StoryEditor
Rynek i trendy
28.01.2015 00:00

JAWA planuje rozwój, wzrost sprzedaży i marży

700 placówek chce mieć do końca 2015 roku pod swoim szyldem sieć Jawa. Główne cele to także wzrost sprzedaży o 30 proc. i wzrost marży o 3 proc. Sieć będzie się rozwijała we wszystkich swoich formatach – drogerii własnych, franczyzowych i zintegrowanych. Mocno stawia też na zarządzanie stoiskami kosmetyczno­‑chemicznymi w sklepach wielobranżowych w ramach projektu Jawa Czysto i Pięknie.

Integracja sklepów jest niezbędna, a wraz z nią wdrożenie nowoczesnych działań marketingowych, które pozwolą nam konkurować z wiodącymi sieciami handlowymi w Polsce – podkreślają zarówno Wojciech Radliński – prezes sieci Jawa, jak i Paweł Drewnowski – doradca ds. detalu. Niemal identycznie mówili rok temu na spotkaniu z właścicielami sklepów należących do sieci. Organizacje franczyzowe cały czas walczą bowiem przede wszystkim o to, by detaliści zrozumieli mechanizmy rządzące siecią – od lojalności zakupowej począwszy, przez wspólny marketing, aż po wygląd sklepów. Nie bez przyczyny lojalność zakupowa jest wymieniana na pierwszym miejscu. – Wspólnie budujemy potencjał negocjacyjny. To lojalność zakupowa wobec dystrybutora umożliwia nam przeprowadzanie wszelkich działań negocjacyjnych – tłumaczy Paweł Drewnowski. Głównym dystrybutorem sieci Jawa i jej organizatorem jest firma Komplex­‑Torus.

Najpierw sieciowy standard, potem zyski z promocji

Zarząd sieci Jawa postawił sobie na 2015 rok trzy główne cele: wzrost liczby sklepów, wzrost marży handlowej o 3 proc. i wzrost sprzedaży o 30 proc. Do końca 2015 roku chce mieć pod swoim szyldem 700 placówek. Zgodnie z założeniami przybędzie 150 nowych umów z marketami na zarządzanie strefą kosmetyczno­‑chemiczną Jawa Czysto i Pięknie, 20 nowych drogerii partnerskich, 12 drogerii własnych i 20 zintegrowanych (twarda franczyza). Wprowadzenie wspólnej listy asortymentowej dla sieci ma przynieść wzrost marży handlowej. – Spodziewamy się, że dzięki negocjacjom z producentami osiągniemy 1­‑1,5 proc. wzrostu premii retro, a odpowiednie zarządzanie cenami przyniesie nam kolejne 1­‑1,5 proc. – mówi Paweł Drewnowski. 30­‑proc. wzrost sprzedaży to cel podstawowy. Jak go osiągnąć? Paweł Drewnowski przywołuje hasło, które towarzyszyło zakładaniu sieci „Standardy i marketing kształtują wzrosty sprzedaży”. – Chcemy sięgnąć po narzędzia, które stosują sieci międzynarodowe i skierować klientów na zakupy do sklepów sieci Jawa – mówi. Podkreśla, że aby osiągnąć ten cel, sklepy muszą mieć ujednolicony wygląd, wyznaczone strefy promocyjne na sali sprzedaży, końcówkach regałów i w strefie kasy, profesjonalną ekspozycję (w pionowych blokach). Powinny być samoobsługowe, bo do tego są dziś przyzwyczajeni klienci i dobrze dobrany asortyment, który zapewni szybką rotację z półki. W swoich drogeriach własnych i tzw. zintegrowanych Jawa ma wdrożone te wszystkie elementy i może potwierdzić ich skuteczność. Np. prosty mechanizm polecania produktów w strefie kasy o 5 proc. podnosi obrót drogerii. Sieć służy doradztwem i pomocą właścicielom sklepów w odpowiednim zagospodarowaniu przestrzeni, doborze asortymentu, organizacji promocji. W przypadku marketów spożywczych, które z zarządzaniem asortymentem kosmetyczno­‑chemicznym mają największy problem, koszt organizacji strefy Jawa Czysto i Pięknie, łącznie z kasetonem zewnętrznym, to 2,5 tys. zł. Sieć chce w 2015 roku w tego typu placówkach masowo wprowadzać swoje rozwiązania.

Marki własne

W 2015 roku Jawa zamierza zintensyfikować swoje działania marketingowe. Zwiększy się liczba modułów z produktami w gazetkach reklamowych. Sieć wydaje aż trzy gazetki, w tej skierowanej do sklepów własnych i zintegrowanych modułów reklamowych będzie dwa razy więcej niż dotychczas (110). Zarząd sieci rozpatruje także możliwość reklamy radiowej. Środki na nią chce pozyskać od producentów, których produkty znajdą się w reklamach, a w minimalnym procencie pokryją je same sklepy (z premii retro). Jawa zamierza też ruszyć z własną rozgłośnią radiową, dzięki której sklepy będą zwolnione z opłat typu ZAIKS, a będą mogły emitować spoty reklamowe. Uruchomienie radiowęzła w sklepie jest dobrowolne. W sklepach kontynuowane będą akcje typu hit cenowy (wybrane produkty w specjalnych cenach), plakatowe i banerowe. Klienci motywowani będą do odwiedzania sklepów sieci, szczególnie nowo otwieranych, poprzez tzw. eventy, czyli rozmaite wydarzenia skumulowane w czasie wokół jednej placówki. Sieć zachęca także właścicieli sklepów do uruchomienia sprzedaży internetowej i zakłada sklep Jawa na platformie Supersam.pl.
Jawa stawia również na marki własne, na których sklepy mogą uzyskać ponad 20-proc. marże oraz mają gwarancję niezmiennej ceny przez cały rok.


Katarzyna Bochner



ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.05.2024 10:32
Najcenniejsze marki kosmetyczne na świecie. L‘Oréal nadal na pierwszym miejscu z ogromną przewagą nad konkurentami
Wartość marki L‘Oréal wyceniana jest na 13,4 mld dolarów
Według nowych danych Brand Finance, L‘Oréal pozostaje najcenniejszą marką kosmetyczną na świecie i przyćmiewa konkurentów. Wartość L‘Oréal wyceniana jest na 13,4 mld dolarów i nadal rośnie. Druga marka w rankingu – Gillette – na 7,4 mld dolarów.

Brand Finance publikuje najnowszy ranking najcenniejszych marek kosmetycznych.

Według niego L‘Oréal pozostaje najcenniejszą marką kosmetyczną na świecie. Jej wartość wzrosła o 11 proc., osiągając oszałamiającą kwotę 13,4 miliarda dolarów. To o około  80 proc. wyższa wartość niż jej najbliższego rywala.

Zdaniem autorów raportu wartość marki L‘Oréal jest ściśle powiązana ze strategicznym skupieniem się na premiumizacji i innowacjach w branży kosmetycznej. L‘Oréal wykorzystuje popyt konsumencki na luksus w osiągalnej cenie. .

L‘Oréal uzyskuje także najwyższą wartość postrzegania zrównoważonego rozwoju (SPV) w rankingu kosmetyków, wynoszącą 1 miliard dolarów. Zaangażowanie marki na rzecz zrównoważonego rozwoju jest zakotwiczone w kampanii „L‘Oréal dla przyszłości”, rozpoczętej w 2020 roku, której celem jest stawianie czoła wyzwaniom społecznym i środowiskowym na całym świecie.

W  2023 r. L‘Oréal  wprowadził nowy fundusz na rzecz nadzwyczajnej sytuacji klimatycznej o wartości 15 mln euro oraz udoskonalił swój program Inclusive Sourcing, aby pomóc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji w znalezieniu zatrudnienia. Do końca 2023 r. skorzystało ponad 93 tys. osób. Marka wsparła także trzy pionierskie projekty za pośrednictwem Funduszu Odnowy Przyrody, skupiającego się na innowacyjnych rozwiązania w zakresie wychwytywania dwutlenku węgla, ponownego zalesiania i przywracania ekosystemów.

Drugą pozycję pod względem wartości zajmuje marka Gillette (Procter & Gamble) ze wzrostem o 13 proc. do 7,4 miliarda dolarów. Według danych Brand Finance marka zwiększyła swoje przychody ze sprzedaży pomimo niższego popytu konsumenckiego, co pokazuje że silne marki mogą pozwolić sobie na strategię utrzymywania wyższej ceny. Gillette nawiązało długoterminową współpracę z drużyną New York Yankees, według  Brand Finance  jeszcze bardziej wpłynie to na jej rozpoznawalność wśród potencjalnych klientów.

Marka Natura (z brazylijskiej grupy Natura &Co), wg autorów rankingu, umacnia swoją pozycję najsilniejszej marki kosmetycznej na świecie, pomimo  2 proc. spadku wartości marki do 2 miliardów dolarów. Rekompensuje to jednak wysoka reputacja marki związana z bardzo dużą lojalnością klientów i rekomendacjami.

Garnier należący do rodziny L‘Oréal  wyrasta na najszybciej rozwijającą się markę kosmetyczną na świecie, której wartość wzrosła o 15 proc. do 4,7 miliarda dolarów. W związku z tym nieznacznie wyprzedził marekę Axe/Lynx/Ego Unilevera, która również odnotowała wzrost o 14 proc. do 1,9 miliarda dolarów. Sukces Garniera przyczynił się do znacznego rozwoju Działu Produktów Konsumenckich L‘Oréal, a wyniki działu – jak czytamy w raporcie – poprawiło tak znacząco serum Garnier rozjaśniające z witaminą C.

Dwucyfrowy wzrost wartości marki Axe/Lynx/Ego Unilevera wynika natomiast z działania pod różnymi nazwami przy jednoczesnej rozpoznawalności; wprowadzenia na rynek linii Fine Fragrance; inwestycji  w marketing cyfrowy, media i handel elektroniczny w połączeniu z podwyżką cen.

Brand Finance to firma konsultingowa zajmująca się wyceną marek. Co roku poddaje  testowi 5000 największych marek i publikuje ponad 100 raportów, oceniających marki we wszystkich sektorach i krajach. 50 najcenniejszych i najsilniejszych marek kosmetycznych świata znalazło się w rankingu Brand Finance Cosmetics 50 2024.

Wartość marki rozumiana jest jako korzyść ekonomiczna netto, którą właściciel marki osiągnąłby, udzielając licencji na markę na otwartym rynku. Siła marki to skuteczność wyników marki w miarach niematerialnych w porównaniu z jej konkurencją.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
07.05.2024 12:57
UCE RESEARCH: Czego obecnie najbardziej boją się najmniejsze firmy? Na czele zestawienia rosnące koszty prowadzenia działalności i nierzetelni klienci.
Envato Elements
Raport „Obawy oraz niepokoje mikroprzedsiębiorstw i małych firm” wskazuje, że ponad 41 proc. ankietowanych obawia się rosnących kosztów prowadzenia działalności. Kolejnym powodem niepokoju są nierzetelni kontrahenci, których wskazuje prawie 40 proc. respondentów. Podnoszenie składek na ZUS martwi nieco ponad 28 proc. ankietowanych. Najmniejsze obawy dotyczą niestabilności politycznej, kontaktów z instytucjami finansowymi oraz spowolnienia gospodarczego.

Raport „Obawy oraz niepokoje mikroprzedsiębiorstw i małych firm” autorstwa UCE RESEARCH, przedstawia opinię największej grupy przedsiębiorców w Polsce na temat obecnej sytuacji biznesowej w kraju. Na podstawie badania przeprowadzonego wśród prawie 600 przedsiębiorstw zatrudniających do 50 pracowników, 41,3 proc. z nich wyraża obawy związane z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności. Raport wskazuje również, że 39,7 proc. przedsiębiorców obawia się nierzetelnych kontrahentów, co nie jest zaskakujące w obliczu problemów z odzyskiwaniem należności i opóźnionymi płatnościami.

W sektorze małych przedsiębiorstw, wzrost płacy minimalnej zwiększa koszty pracy, a składki emerytalne również mogą stanowić przeszkodę w prowadzeniu działalności. To potwierdzają wyniki badania, w którym 28,2 proc. respondentów wskazuje na obawy związane z podnoszeniem składek na ZUS. Ponadto 21,3 proc. ankietowanych martwi się utratą płynności finansowej, a 20,9 proc. zmianami w przepisach, podczas gdy 20,2 proc. wyraża obawy dotyczące wzrostu podatków. Wyniki badania ukazują, że czynniki najmniej niepokojące biznes również są interesujące. Najmniejsze obawy dotyczą niestabilności politycznej kraju, co potwierdza jedynie 3,1 proc. ankietowanych. Kontakty z bankami lub firmami leasingowymi niepokoją 5,9 proc. respondentów, a spowolnienie gospodarcze w kraju martwi 9,3 proc..

Eksperci zgadzają się, że inne kwestie, takie jak wyzwania związane z rekrutacją pracowników czy kontrolami urzędowymi, są dla firm mniej istotne z innego powodu. Przedsiębiorcy nauczyli się sobie radzić z tymi sprawami w poprzednich latach, dlatego obecnie zwracają na nie mniej uwagi. I chociaż poprzednie lata przyzwyczaiły przedsiębiorców do kontroli urzędów skarbowych czy ZUS, które były częste, to obecny system ogranicza możliwości kreatywnego optymalizowania kosztów związanych z podatkami i składkami ZUS, dlatego wpływ kontroli ma teraz mniejsze znaczenie niż kilka lat temu.

Czytaj także: GfK: Jeszcze więcej Polaków chce kupować marki własne sieci handlowych. Czy także chodzi o kosmetyki?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. maj 2024 14:04