StoryEditor
E-commerce
22.12.2021 00:00

Rozwój chińskiego e-commerce to szansa dla polskich kosmetyków

Chiński e-commerce jest największym rynkiem handlu internetowego na świecie. Jego wartość do końca tego roku ma wzrosnąć do 2,7 bln dol., a za cztery lata – do 3,3 bln. dol. Ten potencjał coraz częściej wykorzystują polskie marki kosmetyczne, które są cenione za granicą – informuje portal Newseria biznes.

Przy różnych okazjach i świętach firmy handlujące w sieci w Chinach osiągają ogromne obroty. Przykładem jest 11 listopada, który w Państwie Środka jest Dniem Singla i jednocześnie największym świętem zakupowym, takim chińskim Black Friday. W tym roku w tym okresie platformy Alibaba i JD.com wygenerowały 139 mld dol. obrotu, ustanawiając nowy rekord. Dla przykładu Amerykanie w czasie wyprzedaży związanych z Black Friday i Cyber Monday wydają ok. 10 –11 mld dol. – informuje portal Newseria.

Sprzedaż kosmetyków przez platformy e-commerce w Chinach notuje niebagatelne tempo wzrostu. Według raportu The NPD Group w pierwszej połowie 2021 roku zwiększyła się ona o 47 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, osiągając 5,4 mld dol. Największy wzrost odnotowała sprzedaż e-commerce produktów do pielęgnacji włosów i skóry, odpowiednio o 84 proc. i 50 proc., a perfumy o 48 proc. Ekspert z firmy Primavera Parfum wyjaśnia, że polskie marki mają szansę i możliwość zaistnienia na rynku azjatyckim ze względu na wysoką jakość połączoną z przystępną ceną. Europejskie kosmetyki cieszą się na chińskim rynku dużą popularnością i są kojarzone z dobrą jakością. Polskie wyroby niejednokrotnie dorównują bądź przewyższają pod tym względem inne znane europejskie brandy – czytamy na portalu.

E-commerce cross-borderowy jest dużo łatwiejszą i szybszą metodą wprowadzenia produktu niż klasyczny detal, ponieważ nie musimy robić żadnych testów laboratoryjnych czy testów na zwierzętach, przez co niektóre marki kosmetyczne boją się wchodzić na rynek chiński. Nie musimy również tłumaczyć i etykietować produktów w języku chińskim, wystarczy język angielski – wyjaśnia Piotr Purchała, dyrektor eksportu Primavera Parfum.

Jednak chiński rynek – jak podkreśla ekspert – pozostaje bardzo wymagający. Największym problemem, z jakim borykają się polskie marki, jest brak znajomości podobnych produktów „made in China” oraz wysoki koszt wejścia na ten rynek.

Przeczytaj również: Import kosmetyków do Chin wciąż notuje wzrosty

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
15.09.2025 15:46
Rakuten rozpoczyna ekspansję w Europie od Hiszpanii
W Europie marka jest najbardziej znana ze swojego modelu marketplace’u, który łączy sprzedawców i konsumentów, oferując szeroką gamę produktów w atrakcyjnych cenach.Rakuten

Japońska platforma e-commerce Rakuten, obecna we Francji od 15 lat, rozpoczęła nowy etap swojej działalności, uruchamiając marketplace w Hiszpanii. Projekt ten ma stanowić pierwszy krok w kierunku szerszej ekspansji na rynki europejskie. Firma wykorzystuje generatywną sztuczną inteligencję do szybkiego skalowania modelu i redukcji kosztów, co ma przyspieszyć proces wejścia na kolejne rynki.

Według Cédrica Dufoura, prezesa Rakuten France, Hiszpania została wybrana ze względu na dynamiczny rozwój e-handlu. W tym kraju rynek e-commerce notuje dwucyfrowe wzrosty rok do roku, podczas gdy we Francji tempo rozwoju jest znacznie niższe. Obecnie w Hiszpanii działa około 30 mln e-kupujących, co czyni ten rynek jednym z największych w Europie.

Kluczowym argumentem dla decyzji o starcie w Hiszpanii są również podobieństwa w zwyczajach konsumenckich pomiędzy Hiszpanami a Francuzami. Rakuten liczy, że wcześniejsze doświadczenia zdobyte we Francji będą mogły zostać przeniesione niemal bez zmian, co znacząco ograniczy ryzyko i koszty wejścia. Wdrożenie narzędzi opartych na generatywnej AI pozwoliło firmie na skopiowanie modelu biznesowego w krótkim czasie.

Ekspansja Rakuten ma na celu wzmocnienie pozycji firmy w Europie, gdzie rynek e-commerce stale rośnie. Start od Hiszpanii ma być preludium do kolejnych debiutów w krajach o wysokim potencjale zakupów online. Zastosowanie technologii AI ma umożliwić firmie elastyczne reagowanie na lokalne potrzeby konsumentów i szybsze dostosowanie oferty w porównaniu do tradycyjnych metod rozwoju międzynarodowego.

Rakuten to japońska grupa technologiczna i jedna z największych platform e-commerce na świecie, często nazywana „japońskim Amazonem”. Firma powstała w 1997 roku w Tokio i obecnie działa w ponad 25 krajach, obsługując ponad 1,6 miliarda użytkowników na całym świecie. Oprócz marketplace’u, Rakuten rozwija także usługi finansowe, telekomunikacyjne, streamingowe i programy lojalnościowe oparte na punktach Rakuten Points. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
15.09.2025 12:30
Vinted to najtańszy serwis kurierski? Ekonomista: Spodziewajmy się podwyżki cen.
Jak najtaniej wysłać paczkę? ”Vintedem”.Canva/Vinted

W Holandii i Francji ujawniono przypadki nadużyć związanych z usługą taniej wysyłki na platformie Vinted. Jak ustaliły redakcje AD.nl, France Info i Le Parisien, część użytkowników wykorzystuje system do przesyłania paczek do siebie lub rodziny, omijając w ten sposób droższe usługi pocztowe i kurierskie. Mechanizm jest prosty – wystarczy wystawić przedmiot za symboliczną kwotę, a następnie znajomy „kupuje” go i opłaca transport. Dzięki temu można wysłać paczki zagraniczne za 5–6 euro, podczas gdy standardowe usługi kurierskie kosztują wielokrotnie więcej.

Vinted potwierdził, że ma świadomość problemu i podjął działania w celu ograniczenia nadużyć. Jak informuje spółka, konta łamiące regulamin zostały usunięte lub zablokowane. „Nawet jeśli skala zjawiska jest marginalna, tego typu praktyki podważają zaufanie pomiędzy użytkownikami i mogą wpływać na jakość całego doświadczenia na platformie” – przekazała firma w rozmowie z AD.nl. Praktyka jest również znana i powszechna w Polsce.

Na proceder zareagowały również firmy kurierskie współpracujące z Vinted, które nie kryły zaskoczenia. Dla operatorów oznacza to bowiem nieuczciwą konkurencję wobec własnych usług w tradycyjnym modelu B2C. Koszty wysyłek w ramach Vinted są bowiem negocjowane w ramach taniej umowy B2B, co znacząco obniża stawki dla użytkowników końcowych.

Ekspert ds. logistyki i transportu, prof. Roel Gevaers z Uniwersytetu w Antwerpii, ostrzegł w rozmowie z Retail Detail, że jeśli nadużycia będą się nasilać, firmy kurierskie mogą zdecydować się na podniesienie cen. Jego zdaniem w dłuższej perspektywie takie działania mogą wpłynąć nie tylko na koszty przesyłek w Vinted, ale też na cały rynek usług kurierskich w Europie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. wrzesień 2025 23:44