StoryEditor
Drogerie
08.06.2019 00:00

Marek Maruszak, prezes Rossmann Polska: Nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z klientem  

W rozmowie z Mikołajem Kunicą w programie "Biznes mówi", Marek Maruszak, prezes Rossmann Polska, opowiedział o inspiracjach produktowych sieci, wpływie podatku handlowego na rynek kosmetyczny, rozwoju e-commerce i aplikacji w działalności sieci. - Nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z klientem, a e-commerce nigdy nie będzie stanowił więcej niż 5 proc. biznesu Rossmanna - podkreślił. 

Marek Maruszak podkreślił, że sieć Rossmann w Polsce nie porównuje się ściśle do rynku niemieckiego. – Nas interesują głównie konsumenci polscy, prowadzimy badania i zastanawiamy się jakie produkty można skutecznie wprowadzić  w naszych sklepach w Polsce. Inspiracje czerpiemy nie tylko z firmy matki w Niemczech, ale i z rynku azjatyckiego i przede wszystkim amerykańskiego. Tam są inspiracje na następne lata, co moglibyśmy wprowadzić w naszych sklepach  – zdradził.

Jak zauważył prezes Rossmann Polska w rozmowie z Mikołajem Kunicą, rynek się zmienia, jedne firmy znikają, następują konsolidacje. Jego zdaniem scenariusze po wprowadzeniu podatku handlowego mogą być bardzo różne, więc nie rozważa w tak odległej perspektywie. Duzi gracze sobie z tym podatkiem poradzą, częściowo podnosząc ceny, a częściowo obniżając zysk, jest pytanie tylko jak długo i jak daleko. To jest klasyczny podatek i nic więcej – skomentował Marek Maruszak.

Jego zdaniem trwa walka cenowa, sieci konkurują ze sobą, w związku z tym nie wszystko można przerzucić na konsumenta i dodatkowy podatek stanowi z konieczności obciążenie dla firm handlowych. - Jeśli wejdzie podatek handlowy od przyszłego to mogę odjąć od naszego wyniku ponad 200 mln zł – zdradził.

Prezes Rossmann Polska odniósł się także do pytania o e-commerce w sieci Rossmann. W jego opinii sam fakt posiadania sklepu internetowego i sprzedaży w sieci, w przypadku takiego biznesu jakim się zajmuje, to nie jest kwestia być albo nie być. 

- To jest zdecydowane uzupełnienie, ten świat online powinien współdziałać ze światem offline, sklep internetowy i  możliwość zamówienia towaru przez aplikację (co roku w sieci Rossmann pojawia się 4 tysiące nowości) powinien współdziałać ze sklepem stacjonarnym, gdzie produkty można odebrać - mówił.

Nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z klientem, interakcja powinna być nie tylko za pośrednictwem internetu, co jest obecnie bardzo modne, ale również bezpośrednio poprzez kontakt z naszym sprzedawcą. Poza tym e-commerce nigdy nie będzie stanowił więcej niż 5 proc. biznesu Rossmanna podkreślił Marek Maruszak. 

Prezes Marek Maruszak wspomniał w jaki sposób aplikacja Rossmanna odmieniła zachowania konsumentów i wpłynęła na wyniki tej sieci drogeryjnej. Aplikacja okazała się olbrzymim sukcesem – ma już ponad 7 mln stałych użytkowników. 

- Mamy bardzo bogaty materiał do analizy, dostosowujemy naszą ofertę do indywidualnych potrzeb klientów i nawiązujemy z nimi kontakt. To jest ogromna zasługa tej aplikacji. Możemy zindywidualizować ofertę promocyjną, ofertę asortymentową. Ostatnie miesiące wskazują, że klient jest chyba z tego zadowolony, bo chętnie korzysta i widzi wartość w tej aplikacji. Aplikacja spowodowała wprowadzenie multidyscyplinarności w naszej firmie, bo pracowały nad nią wszystkie działy, nie tylko IT i marketingu – podsumował Marek Maruszak.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
07.07.2025 15:35
Walgreens Boots Alliance poprawia wyniki szykując się do przejęcia za 10 mld dolarów
Sycamore Partners planuje przejąć WGA do końca roku.Walgreens Boots Alliance

Walgreens Boots Alliance, jedna z największych sieci aptek w Stanach Zjednoczonych, ogłosiła lepsze od oczekiwań wyniki za trzeci kwartał roku obrotowego. Przychody z amerykańskich aptek wyniosły 30,71 miliarda dolarów, co przekroczyło prognozy analityków zakładające 29,01 miliarda dolarów.

Sprzedaż porównywalna (LfL) wzrosła o 10,3 proc., a skorygowany zysk na akcję osiągnął poziom 38 centów wobec spodziewanych 34 centów. Na poprawę wyników wpłynęły przede wszystkim duże cięcia kosztów oraz zamykanie nierentownych placówek. Te działania wpisują się w szeroko zakrojoną strategię naprawczą, wprowadzoną przez nowego prezesa Tima Wentwortha. Zakłada ona m.in. redukcję kosztów operacyjnych o 1 miliard dolarów, zmiany w strukturach zarządzania oraz likwidację tysięcy nierentownych aptek. Działania te mają przygotować spółkę na przejęcie przez fundusz private equity Sycamore Partners, który planuje wykupić firmę do końca 2025 roku za kwotę 10 miliardów dolarów i wycofać ją z giełdy.

Pomimo pozytywnych sygnałów finansowych, Walgreens mierzy się z poważnymi wyzwaniami strategicznymi. Firma w ostatnich latach zbyt mocno skoncentrowała się na działalności aptecznej, podczas gdy konkurenci, tacy jak CVS czy UnitedHealth, rozwijają również segmenty usług zdrowotnych i ubezpieczeń. Dodatkowo, rosnąca presja cenowa na rynku leków oraz silna konkurencja ze strony Amazonu i Walmartu utrudniają poprawę marż i wzrost zyskowności.

Znaczącym obciążeniem dla Walgreens okazała się również inwestycja w sieć klinik VillageMD, która w zeszłym roku przyniosła firmie stratę w wysokości 5,8 miliarda dolarów. Obecnie rozważane są różne strategiczne opcje dla tej inwestycji, w tym możliwość sprzedaży. Decyzje podjęte w nadchodzących miesiącach mogą przesądzić o dalszym kierunku rozwoju spółki po planowanym przejęciu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
07.07.2025 09:10
Superdrug: nowe sklepy, promocje i lojalność klientów wpłynęły na dobre wyniki finansowe
Rzeczą, która przełożyła się na dobre wyniki finansowe Superdrug, było skupienie się na utrzymywaniu niskich cen w sklepachfot. shutterstock/Brookgardener

Brytyjska sieć Superdrug przedstawiła swoje sprawozdanie finansowe za rok 2024. Wykazało ono, że firma w pełni wykorzystuje dynamikę rynku kosmetycznego, a podejmowane inicjatywy i inwestycje przełożyły się na wzrost sprzedaży.

Sieć, mająca w ofercie artykuły kosmetyczne i zdrowotne, podała, że w 2024 roku przychody wzrosły do ​​1,634 mld funtów (wobec 1,528 mld funtów rok wcześniej), a zysk brutto wzrósł do 236,4 mln funtów (2023: 201,2 mln funtów). Zysk operacyjny wzrósł do 144,2 mln funtów (wobec 121,9 mln funtów), a zysk przed opodatkowaniem osiągnął 136,8 mln funtów. 

Ostatecznie zysk netto wyniósł 103,5 mln funtów (w porównaniu z 83,2 mln funtów).

Zarząd Superdrug wskazał, że obecna dekada jest trudna dla brytyjskiego sektora detalicznego, ale Superdrug wydaje się być jedną z sieci, która wychodzi z sytuacji obronną ręką.  W 2023 roku sprzedaż wzrosła o prawie 12 proc., a w 2024 roku o 7 proc. – pomimo spadku ilości klientów w sklepach.

Superdrug okazał się odporny na tę sytuację, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż w kanale tradycyjnym, jak i internetowym. 

Sieć uruchomiła w ciągu ostatniego roku wiele nowych sklepów stacjonarnych, konsekwentnie utrzymując swoje plany w tym zakresie. W 2023 roku Superdrug uruchomił 14 nowych punktów sprzedaży, a w roku ubiegłym – doszło kolejnych 13 sklepów. Istotna była również troska o istniejące sklepy sieci, które modernizowano i rozbudowywano. Plany na ten rok również są ambitne: Superdrug otworzy do końca roku 25 nowych drogerii w Wielkiej Brytanii

Dla Superdrug ważna była też działalność prowadzona w kanale sprzedaży online – w zeszłym roku sieć dokonała wielu usprawnień w zakresie obsługi użytkownika strony www, uruchomiono też nową wersję aplikacji i dodano nowe opcje dostawy/odbioru towaru przez klienta.

Rzeczą, która przełożyła się również na dobre wyniki finansowe sieci, było skupienie się na utrzymywaniu niskich cen. Było to pozytywnie odebrane przez klientów, dotkniętych trwającym kryzysem ekonomicznym – i wrażliwych na ceny bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej. 

Zdaniem sieci, ważną rolę odegrały też oferty cenowe dla osób, które przystąpiły do programu lojalnościowego. Oprócz standardowych promocji dostępnych dla wszystkich klientów, ​​ceny promocyjne pomogły zwiększyć częstotliwość wizyt i lojalność konsumentów..

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. lipiec 2025 10:01