StoryEditor
Apteki
13.01.2022 00:00

Apteki wpłaciły do budżetu państwa ponad 1,8 mld zł z tytułu podatków w 2021 roku [RAPORT]

Według danych firmy analitycznej PEX PharmaSequence, w 2021 roku sieci apteczne wpłaciły do budżetu państwa w formie danin publicznych ponad 1,3 mld złotych, a apteki indywidualne niemal 0,5 mld. Średnia  miesięczna wysokość danin publicznych w przeliczeniu na aptekę sieciową wyniosła 15,7 tys. zł. W przypadku  statystycznej apteki indywidualnej wartość danin kształtuje się na poziomie 6,7 tys.  zł miesięcznie. 

Według danych PEX PharmaSequence, w 2021 roku sieci apteczne wpłaciły do budżetu państwa w formie danin publicznych ponad 1,3 mld złotych, a apteki indywidualne niemal 0,5 mld. 



Do grupy danin publicznych płaconych przez apteki firma analityczna zaliczyła składki ZUS od wynagrodzeń (po stronie pracownika oraz pracodawcy), podatek dochodowy PIT od wynagrodzeń pracowników oraz podatek dochodowy właściciela apteki (PIT lub CIT).

Wśród aptek sieciowych ponad 42 proc. płaci podatek dochodowy PIT, a wśród aptek indywidualnych ponad 12 proc. podatek CIT. Patrząc na apteki płacące podatek PIT widzimy, że 65 proc. to apteki indywidualne, a 35 proc. to apteki sieciowe. 

– Biorąc to pod uwagę oraz fakt, iż apteki sieciowe mają dwukrotnie wyższe obroty możemy wnioskować, iż ponad połowa podatku dochodowego od osób fizycznych prowadzących apteki jest płacona przez sieci apteczne – informuje Związek pracodawców Aptecznych PharmaNET, który przygotował raport na podstawie danych PEX PharmaSequence.

Największe daniny publiczne sieci apteczne ponoszą z tytułu wynagrodzeń pracowników. 

– Wynika to z faktu, że sieci apteczne bardzo mocno inwestują w personel – zatrudniają więc więcej osób na statystyczną placówkę – oraz w poziom usług, którego gwarantem są dobrze opłacani fachowcy – czytamy w raporcie. 

Wynagrodzenia w aptekach sieciowych są o około 5-7 proc. wyższe niż w aptekach indywidualnych, a na stanowisku kierownika nawet o 20 proc. wyższe.


Zatrudnienie

Według GUS w aptekach ogólnodostępnych i punktach apteczny pracuje łącznie prawie 65 tys. magistrów farmacji i techników farmaceutycznych. Na jedną aptekę ogólnodostępną statystycznie przypada 
2,15 magistra farmacji i 2,6 technika farmaceutycznego. 

W 2021 roku statystyczna apteka sieciowa zatrudniała 2,62 farmaceuty, podczas gdy apteka indywidualna 
1,24 farmaceuty. W rezultacie 70 proc. wszystkich magistrów farmacji zatrudnionych jest w aptekach sieciowych.


Struktura właścicielska

Ponad 93 proc. aptek jest własnością podmiotów, których kapitał jest polskiego pochodzenia. Apteki zależne od podmiotów zagranicznych (918 aptek) stanowią 6,5 proc. wszystkich aptek i odpowiadają wartościowo za ok. 8,7 proc. sprzedaży rynku aptecznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
25.04.2024 16:49
Zakupy w aptece bez wysiadania z samochodu. Ziko uruchomiło pierwszą aptekę drive thru
Ziko apteka drive thru w Krakowie przy ul. Tynieckiej 161fot. Ziko Apteka
Sieć Ziko Apteka uruchomiła w Krakowie aptekę działającą w systemie drive thru. To pierwszy i na razie jedyny punkt tego typu, nie wiadomo jeszcze kiedy powstaną kolejne.

Pacjenci Ziko Apteka przy ulicy Tynieckiej 161 w Krakowie od kilku miesięcy mogą korzystać z rozwiązania, jakim jest apteka Drive Thru. Drive thru jest częścią  stacjonarnej apteki Ziko Dermo w Krakowie przy ul. Trynieckiej 161. Można tu zrealizować receptę tradycyjnie, albo podjechać samochodem do wyznaczonego okienka.

Nie wiadomo na razie, czy powstaną kolejne tego typu punkty.

–  Jest to na razie jedyny punkt i pierwszy w Krakowie. Żeby powstał punkt drive thru  muszą być zrealizowane pewne wytyczne, jak chociażby miejsce dookoła  lokalu, w którym mieści się apteka stacjonarna, przystosowane do wjazdu i wyjazdu samochodu oraz  lokal umożliwiający zamontowanie odpowiedniego okienka. Dlatego wybór padł na aptekę przy ulicy Tynieckiej – powiedziała nam Celestyna Gąsior-Woszczyna, koordynator ds. komunikacji w Ziko.

Rozwiązanie, które chyba najbardziej kojarzy nam się z podróżą i z kupowaniem przekąsek w sieci McDonals’s z powodzeniem znalazło zastosowanie w aptece Ziko. Jest wygodne szczególnie dla osób niepełnosprawnych i mających problemy z poruszaniem się oraz dla rodziców małych dzieci, ale też dla każdego, kto woli skorzystać z usług apteki bez wysiadania z samochodu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
02.04.2024 12:45
Z polskiego krajobrazu giną apteki — już 2000 punktów od 2018 r.
Farmaceuci i właściciele aptek alarmują, że utrzymanie w mocy nowych regulacji grozi dalszym spadkiem liczby aptek.Shutterstock
Od 2018 roku, czyli od czasu ostatnich wyborów samorządowych, Polska straciła 2000 aptek. Województwo dolnośląskie znajduje się na czele listy regionów, gdzie apteki zamykają się najczęściej, a następnie są łódzkie i podkarpackie. Dostępność aptek, a co za tym idzie, dostęp do leków i innych produktów niezbędnych dla zdrowia i życia, ma kluczowe znaczenie dla jakości życia mieszkańców. Jeżeli obecny trend ubytku aptek w województwie dolnośląskim się utrzyma, prognozuje się, że do roku 2051 nie będzie tam już żadnej apteki.

Rok 2017 przyniósł przełomowe zmiany w sektorze aptecznym, kiedy to weszła w życie nowelizacja ustawy farmaceutycznej, zwana potocznie "Apteką dla aptekarza". Zgodnie z nowymi zasadami, tylko farmaceuta mógł zostać właścicielem apteki. Celem tej ustawy było zmniejszenie liczby aptek w poszczególnych gminach poprzez wprowadzenie nie tylko restrykcji dotyczących własności, ale również ograniczeń geograficznych i demograficznych dla zakładania nowych aptek. To sprawiło, że polski rynek farmaceutyczny stał się jednym z najbardziej regulowanych w Europie.

Dla pacjentów oznacza to, że w niektórych przypadkach, które, choć skrajne, nie są rzadkością, dostęp do najbliższej apteki może wymagać przejechania ponad 20 km. Jest to szczególnie problematyczne w sytuacjach, gdy brak jest efektywnych połączeń komunikacji publicznej, co często ma miejsce w mniejszych miejscowościach.

image
Koalicja na Pomoc Niesamodzielnym

Przyspieszenie zmian na rynku aptecznym nastąpiło w drugiej połowie zeszłego roku, kiedy to przyjęto nowe regulacje zaostrzające zasady prowadzenia aptek, znane jako AdA 2.0. Prezydent zdecydował się przekazać tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, podnosząc w swoim wniosku "wątpliwości co do zgodności ustawy z zasadami zaufania obywateli do państwa i prawodawstwa, ochrony praw nabytych oraz adekwatnego okresu vacatio legis". Ironią losu jest fakt, że apteki pełnią kluczową rolę w reagowaniu na rosnące potrzeby społeczne, które wynikają z procesu starzenia się społeczeństwa, braków w personelu medycznym, a także z potrzeby zwiększenia opieki nad osobami starszymi i niezdolnymi do samodzielnej egzystencji.

Polski rynek apteczny charakteryzuje się znaczną złożonością, zwłaszcza gdy przyjrzymy się mu z punktu widzenia poszczególnych regionów. Choć debata na temat aptek jest obecna w mediach, przeważnie skupia się na aspektach ogólnokrajowych. Jednak realia lokalne różnią się między sobą, co prowadzi do znaczących nierówności w dostępności aptek i, co za tym idzie, leków dla mieszkańców różnych obszarów Polski. Nie brakuje gmin, w których nie ma ani jednej apteki ani punktu aptecznego, zmuszając mieszkańców do pokonywania dziesiątek kilometrów do najbliższej placówki w innej gminie, by zaopatrzyć się w niezbędne medykamenty.

Czytaj także: IQVIA: W minionym roku z rynku zniknęło 200 aptek

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2024 19:00