StoryEditor
E-commerce
30.10.2018 00:00

Mark Tranter, Zalando: Kosmetyki dla mężczyzn to więcej niż trend

Mark Tranter i jego zespół odpowiadają za wprowadzenie Beauty for Men do internetowego sklepu Zalando i stacjonarnego punktu Beauty Station w Berlinie. Nowa kategoria obejmuje 25 marek z 1500 produktami i znanymi markami, w tym House 99 Davida Beckhama i Clarisonic od L‘Oréal Luxe Group. Mark Tranter, lead buying beauty w Zalando, wyjaśnia, dlaczego kosmetyki stają się dla mężczyzn coraz ważniejsze.

Czy wyspecjalizowane kosmetyki dla mężczyzn to trend? A może już coś więcej?

Przybywa mężczyzn kompleksowo troszczących się o swój wygląd. Jako przykład można podać zainteresowanie wyspecjalizowanymi usługami fryzjerskimi, które jeszcze niedawno były zaledwie niszą, a dziś są trendem, stylem życia dla rosnącej grupy mężczyzn. W przeszłości większość mężczyzn spoglądała na tę kwestię niemal wyłącznie z praktycznego punktu widzenia, jeśli w ogóle. Dziś dostrzegają potrzebę bardziej kompleksowego zadbania o swój wygląd i nie chodzi już wyłącznie o włosy na głowie, ale także o zarost na twarzy czy w ogóle o pielęgnację skóry.

Czy istnieje rynek, który jest bardziej zaawansowany w tym temacie niż rynki europejskie?

Jeśli chodzi o nowe trendy, niezwykle ekscytująca jest wschodnia Azja, np. Korea Południowa. W przyszłym roku dużo więcej niż teraz będziemy słyszeć o kosmetykach japońskich.

Dziś o tym, co pojawia się na rynku, nie decydują już wyłącznie działy marketingu największych firm. Liczy się to, czego chcą klienci.

Dlaczego tak się dzieje?

W kulturze azjatyckiej funkcjonuje nacisk na pielęgnację skóry. W Europie sprowadza się ona zazwyczaj do trzech etapów: mycie, oczyszczanie, nawilżanie. W Korei jest to nawet sześć kroków. Dla nas to, co dzieje się w Korei i Japonii, to trend, a dla nich standard. Dobrym przykładem są masaże twarzy. U nas to coś nowego, podczas gdy we wschodniej Azji istnieje od lat.

Jak to wpłynęło na uruchomienie oferty Beauty for Men w Zalando?

To interesujący czas dla tej kategorii. Jeszcze 4-5 lat temu istniał bardzo tradycyjny sposób na wprowadzenie marki kosmetycznej lub nowej kategorii – wystarczyło wykupienie dużej liczby reklam w mediach konsumenckich. Dziś o tym, co pojawia się na rynku, nie decydują już wyłącznie działy marketingu największych firm. Liczy się to, czego chcą klienci. Bardziej niż o marketing i reklamę chodzi o słuchanie konsumentów i kontaktowanie się z nimi, np. poprzez media społecznościowe. Zalando jest platformą, która inspiruje i dostarcza ważnych informacji.

Jakie zadania widzi Pan w tym kontekście?

Chodzi o edukację i prezentację marek. Mężczyźni o wiele bardziej niż kobiety chcą wiedzieć, co powinni zrobić, żeby zadbać o swoją skórę. Znam wielu panów, którzy używają kremu, ponieważ widzieli go w reklamie, a tak naprawdę bardziej niż konkretnych marek powinni szukać produktów, które dokładnie pasują do ich typu skóry.

Wizyta w stacjonarnym sklepie w celu uzyskania porady nie jest rozwiązaniem dla wszystkich. Trzeba dużo odwagi i hartu ducha, żeby mężczyzna usiadł w salonie piękności w środku centrum handlowego i poprosił o konsultację dermatologiczną.

Podejrzewam, że będzie coraz mniej produktów do pielęgnacji skóry przeznaczonych konkretnie dla kobiet i dla mężczyzn. Będzie po prostu pielęgnacja skóry jako taka.

Jaka jest alternatywa?

Marki i platformy internetowe mogą zajmować tę przestrzeń. Mogą one oferować wiedzę i produkty wygodnie. Edukacja męskich klientów poprzez wyselekcjonowaną ofertę produktów, zalecenia dotyczące podstaw pielęgnacji i topsellerów, a także prezentację nowych marek jest dla nas szczególnie istotna. Sektor Beauty jest ważną częścią inicjatyw związanych ze sprzedażą crossową, takich jak Shop the Look. Chodzi o rekomendacje: „jeśli kupisz zimowy płaszcz, możesz wypróbować ten nowy zimowy produkt do pielęgnacji skóry” lub „zimą potrzebujesz bardziej wydajnego balsamu, bo twoja skóra wysycha szybciej”. Jako platforma inspirujemy i dostarczamy klientom istotnych informacji.

Spójrzmy w przyszłość – w jakim kierunku może rozwinąć się kategoria Beauty?

Podejrzewam, że będzie coraz mniej produktów do pielęgnacji skóry przeznaczonych konkretnie dla kobiet i dla mężczyzn. Będzie po prostu pielęgnacja skóry jako taka. Już dziś kilka wiodących koncernów wprowadza kosmetyki pielęgnacyjne neutralne pod względem płci ich użytkownika.

Grzegorz Szafraniec
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
24.04.2024 13:00
Na stronie internetowej Dino pojawił się odnośnik do eZebry. Sieć marketów promuje e-drogerię także w swoich gazetkach
Dino przekierowuje do drogerii eZebra ze swojej strony internetowej. Odnośnik pojawił się w menu głównym na stronie internetowej marketdino.plDino
Na stronie Dino na górnej belce pojawił się odnośnik do sklepu eZebra, niezależnej drogerii internetowej. Na początku kwietnia Dino przejęło sporą część udziałów eZebra, stając się kontrolującym udziałowcem. Link kieruje bezpośrednio do internetowej drogerii eZebra, umożliwiając szybki i łatwy dostęp do szerokiego asortymentu kosmetyków, co ma na celu zwiększenie ruchu na stronie eZebra i promowanie jej oferty wśród klientów Dino.

Na stronie głównej Dino Polska pojawił się odnośnik do sklepu eZebra, co jest znaczącym krokiem w integracji obu firm po niedawnym przejęciu eZebra przez Dino. Ten nowy element na stronie jest nie tylko wygodnym udogodnieniem dla klientów poszukujących produktów kosmetycznych online, ale także sygnalizuje zacieśnienie współpracy pomiędzy tymi podmiotami.

image
Dino ze swojej gazetki reklamowej przekierowuje klientów do drogerii eZebra, w której kupiło udziały, Jest to jednak skromny komunikat na ostatniej stronie publikacji
Dino
Sieć marketów zaprasza także klientów do drogerii eZebra wspominając o niej w swojej najnowszej gazetce handlowej. Komunikat jest jednak bardzo skromny, został umieszczony tylko na ostatniej stronie gazetki.

Dino Polska ogłosiło, że 3 kwietnia tego roku sfinalizowało zakup udziałów w internetowej drogerii eZebra, na mocy warunkowej umowy wstępnej zawartej między firmami 17 października 2023 r. W wyniku tej transakcji, Dino Polska nabyło 72,22 proc. udziałów eZebra, a po zwiększeniu kapitału zakładowego firmy, jego udział wzrośnie do 75 proc.

Dino Polska przejmie również kontrolę nad spółkami zależnymi eZebra, w tym 3BOOM sp. z o.o. z Lublina oraz JTG Polska, która dysponuje własnym magazynem i zajmuje się usługami magazynowymi oraz wysyłkowymi. Założyciele eZebra pozostaną na kluczowych stanowiskach kierowniczych i będą nadzorować wdrażanie obecnej strategii rozwoju.

Całkowity koszt zakupionych udziałów wyniósł 63 miliony złotych, przy czym ta kwota może zostać dostosowana w zależności od rzeczywistych danych finansowych ustalonych na dzień finalizacji transakcji. Z tej sumy, 11,5 miliona złotych zostało przekazane do eZebra jako kapitał na pokrycie nowo wyemitowanych udziałów w kapitale zakładowym, wspierając tym samym rozwój firmy. Pozostała kwota, czyli 51,5 miliona złotych, była płatnością za nabycie już istniejących udziałów.

eZebra.pl to największy niezależny polski sklep internetowy specjalizujący się w produktach kosmetycznych, oferujący szeroki asortyment z zakresu pielęgnacji, makijażu, perfum, akcesoriów kosmetycznych oraz produktów do paznokci. Firma współpracuje z około 300 dostawcami i oferuje towary od ponad 1000 marek, co sumuje się do około 40 tysięcy różnych produktów.

Czytaj także: Dino Polska oficjalnie przejęło internetową drogerię eZebra

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
23.04.2024 11:32
Michał Kulbacki, Primavera Parfum: Zwiększamy zasięgi przez platformy marketplace
Michał Kulbacki,e-commerce marketplace manager w Primavera Parfum Groupfot. Sebastian Szulfer
Grupa Primavera Parfum, hub e-commerce dla marek kosmetycznych, rozszerza swoje zasięgi poprzez współpracę z platformami marketplace. Należący do grupy sklep Tagomago.pl pojawił się na platformie Erli.pl oraz w czeskiej wersji Allegro.

Primavera Parfum jest jednym z największych dystrybutorów i sprzedawców e-commerce produktów z kategorii kosmetycznych w Polsce. Działając na wielu płaszczyznach, jako dystrybutor, importer, detalista i dostawca rozwiązań drop shipping, określa swoją działalność jako hub-e-commerce. Do zasobów grupy należą m.in. internetowe sklepy tagomago.pl i perfumeria.pl oraz stacjonarna perfumeria Tagomago, która działa na Mokotowskiej w Warszawie pełniąc rolę butiku pokazowego dla nowych marek.

Czytaj także: Jędrzej Karasek, Primavera Parfum: Koszty działalności zabiją e-commerce w kategorii health & beauty

Jak poinformowała Primavera Parfum, perfumeria Tagomago.pl od niedawna dostępna jest na platformie zakupowej Erli.pl. Uruchomiony cztery lata temu marketplace obecnie znajduje się w gronie największych polskich serwisów sprzedażowych. Według danych Mediapanel w lutym tego roku był siódmym największym graczem na tym rynku z blisko 6,5 milionami użytkowników, dystansując między innym polskiego Amazona.

– Jednym z głównych założeń strategii Primavera Parfum jest rozszerzanie zasięgów naszej oferty na krajowym rynku. Obecność na czołowych platformach zakupowych ułatwia nam realizację tego celu. Dziś poza Erli.pl, asortyment sklepu Tagomago.pl można nabyć między innymi na Allegro czy w serwisie internetowym Empik – informuje Michał Kulbacki, e-commerce marketplace manager w Primavera Parfum Group.

E-sklep Tagomago.pl zostanie także uruchomiony w czeskiej wersji Allegro, która działa od maja zeszłego roku. Obecnie, pod względem wartości sprzedaży, kategoria Uroda stanowi jedynie kilka procent czeskiej odsłony Allegro, ale z uwagi na wczesny etap rozwoju, serwis charakteryzuje się dużym potencjałem wzrostu – uważa Primavera Group.   

– Nie wykluczamy uruchomienia tam stref marek, przenosząc nasze doświadczenie i wiedzę sprzedażową z polskiej wersji, gdzie z powodzeniem prowadzimy dziewięć takich stref dla dużych klientów, m.in. Durex, The Body Shop czy Coty oraz dwóch sklepów własnych – dodaje Kulbacki. – Szczególnie, że Allegro znacznie ułatwiło polskim sprzedawcom proces wprowadzenia produktów i zarządzania sprzedażą w zagranicznej odsłonie platformy.  Posiadacze kont firmowych na Allegro nie muszą zakładać nowego konta czy od początku wystawiać swoich ofert, a zarządzanie sprzedażą odbywa się z poziomu jednego panelu – zauważa.

Pod koniec lutego tego roku Allegro poinformowało o uruchomieniu słowackiej wersji serwisu. Według zapowiedzi Primavera Parfum może to być kolejny kierunek działań dla Tagomago.pl

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. kwiecień 2024 18:45