StoryEditor
Opakowania
17.09.2019 00:00

Blanka Chmurzyńska-Brown, PZPK: Ochrona środowiska będzie kosztować

Blanka Chmurzyńska – Brown, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego podkreśla: Musimy stworzyć logiczny, przejrzysty, wiarygodny system finasowania dla efektywnego gospodarowania odpadami. Tylko wtedy uda nam się wdrożyć Gospodarkę Obiegu Zamkniętego (GOZ) w Polsce i okiełznać problemy związane z olbrzymią ilością odpadów z tworzyw sztucznych, trafiających do środowiska.

Do 2030 roku wszystkie opakowania z tworzyw sztucznych wprowadzane do obrotu na rynku UE powinny nadawać się do ponownego użycia lub recyklingu w sposób racjonalny pod względem kosztów. Do tego samego roku ponad połowa wytwarzanych w Europie odpadów z tworzyw sztucznych ma być poddawana recyklingowi. Tymczasem w Polsce system gospodarki odpadami i mechanizmy jego finansowania dopiero się tworzą.

Strategia Plastikowa zakłada zaangażowanie wszystkich uczestników rynku (obywateli, władz publicznych i przemysłu) we wspieranie zrównoważonych wzorców konsumpcji i produkcji, dzięki czemu osiągnięte będą następujące cele: uniezależnienie wzrostu masy generowanych odpadów z tworzyw sztucznych od wzrostu gospodarczego, rozwój innowacyjnych przedsiębiorstw i rozwiązań opartych o zasady gospodarki o obiegu
zamkniętym,zmniejszenie masy odpadów z tworzyw sztucznych, które są uwalniane do środowiska, zatrzymanie emisji mikrodrobin plastiku do mórz, oceanów i atmosfery.

Sektor kosmetyczny w Polsce rozpoczął aktywne przygotowania do wdrożenia założeń unijnej Strategii Plastikowej. W Raporcie Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, przygotowanym z Deloitte Advisory, „Strategia Plastikowa i Kosmetyki” nakreślamy, jakie kroki muszą podjąć wszyscy uczestnicy łańcucha wartości opakowań, abyśmy mogli mówić o odpowiedzialnym zarządzaniu plastikiem. Pierwszy krok należy jednak do rządu.

Dialog i wspólne wypracowywanie rozwiązań

Wyzwania klimatyczne, w tym problem odpadów z tworzyw sztucznych, które trafiają do środowiska to problem ponadsektorowy. Jego rozwiązanie wymaga m.in. stworzenia platformy wymiany informacji i współpracy projektantów, producentów, recyklerów oraz zaangażowania całego łańcucha wartości opakowań w proces przejścia na Gospodarkę o Obiegu Zamkniętym. Pamiętajmy, że system selektywnej zbiórki odpadów, z podziałem na 5 frakcji w naszym kraju został wprowadzony dopiero 1 stycznia 2017 roku i nadal nie funkcjonuje w wielu gminach.


W tej chwili selektywna zbiórka odpadów w Polsce dostarcza recyklerom ograniczonej ilości materiału. Możliwości recyklingu także wciąż są ograniczone – obecny potencjał technologiczny w tym zakresie powoduje, że w przypadku większości opakowań́ z tworzyw sztucznych recykling jest po prostu mało opłacalny. Nie mówi się o tym głośno, ale np. opakowania po chemii gospodarczej nawet odpowiednio segregowane w procesie recyklingu, używane są tylko w niewielkim zakresie. Dlatego tak ważne jest też, by nadać odpowiednie role wszystkim uczestnikom GOZ i stworzyć system kontroli nad efektywnym gospodarowaniem odpadami i krok po kroku poprawiać jego efektywność.

Ochrona środowiska będzie przedsiębiorców kosztować

Skuteczne wdrożenie modelu gospodarki o obiegu zamkniętym w zakresie opakowań wymaga powstania w naszym kraju odpowiedniego systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP), który zapewni dla niego finansowanie. W tej chwili w porównaniu z innymi krajami Europy udział producentów w kosztach jest u nas nieadekwatnie niski w stosunku do kosztów zbiórki, recyklingu i odzysku odpadów.

Jako sektor kosmetyczny zdajemy sobie sprawę, że odpowiedzialność za ochronę środowiska w dużej mierze musi zostać przerzucona na producentów – tak to będzie wyglądać w każdym sektorze gospodarki. Jesteśmy na to gotowi, ale musimy mieć pewność, że koszty poniesiemy będą przeznaczone tylko i wyłącznie na ten cel.

Z pewnością zachęcające dla przedsiębiorców będą też programy finansowe, ulgi podatkowe, wsparcie działów B+R czy popularyzacja wynalazków – takiego wsparcia branża ma prawo się spodziewać.

Z naszego dialogu z recyklerami wnioskujemy, że wielką potrzebą Polski jest również uczynienie odzysku opakowań i ich recyklingu po prostu opłacalnymi. Żeby to osiągnąć, regulator musi przede wszystkim zatrzymać wyciek tworzyw sztucznych z gospodarki, niegospodarność i szarą strefę odpadów.
W kolejnych krokach musimy dostosować system zbiórki do potencjału recyklingu w kraju, pomóc rozwinąć infrastrukturę i technologię recyklingu oraz poprawić konkurencyjności rynku surowców wtórnych i w końcu stworzyć opłacalne warunki do handlu nimi.

Edukacja na szarym końcu działań to nieporozumienie

Musimy pamiętać, że niezależnie od tego, jak duże wysiłki podejmiemy, aby dostosować opakowania kosmetyków do założeń ekoprojektowania, czy jak bardzo rozwiniemy technologię recyklingu to kwestia tego, czy dane opakowanie stanie się odpadem, czy zostanie ponownie wykorzystane w dużej mierze zależy od konsumenta i jego zaangażowania. To jego decyzje zakupowe i sposób segregacji odpadów w gospodarstwie domowym mają tu kluczowe znaczenie. Dlatego działania edukacyjne podejmowane przez sektor muszą być systemowo wsparte przez rządzących i skierowane do różnorodnych grup użytkowników opakowań.

Branża kosmetyków chce aktywnie włączyć się w przygotowanie polskiej gospodarki do wyzwań związanych z bardzo intensywnymi działaniami Unii Europejskiej na rzecz walki z odpadami z tworzyw sztucznych. Od decydentów oczekujemy jednak stworzenia w Polsce takiego systemu gospodarowania odpadami, w którym każda ze stron - producenci kosmetyków, producenci opakowań, recyklerzy, rząd i wreszcie konsument – będzie miała przypisaną rolę i otrzyma takie wsparcie systemowe, w którym nowoczesny, przyjazny środowisku recykling będzie możliwy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
03.07.2025 13:33
Malezja zakazuje importu odpadów plastikowych z USA – co teraz, branżo?
Plastikowe odpady rzadko kiedy są recyklingowane w kraju wytworzenia.Krizjohn Rosales

Malezja wprowadziła całkowity zakaz importu odpadów plastikowych ze Stanów Zjednoczonych, co oznacza odcięcie jednego z kluczowych źródeł surowca wtórnego wykorzystywanego globalnie, m.in. w produkcji opakowań dla przemysłu kosmetycznego i higieny osobistej. Decyzja ta wpisuje się w szerszy trend krajów azjatyckich ograniczających przyjmowanie zagranicznych odpadów.

Zakaz został ogłoszony po wykryciu kontenerów z odpadami z USA, które były błędnie oznaczone, a ich zawartość – często niebezpieczna i nienadająca się do recyklingu – nie spełniała obowiązujących norm. Zgodnie z nowelizacją malezyjskiego prawa celnego, import odpadów z krajów niebędących stronami Konwencji Bazylejskiej, w tym USA, został całkowicie zabroniony. Co więcej, odpady z innych państw muszą zawierać tylko jeden rodzaj plastiku i charakteryzować się zanieczyszczeniem poniżej 2 proc. – warunkami, które rzadko są spełniane przez odpady konsumenckie.

Eksport plastikowych odpadów z USA do Malezji praktycznie zamarł – informują pośrednicy handlowi. Malezja dołącza tym samym do rosnącej grupy państw, takich jak Chiny, Tajlandia czy Indonezja, które wcześniej zamknęły swoje granice na import zagranicznych tworzyw sztucznych. Skutkuje to dalszym rozproszeniem globalnych łańcuchów dostaw surowców wtórnych.

Sytuacja ujawnia istotny problem strukturalny: większość plastiku zbieranego w USA i Europie nie jest przetwarzana lokalnie. Ograniczenie możliwości eksportu odpadów do Azji zwiększa presję na niewydolną infrastrukturę recyklingu w krajach zachodnich. Branża kosmetyczna – silnie uzależniona od plastiku w opakowaniach – może napotkać trudności z pozyskaniem wysokiej jakości tworzyw z recyklingu, co może przełożyć się na wzrost kosztów oraz utrudnienia w realizacji celów środowiskowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.06.2025 09:09
Kosmetyki w wersji refill. Czy konsumenci uważają je za atrakcyjną opcję? [BADANIE]
L‘Oréal uruchomił kampanię #JoinTheRefillMovement – mającą na celu zachęcenie konsumentów do stosowania refilliIG lorealparis

Francuskie stowarzyszenie branży kosmetycznej FEBEA opublikowało badanie na temat postrzegania kosmetyków w wersjach refill (napełnialnych). Celem było lepsze zrozumienie oczekiwań konsumentów oraz trudności, z jakimi borykają się w odniesieniu do tego typu formatu, który w ostatnim czasie zyskuje na popularności – pomimo swoich wad.

Badanie FEBEA, w którym uczestniczyło 2251 kobiet, wykazało rosnące zainteresowanie produktami kosmetycznymi i do pielęgnacji ciała z możliwością ponownego napełniania: aż 59 proc. respondentek stwierdziło, że kupiło co najmniej jedno opakowanie uzupełniające w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Średni profil nabywcy, który wyłonił się w badaniu, to kobieta w wieku 19-44 lat, o wysokich dochodach, mieszkająca w gospodarstwie domowym składającym się z trzech lub więcej osób, bardzo często kupująca kosmetyki. 

A jakie są główne motywacje zakupu refilli? Dla większości respondentów (70 proc.) jest to zmniejszenie wpływu na środowisko. Następny powód to oszczędności (64 proc.) i wygoda (39 proc.). 

Jeśli chodzi o formaty, konsumenci preferują małe, zamykane wkłady, które można wlać do pojemnika wielokrotnego użytku (44 proc. respondentów), które pokonały wkłady, które należy włożyć do oryginalnego pojemnika (38 proc.).

Pomimo zainteresowania konsumentów refillami, istnieją przeszkody utrudniające szersze upowszechnienie się produktów tego typu. Pierwszą z nich (dla 44 proc. respondentów) jest brak dostępności w sklepach formatów refill, a następnie – brak wiedzy na ich temat (32 proc.), obawa o zbyt skomplikowany, niezrozumiały proces zmiany wkładu (19 proc.) oraz obawy dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa (14 proc.). 

Badani wskazali też uwagę na fakt, że wersje refill nie pojawiły się do tej pory w przypadku takich kategorii kosmetyków, jak makijaż czy pasta do zębów.

Z badania wynika również, że aby jeszcze bardziej zachęcić konsumentów do stosowania produktów z możliwością ponownego napełniania, marki kosmetyczne muszą oferować refille w kilku formatach: idealna pojemność wkładu wynosi 2-4 razy więcej, niż początkowa pojemność produktu. Rozmiary podróżne (travel size) są również przez konsumentów bardzo cenione.

Klienci spodziewają się, że użycie refilla przyniesie im oszczędności finansowe na poziomie od 10 do 20 proc. Badanie potwierdziło również, że konsumenci oczekują jasnych informacji na temat korzyści dla środowiska. Chcieliby również, aby marki zadbały o widoczność refilli w sklepach – na tle oferty produktów, a także w ramach działań reklamowych.

Tak podszedł do sprawy m.in. L‘Oréal, uruchamiając kampanię #JoinTheRefillMovement – globalne działanie w ramach wielu marek oraz wielu kategorii produktów i kanałów dystrybucji, mające na celu zachęcenie konsumentów do stosowania refilli. W kampanii biorą udział Lancôme, Armani Beauty, Yves Saint Laurent Beauty, Kiehl’s, Mugler, Maison Margiela Fragrances, Prada Beauty, Valentino Beauty i L‘Oréal Paris.

Kampania ta koncentruje się m.in. na korzyściach płynących z ponownego napełniania kosmetyków zarówno dla dobra planety, jak i portfeli konsumentów. Przykładowo, decydując się na zakup 100 ml La Vie est Belle L‘Elixir [perfumy] w wersji refill (zamiast dwóch tradycyjnych opakowań po 50 ml) oszczędza się 73 proc. szkła, 66 proc. plastiku i 61 proc. tektury – jak wylicza L‘Oréal.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. lipiec 2025 21:09