StoryEditor
Prawo
02.06.2021 00:00

J&J nie uniknie kary. Zapłaci 2,1 mld dolarów odszkodowania po odrzuceniu apelacji przez Sąd Najwyższy

Johnson & Johnson musi zapłacić 2,1 miliarda dolarów odszkodowania kobietom, które za zachorowanie na raka jajnika obwiniają azbest w pudrze dla niemowląt tego producenta. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odmówił rozpatrzenia sprawy - informuje Financial Times.

Wyrok był cios dla firmy, która walczyła z falą procesów i przegrała kilka spraw, ponieważ tysiące ludzi twierdziło, że jej produkty doprowadziły do ​​raka. Odwołanie, które zostało odrzucone we wtorek, dotyczyło sprawy złożonej w Missouri w 2018 roku z udziałem 22 kobiet. O tej sprawie pisaliśmy tutaj

„Decyzja sądu o nierozpatrywaniu sprawy pozostawia nierozwiązane istotne kwestie prawne, z którymi sądy stanowe i federalne będą nadal musiały się zmierzyć” - skomentował koncern J&J, dodając, że „dziesiątki niezależnych ocen naukowych potwierdzają, że proszek dla niemowląt Johnson's jest bezpieczny, nie zawiera azbestu. i nie powoduje raka.”

Sędziowie Sądu Najwyższego utrzymali w mocy orzeczenie sądu stanu Missouri, w którym ława przysięgłych nakazała J&J zapłacić 4,7 miliarda dolarów odszkodowania, chociaż kara ta została później zmniejszona do 2,12 miliarda dolarów.

W listopadzie sąd stanowy w Missouri odmówił rozpatrzenia apelacji J&J, kierując sprawę do Sądu Najwyższego. Producent leków i kosmetyków argumentował, że poprzez zebranie kilku oddzielnych roszczeń związanych z talkiem w procesie przed jedną ławą przysięgłych, proces ten naruszył prawa J&J do rzetelnego procesu sądowego wynikające z konstytucji USA.

Cena akcji J&J spadła o 1,9 proc. po tym, jak stało się jasne, że firma nie będzie miała szansy na przedstawienie swoich argumentów i zamiast tego będzie musiała zapłacić odszkodowanie. J&J potwierdził, że „nie ma dodatkowych możliwości odwołania się w tej sprawie”.

W zeszłym roku firma poinformowała, że ​​przestanie sprzedawać swój puder dla niemowląt w USA i Kanadzie po spadku sprzedaży o 60 proc. w ciągu trzech lat.

Talk jest wytwarzany z talku mineralnego, który w swojej naturalnej postaci zawiera azbest, substancję, która może powodować raka.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
07.07.2025 16:35
RAPEX Safety Gate alarmuje: krem Laboratorium Ava zakażony Escherichia coli
Krem z Laboratorium Ava został zakwestionowany przez estońskie władze.RAPEX Safety Gate

Estońskie organy nadzoru sanitarnego zgłosiły do unijnego systemu Safety Gate alert dotyczący polskiego kosmetyku – kremu do twarzy EXTRA MOISTURIZING CREAM marki AVA Laboratorium. Zgłoszenie dotyczyło partii o numerze 30323, a powodem interwencji było wykrycie skażenia bakteryjnego produktem Escherichia coli, co skutkowało wycofaniem produktu z rynku.

Produkt, sprzedawany w 50-mililitrowej plastikowej butelce i oznaczony kodem kreskowym 5906323004730, zawierał filtr przeciwsłoneczny SPF 25. Zgodnie z informacją zawartą w zgłoszeniu nr SR/02499/25, krem został zakażony bakterią Escherichia coli.

Escherichia coli (E. coli) to bakteria powszechnie występująca w jelitach ludzi i zwierząt, gdzie pełni ważną rolę w procesach trawiennych. Jednak niektóre szczepy tej bakterii mogą być chorobotwórcze i stanowić zagrożenie dla zdrowia. W przypadku kontaktu ze skórą – zwłaszcza uszkodzoną – lub błonami śluzowymi, jak oczy, mogą wywołać infekcje skórne, zapalenie spojówek, a nawet poważniejsze powikłania, takie jak zakażenia układu moczowego lub zatrucia ogólnoustrojowe. Obecność E. coli w produktach kosmetycznych świadczy o nieprawidłowościach w procesie produkcji lub niewystarczającej higienie, i jest poważnym naruszeniem norm bezpieczeństwa.

Europejskie służby uznały, że produkt nie spełnia wymogów Rozporządzenia w sprawie produktów kosmetycznych obowiązującego w UE. W związku z tym dystrybutor podjął działania, które obejmują całkowite wycofanie tej partii kremu z rynku. Decyzja weszła w życie 18 czerwca 2025 roku.

image
RAPEX Safety Gate

Zgłoszony produkt pochodzi z Polski. To kolejny przypadek, w którym unijny system ostrzegania zidentyfikował kosmetyk niespełniający norm mikrobiologicznych. System Safety Gate umożliwia szybkie informowanie o niebezpiecznych produktach konsumenckich i ułatwia ich usuwanie z obrotu na terenie całej Unii Europejskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
04.07.2025 11:33
Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego: Kosmetyki nie podlegają pod EUDR 2023/1115!
Sądzimy, że doprecyzowanie i wyjaśnienie zakresu stosowania EUDR w odniesieniu do kosmetyków ułatwi pracę m.in. sieciom handlowym, ponieważ zdejmie z nich obowiązek zbierania i przechowywania dokumentacji do dużej grupy produktów z portfolio sieci – mówi dr inż. Ewa Starzyk.Unsplash

Od 30 grudnia 2025 roku zacznie obowiązywać unijne rozporządzenie EUDR 2023/1115, którego celem jest przeciwdziałanie wylesianiu w związku z handlem międzynarodowym. Wiele firm z branży kosmetycznej z niepokojem przygląda się nowym regulacjom, obawiając się dodatkowych obowiązków dokumentacyjnych. Jednak – jak wynika z analizy Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego – kosmetyki gotowe nie podlegają temu rozporządzeniu.

EUDR obejmuje wyłącznie wybrane grupy towarów, takie jak: bydło, kakao, kawa, olej palmowy, soja, drewno oraz kauczuk. Nowe przepisy mają zastosowanie jedynie do tych produktów oraz artykułów bezpośrednio z nich wytworzonych, których kody CN znajdują się w załączniku I do rozporządzenia. W przypadku, gdy produkt – jak kosmetyk – nie znajduje się w tym wykazie, nie są wobec niego nakładane żadne nowe obowiązki prawne wynikające z EUDR.

Mimo to, wiele podmiotów w branży kosmetycznej – w tym ich klienci – prosi o dokumenty potwierdzające zgodność kosmetyków z EUDR. Według dr inż. Ewy Starzyk, dyrektorki ds. regulacji i zrównoważonego rozwoju w Polskim Związku Przemysłu Kosmetycznego, zamieszanie wynika z niejednolitego zakresu stosowania rozporządzenia wobec różnych grup produktów. Na przykład czekolada jest objęta EUDR aż do etapu finalnego produktu, ale większość surowców, w tym używanych w kosmetykach, przestaje podlegać EUDR, jeśli po dalszym przetworzeniu otrzymują nowy kod CN.

Zgodnie z obowiązującym prawem UE, producenci kosmetyków funkcjonują jako „osoby odpowiedzialne” lub „dystrybutorzy” w rozumieniu rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009, a nie jako „operatorzy” czy „handlowcy” w rozumieniu EUDR. Oznacza to, że nie mają oni obowiązku stosowania procedur należytej staranności, ani zbierania i przekazywania dokumentów potwierdzających zgodność z EUDR – zarówno w odniesieniu do gotowych produktów, jak i użytych komponentów czy opakowań.

Doprecyzowanie, że gotowe kosmetyki nie podlegają EUDR, może znacząco uprościć działanie wielu podmiotów w łańcuchu dostaw, w tym sieci handlowych. Jak zaznacza dr inż. Starzyk, wyłączenie tej kategorii produktów z obowiązków dokumentacyjnych powinno ułatwić zarządzanie asortymentem oraz zdejmie z firm obowiązek przechowywania i przetwarzania zbędnych informacji o zgodności produktów, które nie są objęte rozporządzeniem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. lipiec 2025 09:23