StoryEditor
Producenci
15.10.2020 00:00

Coty przekonuje, że podczas choroby onkologicznej wygląd ma znaczenie

Firma Coty stworzyła tutoriale makijażowe z udziałem podopiecznych fundacji Piękniejsze Życie, która pomaga kobietom przechodzącym leczenie onkologiczne. Celem projektu jest wsparcie pacjentek onkologicznych oraz utwierdzenie ich w przekonaniu, że są piękne także podczas choroby.

Kluczowym założeniem projektu stworzonego przez fundację Piękniejsze Życie i firmę Coty jest wzmocnienie przekazu: W chorobie można wyglądać pięknie i dzięki temu czuć się lepiej.

Makijaż ma wpływ na poprawę samopoczucia, wystarczą lekko podkreślone oczy, róż na policzkach, błyszczyk lub szminka w soczystym kolorze. W czasie chemioterapii często zapominamy o kosmetykach, które mogą w tak prosty sposób podnieść nas na duchu, dodać kobiecości, zatuszować niedoskonałości. Lekarz mówi o zdrowym stylu życia, a nie wspomina, że kreska zamiast brakujących brwi może zdziałać cuda! – podkreśla Małgorzata Dogoda, jedna z podopiecznych fundacji, która wzięła udział w projekcie.

W  tutorialach wykonanych przez Erykę Sokólską, makijażystkę związaną z marką Max Factor należącą do koncernu Coty, pokazane zostały rozwiązania pozwalające z jednej strony uwydatnić atuty urody, z drugiej zaś zamaskować niedoskonałości powstałe w wyniku choroby. Można je wykonać samodzielnie w domu.

Makijaż to ważny element w życiu kobiet w ogóle, ale odgrywa szczególną rolę w tak trudnym momencie, jakim jest choroba onkologiczna. W swojej pracy, ale też prywatnie, niejednokrotnie miałam do czynienia z kobietami, które podczas procesu leczenia borykały się z szeregiem problemów zarówno w sferze fizycznej, związanej z urodą, jak i w sferze psychicznej – mówi Eryka Sokólska.

Tutoriale obejmują kluczowe z punktu widzenia pacjentek onkologicznych makijażowe obszary: cerę, brwi i rzęsy. Pierwsza część materiałów poświęcona jest cerze. Eryka Sokólska z udziałem Małgorzaty Dogody, podopiecznej fundacji Piękniejsze Życie, pokazuje jak za pomocą kosmetyków do makijażu dodać blasku i kolorytu skórze, która w wyniku terapii często jest przesuszona lub przetłuszczona, napięta i z licznymi przebarwieniami. Dwuodcinkowa seria dostarcza niezbędnych informacji o tym, jak dobrać i aplikować podkład, jaki korektor zastosować na przebarwienia, a jaki na cienie pod oczami oraz jak umiejętnie konturować twarz, aby wyglądać pięknie i dzięki temu czuć się lepiej.

Przygotowane przez Coty tutoriale makijażowe pozwalają fundacji Piękniejsze Życie dotrzeć do pacjentek w szpitalach (co jest obecnie praktycznie niemożliwe ze względu na sytuację związaną z pandemią), ale także otwierają szansę na dotarcie do znacznie większej grupy pacjentek onkologicznych w ogóle.

Mam ogromną nadzieję że dzięki temu projektowi i stworzonym w jego ramach materiałom uda nam się dotrzeć do zdecydowanie większej liczby kobiet, nie tylko z naszej fundacji. Liczę też na to, że takie podejście stanie się już tradycją i będzie nowym, dodatkowym sposobem kontaktu z pacjentkami – mówi Katarzyna Klatt-Koryszewska, koordynator fundacji Piękniejsze Życie.

Coty od prawie 15 lat wspiera Fundację Piękniejsze Życie zarówno finansowo, jak i w postaci przekazywanych produktów czy działań partnerskich.

– W ramach tego projektu, wraz z marką Max Factor, realizujemy serię tutoriali makijażowych nie tylko dla podopiecznych fundacji, lecz także dla pacjentek onkologicznych w ogóle. Mamy ogromną nadzieję że ten projekt pozwoli wesprzeć działania FPŻ i zwiększyć ich zasięg – dodaje Aleksandra Kujawska, senior director corporate affairs CEE and Russia w firmie Coty Polska.

W materiale przygotowanym przez fundację Piękniejsze Życie oraz firmę Coty wzięły udział podopieczne Fundacji Małgorzata Dogoda orazi Anna Małek. Makijaże wykonała Eryka Sokólska – oficjalna makijażystka marki Max Factor z portfolio firmy Coty.

Informacje o działaniach w warunkach pandemii:

Przygotowane materiały zostały zrealizowane z zachowaniem szczególnych środków ostrożności. Uczestnicy oraz ekipa realizacyjna zostali poddani badaniom na obecność wirusa SARS-CoV-2. U wszystkich odnotowano wynik ujemny. Na planie zdjęciowym zachowany był tzw. reżim sanitarny.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.10.2025 15:27
Azbestowa saga przenosi się na Wyspy Brytyjskie; 3000 osób pozywa Johnson & Johnson
Johnson & Johnson nie przestaje boksować się z pozwami ws. pudru niemowlęcego.Watstinwoods, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Johnson & Johnson oraz jej spółka zależna stanęły w obliczu jednego z największych pozwów zbiorowych w historii brytyjskiego rynku produktów konsumenckich. Ponad 3000 osób twierdzi, że koncern świadomie sprzedawał puder dla niemowląt zawierający talk zanieczyszczony azbestem, co miało przyczynić się do przypadków raka jajnika i międzybłoniaka opłucnej. Pozew został złożony w Wielkiej Brytanii przez kancelarię KP Law.

Według dokumentów przytoczonych przez prawników, wewnętrzne raporty firmy oraz publikacje naukowe z lat 60. XX wieku wskazywały, że produkty Johnson & Johnson mogły zawierać minerały włókniste, takie jak tremolit i aktynolit – substancje klasyfikowane jako formy azbestu. Pomimo tych informacji, koncern miał kontynuować sprzedaż pudru, reklamując go jako „czysty i bezpieczny” oraz minimalizując ryzyko zanieczyszczenia. W pozwie zarzucono również, że firma wpływała na amerykańskie normy regulacyjne, aby dopuszczały śladowe ilości azbestu w talku.

Puder dla niemowląt Johnson’s został wycofany z rynku amerykańskiego w 2020 roku, a trzy lata później – w 2023 roku – z rynku brytyjskiego. Obecne roszczenia odszkodowawcze mogą sięgnąć setek milionów funtów, co potencjalnie uczyniłoby tę sprawę największym procesem z zakresu odpowiedzialności za produkt w historii Wielkiej Brytanii. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych podobne pozwy zakończyły się wielomilionowymi odszkodowaniami dla poszkodowanych.

Johnson & Johnson stanowczo zaprzecza wszystkim zarzutom. Firma oraz wydzielona z niej spółka Kenvue utrzymują, że puder był zgodny z obowiązującymi regulacjami i nie zawierał azbestu. Wskazują przy tym na wieloletnie testy prowadzone przez niezależne laboratoria i instytucje zdrowia publicznego, które miały potwierdzać bezpieczeństwo produktu.

Sprawa w Wielkiej Brytanii uwydatnia rosnące ryzyko prawne i reputacyjne dla globalnych producentów kosmetyków i artykułów higienicznych w zakresie transparentności testów składników i bezpieczeństwa produktów. Równocześnie odzwierciedla zaostrzenie nadzoru regulacyjnego nad produktami zawierającymi talk, których bezpieczeństwo – mimo dziesięcioleci obecności na rynku – coraz częściej jest podważane przez konsumentów i sądy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.10.2025 10:26
Coty rozprzedaje dział makijażu. Reuters: Wartość transakcji może być niższa od oczekiwań
Na „szafot” mogą iść między innymi Rimmel i CoverGirl.Coty

Coty ogłosiło rozpoczęcie strategicznego przeglądu swojej działalności w segmencie kosmetyków masowych Consumer Beauty, obejmującej marki CoverGirl i Rimmel. Firma rozważa sprzedaż lub wydzielenie części portfolio, by obniżyć zadłużenie, poprawić przepływy pieniężne i skoncentrować się na bardziej rentownym segmencie perfum. Dział Consumer Beauty generuje ok. 1,2 mld dolarów rocznych przychodów, lecz jego sprzedaż w roku finansowym zakończonym 30 czerwca spadła o 8 proc. Według analityków Morningstar spadki o wysokie jednocyfrowe wartości procentowe utrzymają się również w bieżącym roku.

Zdaniem ekspertów Barclays cytowanych przez agencję Reuters, dział Consumer Beauty jest „trudnym aktywem do sprzedaży”, a jego wartość rynkowa może mieścić się w przedziale od 690 mln do 950 mln dolarów. Głównym problemem pozostaje utrata udziałów w rynku na rzecz młodszych, dynamicznych marek, które szybciej reagują na trendy i oferują bardziej przystępne cenowo produkty. – Te marki nie wyglądają na nowe w oczach dzisiejszych konsumentów, a nowość jest kluczowa zwłaszcza w segmencie makijażu – komentuje analityk Morningstar Dan Su.

Sytuację Coty dodatkowo komplikuje fakt, że nabywcy na rynku kosmetycznym preferują obecnie mniejsze, szybciej rosnące marki. W 2025 roku amerykański detalista Elf Beauty przejął markę Rhode Hailey Bieber za 1 mld dolarów, a L’Oréal kupił markę Medik8, specjalizującą się w produktach z witaminą A, również za ok. 1 mld dolarów. Analitycy wskazują, że dział Coty może wzbudzić zainteresowanie funduszy private equity – podobnie jak w 2020 roku, gdy KKR nabyło większościowy pakiet w segmencie Wella. Według Michaela Ashleya Schulmana z Running Point Capital Advisors, bardziej prawdopodobne są jednak transakcje częściowe niż sprzedaż całego działu.

Z kolei główny obszar działalności Coty, czyli perfumy, odpowiada już za 69 proc. sprzedaży firmy i notuje wzrosty między 2 proc. a 9 proc. w poszczególnych kategoriach. Jednak analitycy Bank of America ostrzegają, że około 14 proc. licencji zapachowych Coty wygaśnie w ciągu najbliższych trzech i pół roku. Najważniejsza z nich – licencja na perfumy Gucci, obowiązująca do 2028 roku – przynosi ok. 500 mln dolarów rocznie, czyli niemal dwukrotnie więcej niż całkowity wolny przepływ gotówki Coty, który w ostatnim roku wyniósł 277,6 mln dolarów.

Eksperci zauważają, że Coty zbyt późno rozpoczęło strategiczną rewizję swojego portfela marek. – Taki przegląd należało przeprowadzić dekadę temu, gdy rynek perfum zaczął przesuwać się w stronę marek konceptualnych i doświadczeniowych – komentuje Alfonso Emanuele de Leon z FA Hong Kong Consultancy. W tym czasie konkurenci, tacy jak L’Oréal, Estée Lauder czy Puig, inwestowali w niszowe marki zapachowe z Chin i Europy, umacniając swoją pozycję w segmentach premium. Jak podkreśla de Leon, Coty nadal ma możliwość inwestycji w rozwój zapachów, ale będzie to znacznie droższe – i może okazać się, że „fala już dotarła do brzegu”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. październik 2025 07:50