23 kwietnia 2021
Od początku roku w ramach sieci uruchomiono 43 nowe sklepy. Z ich oferty skorzystają m.in. mieszkańcy Częstochowy, Pcimia, Gdańska, Darłowa czy Wołomina. Sieć inwestuje...
22 kwietnia 2021
9 marca 2021
Analiza ponad 16 tys. gazetek promocyjnych wykazała, że w ub.r. sieci handlowe wydały o 19,5 proc. mniej takich publikacji niż w 2019 roku. Do tego skróciły liczbę ich...
4 lutego 2021
8 stycznia 2021
22 grudnia 2020
14 grudnia 2020
Johnson & Johnson odnotował wzrost sprzedaży w pierwszym kwartale br. o 7,9 proc. rok do roku do 18,5 mld euro (22,3 mld dolarów), jednak jego dział...
W jaki sposób trendy na globalnym rynku kosmetyków i produktów do pielęgnacji w roku 2021 będą się zmieniać, ewoluować, przyspieszać i spowalniać przez...
21 kwietnia 2021
20 kwietnia 2021
19 kwietnia 2021
Jeżeli sieć Dm planuje przede wszystkim pracować na marce własnej, będzie to zapewne zła wiadomość dla firm oferujących produkty markowe. W dodatku niemieckie brandy, także...
HANDEL I DYSTRYBUCJA
Drogerie
Sieci handlowe
Zarządzanie sprzedażą
22 grudnia 2020, 10:03
wiadomoscikosmetyczne.pl
W szczytowym okresie pierwsze fali pandemii średnia liczba paragonów spadała nawet o 20 proc., podczas gdy średni koszyk w małych sklepach był o ponad 64 proc. wyższy niż zwykle. Wraz z drugą falą zachorowań na koronawirusa trend rzadszych i większych zakupów powrócił (fot. shutterstock)
Grudzień to zdecydowanie najlepszy miesiąc dla handlu w ujęciu biznesowym. Wiele sklepów notuje corocznie rekordowe obroty ze względu na nadchodzące święta oraz Nowy Rok. Teraz jest jednak zupełnie inaczej. W wyniku niepewności związanej z koronawirusem, konsumenci kupują rzadziej, a szeroko pojęty handel przeniósł się w dużej mierze do internetu. Jaki pod tym względem będzie rok 2021? Czy mimo niesprzyjających okoliczności, małym sklepom uda się wyjść z kryzysu obronną ręką?
Jeszcze na początku bieżącego roku nic nie wskazywało na to, że handel aż tak się zmieni. Wśród głównych trendów znajdowały się konsolidacja sprzedaży detalicznej, rosnący wpływ dyskontów i nieustanny spadek liczby tradycyjnych małych sklepów. Gdy detaliści szukali sposobu na wzrost konkurencyjności, otwierając się na coraz to nowsze metody i narzędzia, świat stanął w obliczu pandemii, wymagając od nich jeszcze większej elastyczności i otwartości na zmiany – czytamy w analizie przeprowadzonej przez cyfrową platformę usług M/platform, która zrzesza ponad 11 tys. sklepów handlu tradycyjnego na terenie całego kraju.
Według niej, po wprowadzeniu pierwszych obostrzeń w marcu, małe sklepy nieoczekiwanie zyskały na znaczeniu. Klienci doceniali lokalizację blisko domu, bezpieczeństwo i szybkość zakupów. W ciągu pierwszych czterech dni po ogłoszeniu ograniczeń, najmniejsze sklepy spożywcze zanotowały wzrost obrotów porównywalny z przedświątecznym ferworem zakupowym rok temu. Niedługo potem klienci odwiedzali sklepy coraz rzadziej i rzadziej, ale kupowali każdorazowo coraz więcej. W szczytowym okresie w kwietniu, według danych z M/platform, średnia liczba paragonów spadała nawet o 20 proc., podczas gdy średni koszyk w małych sklepach był o ponad 64 proc. wyższy niż zwykle. Tendencja umacniała się z tygodnia na tydzień po to, aby z końcem maja rozpocząć powrót do normalności, która nadeszła wraz z sezonem letnim. Jednak wraz z powrotem jesieni i kolejnej fali zachorowań na koronawirusa trend rzadszych i większych zakupów powrócił. Pierwsze sygnały pojawiły się w połowie września, kiedy to liczba paragonów zaczęła ponownie spadać, a ich średnia wartość rosnąć. Zmiany nie były już tak drastyczne jak na wiosnę, ale widoczny był taki sam trend. Na początku listopada klienci odwiedzali małe sklepy o 10 proc. rzadziej niż miesiąc wcześniej. Równocześnie rósł średni koszyk zakupowy.
– W drugim tygodniu listopada średnia wartość koszyka w małych sklepach była o 24,9 proc. wyższa niż przed pierwszą falą pandemii, a obecnie tuż przed świętami nadal utrzymuje się na tym poziomie. Jest to poziom podobny do tego z końca marca, jednak wówczas doszło do skokowego wzrostu w dwa tygodnie, a obecnie jest to skutek łagodniejszego wzrostu, który trwał sześć tygodni, a od kolejnych sześciu utrzymuje się w miarę stabilnie. Można stwierdzić, że konsumenci przekonali się, że w trudnych chwilach mogą zaufać małym sklepom i zachowują się obecnie bardziej racjonalnie niż podczas pierwszego, wiosennego lockdownu – mówi Tomasz Jasinkiewicz, wiceprezes Comp Platformy Usług, operatora M/platform.
W grudniu 2020 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych do 300 m2 była o 2,5
Trend spadkowy już powoli odwraca się i sprzedaż w czerwcu wzrosła o 5 proc. rdr,
Portal wiadomoscikosmetyczne.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
1 marca 2021
zdjęć: 5
26 stycznia 2021
zdjęć: 9
13 stycznia 2021
zdjęć: 12
23 października 2020
zdjęć: 8
1 kwietnia 2021
26 lutego 2021
17 lutego 2021
14 października 2020