej Musiał, Mikołaj Roznerski, Piotr Knioła-Pigout, Piotr Mróz, Tadeusz Mikołajczyk, Sebastian Chłodnicki. Kolację poprowadził dziennikarz Maks Behr.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. kwiecień 2024 16:04