StoryEditor
Eksport
03.11.2020 00:00

Bella Farmacja i Nou Poland wchodzą do Malezji

Dwie polskie firmy Bella Farmacja, właściciel marki Be Organic oraz Nou Poland, producent perfum podpisały umowy eksportowe z malezyjskim dystrybutorami. Kosmetyki Nou Poland trafią na rynek pod koniec listopada, natomiast produkty Be Organic, po przejściu procedury rejestracji w malezyjskiej agencji farmaceutycznej NPRA (National Pharmaceutical Regulatory Agency), wejdą do sprzedaży w Malezji jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.

Obie firmy brały udział w ubiegłorocznych targach Cosmobeaute Malaysia, gdzie wystawiały się na Polskim Stoisku Narodowym organizowanym przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu. Tam, m.in. dzięki wsparciu Zagranicznego Biura Handlowego w Kuala Lumpur nawiązały relacje z lokalnymi dystrybutorami, a następnie podpisały umowy eksportowe.

– Cieszymy się, że mogliśmy wesprzeć kolejne marki kosmetyczne z Polski w znalezieniu dystrybutora w Malezji. Jak dotąd kontrakty eksportowe – dzięki współpracy z ZBH Kuala Lumpur - podpisało również sześć innych polskich firm: Chantal, Seboradin, Floslek, Cote d’Azur, Uroda Polska i Eveline Cosmetics. Kosmetyki z Polski są coraz bardziej popularne w Malezji, a my od ponad dwóch lat promujemy tutaj polską branżę kosmetyczną – mówi Przemysław Zaręba, kierownik biura handlowego PAIH w Malezji.

Zarówno Bella Farmacja jak i NOU Poland to firmy rodzinne. Pierwsza powstała w 2015 jako wspólna inicjatywa matki farmaceutki oraz córki ekonomistki, które postanowiły stworzyć serię naturalnych produktów do pielęgnacji twarzy i ciał pod marką Be Organic.

– Tworząc Be Organic myślałyśmy o produktach, których same chciałybyśmy używać i które poleciłybyśmy przyjaciółkom i przyjaciołom. Dlatego z dużą satysfakcją przyjmujemy fakt, że nasze kosmetyki zostały tak dobrze przyjęte na odległym, malezyjskim rynku – powiedziała Aleksandra Borkowska, właścicielka Bella Farmacja.

Natomiast korzenie NOU Poland sięgają początku lat 90., kiedy to pomysłodawca marki stawiał pierwsze kroki na polskim rynku kosmetycznym jako dystrybutor. Obecnie kolejne pokolenie rozszerza działalność o produkcję, skupiając się na kreowaniu nowych zapachów.

– Bazujemy na komponentach od polskich wykonawców. Nasza marka jest dostępna w największej sieci drogerii w Polsce. Powoli budujemy także siatkę klientów eksportowych. Produkty NOU można znaleźć między innymi na Litwie, w Izraelu i Palestynie oraz na platformie Amazon. W listopadzie otworzymy nowy, bardzo istotny dla nas rynek malezyjski – powiedziała Anna Stawska, CEO i właścicielka firmy NOU Poland.

Dodała, że Malezja jest dla firmy pierwszym rynkiem w Azji południowo wschodniej, z którym wiązane są duże nadzieje biznesowe. – Niestety światowa epidemia i kryzys gospodarczy nie ułatwiają rozwoju eksportu, ale nie poddajemy się. Kontynuujemy rozmowy z naszymi kontrahentami i wierzymy, że jak tylko światowa sytuacja zacznie wracać do normy, to zaistniejemy na kolejnych azjatyckich rynkach – dodaje Anna Stawska.

Kosmetyki europejskie, na równi z koreańskimi, są bardzo popularne w Malezji. Jednocześnie te z Polski są atrakcyjne dla lokalnych dystrybutorów ze względu na ich jakość (składniki), atrakcyjne opakowania i cenę. Barierą są oczywiście dodatkowe koszty transportu oraz czas oczekiwania na towar, średnio około 5-6 tygodni.

ZBH Kuala Lumpur pomogło już w sumie ośmiu polskim firmom kosmetycznym w znalezieniu partnerów handlowych i promocji swoich marek w Malezji. Według danych Global Data szacuje się, że średnioroczny wzrost malezyjskiej branży kosmetycznej w latach 2018-2023 wyniesie 4.2 proc. z 1,6 mld dolarów w 2018 r. do 2,1 mld dolarów w 2023 r. Ma to związek ze stałym wzrostem gospodarczym napędzany silnym popytem krajowym i konsumpcją prywatną. Największy udział w wartości 29,3 proc mają produkty do pielęgnacji skóry, następnie produkty do pielęgnacji włosów z blisko 17 proc. udziałem. w 2018 r. Najszybciej rosnącą kategorią są kosmetyki do makijażu, ich obecny udział w rynku wynosi 4,71 proc. Konsumpcja kosmetyków i artykułów toaletowych na mieszkańca w Malezji wyniosła 13,6 sztuk w 2018 r. i prognozowany jest wzrost do 14,7 sztuk w 2023 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.12.2025 15:42
USA obniżają dodatkowe cła na import kosmetyków ze Szwajcarii do 15 proc.
Decyzja obowiązuje z mocą wsteczną od 14 listopada 2025 r. i obejmuje m.in. kosmetyki, które znalazły się wśród kategorii produktów objętych nowymi zasadami. Best Image 888/Shutterstock

Stany Zjednoczone obniżyły dodatkowe cła na import towarów ze Szwajcarii do poziomu maksymalnie 15 proc., obejmując zmianą m.in. kosmetyki. Nowy pułap taryfowy obowiązuje z mocą wsteczną od 14 listopada 2025 r. i zastępuje wcześniejsze dodatkowe opłaty sięgające nawet 39 proc. wartości importu. Decyzja dotyczy wybranych kategorii produktów przemysłowych i konsumenckich pochodzących ze Szwajcarii, które były objęte podwyższonymi stawkami w ramach wcześniejszych regulacji handlowych wprowadzonych przez Stany Zjednoczone.

Zgodnie z przekazanymi informacjami, nowe zasady utrzymują dotychczasowe wyłączenia dla produktów farmaceutycznych i niektórych chemikaliów, a jednocześnie znoszą ogólne dodatkowe cła na kolejne grupy towarów. Oprócz kosmetyków na liście znalazły się m.in. wyroby z gumy oraz leki generyczne. Pełny wykaz produktów objętych obniżką stawek ma zostać opublikowany w oficjalnym dzienniku rządowym, jakim jest US Federal Register.

Nie ulegają zmianie sektorowe cła amerykańskie nakładane na podstawie sekcji 232, które dotyczą wybranych branż strategicznych. Jednocześnie administracja USA zapowiedziała, że ewentualne przyszłe taryfy na import szwajcarskich produktów farmaceutycznych również będą ograniczone do maksymalnego poziomu 15 proc.. Oznacza to formalne wprowadzenie górnego limitu obciążeń celnych dla tej kategorii, niezależnie od potencjalnych decyzji regulacyjnych w kolejnych latach.

Po stronie europejskiej Szwajcaria zobowiązała się do obniżenia ceł na wybrane produkty rolne importowane ze Stanów Zjednoczonych. Porozumienie ma charakter dwustronny i obejmuje także mechanizm korekty rozliczeń celnych. Importerzy działający po obu stronach Atlantyku będą mogli składać wnioski o zwrot nadpłaconych należności celnych za okres od 14 listopada 2025 r., co w praktyce oznacza możliwość odzyskania różnicy pomiędzy wcześniejszymi stawkami a nowym limitem 15 proc..

Z perspektywy sektora kosmetycznego obniżenie ceł oznacza bezpośrednią redukcję kosztów importu na rynek amerykański oraz poprawę konkurencyjności szwajcarskich dostawców. Przy wcześniejszych dodatkowych taryfach sięgających 39 proc. różnica kosztowa względem producentów z Unii Europejskiej była znacząca; nowy pułap 15 proc. przywraca bardziej wyrównane warunki handlowe. Dla firm eksportujących kosmetyki do USA zmiana ta może mieć mierzalny wpływ na marże, ceny hurtowe oraz decyzje dotyczące dalszej obecności na rynku amerykańskim.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
09.12.2025 14:08
Polskie Mosty Technologiczne otwierają nowe możliwości dla MŚP — w tym kosmetycznych
Polska Agencja Inwestycji i Handlu poszukuje przedsiębiorstw chcących wziąć udział w programie Polskie Mosty Technologiczne.Shutterstock

1 grudnia 2025 roku rozpoczął się pierwszy nabór do projektu Polskie Mosty Technologiczne (PMT), realizowanego przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu w ramach programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027. Inicjatywa skierowana jest do firm działających na rynku minimum dwa lata, posiadających innowacyjny produkt lub technologię oraz konkretne plany ekspansji na rynki pozaunijne. Wsparcie może znaleźć tu także sektor kosmetyczny, który należy do branż o rosnącym potencjale eksportowym. Nabór potrwa od 1 grudnia 2025 do 7 stycznia 2026 roku, a wnioski składane są za pośrednictwem Systemu Obsługi Projektu.

PMT to projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej i nastawiony na kompleksowe wsparcie internacjonalizacji polskich mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Łączy doradztwo specjalistyczne, opracowanie indywidualnej strategii ekspansji oraz finansowanie działań eksportowych. Jak podkreśla Magdalena Gąsior z zespołu PMT, program ma realnie wzmacniać konkurencyjność firm oraz ich zdolność wejścia na rynki tak wymagające, jak Japonia, Chiny, Wietnam czy Republika Południowej Afryki. To szansa, by polskie MŚP mogły szybciej zbudować stabilną pozycję na globalnej mapie biznesu.

Aby wziąć udział w naborze, przedsiębiorstwa muszą spełnić kilka kluczowych wymagań. Po pierwsze, konieczne jest prowadzenie działalności gospodarczej na terenie RP przez co najmniej dwa lata obrachunkowe. Po drugie, firma musi dysponować innowacyjnym produktem, usługą lub technologią oraz wpisywać się w sektory gospodarki i Krajowe Inteligentne Specjalizacje. Ważnym kryterium jest także udokumentowane doświadczenie eksportowe, które w jednym z okresów rozliczeniowych musi stanowić minimum 3 proc. przychodów. Ponadto wymagana jest aktywna strona internetowa i spełnienie pozostałych wymogów opisanych w dokumentacji projektu.

image

Bożena Wróblewska, Krajowa Izba Gospodarcza: Polskie firmy kosmetyczne coraz bardziej interesują się rynkami azjatyckimi

Finansowy wymiar programu stanowi jedną z jego najmocniejszych stron. PMT przewiduje możliwość uzyskania grantu o łącznej wartości do 180 tys. zł w ramach pomocy de minimis. Kwalifikowalne koszty etapu zagranicznego wynoszą do 150 tys. zł i są rozliczane w formie refundacji, natomiast wkład własny przedsiębiorcy to około 23 proc. Uczestnicy rozpoczynają od etapu krajowego, obejmującego warsztaty oraz konsultacje eksperckie, a następnie przechodzą do realizacji działań na rynku docelowym, korzystając z bieżącego wsparcia Zagranicznych Biur Handlowych PAIH.

Program zakłada aż 10 naborów, co czyni go jedną z największych inicjatyw proeksportowych dla MŚP w Polsce. W 2026 roku pojawią się kolejne możliwości, obejmujące nowe rynki, takie jak Stany Zjednoczone, Kanada, Brazylia, Wielka Brytania, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Maroko i Turcja. Rozszerzenie kierunków ekspansji otwiera polskim firmom dostęp do różnorodnych i chłonnych gospodarek, co zwiększa szanse na skuteczne skalowanie sprzedaży poza Europą.

Projekt Polskie Mosty Technologiczne stanowi ważne narzędzie wspierające rozwój międzynarodowy innowacyjnych przedsiębiorstw. Dzięki połączeniu finansowania, doradztwa i zaplecza eksperckiego PMT może stać się katalizatorem zagranicznej ekspansji wielu firm, w tym dynamicznie rozwijającej się branży kosmetycznej. Szczegółowe informacje i dokumentacja naboru dostępne są na stronie pmt.paih.gov.pl.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
31. grudzień 2025 16:13