StoryEditor
Producenci
27.10.2021 00:00

Firmy kosmetyczne płacą influencerom nawet kilkanaście tysięcy złotych za wpis

Nie od dziś wiemy, że influencer czy youtuber to zawód nowych czasów. Nawet prezes UOKiK „wziął się” za tę grupę i wszczął postępowanie wyjaśniające, którego celem jest zbadanie rynku reklamy w mediach społecznościowych i opracowanie wytycznych dla osób, które zarabiają na promowaniu produktów w sieci. W programie śniadaniowym TVN, popularniejsi instagramerzy Lil Masti i reZigiusz uchylili rąbka tajemnicy, że taka działalność może być bardzo opłacalna.

Jak się okazuje, bycie influencerem to bardzo dochodowe zajęcie. Topowe gwiazdy za jeden post są w stanie zarobić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ile dokładnie zarabiają influencerzy? Rąbka tajemnicy w programie "Dzień dobry TVN" uchylili Lil Masti i reZigiusz. Influencer to osoba, która w świecie mediów jest w stanie wpływać na innych ludzi. W naszym kraju to grono jest coraz szersze, jednak tylko nieliczni zarabiają tyle, aby mogli się z tego utrzymać. 

Gośćmi programu „Dzień dobry TVN” byli Aniela Bogusz, znana jako Lil Masti oraz Remigiusz Wierzgoń, czyli reZigiusz. Opowiedzieli o swojej pracy i zdradzili, ile zarabiają. Lil Masti ujawniłam, że kwoty za jednorazową współpracę wynoszą od kilkunastu tysięcy wzwyż. Za najdroższy jednorazowy post na Instagramie wraz z InstaStory Bogusz otrzymała kwotę około 30 tys. zł, a zleceniodawcą była firma z branży kosmetycznej.

Jak podaje portal dziendobry.tvn.pl, aktualnie influencerzy zarabiają najwięcej na Instagramie. Osoba, którą obserwuje ok. 30 tys. osób, może zarobić 500 zł za jeden sponsorowany wpis. Kwoty te idą w górę wraz z liczbą obserwatorów. Kiedy influencera śledzi 100 tys. osób cena jednego sponsorowanego wpisu wynosi około 2,5 tys. zł. Milion obserwujących to już możliwość zarobku rzędu 10 tys. zł.

Przeczytaj również: W którym kraju opłaca się zostać pełnoetatowym TikTokerem [WYNIKI RAPORTU]

To co dzieje się w Polsce, nie jest nawet porównywalne, do tego jakie pole rażenia mają influencerzy w USA czy Azji. Jedną z pierwszych bardzo wpływowych osób w mediach społecznościowych była Kylie Jenner. Jej opinia jest tak ważna, że realnie wpływa na decyzje zakupowe konsumentów. Kiedyś zdradziła, że jej ulubionym różem jest ten od Diora. Jej followersi tłumnie ruszyli więc na zakupy i kosmetyk przez długi czas był wszędzie wyprzedany. To pokazuje jaką wartość ma słowo celebrytki. Dziś ta młoda kobieta jest miliarderką.

Według niepotwierdzonych ale i niezdementowanych przez Alibaba informacji w jednodniowej przedsprzedaży poprzedzającej wielkie kupowanie zwane w Chinach Dniem Singla, jeden z aktualnie najpopularniejszych chińskich influencerów Lipstick Brother sprzedał produkty za niemal 2 mld. dolarów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.11.2025 09:32
Estée Lauder zamyka centrum technologiczne w Bukareszcie i redukuje zatrudnienie
Estée Lauder zapowiada poważne zmiany w strukturze firmy.M.Szulc wiadomoscikosmetyczne.pl

Estée Lauder Companies ogłosiła zamknięcie swojego bukareszteńskiego centrum technologicznego, co wiąże się ze zwolnieniem 150 pracowników. Decyzja wpisuje się w szeroko zakrojony program restrukturyzacyjny Beauty Turnaround, który firma realizuje w odpowiedzi na pogorszenie wyników sprzedażowych w ostatnich miesiącach.

Bukareszteński hub technologiczny został uruchomiony w kwietniu 2023 roku jako trzecie globalne centrum technologiczne ELC. Jak podaje serwis Profit.ro, obiekt został całkowicie zamknięty, choć decyzja ta nie obejmuje większego biura Estée Lauder w stolicy Rumunii, które kontynuuje działalność bez zmian. Zamknięcie tak niedawno uruchomionej jednostki podkreśla skalę i pilność bieżących działań oszczędnościowych.

Restrukturyzacja, zapowiedziana przez CEO Stéphane’a de La Faverie w lutym 2025 roku, przewiduje redukcję nawet do 7 000 etatów na całym świecie. Do tej pory zlikwidowano już 3 200 stanowisk, a zamknięcie rumuńskiego centrum stanowi kolejny krok w realizacji strategii cięcia kosztów i porządkowania globalnej struktury operacyjnej.

Program Beauty Turnaround został wdrożony po roku słabszych wyników sprzedaży, które skłoniły firmę do rewizji dotychczasowych działań i ograniczenia kosztów tam, gdzie jest to możliwe. Władze ELC podkreślają, że zmiany mają na celu przywrócenie dynamiki wzrostu oraz wzmocnienie efektywności technologicznej i operacyjnej przedsiębiorstwa.

Zamykanie wybranych jednostek i redukcje zatrudnienia są częścią szerszej strategii restrukturyzacyjnej obejmującej rynki na wielu kontynentach. Estée Lauder zapowiada, że kolejne etapy programu będą konsekwentnie wdrażane w 2025 roku, a firma koncentruje się na osiągnięciu stabilizacji finansowej po okresie osłabionych wyników sprzedaży.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 14:57