Według danych GfK w okresie od sierpnia 2014 do lipca 2015 r. konsumenci przeznaczyli ponad 780 mln zł na zakupy produktów do pielęgnacji twarzy i ciała dla mężczyzn, co stanowiło 1-proc. wzrost w stosunku do poprzedniego analogicznego okresu. Niektóre segmenty rozwijały się jednak bardziej dynamicznie. Najlepszy wynik pod tym względem odnotowały szampony i żele do ciała typu 2w1 lub 3w1, których wzrost wartościowy wyniósł 17 proc. w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej (przy dynamice +23 proc.). Wciąż jednak najwięcej, bo prawie połowę wydatków z koszyka kosmetyków męskich, konsumenci przeznaczają na dezodoranty. Ta kategoria odnotowała nieznaczny wzrost wartości. Zmalały natomiast wydatki na produkty do golenia (moda na brody) oraz na szampony bez funkcji żelu pod prysznic, które coraz częściej są zastępowane produktami wielofunkcyjnymi.
Produktami, które w ogóle nie istnieją w kategorii męskich kosmetyków, są kremy do rąk i ciała. Rośnie natomiast, choć na razie bez spektakularnych efektów, zainteresowanie męskimi mleczkami i tonikami do twarzy. W sumie cała kategoria kosmetyków dla mężczyzn wzrosła ilościowo o 5 proc.
Ile warta jest wizyta w sklepie?
W badanym okresie przeciętni nabywcy zaopatrywali się w kosmetyki dla mężczyzn średnio 4 razy w ciągu roku, ale wydali na nie mniej o 4 proc. niż w tym samym okresie w roku poprzednim – w sumie 39,30 zł za litr/kilogram. Produkty taniały, a konsumenci kupowali częściej (+2 proc.), szczególnie widoczne było to w segmentach szamponów i żeli do ciała oraz mleczek i toników do twarzy (+7 proc.).
Podczas pojedynczej wizyty w sklepie koszyk klienta z kosmetykami męskimi był wart 11,50 zł (11,70 zł w roku ubiegłym) i równał się 0,3 l/kg (wzrost ilościowy o 3 proc.).
Dokąd po męskie kosmetyki?
Najczęściej męskie kosmetyki kupujemy w drogeriach/perfumeriach. Te placówki odpowiadają za 39 proc. sprzedaży wartościowej i 35 proc. – ilościowej (wzrost odpowiednio o 1,2 proc. i 7,5 proc.). Na kolejnych pozycjach znajdują się hipermarkety i dyskonty, których udział wartościowy w sprzedaży wyniósł kolejno 23 proc. i 16 proc., zaś ilościowy 22 proc. i 23 proc. Klienci hipermarketów wydawali jednak mniej o 6 proc. oraz kupowali mniej o 5 proc. męskich kosmetyków. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku dyskontów, które mogą się pochwalić najwyższym tempem wzrostu wartości (+18 proc.) i ilości (+19 proc.). Udział supermarketów zarówno pod względem wartości, jak i ilości sprzedaży tej kategorii nie przekroczył 12 proc. Pozostałe kanały dystrybucji miały marginalne znaczenie.
Kto kupuje produkty dla mężczyzn?
Badanie pokazało, że męskie kosmetyki kupują najczęściej kobiety (54 proc.), w wieku 30-39 lat, głównie z obszarów wiejskich oraz mające średni dochód na osobę 1000-1999 zł. Czyżby to ich partnerzy życiowi zasługiwali na miano najbardziej zadbanych mężczyzn w Polsce?
Anna Zawadzka-Szewczyk
Dane do artykułu pochodzą z Panelu Indywidualnego GfK, prowadzonego w ramach Panelu Gospodarstw Domowych. Jego próbę stanowi 11 tys. respondentów. Kategoria kosmetyków męskich objęła 7 segmentów: żele pod prysznic i płyny do kąpieli, szampony i żele do ciała (2w1, 3w1), dezodoranty, mleczka i toniki do twarzy, kremy do rąk i ciała, szampony oraz produkty do golenia typu: pianki, żele, kremy, mydła.