SCCS wydał opinię o olejku z drzewa herbacianego w produktach kosmetycznych
Pod koniec maja Komitet ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) opublikował wstępną opinię SCCS/1681/25 dotyczącą stosowania olejku pochodzącego z drzewa herbacianego (Tea Tres Oil, CAS 68647-73-4) w produktach kosmetycznych oraz trzech analogów prostaglandyn SCCS/1680/25. Uwagi do obu projektów można zgłaszać do 18 sierpnia bieżącego roku.
Olejek z drzewa herbacianego cieszy się popularnością w produktach przeznaczonych do pielęgnacji skóry i włosów, a także w produktach do higieny jamy ustnej. Wykazuje działanie przeciwutleniające, przeciwbakteryjne oraz pielęgnacyjne. Jego stosowanie budziło już wcześniej pewne wątpliwości. Komitet SCCP (poprzednik SCCS) wskazywał, że olejek może powodować podrażnienia skóry i oczu oraz alergie kontaktowe. Był również zaniepokojony stabilnością niniejszej substancji w produktach końcowych. Ze względu na brak danych dotyczących wchłaniania przez skórę niemożliwym była ocena jego bezpieczeństwo.
Jakie jest maksymalne bezpieczne stężenie olejku herbacianego w różnych kosmetykach?
W opublikowanej opinii SCCS SCCS/1681/25 poruszono możliwe zagrożenie klasyfikacji olejku z drzewa herbacianego (TTO) jako substancji toksycznej dla rozrodczości w kategorii Repr. 1B zgodnie z Rozporządzeniem (WE) nr 1272/2008 (Rozporządzenie CLP).
W wyniku analizy przypadku olejku z drzewa herbacianego, Komitet SCCS uznał stosowanie TTO za bezpieczne w wykorzystaniu jako środek przeciwłojotokowy i przeciwdrobnoustrojowym przy zachowaniu poniższych maksymalnych stężeniach w gotowych produktach:
- 2,0% w szamponach,
- 1,0% w żelach pod prysznic,
- 1,0% w preparatach do mycia twarzy,
- 0,1% w kremach do twarzy.
W ocenie uwzględniono również skumulowaną ekspozycję konsumentów na produkty kosmetyczne i niekosmetyczne zawierające niniejszy składnik.
Opinia SCCS dotyczy wyłącznie:
- TTO o składzie chemicznym zgodnym z aktualną wersją międzynarodowej normy ISO 4730:2017 w gotowych produktach kosmetycznych,
- Wykorzystania TTO w kosmetykach przeznaczonych do stosowania na skórę, które nie są w postaci aerozoli lub które mogłyby prowadzić do narażenia konsumenta drogą inhalacyjną.
Miażdżąca opinia SCCS dla analogów prostaglandyn
Dodatkowo, na stronie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Konsumentów została opublikowana wstępna opinia dla analogów prostaglandyn (PGA) stosowanych w produktach kosmetycznych do brwi i rzęs:
- Dechloro Dihydroxy Difluoro Ethylcloprostenolamide (DDDE) (CAS 1185851-52-8),
- Methylamido-Dihydro-Noralfaprostal (MDN) (CAS 155206-01-2),
- Isopropyl Cloprosteanate (IPCP) (CAS 157283-66-4).
Dotychczas powyższe substancje nie były objęte regulacjami Rozporządzenia 1223/2009 dotyczącego produktów kosmetycznych.
W 2018 roku Niemiecki Federalny Instytut Oceny Ryzyka (BfR) zgłosił Komisji Europejskiej obawy związane z rosnącą popularnością produktów zawierających prostaglandyny i ich analogi, które mogą być zagrożeniem dla konsumentów.
Trzy lata później SCCS podjął próbę oceny niniejszych składników i wskazania bezpiecznych stężeń ich stosowania, jednak z powodu ograniczonych danych nie było to możliwe.
W związku z udostępnieniem przez branżę kosmetyczną dodatkowych informacji na początku ubiegłego roku, powrócono do analizy bezpieczeństwa analogów prostaglandyn.
Komitet SCCS stwierdził, że żaden z trzech analizowanych składników nie może zostać uznany za bezpieczny do stosowania w produktach kosmetycznych przeznaczonych do stymulowania wzrostu rzęs i brwi.
Co dalej z opinią SCCS o kosmetykach na bazie olejku herbacianego
Stanowisko oparto na silnym działaniu farmakologicznym tych substancji, nawet przy bardzo niskich stężeniach. Ponadto, brakuje akceptowalnych danych, które pozwoliłyby wykluczyć ich prawdopodobne skutki niepożądane, zwłaszcza w kontekście toksyczności reprodukcyjnej i rozwojowej. Obawy dotyczą głównie młodych kobiet, które są główną grupą docelową produktów kosmetycznych zawierających analogi prostaglandyn.
W świetle wspomnianych, najnowszych opinii SCCS branża kosmetyczna może powoli przygotowywać się na nadchodzące zmiany. Choć opinie SCCS nie są jeszcze prawnie wiążące i znajdują się na etapie konsultacji publicznych, wskazują kierunek w którym mogą podążyć przyszłe regulacje dla olejku z drzewa herbacianego oraz analogów prostaglandyn. To wyraźny znak dla producentów, aby rozpocząć monitorowanie zmian legislacyjnych, poszukać alternatywnych surowców oraz przeprowadzić ocenę ryzyka dla swoich produktów. W najbliższej przyszłości możliwe jest nie tylko wprowadzenie zmian w recepturach, ale również konieczność wycofania niektórych produktów z rynku.
Autrka: Aleksandra Kondrasiuk