StoryEditor
Eksport
17.07.2023 10:09

Eksport kosmetyków do Afganistanu ucierpi; talibowie zamykają salony kosmetyczne

Po powrocie talibów do władzy sytuacja na afgańskim rynku kosmetycznym może ulec zmianie, ze względu na ich rygorystyczne podejście do kwestii estetyki i zewnętrznego wyglądu. Przyszłość eksportu kosmetyków do Afganistanu staje się niepewna w obliczu nowej sytuacji politycznej i społecznej. / أخٌ‌في‌الل via Unsplash
Talibowie nakazali zamknięcie wszystkich salonów kosmetycznych w ramach ostatniego z serii ataków na wolność kobiet w Afganistanie. Ministerstwo ds. Zapobiegania Występkom i Szerzenia Cnót wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że wszystkie salony kosmetyczne i fryzjerskie muszą zostać zamknięte w ciągu miesiąca. „Termin zamknięcia salonów kosmetycznych dla kobiet to jeden miesiąc” – powiedział Mohammad Sadiq Akif, rzecznik Ministerstwa.

Talibowie wydali nakaz zamknięcia wszystkich salonów kosmetycznych w ramach kolejnej fali ograniczeń dotyczących wolności kobiet w Afganistanie. Ministerstwo ds. Zapobiegania Występkom i Szerzenia Cnót wydało oświadczenie, w którym ogłoszono obowiązek zamknięcia wszystkich salonów kosmetycznych i fryzjerskich w ciągu jednego miesiąca.

Po tym czasie każdy salon jest zobowiązany do złożenia raportu potwierdzającego zamknięcie działalności. Salony piękności były wcześniej zakazane w Afganistanie, kiedy talibowie byli u władzy jako ostatni w latach 1996-2001. Pozwolono im jednak ponownie otworzyć po inwazji na Afganistan w 2001 roku. Salony piękności pozostawały wówczas otwarte nawet po odzyskaniu władzy przez talibów dwa lata temu po wycofaniu się wojsk amerykańskich, choć często okna salonów były zasłonięte. Rząd talibów nie wyjaśnił powodów wprowadzenia nowego zakazu. Powodem podanym przez przywódców religijnych jest to, że usługi kosmetyczne stanowią niesprawiedliwe obciążenie dla rodzin przyszłych mężów, od których oczekuje się, że zapłacą za zabiegi przed ślubem. Tradycyjnie Afganki towarzyszą pannie młodej, gdy robi sobie fryzurę i makijaż przed ceremonią. Przy takich okazjach siostry i kuzynki spędzają godziny stłoczone w salonie pełnym podekscytowania, śmiechu i oczekiwania.

Jednak Wall Street Journal zwraca uwagę, że salony są jednymi z ostatnich miejsc, w których kobiety mogą pracować i gromadzić się bez męskiego nadzoru. Wiele zagranicznych rządów potępiło narastające restrykcje wobec kobiet od czasu powrotu talibów do władzy w 2021 roku. W zeszłym roku władze talibskie zamknęły większość żeńskich szkół średnich i zabroniły kobietom studiowania na uniwersytetach. Wiele obiektów publicznych, w tym siłownie i parki, również zostało zamkniętych dla kobiet. Organizacja Narodów Zjednoczonych została również zmuszona do zawieszenia kilku programów pomocowych w Afganistanie po tym, jak talibowie zakazali kobietom pracy humanitarnej w tym kraju. Po przywróceniu talibów do władzy w 2021 roku, salony kosmetyczne nadal działały, choć z pewnymi zmianami. Okna salonów były zasłaniane, a twarze kobiet ze zdjęć używanych w reklamach były zamazywane.

Talibowie twierdzą, że szanują prawa kobiet zgodnie z własną interpretacją prawa islamskiego i afgańskich zwyczajów.
 

Zagrożenie dla eksportu

Afganistan do tej pory był stosunkowo chłonnym rynkiem eksportowym dla kosmetyków. Mimo trudności i ograniczeń, branża kosmetyczna w kraju rozwijała się, a lokalni producenci i importerzy cieszyli się zainteresowaniem ze strony konsumentów. Wielu mieszkańców Afganistanu doceniało produkty do pielęgnacji skóry, makijażu i perfum, co przyczyniało się do popytu na te produkty na lokalnym rynku. Jednak z powrotem talibów do władzy może się wiązać z różnymi zmianami w gospodarce, w tym również w sektorze kosmetycznym. Przyszłość eksportu kosmetyków z Afganistanu może teraz być niepewna, a sytuacja wymaga dalszej obserwacji i analizy. W Afganistanie i Iraku sytuacja jest podobna jak u nas we wczesnych latach 90. Cokolwiek się przywiezie, to się sprzeda — mówili jeszcze w 2015 r. portalowi Money.pl polscy przedsiębiorcy.

Czytaj także: Konsumenci-muzułmanie przedkładają certyfikację halal nad składniki kosmetyczne

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
16.04.2024 16:38
Magdalena Kuś, Paese: Ekologia i opakowania refill to trendy dla branży na przyszłość [Cosmoprof Bolonia 2024]
Zespół Euphora Paese na targach Cosmoprof Worldwide Bologna 2024fot. Euphora Paese
Ekologia jest najważniejszym trendem w branży kosmetycznej, cały sektor idzie przede wszystkim w kierunku rozwiązań chroniących środowisko – uważa Magdalena Kuś, product manager marki Paese. Według niej właśnie to przede wszystkim pokazała ostatnia edycja międzynarodowych targów Cosmoprof we Włoszech.

Ekologia jest czynnikiem, który determinuje działanie firm kosmetycznych i jest głównym trendem przyszłości. To według Magdaleny Kuś, product manager marki Paese pokazała m.in. ostatnia edycja kosmetycznych targów Cosmoprof w Bolonii we Włoszech.

– W tym roku Cosmoprof jasno wskazał nam kierunek, w jakim idzie branża, czyli ekologia, ekologia i jeszcze raz ekologia. Produkty, sposób utylizacji, skład kosmetyków, opakowania – we wszystkich obszarach stawiamy na naturę i troskę o środowisko. Głównym trendem na nadchodzący czas są opakowania z możliwością ponownego uzupełnienia, czyli refill – mówi Magdalena Kuś.

Euphora Paese jest polską firmą. Specjalizuje się w produkcji kosmetyków do makijażu, których uzupełnieniem są wybrane produkty pielęgnacyjne i akcesoria kosmetyczne. Spółka działa w Krakowie, gdzie ma własne laboratoria i zaplecze laboratoryjne. Produkuje także na zlecenie sieci handlowych, m.in. dla Hebe oraz dla innych podmiotów.

Czytaj więcej: Kto produkuje kosmetyki do makijażu dla Hebe?

Swoje kosmetyki Euphora Paese eksportuje do 50 krajów świata.

To, jak podkreśla Magdalena Kuś, mobilizuje spółkę do patrzenia na biznes nie przez pryzmat lokalnego a globalnego rynku i śledzenia światowych trendów. Na to z kolei pozwala udział w międzynarodowych targach.

– Dla marek obecnych na rynkach międzynarodowych, targi to świetna okazja na wymianę cennych kontaktów i miejsce wielu inspiracji. Mimo rozwoju technologii i digitalowych narzędzi biznesowych kontakt na żywo to dalej zupełnie inny rodzaj doświadczenia. Zdarza się, że regularnie wymieniam maile z partnerami Paese z drugiego końca świata, a tak naprawdę nigdy nie mieliśmy okazji porozmawiać na żywo. To bardzo cenne, kiedy na evencie branżowym w końcu możemy się poznać, wymienić spostrzeżeniami. To jest jakiś rodzaj integracji i od tej pory nasza współpraca idzie coraz pomyślniej. Uważam, że targi to dalej świetna inicjatywa dla biznesu – mówi Magdalena Kuś.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
12.04.2024 11:33
Anna Oborska, Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego: Polskie firmy to czarny koń Cosmoprof Bologna
Anna Oborska, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (z lewej) i Agnieszka Sobkowiak, manager ds. komunikacji i PRfot. PSPKD
Polskie firmy zaskakują liczbą stoisk, kreatywnymi pomysłami i szeroką ofertą produktów kosmetycznych. Świadkami ogromnego zainteresowania polskimi markami i produktami byli w tym roku przedstawiciele administracji publicznej. Mamy nadzieję, że zaprocentuje to jeszcze większym wsparciem dla rozwoju eksportu w sektorze kosmetycznym – mówi Anna Oborska, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego podsumowując targi Cosmoprof Worldwide Bologna 2024, w których uczestniczyło blisko 180 firm z Polski.

Z jakimi wrażeniami wróciłyście Panie z tegorocznych targów Cosmoprof w Bolonii?

Cosmoprof Bologna to największe targi kosmetyczne na świecie i jednocześnie miejsce obowiązkowej obecności dla wszystkich osób, które chcą czuć puls kosmetycznego biznesu.

Są tu dostawcy, dystrybutorzy, przedstawiciele administracji z wszystkich krajów UE, organizacji otoczenia biznesu, media i klienci.

Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego reprezentowałyśmy we dwie. Razem z Agnieszką Sobkowiak odbyłyśmy szereg spotkań z polskimi firmami, spośród których liczne są naszymi firmami członkowskimi. Udział w targach Cosmoprof z perspektywy organizacji branżowej, to możliwość podtrzymania trwających od lat kontaktów z polskimi firmami, w tym firmami członkowskimi PSPKD, a także okazja do nawiązania nowych relacji.

Organizatorzy na tegoroczną edycję oddali do dyspozycji wystawców 200 tys. mkw. Targi odwiedziło blisko 250 tys. osób z ponad 150 krajów. Z roku na rok rośnie zarówno liczba wystawców, liczba reprezentowanych rynków, jak i gości.

Bo choć lata pandemii w wielu sferach prowadzenia biznesu wprowadziły liczne zmiany organizacyjne z optymalizacją w tle, to potwierdziły jednocześnie: kontakty osobiste są w biznesie kosmetycznym kluczowe. A możliwość bezpośredniej rozmowy i obejrzenia produktów będą zawsze bardziej efektywną drogą dotarcia do klienta niż najlepszy katalog. Polskie firmy uczestniczące w targach Cosmoprof budują wizerunek i rozpoznawalność swoich marek a także całej polskiej branży kosmetycznej.

Jak wypadły polskie firmy?

Polskie firmy to tradycyjnie już czarny koń Cosmoprof Bologna. Zaskakują liczbą stoisk, kreatywnymi pomysłami i szeroką ofertą produktów kosmetycznych, opartych o surowce naturalne i odkrycia biotechnologii. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich produktów jest środowisko – to ma przełożenie tak na składy produktów, jak i ewolucję opakowań.

W Bolonii polskie stoisko wystawiła Polska Agencja Inwestycji i Handlu. Udostępniła ona przestrzeń do ekspozycji produktów i prowadzenia rozmów licznym polskim markom, które nie dysponowały własnymi stoiskami. Liczba odwiedzających to stoisko gości była tak duża, że warto w przyszłym roku pomyśleć o jego utrzymaniu i powiększeniu, bo jest ono szansą dla firm dysponujących mniejszym budżetem.

Zainteresowanie polskimi produktami kosmetycznymi, którego świadkami byli pracownicy PAIH oraz przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Technologii, to także ogromna wartość, bo choć branża produktów kosmetycznych od lat zaliczana jest do priorytetowych sektorów polskiej gospodarki i jej dedykowane są liczne programy pomocy publicznej, to jeśli ta branża w takim środowisku zyskuje swoich ambasadorów wśród przedstawicieli administracji publicznej, to będzie to procentować w przyszłości.

Jakie trendy dało się zauważyć w prezentacji marek i produktów?

Żadnym zaskoczeniem nie jest nasze poczucie, że wiodącymi trendami są naturalność i ekologia. Na tych dwóch filarach koncentruje się dziś cały świat, a Unia Europejska – w sposób szczególny. Nie mają tu zaległości także polscy producenci.

Czy branżowe targi są nadal dobrym miejscem do robienia biznesu?

Targi są miejscem dla biznesu doskonałym. Bo jak w soczewce skupia się tu zarówno środowisko tradycyjnie kojarzone z biznesem – producenci i dystrybutorzy, jak i liczni inni gracze otoczenia biznesu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. kwiecień 2024 20:29