StoryEditor
Producenci
14.03.2023 00:00

Czy safety assesorzy powinni obawiać się konkurencji ze strony sztucznej inteligencji?

Od lewej: mgr Anna Galbarczyk, starszy specjalista ds. oceny bezpieczeństawa, asystent safety assessora, Dr inż. Iwona Białas, safety assessor, właściciel CosmetoSafe Conulting, Sandra Zelent, safety assessor / fot. materiały prasowe
CosmetoSAFE Consulting obchodzi 10-lecie działalności. Od momentu powstania firmy do dziś, w działalności safety assesorów wiele się zmieniło, a ich rola w procesie powstawania produktów kosmetycznych znacznie wzrosła. Czy jednak w dobie rozwoju sztucznej inteligencji osoby wykonujące ten zawód powinny obawiać się o swoją przyszłość na rynku pracy? Rozmowa z Chat GPT pokazuje, że choć AI ma pojęcie o roli safety assessora w powstaniu produktu kosmetycznego i jego kompetencji, to szybko nie zastąpi doświadczonych specjalistów.

Z okazji obchodów 10-lecia powstania CosmetoSAFE Consulting, zespół pracujących w nim safety assessorów postanowił sprawdzić, czy już powinien zacząć obwiać się konkurencji ze strony sztycznej inteligencji.

– Chat GPT szturmem podbija światowy internet. Blady strach padł na programistów, pr-owców, dziennikarzy, a nawet prawników, bo sztuczna inteligencja ma ich wszystkich rzekomo zastąpić w ciągu najbliższych lat. Zastanawiamy się, czy również w naszej profesji może nas zastąpić AI – zdradzają dr inż. Iwona Białas, safety assessor, właściciel CosmetoSafe Conulting, Sandra Zelent, safety assessor oraz mgr Anna Galbarczyk, starszy specjalista ds. oceny bezpieczeństawa, asystent safety assessora.

Aby sprawdzić wiedzę sztycznej inteligencji o zawodzie safety assessora postanowiły porozmawiać na ten temat z Chatem GPT. Zaznaczają, że konwersację ostatecznie podjęły w język angielskim. Okazało się bowiem, że po polsku AI znacznie gorzej sobie rodzi w tematach technicznych, specjalistycznych. Poniżej prezentujemy tlumzcenie tej rozmowy:

Jak sztuczna inteligencja zapatruje się na rolę safety assessora?

Safety assessor odgrywa kluczową rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa i skuteczności działania produktów kosmetycznych. Jej głównym zadaniem jest ocena bezpieczeństwa i potencjalnego ryzyka związanego z produktem kosmetycznym, przed wprowadzeniem go do obrotu.

Do obowiązków osoby oceniającej bezpieczeństwo należy przegląd składników i formulacji produktu kosmetycznego, ocena potencjalnego ryzyka związanego z ich  stosowaniem oraz określenie bezpieczeństwa i skuteczności działania produktu.

Safety assessor jest również odpowiedzialny za zapewnienie, że produkt kosmetyczny spełnia wszystkie odpowiednie wymogi prawne, w tym związane z etykietowaniem, opakowaniem i reklamą.

A jakie musi mieć kompetencje?

Aby wykonywać te obowiązki, osoba oceniająca bezpieczeństwo musi dokładnie rozumieć nauki kosmetyczne, toksykologię i wymogi prawne. Musi również posiadać silne umiejętności analityczne i komunikacyjne, ponieważ będzie musiała przekazywać swoje ustalenia organom regulacyjnym, producentom i innym zainteresowanym stronom.

Ogólnie rzecz biorąc, safety assesorzy odgrywają istotną rolę w zapewnieniu, że produkty kosmetyczne są bezpieczne dla konsumentów, a ich praca ma zasadnicze znaczenie dla ochrony zdrowia i bezpieczeństwa publicznego.

– Wszystko to prawda, ale do tych wymienionych już kompetencji musimy dodać umiejętność szybkiego odnajdywania się w zmieniających się przepisach prawnych (w ubiegłym roku wdrożono zmiany rozporządzenia kosmetycznego dla kolejnych ponad 20 substancji), umiejętność przewidywania tych zmian, a także zrozumienie biznesowych celów klienta i dostarczanie mu konkretnych rozwiązań – ocenia zespół CosmetoSAFE Consulting.

Jak więc takiego specjalistę znaleźć?

Aby znaleźć wykwalifikowanego specjalistę od oceny bezpieczeństwa kosmetyków w Polsce, możesz zacząć od sprawdzenia w stowarzyszeniach zawodowych, takich jak (zachowano oryginalne nazwy z chata): Polish Society of Cosmetic Chemists (PTChP) lub Polish Association of Cosmetic and Detergent Industry (PZPK). Organizacje te mogą posiadać katalogi lub listy członków, którzy są wykwalifikowanymi asesorami.

Ta odpwiedź nie jest satyfakcjonująca. Pierwsza organizacja istnieje od niedawna, ale ma inną nazwą skróconą.

Do tego mieszanie nazw dwóch ważnych stowarzyszeń branżowych, działających z sukcesami od dekad, to już nie lada błąd. Oczekiwalibyśmy większej znajomości rynku, który jest jednym z ważniejszych w UE – tłumaczą safety assessorki z CosmetoSAFE Consulting, pozdrawiając PSPKiD i KosmetycznychPL.

Możesz również wyszukać niezależnych rzeczoznawców, którzy oferują swoje usługi na zasadzie freelancera. Niektórzy z tych asesorów mogą posiadać własne strony internetowe lub profile w mediach społecznościowych, na których można znaleźć informacje o ich kwalifikacjach i doświadczeniu.

Tu też mamy pewne zastrzeżenia – otóż poza freelancerami są jeszcze wyspecjalizowane firmy, które od lat specjalizują się w tym zagadnieniu. Na przykład nasza – podpowiadają Iwona Białas, Sandra Zelent i Anna Galbarczyk.

Co ChatGPT wie o CosmetoSAFE Consuting?

CosmetoSAFE Consulting to firma konsultingowa specjalizująca się w udzielaniu wsparcia regulacyjnego, naukowego i technicznego firmom z branży kosmetycznej i higieny osobistej. Firma oferuje szereg usług, w tym wsparcie w zakresie zgodności z przepisami, ocenę bezpieczeństwa, testowanie produktów i uzasadnianie deklaracji marketingowych.

CosmetoSAFE Consulting posiada zespół ekspertów z doświadczeniem w toksykologii, chemii, mikrobiologii i kwestiach regulacyjnych. Zespół ściśle współpracuje z klientami, aby zapewnić, że ich produkty spełniają wymogi prawne i są bezpieczne do użytku konsumenckiego.

Usługi firmy mają na celu pomóc firmom poruszać się w złożonym krajobrazie regulacyjnym branży kosmetycznej, szczególnie w Unii Europejskiej. CosmetoSAFE Consulting oferuje również szkolenia i warsztaty, aby pomóc klientom być na bieżąco z najnowszymi zmianami regulacyjnymi i trendami w branży.

Ogólnie rzecz biorąc, CosmetoSAFE Consulting jest renomowaną firmą konsultingową, która koncentruje się na pomaganiu firmom kosmetycznym i higieny osobistej w spełnianiu wymogów regulacyjnych i zapewnianiu bezpieczeństwa ich produktów.

– Bardzo podoba nam się zwłaszcza ostatni akapit. A producentów, którzy chcą się dowiedzieć się czy Chat GPT ma rację zapraszamy do współpracy – mówią przedstawicielki firmy.

Przyklaskują także poradom Chata GPT, jak wybrać dobrego assessora:

Przed zatrudnieniem osoby oceniającej bezpieczeństwo kosmetyków należy poprosić o jej referencje, a także o doświadczenie z konkretnym rodzajem produktu. Ważna jest współpraca z wykwalifikowanym i doświadczonym specjalistą, aby upewnić się, że Twój produkt spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa i może być legalnie sprzedawany w Polsce i UE.

Jednak zastrzegają, że nie wszystkie podpowiedzi sztucznej inteligencji warto brać na serio. W rozmowie padły bowiem takie zdania:

W Polsce ocenę bezpieczeństwa kosmetyków reguluje Rozporządzenie Kosmetyczne zgodne z Rozporządzeniem Unii Europejskiej. Polskimi organami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo kosmetyków są Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) oraz Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL).

Produkty kosmetyczne sprzedawane w Polsce muszą być zarejestrowane w URPL przed wprowadzeniem ich do obrotu. Proces rejestracji obejmuje przedłożenie dokumentacji zawierającej informacje na temat składu produktu, procesu produkcyjnego, bezpieczeństwa dane i etykietowanie. URPL ocenia dokumentację w celu zapewnienia, że produkt jest bezpieczny dla zdrowia ludzkiego i zgodny z wymogami prawnymi.

Wszyscy w branży wiemy, że ostatni akapit to całkowita nieprawda – mówią safety assessorki.

Podsumowując rozmowę z Chatem GPT, deklarują, że przynajmniej na razie lepiej zdać się na prawdziwych ludzi, których wiedza pochodzi ze sprawdzonych źródeł i jest weryfikowana na bieżąco.

Dlatego na razie nie boimy się o swoją przyszłość w konkurencji ze sztuczną inteligencją – podsumowują przedstawicielki CosmetoSAFE Consulting.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
13.05.2025 09:00
Franck Marilly, szef regionu EMEA w Shiseido, odchodzi ze stanowiska. Nie będzie następcy
Jeśli chodzi o prognozy Shiseido na 2025 rok, japoński koncern zakłada 4-procentowy wzrost.Shutterstock

Japońska grupa kosmetyczna Shiseido ogłosiła rezygnację Francka Marilly, prezesa regionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA). Marilly, który dołączył do firmy w 2018 roku, oficjalnie ustąpi ze stanowiska 31 maja. Firma podała „powody osobiste” jako powód jego odejścia.

Shiseido, którego portfolio obejmuje takie marki jak m.in. Drunk Elephant, Nars i Serge Lutens, potwierdziło w komunikacie prasowym, że nie wyznaczy następcy na stanowisko prezesa EMEA.

Alberto Noé, który pełnił funkcję prezesa i dyrektora generalnego Shiseido EMEA od maja 2024 roku, będzie nadal kierował regionem, którego centrala mieści się w Paryżu. Pełni on również funkcję tymczasowego szefa Shiseido America po odejściu Rona Gee 15 kwietnia br.

Ta zmiana na wysokim szczeblu Shiseido następuje w okresie mieszanych wyników grupy. W 2024 roku zysk operacyjny Shiseido spadł znacząco do 7,58 mld jenów (ok. 48,3 mln USD), w porównaniu z 28,13 mld jenów w roku wcześniejszym.

Podczas gdy region EMEA odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a Japonia 10-procentowy, firma odnotowała znaczące spadki na innych rynkach. Spadła sprzedaż w Chinach (o 5 proc.), w Ameryce (o 7 proc.) i o 24 proc. w sektorze travel retail.

Jeśli chodzi o prognozy Shiseido na 2025 rok, japoński koncern zakłada 4-procentowy wzrost. Firma chce skupić się na swoich najważniejszych markach: Shiseido, Clé de Peau i Nars, jednocześnie robiąc ewaluację i oceniając potencjał zbycia aktywów w ramach szerokiej strategii restrukturyzacji.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.05.2025 16:29
L’Oréal rozważa przejęcie brytyjskiej marki Medik8
Medik8 to marka działająca w obszarze autopersonalizacji rutyny pielęgnacyjnej.Medik8

L’Oréal może wkrótce rozszerzyć swoje portfolio o kolejną markę z segmentu dermokosmetyków. Według doniesień WWD, francuski gigant kosmetyczny jest faworytem w wyścigu o przejęcie brytyjskiej marki Medik8, specjalizującej się w produktach z witaminą A. Transakcja miałaby na celu dalsze wzmocnienie pozycji L’Oréal w dynamicznie rozwijającym się segmencie pielęgnacji skóry premium, zwłaszcza w obszarze retinoidów.

Medik8, założone w 2009 roku przez Elliota Isaacsa, koncentruje się na rozwoju produktów opartych na witaminie A, w szczególności retinalu – alternatywie dla klasycznego retinolu. Flagowa linia Crystal Retinal zdobyła popularność dzięki połączeniu skuteczności i delikatniejszego działania w porównaniu z tradycyjnymi retinoidami. Marka zdobyła silną pozycję w Wielkiej Brytanii i Europie, a obecnie intensywnie rozwija działalność na rynku amerykańskim.

Według szacunków, przychody Medik8 w 2025 roku mają osiągnąć poziom około 115 mln dolarów amerykańskich. Tylko w 2024 roku sprzedaż wzrosła o 50 proc., co czyni markę jednym z najszybciej rozwijających się graczy w segmencie dermokosmetyków premium. Tak dynamiczny wzrost zainteresowania mógł przyciągnąć uwagę L’Oréal, który w ostatnich latach aktywnie inwestuje w rozwój swojego działu dermatologii kosmetycznej.

Jeśli dojdzie do przejęcia, będzie to kolejny krok w strategii L’Oréal polegającej na wzmacnianiu obecności w segmencie specjalistycznej pielęgnacji skóry. Marka Medik8 może stanowić istotne uzupełnienie portfolio koncernu, które już obejmuje takie brandy jak La Roche-Posay, CeraVe czy SkinCeuticals.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. maj 2025 10:24