StoryEditor
Producenci
26.07.2022 00:00

Sąd przyznał Hailey Bieber prawo do posługiwania się marką Rhode

W czerwcu tego roku wystartowała nowa marka kosmetyczna Hailey Bieber. Kosmetyki do pielęgnacji skóry trafiły na rynek pod nazwą Rhode. Jednak po udanej premierze szybko pojawiły się kłopoty. Firma odzieżowa Rhode NYC złożyła pozew o naruszenie znaku towarowego przez Bieber. Pisaliśmy o tym na naszym portalu. Sprawa wyglądała mało optymistycznie dla celebrytki, ale sąd uznał, że Hailey ma prawo używać nazwy swojej marki.

Hailey Bieber legalnie zdobyła prawo do nazwania swojej firmy zajmującej się pielęgnacją skóry- Rhode. 25-letnia modelka i influencerka zwyciężyła po tym, jak została pozwana za naruszenie znaku towarowego przez firmę odzieżową o tej samej nazwie.

Rhode NYC twierdziła, że nazwa marki Bieber jest zbyt zbliżona do jej własnej. Jako argument przeciwko Bieber podawano również, że celebrytka próbowała odkupić znak towarowy ich firmy odzieżowej, ale propozycję odrzucono.

Sąd przyznał jednak rację Hailey Bieber i uznał, że ma ona prawo do nazywania swojej linii do pielęgnacji skóry – Rhode.

To dopiero początek walki o markę Rhode

Ta korzystna dla Bieber decyzja sędziego nie oznacza wcale ostatecznego zwycięstwa. Rzecznik firmy odzieżowej, która wytoczyła proces, powiedział DailyMail.com, że proces trwa, a orzeczenie sądu to po prostu decyzja sędziego, która nie zabrania linii produktów do pielęgnacji skóry Hailey Bieber używania ich marki w trakcie postępowania sądowego. Rzecznik dodał również, że jest pewny wygranej.

„Rhode” to nasza nazwa i marka, my ją zbudowaliśmy, a chroni ją prawo federalne i stanowe. Prosimy Hailey, aby osiągnęła swoje cele bez używania nazwy marki, którą budowaliśmy przez ostatnie dziewięć lat – podkreślił rzecznik firmy Rhode NYC.

Hailey Bieber również jest pewna swoich racji. Kontynuuje kampanię promocyjną swojej marki kosmetycznej, a także publikuje na You Tube film opowiadający, jak powstała jej marka. Materiał został już wykorzystany jako dowód w sprawie. W nagraniu zza kulis influencerka wyjaśnia, że zawsze wiedziała, że pragnie stworzyć markę wokół nazwy Rhode, jest to bowiem drugie imię Bieber, a także jej mamy.

Przeczytaj również: Kolejna celebrytka ma problem ze swoją marką kosmetyczną
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.08.2025 14:48
Revolution Beauty wraca do założycieli po latach spadków i problemów finansowych
Brytyjską markę kosmetyków trapią problemy finansowe.Revolution Beauty

Brytyjska grupa kosmetyczna Revolution Beauty, której akcje od sierpnia 2021 roku straciły niemal 98 proc. wartości, ogłosiła zakończenie procesu sprzedaży i powrót do zarządu jej współzałożycieli. Tom Allsworth obejmie stanowisko prezesa i ma poprowadzić restrukturyzację obejmującą cięcia kosztów, dokapitalizowanie spółki oraz nowe umowy licencyjne.

Adam Minto, który ustąpił z funkcji CEO po wszczęciu dochodzeń w 2022 roku, powróci jako doradca. Obaj założyciele opuścili firmę po ujawnieniu nieprawidłowości w rozliczeniach i sprzedaży, co doprowadziło do kryzysu zaufania wobec spółki. Problemy Revolution Beauty rozpoczęły się w 2022 roku, gdy niezależne śledztwo wykazało wątpliwości dotyczące historycznych transakcji, wyceny zapasów i pożyczek udzielonych przez Minto. Spółka zarzuciła mu naruszenie obowiązków powierniczych i podjęła kroki w celu odzyskania „znaczących kwot”. W 2024 roku osiągnięto ugodę, w ramach której Minto zapłacił 2,9 mln funtów, co zamknęło sprawę opóźnionych wyników finansowych za 2022 rok.

Sytuacja finansowa firmy pozostaje trudna. W pierwszym kwartale bieżącego roku obrotowego sprzedaż netto spadła o 29 proc., a w drugim kwartale prognozowany jest dalszy spadek o około 25 proc. Spółka odnotowała również spadek marż brutto z powodu wysokich rabatów i dodatkowych kosztów wynikających z amerykańskich ceł. W 2023 roku Revolution Beauty rozpoczęła proces sprzedaży firmy, jednak m.in. Frasers Group wycofała się z rozmów w czerwcu, a oferta funduszu True została odrzucona.

Aby poprawić płynność, spółka planuje pozyskać około 15 mln funtów nowego kapitału w drodze emisji akcji. Środki mają posłużyć do spłaty zadłużenia i restrukturyzacji działalności. Wsparcia udzielą najwięksi akcjonariusze, w tym Debenhams oraz sami założyciele. Równolegle prowadzone są rozmowy z Debenhams na temat wyłącznej umowy licencyjnej dotyczącej sprzedaży kosmetyków sygnowanych marką Revolution Beauty. Informacja o powrocie założycieli do spółki chwilowo poprawiła nastroje inwestorów – kurs akcji wzrósł o 10,4 proc. do poziomu 3,86 pensa.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.08.2025 13:49
Bloomberg: Coty z największym spadkiem od 2020 roku po prognozie dalszych strat
Właściciel marek takich jak Burberry czy Rimmel wpadł w tarapaty.Coty

Akcje Coty Inc. odnotowały największy spadek od 2020 roku po tym, jak spółka zapowiedziała, że silne spadki sprzedaży będą się utrzymywać w najbliższych miesiącach. Wartość rynkowa firmy zmniejszyła się o 968 milionów dolarów, a kurs akcji obniżył się o 19 proc. do poziomu 3,93 dolara, co uczyniło Coty najsłabszym podmiotem w indeksie Russell 3000. W obecnym kwartale sprzedaż porównywalna ma spaść o 6–8 proc., znacznie powyżej oczekiwań analityków, którzy zakładali jedynie 2,6 proc. spadku.

Spółka poinformowała, że słabość sprzedaży będzie widoczna także w kolejnym kwartale fiskalnym, kończącym się w grudniu, prognozując dalsze spadki do 5 proc. Dla porównania, rynek spodziewał się stabilizacji względem ubiegłego roku. W ostatnim kwartale sprzedaż Coty spadła o 9 proc. – był to najsilniejszy spadek od ponad czterech lat – a dział kosmetyków masowych skurczył się o 12 proc., co stanowi największe pogorszenie wyników od 2021 roku. Spółka tłumaczy słabe wyniki rosnącą presją promocyjną ze strony detalistów, którzy koncentrują się na redukcji zapasów.

Na wyniki negatywnie wpływa także zmęczenie konsumentów nadmiarem nowości oraz upraszczanie codziennych rutyn makijażowych w obliczu rosnących kosztów życia. Coty wprowadziło mniejsze formaty produktów, starając się utrzymać wartość marek takich jak Covergirl czy Rimmel, jednak wyzwania pozostają znaczące. Jednocześnie spółka rozważa sprzedaż części portfolio – według doniesień Women’s Wear Daily do Interparfums Inc. mogą trafić luksusowe marki perfum, a segment niższej półki mógłby zostać sprzedany w osobnej transakcji.

Nieco lepiej wygląda sytuacja w segmencie perfum, który jest największym źródłem przychodów Coty. Tańsze mgiełki zapachowe cieszą się popularnością wśród klientów szukających oszczędności, a sprzedaż luksusowych perfum – m.in. Gucci i Burberry – zaczyna się odbudowywać. W lipcu prestiżowa kategoria Coty wzrosła w USA o 13 proc., przewyższając 8 proc. dynamikę całego rynku. Spółka zapowiada stopniową poprawę w okresie styczeń–czerwiec 2026 roku, wspieraną przez nowe premiery i ekspansję geograficzną, choć jednocześnie ostrzega, że rentowność obciąży presja celna do czasu przeniesienia części produkcji do USA.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. sierpień 2025 23:08