StoryEditor
Drogerie
23.01.2020 00:00

Barbara Goździkowska, drogerie Natura: W walce o klienta trzeba zachować zdrowy rozsądek

– Na sali sprzedaży trwa nieustanna walka o atencję klienta. Bardzo ważne jest, aby zachować w tej walce zdrowy rozsądek – mówi Barbara Goździkowska, prezes zarządu sieci drogerii Natura. Zapowiada rozwój sieci, zarówno sklepów stacjonarnych, jak i e-commerce, w którym sieć notuje trzycyfrowe wzrosty sprzedaży. – Jest zarówno przestrzeń, jak i potencjał na rozwój – podkreśla Barbara Goździkowska.

Jakie trendy będą miały największy wpływ na biznes i sektor kosmetyczny w nadchodzącym roku?

Nie będę oryginalna, przewiduję nieustanny wzrost zainteresowania kosmetykami naturalnymi. Wciąż rosnąca świadomość klientów przejawia się w dokonywanych przez nich wyborach zakupowych. Coraz częściej wolą sięgnąć po kosmetyk ze zrozumiałym, łatwym do rozszyfrowania składem mniej znanej czy niszowej marki niż tylko po produkt z reklamy telewizyjnej. Zmusza to marki do większej transparentności i odpowiedzialności za tworzone kosmetyki oraz do edukacji konsumentów. Wiemy, że klienci to bardzo doceniają. Kolejnym trendem, który coraz śmielej poczyna sobie na polskim rynku, jest less waste. Zgodnie z nim klienci wybierają lokalne produkty i poszukują polskich marek kosmetyków naturalnych, organicznych czy ekologicznych.

W których kategoriach rynku kosmetycznego spodziewacie się Państwo największej dynamiki? Jakie kategorie będą sterowały rynkiem?

Niezmiennie spodziewamy się wzrostu w kategoriach związanych z naturalnością oraz niesłabnącego zainteresowania kosmetykami do pielęgnacji ze składnikami wyskoodżywczymi, takimi jak kolagen, kwas hialuronowy. Myślę, że należy zakładać również wzrost w kategorii produktów anti-aging ale nie w znanym nam tradycyjnym ujęciu. Oczywistym jest, że młody wygląd i dobre samopoczucie zawdzięczamy diecie bogatej m.in. w warzywa i owoce. Wybór zdrowych posiłków  nie zawsze jest jednak możliwy. W związku z tym firmy kosmetyczne coraz dynamiczniej rozwijają segment suplementów diety. Najpopularniejsze są te, które redukują stres i niwelują szkodliwy wpływ czynników zewnętrznych. Uzupełniają braki mikroelementów, witamin i minerałów.

Jakie są plany rozwoju sieci Natura w 2020 r.?

Patrzymy w nadchodzącą  przyszłość z dużym optymizmem. Nadal planujemy rozwijać nasz biznes w modelu franczyzowym oraz silny nacisk kładziemy na rozwój ecommerce – w IV kwartale 2019 r. możemy tu pochwalić się aż trzycyfrowym wzrostem sprzedaży.

Który z kanałów sprzedaży jest obecnie dla firmy priorytetowy? Czy e-commerce odbiera klientów sklepom?

Nigdy nie deprecjonowaliśmy żadnego z naszych kanałów sprzedaży. Każdy z nich rządzi się trochę innymi prawami i przynosi inne efekty. Musimy pamiętać, że na zakupy do drogerii klienci wybierają się aby sprawdzić kolor, konsystencję, zapach. Produkty wybierają zmysłami. W drogerii internetowej nie kupują eksperymentalnie. Zamawiają albo sprawdzone już produkty albo takie, których sprawdzać nie trzeba. Wyniki sprzedaży e-commerce rosną trzycyfrowo z roku na rok, co ogromnie nas cieszy. Nie zauważyliśmy, aby drogeria internetowa wchłaniała naszych klientów offline.

Czy i jak zmieni się oferta oraz same sklepy? Jakie produkty chcecie przede wszystkim wprowadzać na półki?

Nasza oferta jest regularnie aktualizowana i dostosowywana do potrzeb klientów oraz zmian rynkowych – m.in. ciągłe poszerzamy ofertę produktów naturalnych, ekologicznych. Drogerie przechodzą proces dostosowania do standardu przyjętego dla całej sieci.   

Czy będziecie rozwijać markę własną?

Marki dostępne w dystrybucji wyłącznej rozwijamy nieustannie. W marcu na półki drogerii trafią kolejne produkty naszego flagowego brandu pielęgnacyjnego Botanic SkinFood. Marka Kobo Professional nie ustaje w walce o kolejne zwolenniczki profesjonalnego makijażu, który jest na wyciągnięcie ręki. W ostatnim kwartale ubiegłego roku wprowadziliśmy do portfolio markę Pan Golibroda, która spotkała się z dużym zainteresowaniem. To ciągle nisza, a produkty dla mężczyzn, z dobrym składem i w adekwatnej do jakości cenie, zyskują stale na popularności. Planujemy też kilka zmian w asortymencie. Zarówno w jego wyglądzie jak i jakości, ale na razie więcej nie zdradzę.

Co będzie największym wyzwaniem dla branży i dla Natury w 2020 r.?

Kluczowe jest nieustanne dążenie do sprostania rosnącym wymaganiom klientów. Nie tylko w obszarze doboru asortymentu, ale również szeroko rozumianego customer experience. Na sali sprzedaży trwa nieustanna walka o atencję klienta. Bardzo ważne jest, aby zachować w tej walce zdrowy rozsądek.

Z perspektywy gospodarki, jak każda inna jej gałąź, musimy stawić na wprowadzenie zmian, które mają zatrzymać zmiany środowiskowe i ograniczyć negatywny wpływ naszej działalności na ziemię i środowisko naturalne.

Czy spodziewa się Pani spowolnienia gospodarczego? Co może zahamować rozwój lub osłabić sytuację firm i dynamikę sprzedaży?

Jednym z dużych wyzwań jest wzrost kosztów pracy i dostępności pracowników, podejmujemy różne działania, aby sobie z tym poradzić .

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
26.06.2025 21:51
Dyrektor finansowa największej w USA sieci z kosmetykami po roku pracy zrezygnowała ze swojego stanowiska
Ulta Beauty to największy sprzedawca detaliczny kosmetyków w USAShutterstock

Ulta Beauty – amerykańska sieć sklepów z kosmetykami i produktami do pielęgnacji ciała, będąca zarazem największym sprzedawcą detalicznym kosmetyków w Stanach Zjednoczonych, zaczyna nowy rozdział. W środę ze stanowiska zrezygnowała dyrektor finansowa Paula Oyibo.

Oyibo pełniła rolę CFO od niewiele ponad roku. Na swojego tymaczasowego następcę wyznaczyła Chrisa Lialiosa – osobę z wewnątrz firmy. 

Paula Oyibo pracowała w Ulta Beauty od 2019 roku, stanowisko dyrektor finansowej objęła w kwietniu 2024. Zastąpiła wówczas wieloletniego dyrektora finansowego Scotta Setterstena.

Chris Lialios dołączył do Ulta Beauty w 1999 roku, zajmując w firmie różne stanowiska, związane z księgowością i finansami.

Ulta Beauty, która poinformowała o podjęciu poszukiwań nowego dyrektora finansowego poza firmą, potwierdziła swój roczny cel wzrostu sprzedaży do 1,5 proc. Sieć podniosła swój roczny cel zysku w maju, co miało wsparcie w silnym popycie na nowe produkty (w tym marki kosmetyki do pielęgnacji skóry oraz kategoria K-beauty).

Ulta Beauty jest największą siecią detaliczną z kosmetykami w USA. Oferuje produkty zarówno marek premium, jak i drogeryjne, o bardziej przystępnych cenach. W swoim asortymencie posiada kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała, perfumy, a także akcesoria kosmetyczne. Ponadto Ulta Beauty oferuje usługi salonowe, w tym fryzjerstwo i wykonywanie makijażu. 

Ulta Beauty nie prowadzi na razie sklepów poza Stanami Zjednoczonymi, choć nie wyklucza ekspansji w przyszłości.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
26.06.2025 09:00
Gdzie kupić oryginalne testery perfum, czyli pytanie, które odbiera perfumeriom klientki
Skąd wziąć oryginalne testery perfum? Odpowiedź nie jest jednoznaczna.M.Szulc wiadomoscikosmetyczne.pl

Klientki i klienci drogerii często poszukują tańszych testerów i próbek perfum, aby zaoszczędzić pieniądze. Tracą na tym perfumerie, ale i sami kupujący, którzy liczą na dobrą jakość tych produktów.

Dlaczego testery cieszą się zainteresowaniem?

To oczywiste, że niemal każdy pragnie mieć oryginalne perfumy. Wyjątkowy, złożony, długo utrzymujący się zapach, idealnie dopasowany do klienta — to właśnie cechy dobrych perfum. Dla wielu konsumentów problemem jest cena takiego produktu, dlatego często zastanawiają się, gdzie kupić oryginalne testery perfum. Mając do wyboru kilka lub kilkanaście niewielkich opakowań, mogą swobodnie wybierać zapachy, zmieniać je w zależności od potrzeb, a także testować poza perfumerią — a wszystko to za cenę z pozoru znacznie niższą, niż przy zakupach w drogerii. Niestety tylko z pozoru.

Czy testery perfum są dobrej jakości?

W gruncie rzeczy oszczędność ta jest złudna, ponieważ próbki perfum kupione w sieci nie są zadowalającej jakości. Pomimo zapewnień sprzedawców, produkty te bardzo często są “odpowiednikami”, czyli po prostu podróbkami oryginalnych perfum czy wody toaletowej. Zamiast więc otrzymać tester markowego zapachu, klient dostaje artykuł podrabiany na wzór oryginału, który, rzecz jasna, różni się składem, trwałością i tym, jak reaguje ze skórą.

Drugim problemem są perfumy i wody będące wprawdzie markowymi, ale źle przechowywanymi, zwietrzałymi produktami, których jakość jest już od dawna wątpliwa. Te próbki również będą inaczej pachnieć oraz inaczej zachowywać się na skórze, niż kupione w perfumerii. Jak więc widać, szukając oszczędności, klient otrzymuje artykuły niskiego gatunku, niewarte swojej ceny.  Do tego należy dodać same opakowania tych testerów, często nieszczelne, w których zapachy nadal się utleniają i wietrzeją.

Próbki perfum z drogerii

Rozwiązaniem i rolą perfumerii powinno być edukowanie konsumentek i konsumentów. Informujmy klientki, że zamiast zastanawiać się, gdzie kupić oryginalne testery perfum, warto przyjść do drogerii i porozmawiać z konsultantami o swoich oczekiwaniach odnośnie zapachu, a następnie na spokojnie wybrać i wypróbować perfumy, poświęcając na to trochę czasu. Zachęćmy kupujące do spaceru po galerii handlowej czy okolicy w oczekiwaniu, aż uwolnią się głębsze nuty zapachowe, aby następnie mogły podjąć decyzję o zakupie.

image

Dupes — nowe-stare zagrożenie dla rynku perfumeryjnego

Niektórzy klienci lubią często zmieniać zapachy i nie przywiązują się do nich, inni jednak podchodzą do tego bardzo poważnie, wybierając perfumy, którym będą wierni przez lata. Z pewnością przy wyborze zapachu pośpiech jest złym doradcą, jeśli więc chcemy, by osoba kupująca była zadowolona i chętnie wracała do naszego sklepu, dobrze jest zaoferować jej czas i uwagę.

Przy większych zakupach warto dodawać własne próbki, pozwalając klientom zapoznać się z nimi w domu. Przede wszystkim jednak edukujmy o różnicy między produktami dostępnymi w perfumeriach, a oferowanymi w internecie “markowymi” testerami zapachów i ich wątpliwą jakością.

Podsumowując, tym, co skłania konsumentów do szukania próbek w sieci, jest chęć zaoszczędzenia pieniędzy oraz możliwość kupienia kilku małych opakowań, zamiast jednego większego. W efekcie otrzymują oni wody toaletowe kiepskiej jakości zamiast oczekiwanych oryginałów. Perfumerie mogą kształcić odwiedzających na temat perfum, ich jakości i specyfiki, aby przekonać ich do zakupu oryginalnych, markowych produktów w miejscu, które dba o jakość oferty.

Olga ‘Luca‘ Machuta-Rakowska

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. lipiec 2025 00:01