StoryEditor
Producenci
28.03.2023 00:00

Henkel kontynuuje w szkołach Program Młodych Badaczy

We wszystkich dotychczasowych warsztatach wzięło łącznie udział 6470 dzieci. Zajęcia nawiązują tematycznie do obszarów, w których działa Henkel / fot. materiały prasowe
Henkel Polska kontynuuje realizowany razem z firmą LeoLAB międzynarodowy program edukacyjny pod nazwą Świat Młodych Badaczy. Będzie on prowadzony w szkołach w Warszawie, Dzierżoniowie, Stąporkowie i Raciborzu. Dodatkowo, we współpracy z Fundacją Polki Mogą Wszystko, firma przeprowadziła serię kilkunastu warsztatów w języku ukraińskim dla dzieci ukraińskich uchodźców w Polsce. Warsztaty te odbyły się na początku roku w Warszawie, Głuchołazach, Sulechowie, Gliniku, Dębicy, Ustrzykach Dolnych i Kutnie.

Świat Młodych Badaczy realizowany jest w Polsce od 2016 r. To międzynarodowy program edukacyjny, skierowany do uczniów klas 2-4 szkół podstawowych, mający na celu promowanie nauk ścisłych.

W ramach programu uczniowie uczestniczą w interaktywnych warsztatach, które pobudzają  kreatywność, oraz uczą zbierania informacji, analizy i interpretacji danych. Zajęcia realizowane są w formie 90-minutowych spotkań w szkołach, podczas których dzieci samodzielnie wykonują eksperymenty badawcze. Warsztaty nawiązują tematycznie do obszarów, w których działa firma Henkel, takich jak kleje czy środki czystości i higieny osobistej. Wśród warsztatów dla dzieci znalazły się także te o tematyce ukierunkowanej na ochronę środowiska, oszczędzanie energii, przetwarzanie makulatury oraz dbanie o zdrowie.

Zgodnie z założeniem projektu zajęcia stacjonarne odbywają się w wybranych szkołach podstawowych, znajdujących się w pobliżu zakładów produkcyjnych firmy Henkel na terenie Polski. Z projektem i eksperymentami mogą zaznajomić się również dzieci z całej Polski poprzez stronę internetową Świata Młodych Badaczy.

Łącznie we wszystkich dotychczasowych warsztatach wzięło łącznie udział 6470 dzieci, a filmy edukacyjne obejrzano ponad 65 tys. razy. W samym roku 2022  w zajęciach wzięło udział aż 2040 dzieci. Uczestniczyli w nich przede wszystkim uczniowie kilkudziesięciu szkół z okolic Raciborza, Stąporkowa i Dzierżoniowa, gdzie Henkel ma swoje fabryki oraz dzieci z Warszawy i dzieci uchodźców z Ukrainy.  

Czytaj: Henkel Polska podsumowuje tegoroczną edycję Świata Młodych Badaczy

– Cieszę się, że udaje nam się rozbudzać w uczniach zainteresowanie naukami ścisłymi. Coraz więcej szkół zgłasza swoje zapotrzebowanie na takie warsztaty doceniając ich wartość. Mamy nadzieję, że to doświadczenie i zdobyta wiedza znajdą odbicie w przyszłych wyborach ścieżki edukacyjnej i zawodowej uczniów. W tym roku Świat Młodych Badaczy zyskał jeszcze jeden wymiar – zdecydowaliśmy  się rozszerzyć projekt również o specjalne warsztaty przeznaczone dla dzieci ukraińskich. Zależy nam, by również i one mogły z nich skorzystać – podkreśla Dorota Strosznajder, pełnomocnik zarządu ds. odpowiedzialności społecznej, koordynatorka projektu z ramienia Henkel Polska.

W tegorocznej edycji programu zaplanowane zostały także zajęcia w Warszawie oraz warsztaty w języku ukraińskim dla dzieci ukraińskich uchodźców w Polsce, które odbyły się w styczniu i lutym m.in. w Głuchołazach, Sulechowie, Gliniku, Dębicy, Ustrzykach Dolnych, Kutnie, Warszawie.

Eksperymenty badawcze  prowadzone są przez partnera programu, firmę LeoLAB, która działa w branży animacyjno-edukacyjnej, a podczas zajęć przybliża młodym ludziom nauki ścisłe dzięki zabawie oraz praktycznym doświadczeniom.

– Nie ma lepszego sposobu na naukę, niż poprzez praktykę i zabawę. To przepis na skuteczne zachęcenie najmłodszych do poszerzania swojej wiedzy i do odkrywania tajemnic otaczającego nas świata. Widać to w zaangażowaniu dzieci na każdym warsztacie – mówi Natalia Leońska z LeoLAB.

Henkel to międzynarodowy koncern działający w sektorze przemysłowym i dóbr konsumpcyjnych.  Dział Consumer Brands zajmuje wiodącą pozycję na wielu rynkach świata, zwłaszcza w obszarze produktów do pielęgnacji włosów oraz środków piorących i czystości. Trzy najsilniejsze marki to Loctite, Persil i Schwarzkopf. W 2021 roku Henkel odnotował przychody ze sprzedaży na poziomie około 20 mld euro i skorygowany zysk operacyjny w wysokości około 2,7 mld euro. Firma założona w 1876 zatrudnia ponad 50 tysięcy pracowników na całym świecie.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 21:57