StoryEditor
Drogerie
20.04.2021 00:00

PMR, Karolina Szałas: Dm-drogerie markt nie dogonią szybko Rossmanna [TYLKO U NAS]

Sieć Dm przegapiła moment dynamicznej ekspansji i otwierania się nowych sklepów drogeryjnych w Polsce. Wiodąca pozycja Rossmanna w ciągu najbliższych kilku lat na pewno nie jest zagrożona. Ponieważ jednak sieć od razu planuje otwarcie kilkunastu sklepów w Polsce, można się spodziewać, że jej rozwój będzie szybki i ma szansę na wysoką pozycję w rynku – komentuje dla wiadomoscikosmetyczne.pl Karolina Szałas, analityk detalu, ekspert rynku kosmetycznego i drogeryjnego w firmie PMR.

Jak PMR ocenia fakt wejścia na polski rynek sieci dm?

Rynek artykułów kosmetycznych jest na tyle dojrzały, że pojawienie się nowego gracza wpłynie raczej neutralnie lub umiarkowanie pozytywnie na jego dynamikę w kolejnych latach. Sklepy Dm na początku będą się pojawiać zapewne w większych miastach, gdzie już są obecne drogerie innych sieci. Dlatego nie wpłyną na większą dostępność dla większej liczby konsumentów. Natomiast pojawienie się nowego gracza i intensywna jego ekspansja wpłynie ożywczo na plany ekspansyjne innych sieci obecnych już na rynku.

Czytaj: Dm drogerie markt wchodzą do Polski

Należy pamiętać także, że drogerie Dm-drogerie markt, które są liderem w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej (z udziałem w rynkach na poziomie 14-16 proc. w Bułgarii, Czechach, Węgrzech oraz na Słowacji), nie mają tam znaczącej konkurencji w postaci wielu zagranicznych sieci, które są obecne w Polsce. W tym sieci Rossmann, która jest obecna tylko na Węgrzech. Co więcej, sieć Dm jest obecna na tamtych rynkach od kilkudziesięciu lat. W Polsce ten etap dynamicznej ekspansji i otwierania się nowych sklepów drogeryjnych przegapiła.

Jak wpłynie pojawienie się sieci Dm na obraz rynku drogeryjnego i kosmetycznego?

Na polskim rynku artykułów kosmetycznych odgrywają dużą rolę sklepy spożywcze, wśród 20 największych graczy (pod względem wartości sprzedaży), połowa to reprezentanci rynku spożywczego. Przy czym największy udział mają sieci sklepów dyskontowych (Biedronka, Lidl) – na poziomie 21 proc. w 2020 r.

Pojawienie się Dm zwiększy udział detalistów wyspecjalizowanych w sprzedaży artykułów kosmetycznych wśród największych graczy w rynku. Jednak nie należy się spodziewać, że znacząco zwiększy udział kanału sklepów drogeryjno-kosmetycznych w rynku (w 2020 r. był on na poziomie 43 proc.) oraz odwróci trend spadku udziału tego kanału w rynku. Konsumenci raczej będą migrować między szyldami, a nie kanałami.

Czy to będzie istotny gracz i czy może się stać groźnym konkurentem dla działających sieci? Czy ma potencjał, żeby dogonić Rossmanna?

Wiodąca pozycja Rossmanna w ciągu najbliższych kilku lat na pewno nie jest zagrożona przez pojawienie się sieci Dm-drogerie markt w Polsce. Jednak można się spodziewać, że lider będzie tracił udział w rynku kosmetycznym na rzecz nowego gracza. Oczywiście, wszystko zależy od tego, jak poważne plany ma Dm względem Polski. Ponieważ jednak sieć od razu planuje otwarcie kilkunastu sklepów w Polsce, można się spodziewać, że ta ekspansja będzie dynamiczna.

Z takim tempem otwierania sklepów stacjonarnych oraz wejściem w e-commerce ma szansę na wysoką pozycję – może nie lidera, bo Rossmann ma w Polsce bardzo dobrze ugruntowaną pozycję, 23 proc. udziału w sprzedaży artykułów kosmetycznych. Jednak Dm-drogerie markt mogą znaleźć się wśród innych największych sieci kosmetycznych w perspektywie kilku lat. Takie sieci, jak Hebe czy Douglas mają znacząco niższy udział w rynku niż Rossmann, na poziomie odpowiednio 4 proc, oraz 3 proc. Tych graczy będzie nowej sieci łatwiej „dogonić”.

Czy jest w Polsce miejsce na kolejną sieć drogeryjną?

Tak, jest wciąż miejsce na kolejne sklepy kosmetyczne, jednak gdy mówimy o sklepach stacjonarnych, tego miejsca jest coraz mniej. A otwieranie się nowych drogerii – szczególnie w większych miastach – związane jest z rosnącym efektem kanibalizacji, czyli bliską odległością nowych sklepów, która bezpośrednio wpływa na już istniejące. Dlatego od kilku lat można zauważyć zmniejszenie się dynamiki otwierania  nowych sklepów przez największe sieci.

Należy  także zwrócić uwagę, że wzrost rynku dużych sieciowych drogerii jest mocno związany z upadkiem drogerii niezależnych, stąd, choć wciąż rośnie ich liczba, potencjał na kolejne sklepy jest coraz bardziej ograniczony.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
16.10.2025 19:12
Drogeria Roku 2025 – poznaliśmy laureatów! Oto wyniki
Statuetki trafiły w tym roku do sieci Sephora (aż trzy!), Rossmann (dwie), Ziko, a także Super-Pharm, Hebe i Douglas. Dziękujemy przedstawicielom tych firm za obecność na naszej Gali i serdecznie gratulujemy!wiadomoscikosmetyczne.pl

Podczas uroczystej gali wieńczącej Forum Branży Kosmetycznej 2025 ogłosiliśmy wyniki Drogerii Roku 2025. Poznaj listę laureatów, czyli najlepszych miejsc sprzedaży kosmetyków w Polsce według konsumentów.

Polski rynek drogeryjny należy do najbardziej konkurencyjnych w Europie – zarówno pod względem liczby graczy, jak i tempa wprowadzania nowości. Obok dominujących sieci, takich jak Rossmann, Hebe czy dm, rośnie obecność mniejszych drogerii lokalnych, sieci franczyzowych oraz platform e-commerce, które coraz mocniej walczą o uwagę klienta. W efekcie marki i detaliści muszą nie tylko nadążać za zmianami w zachowaniach konsumentów, ale też umiejętnie przewidywać ich oczekiwania – od składu i pochodzenia produktów, po doświadczenia zakupowe, estetykę i komunikację marki.

W tak dynamicznym otoczeniu regularne badania konsumenckie stają się nie tyle wsparciem, co warunkiem skutecznego działania. Pozwalają one monitorować zmiany w nawykach zakupowych, śledzić reakcje na nowe formaty sklepów, akcje promocyjne czy trendy w kategoriach, takich jak naturalna pielęgnacja, dermokosmetyki czy segment premium. Dane z badań pomagają podejmować trafne decyzje dotyczące asortymentu, cen, ekspozycji i komunikacji – a w konsekwencji utrzymać przewagę konkurencyjną w środowisku, w którym lojalność klientów jest coraz trudniejsza do zdobycia i utrzymania.

I takie właśnie badanie Drogeria Roku 2025 na zlecenie Wiadomości Kosmetycznych przeprowadziła firma badawcza Mobile Institute.

Po raz trzeci zwycięzców wskazali konsumenci. Badanie zostało przeprowadzone na panelu ponad 2000 respondentów, którzy odpowiadali na pytania zadane w ankiecie.

Laureaci

Kategoria: Sieci drogeryjne i perfumeryjne

1. miejsce Sephora

2. miejsce Douglas

3. miejsce Ziko Dermo

Kategoria: e-Drogerie

1. miejsce Rossmann.pl

2. miejsce Sephora.pl

3. miejsce Wizaz24.pl

Drogeria Roku 2025 - nagroda BEST OF THE BEST

Statuetkę Best of the Best tegorocznego rankingu, jako firma, która najczęściej pojawiła się na podium we wskazaniach respondentów otrzymała Sephora.

Drogeria Roku 2025 - nagroda TOP OF MIND - Siła Marki

Nagroda za znajomość spontaniczną marki - odpowiedź na pytanie “gdzie najczęściej kupujesz kosmetyki” niewspomagana odpowiedziami. W tym przypadku, zarówno w przypadku pytania o sieci drogeryjne, jak i o e-drogerie, padała odpowiedź: Rossmann.

NAGRODA REDAKCJI

Redakcja Wiadomości Kosmetycznych postanowiła wyróżnić w tym roku dwie firmy swoimi nagrodami: Super Pharm Poland i Hebe.

***

Forum Branży Kosmetycznej to biznesowe wydarzenie dla branży kosmetycznej łączące konferencję, przestrzeń wystawienniczą i networking. Skupia się na dostarczaniu wiedzy na temat rynku kosmetycznego, wiodących kategorii, trendów, konsumenckich, rozwoju kanałów sprzedaży oraz wyzwań stojących przed branżą. FBK pod skrzydłami Wiadomości Kosmetycznych organizowane jest przez Wydawnictwo Gospodarcze, wydawcę biznesowych portali wiadomoscikosmetyczne.pl i wiadomoscihandlowe.pl oraz magazynu „Wiadomości Handlowe”.

image
Forum Branży Kosmetycznej

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
16.10.2025 16:53
Agata Ptak, Lula Pink: Estetyka sex shopowa nie sprzeda się w drogeriach [FBK 2025]
Forum Branży Kosmetycznej

- Temat sexual wellness do dzisiaj wyrzuca ludzi z papci. Rozumiem te obawy. Potraktujmy tę kategorię jako element generalnego self care premium — mówiła podczas Forum Branży Kosmetycznej 2025 Agata Ptak, współwłaścicielka Lula Pink.

- Moja główna rada dla kupców jest taka, by zmienić sposób myślenia o produktach sexual wellness. Że to nie jest seks, czerwone firanki sex shopów, tylko to jest publiczna sfera, która mówi o tym z wyważeniem, z szacunkiem, podmiotowo, nie utrwala dziwnych, toksycznych skryptów, wchodzi w dobrą estetykę — podpowiedziała Agata Ptak. Zaznaczyła też, że estetyka sex shopowa nie sprzeda się w drogeriach. - Ale też wiele marek już to wie — oceniła.

Covid przyspieszył rozwój rynku gadżetów

Ekspertka zwróciła uwagę, że gadżety czy produkty sexual wellness nie są stworzone wyłącznie dla niszy butików warszawskich. - Lata przemiany mentalnej zrobiły swoje. Ten rynek gadżetowy już rośnie, są konkretne dane — zaznaczyła ekspertka.

- Tempo wzrostu rynku w Polsce wynosi od 7 do 9 proc., to jest ogromny przyrost. On się nie zatrzymał w covidzie, wręcz przeciwnie; ta kategoria jest mocno e-commerce‘owa, bazuje na dyskrecji, na prywatnych zakupach, na małych paczuszkach, które do nas dojeżdżają, więc w covidzie rozkwitła i nigdy już nie przestała kwitnąć — powiedziała Agata Ptak.

Jak podkreśliła, niektóre produkty z tej kategorii są już sprzedawane w mainstreamowych drogeriach. - Więc jeśli sprzedaż jest tam, to dlaczego miałaby być wyjątkiem tylko dla niszowych, ekskluzywnych butików? Wiele sieci już te gadżety wprowadziło w omnichannelu, łącząc sprzedaż online ze sprzedażą stacjonarną — zwróciła uwagę Ptak.

Brak produktów sexual wellness to realne straty

Wskazała też, że produkty sexual wellness generują od 0,8 do 1,5 proc. całościowej sprzedaży w drogerii. Brak tego typu towaru na półkach oznacza zatem straty co najmniej tej wielkości. Co istotne, mowa o kategorii, w której marża jest o 30 proc. większa niż w przypadku kosmetyków.

Właścicielka Lula Pink mówiła też o stratach wizerunkowych sklepów, które ignorują kategorię sexual wellness. - Jeśli my wysyłamy sygnał, że jest to miejsce trochę konserwatywne, gdzieś tam wpływa to też na retencję naszych klientów. Gen Z i millennialsi to klienci, którzy się edukują, są "do przodu", nie widzą w tym nic zdrożnego. Oni po te produkty pójdą gdzieś indziej, a tendencja rynkowa jest taka, że już tam zostaną. Jeśli u nas nie kupią lubrykantów, podpasek i przy okazji świeczki do masażu czy drobnego masażera, to pójdą do innego sklepu — powiedziała Agata Ptak.

Bariery w rozwoju kategorii

Pytana o to, z czego wynika powolny rozwój kategorii, zwróciła uwagę przede wszystkim na barierę mentalną. - Wciąż się wstydzimy; wstydzą się wszystkie działy zaangażowane w to. Wstydzi się dział marketingowy, wstydzą się kupcy. Ci ostatni orientują się bardziej na ryzyka, a nawet jak już podejmują wysiłek tego tematu, to zastanawiają się bardziej, gdzie się nie wyłożyć, gdzie nie stworzyć kontrowersji, żeby nie było np. medialnego backlashu — powiedziała Ptak.

- Tymczasem narracja wokół już się mocno zmienia. Wydaje mi się, że sam temat jest wciąż wstydliwy, a przecież byliśmy w tym miejscu już wielokrotnie i te tematy zostały fantastycznie ograne — dodała ekspertka, wymieniając przykłady menstruacji, produktów z CBD i produktów do higieny intymnej. Podobny proces "oswojenia" potrzeby jest również w przypadku produktów sexual wellness.

***

Forum Branży Kosmetycznej to biznesowe wydarzenie dla branży kosmetycznej łączące konferencję, przestrzeń wystawienniczą i networking. Skupia się na dostarczaniu wiedzy na temat rynku kosmetycznego, wiodących kategorii, trendów, konsumenckich, rozwoju kanałów sprzedaży oraz wyzwań stojących przed branżą. FBK pod skrzydłami Wiadomości Kosmetycznych organizowane jest przez Wydawnictwo Gospodarcze, wydawcę biznesowych portali wiadomoscikosmetyczne.pl i wiadomoscihandlowe.pl oraz magazynu „Wiadomości Handlowe”.

image
Forum Branży Kosmetycznej
wiadomoscihandlowe.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. październik 2025 18:29