StoryEditor
Eksport
20.10.2022 00:00

Co warto wiedzieć o kosmetykach halal: lakiery do paznokci

Lakiery do paznokci są dość kontrowersyjne w Islamie, więc warto wiedzieć, jakie wybrać dla swoich muzułmańskich klientek i jakie być może wprowadzić do oferty produktowej.

Lakier do paznokci to bardzo popularny kosmetyk, który przez ostatnią dekadę przeżył istną rewolucję kopernikańską; hybrydy zabrały nieco klienteli lakierom klasycznym, chociaż te ostatnie nadal zajmują miejsce na półkach drogerii i perfumerii. Jednak na Bliskim Wschodzie i wśród klientek wyznających islam sprawy są nieco bardziej skomplikowane.

Rytuał wykonywania wudu (rytualnego obmycia wodą) przed codziennymi modlitwami ma swoją specjalną kolejność i wymogi. Zgodnie z zasadami religijnymi, woda musi dotknąć całych dłoni od czubków palców do łokci, wliczając w to powierzchnię paznokci. To oznacza, że muzułmanki są zobowiązane do zmycia lakieru do paznokci lub zdjęcia sztucznych paznokci naklejanych, ponieważ inaczej woda nie dotyka płytki paznokciowej. Jak łatwo się domyślić, powoduje to, że większość muzułmanek po prostu nie maluje paznokci i nie robi manicure z wykorzystaniem akrylu czy żelu, aby uniknąć przymusu zmywania czy usuwania stylizacji dzień w dzień.

Innowacje w manicure

Producenci lakierów do paznokci wprowadzili w związku z tym lakiery, które umożliwiają przeprowadzenie wudu zgodnie z wymogami religii. Z pomocą przychodzi technologia tzw. oddychających lakierów, które przepuszczają cząsteczki wody do płytki paznokciowej. W 2009 roku, na przykład, Inglot wprowadził na rynek gamę oddychających lakierów do Paznokci O2M. Według strony internetowej, ich formuła wykorzystuje zaawansowany polimer, który jest używany w niektórych soczewkach kontaktowych, które umożliwiają przepływ wody i tlenu do oka, co sugeruje, że ten sam proces zachodzi przez płytkę paznokcia.

Od lewej do prawej: lakier do paznokci Maya w odcieniu The Fuchsia is Bright, lakier 786 w odcieniu Tallin, lakier Mersi w odcieniu Ibiza, lakier Lena w kolorze Glittering Gown, lakier Orly w odcieniu Stronger Than Ever


Dzisiaj już wiele różnych marek opracowało formuły, które umożliwiają przepuszczalność wody i część z nich ma oficjalny certyfikat halal. Większość marek promuje oddychające lakiery do paznokci jako zdrowszą opcję, pozwalającą paznokciom na kontakt z powietrzem i ograniczającą rozwój bakterii beztlenowych. Są również nietoksyczne i często wzbogacone witaminą B5, witaminą C i olejkiem arganowym.

Czytaj także: Co warto wiedzieć o kosmetykach halal: składy i pochodzenie składników

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
23.07.2024 13:15
Znamy datę wprowadzenia przez Rosję nowej taryfy celnej na polskie produkty kosmetyczne: zmiany już niebawem
Nowe taryfy celne obniżą atrakcyjność polskich produktów na rosyjskim rynku.Wiadomości Kosmetyczne

Władze rosyjskie ogłosiły w piątek wieczorem decyzję o podniesieniu ceł importowych na towary konsumpcyjne, w tym wino, piwo, słodycze, ciastka i szampony, produkowane w krajach wspierających sankcje przeciwko Moskwie. O zmianach w taryfach portal Wiadomości Kosmetyczne informował w maju, nie wiadomo było jednak, kiedy wejdą one w życie.

W 2022 roku import rosyjski z krajów, które nałożyły sankcje na Moskwę w związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie, znacznie spadł, a ceny importowanego alkoholu (spożywczego i przemysłowego) znacząco wzrosły. Niektórzy producenci z Zachodu zaprzestali sprzedaży do Rosji, jednak Moskwa znalazła okrężne sposoby na utrzymanie dostaw towarów, w tym tzw. schemat szarego importu. Dzięki temu wiele zagranicznych produktów wciąż można znaleźć na półkach sklepowych.

Jak już informowaliśmy na początku maja przeczytaj, zgodnie z nowym rozporządzeniem, cła na perfumy, kosmetyki i szampony z Polski wyniosą 35 proc. wartości celnej. Nowe taryfy celne zostały ogłoszone 19 lipca 2024 roku, mają obowiązywać do 31 grudnia 2024 roku i wejdą w życie siedem dni po ich publikacji.

Od momentu inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku, import kosmetyków do Rosji uległ znacznemu zmniejszeniu. W 2022 roku wartość importowanych kosmetyków wyniosła około 807 milionów dolarów, co stanowi spadek o 2,8 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Najwięksi dostawcy, tacy jak Polska, Chiny i Niemcy, odnotowali spadek eksportu do Rosji. Obecnie, wprowadzenie nowych ceł na kosmetyki z krajów wspierających sankcje może jeszcze bardziej wpłynąć na zmniejszenie importu w nadchodzących latach.

Prognozy na lata 2023-2028 wskazują jednak, że rynek kosmetyków i produktów do pielęgnacji osobistej w Rosji będzie nadal rosnąć, osiągając wartość 10,7 miliarda dolarów w 2028 roku, przy średnim rocznym tempie wzrostu wynoszącym 2,96 proc. Wiodącymi graczami na rosyjskim rynku kosmetyków przed wybuchem wojny byli m.in. L’Oréal, Procter & Gamble, Unilever, Siseido oraz Beiersdorf.

Czytaj także: Dostawca Harrodsa pod lupą śledczych w związku z naruszeniem zakazów eksportu perfum do Rosji

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
02.07.2024 11:47
Uwaga eksporterzy: Pakistan winduje opłaty regulacyjne na importowane kosmetyki
Polskie marki coraz więcej produktów eksportują do Azji.Getty Images Signature
Od 1 lipca w Pakistanie znacząco wzrosną ceny kosmetyków, perfum oraz innych produktów kosmetycznych. Rząd federalny nałożył lub zwiększył opłaty regulacyjne na różne importowane towary, co bezpośrednio wpłynie na ceny tych produktów.

Federalna Rada ds. Przychodów (FBR) w Islamabadzie wydała nowe rozporządzenie SRO.928(I)/2024, zastępujące poprzednie SRO 966(l)12022, wprowadzając opłaty regulacyjne na importowane towary, w tym kosmetyki. Importowane perfumy i spraye będą podlegały 20-procentowemu cłu regulacyjnemu, co oznacza znaczny wzrost cen tych produktów na rynku.

Wprowadzenie tak wysokiego cła ma na celu ograniczenie importu i promowanie lokalnych producentów. Jednocześnie kosmetyki, takie jak lakiery do paznokci, róże i podkłady, będą obciążone jeszcze wyższym, 55-procentowym cłem regulacyjnym. Tak drastyczne zwiększenie opłat na te towary prawdopodobnie wpłynie na dostępność i ceny kosmetyków importowanych, co może skłonić konsumentów do poszukiwania alternatyw na rynku krajowym.

Podobnie wysokie cła będą dotyczyć innych produktów kosmetycznych i higienicznych. Importowany krem do golenia i mydło do golenia zostaną objęte 50-procentowym cłem regulacyjnym, co z pewnością przełoży się na wyższe koszty dla użytkowników tych produktów. Również preparaty do higieny jamy ustnej lub zębów, takie jak pasty do zębów, proszki do mocowania protez oraz przędza używana do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych (nić dentystyczna), będą podlegały 50-procentowemu cłu regulacyjnemu. Wzrost tych opłat może wpłynąć na codzienne wydatki związane z higieną osobistą, zmuszając konsumentów do poszukiwania tańszych, lokalnych alternatyw.

Czytaj także: Polska Na Tle: Polska na 11. miejscu na świecie pod względem wartości eksportu kosmetyków

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. lipiec 2024 03:49