StoryEditor
Rynek i trendy
16.05.2017 00:00

Polscy konsumenci wciąż cenią chemię z Niemiec

Niemiecka chemia gospodarcza zagościła na dobre w domach Polaków. W 2016 roku sprowadziliśmy z Niemiec 153,8 tys. ton produktów przemysłu chemicznego na kwotę ponad 1,4 mld zł – podała „Gazeta Wyborcza”, powołując się dane GUS.

Przypomniała też ubiegłoroczne badania agencji badawczej PMR, według których do regularnego kupowania niemieckiej chemii gospodarczej przyznaje się prawie 10 proc. Polaków, a kolejne 11 proc. deklaruje, że sięga po produkty zza Odry sporadycznie. Respondenci korzystający z chemii niemieckiej uważają, że niemiecki produkt danej marki jest wyższej jakości (79 proc. wskazań) niż jego odpowiednik oferowany na polskim rynku. Dlatego analitycy przewidują, że przybywać będzie miejsc, w których oferowana będzie chemia importowana z Niemiec. W tej chwili można ją kupić na bazarach i w sklepach niezależnych, ale coraz częściej sprzedawcy stawiają na nowoczesne kanały dystrybucji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
09.05.2025 14:37
Higiena pędzli do makijażu nadal wyzwaniem – nowe dane od Anisa International
Mycie pędzli jest obowiązkowe, jeśli nie chcemy walczyć z infekcjami skóry czy oczu.Shutterstock

Anisa International, producent i projektant pędzli kosmetycznych, opublikował najnowsze dane dotyczące nawyków pielęgnacji pędzli wśród konsumentów. Choć Amerykańska Akademia Dermatologii zaleca czyszczenie pędzli co 7–10 dni, rzeczywiste praktyki użytkowników są znacznie rzadsze. Z badania przeprowadzonego przez firmę wynika, że aż 24 proc. konsumentów w ogóle nie myje swoich pędzli do makijażu, a niemal połowa (49 proc.) robi to raz w miesiącu lub rzadziej.

Dla wielu użytkowników głównym powodem zaniedbania pielęgnacji pędzli jest wygoda. Choć 76 proc. respondentów twierdzi, że myje swoje pędzle, tylko 41 proc. byłoby skłonnych robić to częściej, gdyby proces był prostszy. Co ciekawe, 39 proc. wskazuje, że łatwiejsze czyszczenie mogłoby skłonić ich do dbałości, gdyby przekładało się na dłuższą żywotność pędzla, a tyle samo osób doceniłoby poprawę wyglądu makijażu. Dla 38 proc. liczy się również szybkość całego procesu.

Czyste pędzle mają kluczowe znaczenie nie tylko dla higieny, ale też dla skuteczności aplikacji produktów kosmetycznych. 84 proc. badanych przyznaje, że myje pędzle ze względów higienicznych, a 65 proc. zauważa, że czyste narzędzia działają po prostu lepiej. Brudne pędzle sprzyjają gromadzeniu się bakterii, skracają żywotność włosia i zwiększają ryzyko podrażnień skóry – szczególnie u osób z cerą wrażliwą.

Na niemytych pędzlach do makijażu często rozwijają się drobnoustroje niebezpieczne dla zdrowia skóry, w tym bakterie z rodzaju Staphylococcus (np. Staphylococcus aureus), odpowiedzialne za stany zapalne, trądzik i infekcje skórne. Obecne mogą być także bakterie kałowe, przenoszone m.in. z rąk, oraz grzyby, takie jak Candida albicans, wywołujące zakażenia drożdżakowe. Wilgotne i tłuste resztki kosmetyków, połączone z martwym naskórkiem i kurzem, tworzą idealne środowisko do namnażania się patogenów, które mogą prowadzić do reakcji alergicznych, zapalenia spojówek oraz pogorszenia kondycji cery, zwłaszcza u osób o wrażliwej lub trądzikowej skórze.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
09.05.2025 13:33
SNS Insider: Rynek przeciwutleniaczy kosmetycznych z dynamicznym wzrostem – do ponad 236 milionów dolarów do 2032 roku
Kindel Media

Wartość globalnego rynku przeciwutleniaczy stosowanych w kosmetykach została oszacowana na 146,60 milionów dolarów w 2024 roku. Przewiduje się, że do 2032 roku osiągnie ona poziom 236,03 milionów dolarów, co oznacza roczny wzrost na poziomie 6,14 proc. (CAGR). Głównym czynnikiem stymulującym rozwój tego segmentu jest rosnące zapotrzebowanie na produkty do pielęgnacji skóry, napędzane przez coraz większą świadomość konsumentów na temat skutków działania wolnych rodników, promieniowania UV i zanieczyszczeń środowiskowych.

Wzrost popularności produktów przeciwstarzeniowych w istotny sposób wpływa na rozwój rynku. W 2024 roku segment anti-aging stanowił 40,5 proc. całkowitego udziału w rynku przeciwutleniaczy kosmetycznych. Konsumenci poszukują rozwiązań pomagających ograniczyć widoczne oznaki starzenia, takie jak zmarszczki, utrata elastyczności czy matowość skóry, co przekłada się na intensyfikację prac nad innowacyjnymi składnikami aktywnymi o właściwościach antyoksydacyjnych.

Zastosowanie przeciwutleniaczy w pielęgnacji skóry stanowiło największy segment aplikacyjny, z udziałem na poziomie 55,2 proc. w 2024 roku. Wśród składników najczęściej wykorzystywanych przez producentów znajdują się naturalne związki, takie jak witamina C, witamina E, ekstrakt z zielonej herbaty czy resweratrol. Ich obecność odpowiada na trend „clean beauty” i wzrost zainteresowania kosmetykami pochodzenia roślinnego.

W ujęciu geograficznym liderem rynku w 2024 roku był region Azji i Pacyfiku, z udziałem wynoszącym 38,3 proc. Jednocześnie w Ameryce Północnej to Stany Zjednoczone dominowały w ramach tego obszaru – z wartością rynku wynoszącą 24,87 milionów dolarów, co stanowiło 70 proc. regionalnego udziału. Dane te potwierdzają globalny charakter wzrostu popytu na antyoksydanty w kosmetykach, napędzany zarówno czynnikami estetycznymi, jak i zdrowotnymi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. maj 2025 15:56