StoryEditor
Rynek i trendy
05.11.2019 00:00

Trend wegański pozytywnie wpływa na branżę kosmetyczną

Kiedyś uważany za alternatywny styl życia, weganizm jest obecnie traktowany przez pokolenie Milenialsów jako zdrowsza i zrównoważona alternatywa stylu życia, która ma duże perspektywy globalnego wzrostu.

Recykling, ekologia i biodegradowalność, ograniczenie śladu węglowego to słowa - klucze we współczesnym przemyśle kosmetycznym. Również słowa "wegańskie" i "wolne od okrucieństwa" są terminami, które konsumenci w sposób naturalny przyjęli sprawdzając etykiety produktów na drogeryjnej półce.

Według The Economist rok 2019 był rokiem wegańskim. Biorąc pod uwagę trendy społeczne, okazuje się, że weganizm to nie tylko kolejny trend i moda, ale świadomy wybór - w Wielkiej Brytanii już około 3,5 miliona osób nie spożywa produktów pochodzenia zwierzęcego.

Nie tylko dieta

Udowodniono, że dieta wegańska przynosi szereg korzyści zdrowotnych, w tym utratę masy ciała, obniżenie poziomu cukru we krwi i poprawę czynności nerek. Jednak wiele osób przechodzi na weganizm przede wszystkim po to, aby powstrzymać się od konsumpcji zwierząt. Istnieje też kilka innych aspektów etycznych, takich jak okrucieństwo wobec zwierząt i wpływ na środowisko, które wpływają na zmianę stylu życia konsumentów.

Ponieważ wegański styl życia rośnie w szybkim tempie, przemysł spożywczy, modowy i rozrywkowy musiały dostosować się do popytu konsumentów na produkty przyjazne dla wegan. Następnie ta postawa i zmiany, jakie ze sobą niosły, przekształciły się w wegańskie piękno.

Weganizm i świat beauty

Według Grand View Research wartość branży kosmetyków wegańskich do 2025 roku ma sięgnąć 20,8 miliarda dolarów. Konsumenci nie zajmują się już tylko tym, w co ubierają i czym karmią swoje ciało, ale także tym, co na nie nakładają.

Niezależnie od tego, czy jesteśmy weganami czy nie, testowanie kosmetyków na zwierzętach jest procederem, którego wszyscy zaczęliśmy być bardziej świadomi w ciągu ostatnich kilku lat. Jak wynika z badań, obecnie większość Brytyjczyków szuka alternatywnych kosmetyków, które są zarówno wolne od okrucieństwa zwierzaków, jak i przyjazne weganom. Ten trend z czasem z pewnością upowszechni się również na polskim rynku.

Szacuje się, że połowa Brytyjek kupuje obecnie produkty kosmetyczne wolne od okrucieństwa i przyjazne dla wegan, choć jedna trzecia z nich nie prowadzi ściśle wegańskiego stylu życia. Taka zmiana wywołała nowe trendy społeczne, określane jako „czyste piękno” i „świadome piękno”. A jaka jest różnica między nimi? Kosmetyki "bez okrucieństwa" oznaczają, że ​​produkty nie były testowane na zwierzętach. Określenie "wegańskie" ma z kolei gwarantować, że ​​kosmetyki nie zawierają żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego, takich jak wosk pszczeli czy tłuszcz zwierzęcy czyli lanolina. 

Produkty kosmetyczne i weganizm

Obecnie oferowany jest duży wybór artykułów, które zaspokajają potrzeby wegańskiego rynku kosmetycznego. Dostępne są już nawet kosmetyki depilacyjne, które zostały wykonane z naturalnych składników, bez okrucieństwa wobec zwierząt i są w dużej mierze wegańskie.

Konsumenci też są coraz bardziej świadomi i interesują się składami produktu, aby sprawdzić czy nie ma w nich niepożądanych substancji. To sprawia, że firmom kosmetycznym zależy, aby zyskać ich zaufanie, zaś troska o bezpieczeństwo kupowanych u nich produktów opatrzonych przyjazną dla wegan etykietą pozytywnie wpływa na skracanie listy składników i ograniczanie chemii w produktach.

Rosnąca liczba nowych klientów szukających kosmetyków wegańskich, bardziej zrównoważonych i przyjaznych dla środowiska opcji, nie tylko ze względu na własne poglądy lub przekonania, ale też z przyczyn zdrowotnych sprawia, że tkwi w tej kategorii ogromny potencjał, który dobrze rokuje na przyszłość.

Joanna Rokicka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.11.2025 10:33
Zakupy online najważniejszym powodem korzystania z internetu – wyniki badania „Internet marzeń”
W tym, jak obecnie funkcjonują e-zakupy, nie widzimy wielu wad. Tylko 11 proc. internautów dostrzega tu pole do poprawy. Tak pozytywna ocena zakupów online jest w dużym kontraście z powodem zajmującym drugie miejsce — czyli z dostępem do aktualnych wiadomości — twierdzi Karol Chilimoniuk z World.Karolina Grabowska Kaboompics

Ponad połowa Polaków korzysta z internetu głównie po to, aby robić zakupy online – wynika z badania „Internet marzeń” przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie World w dniach 8–14 października 2025 r. Dla 53 proc. respondentów e-zakupy są najważniejszym powodem korzystania z sieci. Kolejne miejsca zajmują dostęp do aktualnych wiadomości (47 proc.) oraz narzędzia ułatwiające organizację codziennych obowiązków (43 proc.). Badanie objęło 1020 dorosłych Polaków i zostało zrealizowane metodą CAWI.

Wyniki wskazują, że internet postrzegany jest przede wszystkim jako narzędzie praktyczne, a nie społecznościowe. Tylko 10 proc. badanych deklaruje chęć wyrażania siebie w sieci, przy czym odsetek ten jest wyższy wśród kobiet (10,4 proc.) niż mężczyzn (8,6 proc.). Jeszcze rzadziej internauci wskazują na potrzebę wchodzenia w interakcje z innymi użytkownikami – jedynie 13 proc. respondentów postrzega internet jako przestrzeń relacyjnego kontaktu.

E-zakupy oceniane są przez Polaków wyjątkowo pozytywnie. Jedynie 11 proc. internautów widzi w tym obszarze elementy wymagające pilnej poprawy. Dla porównania, aż 38 proc. dorosłych Polaków wskazuje na konieczność poprawy jakości i wiarygodności informacji w sieci. Do sieci zaglądamy, by zrobić zakupy i nasze doświadczenie jest tu z gruntu pozytywne. Zaglądamy też, by poczytać newsy, ale te oceniamy jako niskiej jakości i niewiarygodne, jak podsumowuje wyniki Karol Chilimoniuk z World.

Pozytywne oceny e-commerce dominują wśród respondentów – 66 proc. deklaruje, że zakupy online działają dobrze lub bardzo dobrze. Lepiej postrzegają je kobiety (69 proc.) niż mężczyźni (61 proc.), a także osoby starsze (70 proc. w grupie 60+ wobec 58 proc. w wieku 18–29 lat). Zidentyfikowane obszary wymagające poprawy dotyczą m.in. przeciwdziałania fałszywym informacjom, które wskazało 18 proc. badanych.

Rosnące zagrożenia dla wiarygodności e-commerce wiążą się przede wszystkim z manipulacją opiniami. Obecnie 98 proc. konsumentów czyta recenzje produktów przed zakupem, a 88 proc. ufa im na poziomie osobistych rekomendacji. Jednocześnie około 40 proc. polskich internautów zetknęło się z fałszywymi recenzjami. Do wyzwań należą również działania zautomatyzowanych systemów wykupujących bilety lub limitowane kolekcje. Rozwiązaniem tych problemów może być wdrażanie technologii proof-of-human, która umożliwia wystawianie opinii i dokonywanie zakupów tylko prawdziwym użytkownikom, jak wskazuje Chilimoniuk.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.11.2025 10:08
Pokolenie Z kocha perfumy – a koncerny kosmetyczne idą za tym trendem
Perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusumedia

Zapachy stały się ulubioną kategorią zakupów beauty dla Pokolenia Z – globalnie to ta grupa nabywców rośnie najdynamiczniej. Na tym trendzie chcą skorzystać koncerny Estee Lauder, L‘Oréal i Coty – właściciele takich marek perfum jak Le Labo, Tom Ford, Valentino, Yves Saint Laurent, Emporio Armani. Firmy te zgodnie deklarują, że planują większe inwestycje w kategorię perfum, które stały się głównym motorem napędowym ich sprzedaży.

Perfumy, mgiełki zapachowe, perfumy do włosów – kiedyś kategoria zapachów była traktowana jako luksusowa przyjemność, jednak obecnie zapachy stały się priorytetem dla młodych konsumentów, którzy chcą w ten sposób wyrazić swój styl oraz poprawić sobie nastrój w obliczu niepewności ekonomicznej. Analitycy twierdzą, że perfumy to „efekt czerwonej szminki” w nowym wydaniu – odnosząc się do teorii ekonomicznej, sugerującej, że konsumenci kupują drobne luksusowe przedmioty zamiast drogich w sytuacji, gdy gospodarka nie ma się najlepiej.

Na sytuacji tej korzystają Estee Lauder, L‘Oréal i Coty, które w ostatnim czasie zadeklarowały, że chcą dokonać większych inwestycji w sprzedawane przez siebie perfumy, które są obecnie największym motorem ich sprzedaży. 

Coty przedstawiło w ubiegłym tygodniu optymistyczne prognozy, licząc na dalszy wzrost popytu na perfumy marek ze swojego portfolio (m.in. Calvin Klein i Hugo Boss).

Z danych Circana wynika, że około 38 proc. całkowitych wydatków na perfumy w ciągu pierwszego półrocza 2025 pochodziło z gospodarstw domowych, w których jest przedstawiciel Pokolenia Z.

Estee Lauder, właściciel marki Jo Malone, również potwierdziło wzrost w swoim segmencie perfum, co pomogło zrównoważyć koncernowi słabszy popyt na kosmetyki do makijażu. W kwartale zakończonym we wrześniu segment perfum zwiększył się o 14 proc. Analitycy wskazują, że duże firmy kosmetyczne zwiększają swoje portfolio zapachów – najczęściej poprzez przejęcia lub likwidację słabszych jednostek biznesowych, aby zwolnić przepływy pieniężne na inwestycje w perfumy.

Zapachy przeżywają swój kulturowy moment – powiedziała w rozmowie z Reutersem Kendal Ascher z zarządu Estee Lauder. – Rosnący dochód rozporządzalny i ekspansja klasy średniej w Chinach, Indiach i na Bliskim Wschodzie napędzają stały wzrost w tej kategorii – potwierdziła.

W tym roku Estee Lauder otworzyło około 40 nowych, niezależnych butików z perfumami na całym świecie, w tym nowe flagowe sklepy w Nowym Jorku i Paryżu. Ascher podkreśliła, że firma zainwestowała w narzędzia oparte na AI, które tłumaczą, jak konsumenci mówią o zapachach. Na podstawie tych danych tworzony jest content na TikToku, który przyciąga klientów z pokolenia Z.

W ubiegłym roku globalny wzrost sprzedaży perfum przewyższył wzrost sprzedaży kosmetyków do makijażu i pielęgnacji skóry – wynika z danych Circana. Sprzedaż perfum premium wzrosła o 6 proc. do 3,9 mld dolarów w pierwszej połowie 2025 roku, podczas gdy sprzedaż kosmetyków premium wzrosła o 1 proc., a sprzedaż produktów premium do pielęgnacji skóry spadła o 1 proc. w tym samym okresie.

W opinii ekspertów perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusu – bez konieczności wydawania dużych pieniędzy na “pełnoprawne” dobra premium i luksusowe.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2025 09:47