StoryEditor
Rynek i trendy
16.01.2020 00:00

Superfood beauty: trend rośnie kosztem innych kategorii przemysłu kosmetycznego?

Wykorzystywanie surowców spożywczych w kosmetykach święci triumfy już od pewnego czasu. Wydaje się jednak, że ostatnio trend ten eksplodował z powodu mody na wellness i mindfulness. Ruch czystego piękna i odnowy biologicznej jest na topie od kilku lat i tendencja ta się będzie nasilać. Zdaniem ekspertów rynku, będzie się to odbywało kosztem równie bezpiecznych kosmetyków, ale nie bazujących na naturalnych składnikach.

W ostatnich latach konsumenci coraz bardziej interesują się nie tylko tym, co wkładają do ust, ale także tym, co nakładają na skórę. Ruch czystego piękna wprowadził na rynek szereg produktów opartych o składniki spożywcze. I choć wiemy, że naturalne nie zawsze oznacza bezpieczniejsze, wydaje się, że przeciętny konsument często czuje się bardziej komfortowo widząc w składzie produktów nazwy składników, które można znaleźć na półce w lokalnym supermarkecie.

Od luksusu do masowego rynku, od Stanów Zjednoczonych po Azję, marki takie jak Youth to the People, TonyMoly, Kiehl's i Aveeno wykorzystują składniki z pożywienia, jak np. kombucha, mleko owsiane, sok wiśniowy, imbir i zielona herbata, a detaliści nie przestają ich kupować. Sephora czy Douglas oraz inne sieci drogeryjne wprowadzają na półki naturalne produkty wysokiej jakości, dając konsumentom alternatywę dla tego, co oferuje masowy rynek.

Korzyści zdrowotne są jednym z czynników wpływających na rozwój rynku kosmetyków pochodzących z pożywienia. Konsumenci chcą, by ich półka z kosmetykami oferowała takie same korzyści, jak zdrowa zawartość lodówki.

Rynek azjatycki napędza ten trend od dziesięcioleci wykorzystując superfoods w swoich kosmetykach i produktach do pielęgnacji skóry oraz w modnym od kilku lat nurcie K-Beauty. Takie marki jak TonyMoly i Shiseido wykorzystują swoją historię, aby czerpać zyski z lukratywnego konsumenta wellness, a reszta świata podąża za nimi.

Złożoność ruchu czystego piękna polega na tym, że rozwija się on czasami ze szkodą dla produktów, które są bezpieczne i nie stanowią dla konsumenta żadnego zagrożenia. Na rynku pojawia się wiele mylących i fałszywych informacji. Jak temu zapobiegać? Sprowadza się to do edukacji, że standardowe kosmetyki, które nie są oparte wyłącznie na naturalnych składnikach, nie są gorsze, ani mniej bezpieczne dla konsumentów.  

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
15.10.2025 14:33
La Roche-Posay: 50 proc. chorych dermatologicznie doświadcza przemocy lub nękania
Problemy z trądzikiem zaostrzają się latem w wyniku ekspozycji cery na słońce.Pixabay

Badanie epidemiologiczne Scars of Life, przeprowadzone przez markę dermokosmetyczną La Roche-Posay, pokazuje, że choroby skóry – takie jak egzema, trądzik czy blizny – mają głęboki wpływ nie tylko na zdrowie fizyczne, lecz także psychiczne pacjentów. Wyniki ankiety, w której wzięło udział 30 000 dorosłych z 27 krajów, wskazują, że dla wielu osób problemy skórne stają się źródłem stygmatyzacji, niskiego poczucia własnej wartości i wykluczenia społecznego.

Z danych wynika, że połowa światowej populacji ma przynajmniej jedną bliznę — powstałą w wyniku urazu, choroby skóry, skutków ubocznych leczenia nowotworów lub ekspozycji na słońce. Dla wielu badanych blizny te stanowią trwałe źródło dyskomfortu psychicznego. Aż 71 proc. osób zmagających się z trądzikiem deklaruje obniżoną pewność siebie, natomiast 47 proc. pacjentów cierpiących na egzemę – zarówno w dzieciństwie, jak i dorosłości – przyznaje, że woli ukrywać swoje ciało.

Skutki społeczne chorób skóry są równie poważne. Połowa respondentów doświadczyła przemocy słownej lub nękania, 36 proc. czuło się wykluczonych, a 43 proc. zmagało się z negatywnym obrazem własnego ciała. U 40 proc. osób z egzemą problemy skórne miały bezpośredni wpływ na życie uczuciowe lub seksualne. Dane te podkreślają, że zdrowie skóry stanowi ważny element dobrostanu psychicznego, a jego zaniedbanie może prowadzić do izolacji społecznej.

La Roche-Posay zwraca uwagę, że konsekwencje schorzeń skórnych sięgają także sfery medycznej. Według badania aż 50 proc. pacjentów onkologicznych przerywa leczenie z powodu zmian skórnych będących efektem ubocznym terapii. Pokazuje to, jak istotne jest holistyczne podejście do pielęgnacji skóry, obejmujące nie tylko aspekty dermatologiczne, lecz także emocjonalne i psychologiczne.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) już wcześniej uznała zdrowie skóry za globalny priorytet zdrowotny, apelując o działania ograniczające zarówno fizyczne dolegliwości, jak i stygmatyzację, lęk oraz stres, które im towarzyszą. Wyniki badania Scars of Life wpisują się w ten apel, podkreślając konieczność dalszych badań i wdrażania rozwiązań wspierających osoby dotknięte chorobami skóry – nie tylko w kontekście leczenia, ale i jakości życia.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
15.10.2025 10:41
UCE Research: Chemia gospodarcza i środki higieny osobistej znacznie podrożały we wrześniu
We wrześniu powróciła silna presja cenowa, związana z rosnącymi kosztami produkcji i logistyki - to przełożyło się na podwyżki cenMarzena Szulc

Według analizy ponad 93 tys. cen detalicznych, we wrześniu w sklepach najbardziej zdrożały art. tłuszczowe (o 11,9 proc. rdr.). To był jedyny dwucyfrowy wzrost rdr. na 17 analizowanych kategorii. Poza tym w ścisłej czołówce drożyzny widać chemię gospodarczą z podwyżką rdr. na poziomie 7,7 proc., która podrożała nawet nieco więcej niż kawa (7,4 proc.).

Co ciekawe, najmniej podrożały słodycze i desery – tylko o 2,5 proc. rdr. W sumie 14 kategorii było na plusie, a trzy znalazły się na minusie. Potaniały natomiast karmy dla zwierząt – o 1,9 proc., warzywa (1,5 proc.), jak również art. dla dzieci – o 0,9 proc. rdr.

Z najnowszej edycji raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito, wynika, że we wrześniu br. na 17 analizowanych kategorii produktów 14 było na plusie, a 3 znalazły się na minusie. 

Najbardziej zdrożały art. tłuszczowe (o 11,9 proc. rok do roku). Natomiast na drugiej pozycji wrześniowego rankingu znalazła się chemia gospodarcza, która podrożała o 7,7 proc. rdr. (w sierpniu -1,1 proc., w lipcu +7,9 proc. rdr.). 

Taka różnica w skali miesiąca wynika z sezonowości. W wakacje popyt na wiele tego typu produktów był niższy, a promocje tymczasowo obniżały ceny. We wrześniu powróciła silna presja cenowa, związana z rosnącymi kosztami produkcji i logistyki, co przełożyło się na skokowy wzrost dynamiki cen – tłumaczy dr Agnieszka Łopatka z Uniwersytetu WSB Merito.

Podobne wzrosty rdr. widać w przypadku środków higieny osobistej – we wrześniu ich ceny wzrosły o 6,2 proc. (poprzednio +3,9 i 8,2 proc. rdr.). 

Producenci środków higieny osobistej ponownie zaczynają przenosić na klientów wyższe ceny surowców, takich jak celuloza, chemikalia czy opakowania – wskazuje ekspert.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. październik 2025 18:59