StoryEditor
Producenci
11.08.2021 00:00

Sephora rozpoczęła współpracę z Kohl’s otwierając pierwsze punkty typu shop-in-shop

W ramach partnerstwa ruszyły już cztery pierwsze punkty Sephora. Jeszcze w sierpniu otarte zostaną kolejne 73 lokalizacje, a do końca 2023 ma być już ich w sumie 850. Wydaje się, że to nowy model biznesowy na rynku amerykańskim. Taką współpracę nawiązała również sieć Target z Ulta Beauty. Wszyscy pragną jednego... powrotu klientów do sklepów stacjonarnych.

Firmy swoje partnerstwo ogłosiły już 9 miesięcy temu, ale pandemia wymusiły korektę planów, które nadal są bardzo ambitne. W miniony piątek 6 sierpnia ruszyły cztery takie Sephory w stanach: Michigan, Minnesota, New Jersey i Wisconsin. Punkty mają sporą powierzchnię około 760 metrów i są dopracowane w każdym szczególe. Kolejne 73 sklepy marki pojawią się w obiektach sieci Kohl jeszcze w sierpniu. Obie marki mają nadzieję pozyskać dzięki partnerstwu nowych klientów. Celem jest otwarcie, aż 400 lokalizacji w tym roku i posiadanie co najmniej 850 do końca 2023 roku. 

Wciąż trwająca pandemia to trudny czas, aby zachęcić konsumentów do wypróbowania kosmetyków przed zakupem, co zawsze było kluczowym wyróżnikiem Sephory. Jednak biznes musi się rozwijać, a konkurencja nie śpi. Inny gigant branżowy czyli Target nawiązała współpracę na podobnych zasadach z siecią drogeryjną Ulta Beauty, która również ruszyła w sierpniu z pierwszą setką sklepów typu shop-in-shop. Target planuje otworzyć we współpracy z Ulta 800 takich punktów o powierzchni około 300 mkw. w ciągu najbliższych kilku lat, oferując ponad 50 prestiżowych marek. 

Uroda to wielka branża, więc jest miejsce dla wielu graczy – powiedziała w wywiadzie dla CNBC Michelle Gass, dyrektor generalna Kohl’s. 

Nowe lokalizacje Sephora zastąpią poprzedni wybór kosmetyków Kohl i znajdują się tuż przed centralnym punktem sklepu. W sprzedaży będzie około 8500 produktów 125 prestiżowych marek kosmetycznych, w tym produktów do pielęgnacji skóry, włosów i perfum.

Wybrane produkty Sephora będą również sprzedawane za pośrednictwem strony internetowej Kohl'sa i mogą być dodawane do koszyka wraz z innymi produktami Kohla. Klienci będą również mogli zamawiać kosmetyki Sephora do odbioru w lokalnym sklepie Kohl'sa, niezależnie od tego, czy posiada on fizyczny sklep w sklepie, czy też nie.


 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2025 13:32
L’Oréal zwiększa zaangażowanie w chiński rynek beauty i inwestuje w markę Lan
L’Oréal zaznacza wyraźniej swoją obecność na chińskim rynku.StudioPhotoLoren

L’Oréal poinformował o objęciu mniejszościowego pakietu udziałów w chińskiej marce pielęgnacyjnej Lan, działającej w segmencie masowym. To już druga inwestycja koncernu w lokalną markę w ostatnich miesiącach, co podkreśla rosnące znaczenie Chin w globalnej strategii firmy. Szczegóły dotyczące wielkości i wartości udziałów nie zostały ujawnione, jednak – jak podkreślił Vincent Boinay, prezes L’Oréal North Asia i CEO L’Oréal China – inwestycje na tym rynku są kluczowe dla przyszłego wzrostu grupy.

Decyzja zapadła krótko po tym, jak L’Oréal nabył 6,67 proc. udziałów w marce Chando za 442 mln juanów (62 mln dolarów), co zostało ujawnione w prospekcie emisyjnym spółki przygotowywanym do IPO w Hongkongu. Inwestycje te wpisują się w strategię głębszego wejścia w segment C-Beauty – dynamicznie rosnącej kategorii marek krajowych, które zdobyły istotne udziały w wartym 75 mld dolarów chińskim rynku kosmetyków i produktów higieny osobistej.

Rynek ten jest obecnie wyzwaniem dla międzynarodowych koncernów: lokalne marki zyskują przewagę dzięki szybkim iteracjom produktów oraz agresywnej komunikacji nowych składników i koncepcji pielęgnacyjnych. Jak zauważa Ben Cavender z China Market Research Group, zakup udziałów w rozpoznawalnych chińskich markach może być dla L’Oréal sposobem na skorzystanie z tempa wzrostu C-Beauty bez bezpośredniej konkurencji na najbardziej dynamicznych segmentach rynku.

Mimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego – spowolnienia wzrostu, obniżonego nastroju konsumenckiego oraz kryzysu na rynku nieruchomości – wyniki L’Oréal w Chinach wykazują oznaki stabilizacji. W trzecim kwartale biznes firmy w tym kraju wzrósł o około 3 proc., co stanowi pierwszy wzrost od dwóch lat. Jednocześnie najwięksi gracze krajowi, tacy jak Proya i Chicmas, utrzymują szybkie tempo wzrostu, a Chando jest obecnie trzecim największym lokalnym producentem kosmetyków według danych Frost & Sullivan.

Dla L’Oréal strategiczna może być obecność Chando i Lan w segmencie masowym, gdzie ceny produktów mieszczą się głównie w przedziale 49–390 juanów. Jak podkreśla cytowany przez Reutersa Yang Hu z Euromonitor International, ich silna pozycja w mniejszych chińskich miastach daje koncernowi dostęp do nowych grup konsumentów, wspierając odbudowę sprzedaży bez kanibalizowania portfolio marek premium należących do grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. listopad 2025 19:57