StoryEditor
Eksport
07.03.2022 00:00

PAIH powołuje zespół do spraw wsparcia biznesu polsko-ukraińskiego

W związku z agresją Rosji na Ukrainę Polska Agencja Inwestycji i Handlu powołała zespół ds. wsparcia biznesu polsko-ukraińskiego. Nowo utworzona grupa będzie koordynować relokację przedsiębiorstw funkcjonujących w Ukrainie oraz pomoże w znalezieniu nowych rynków zbytu dla produktów dotąd eksportowanych gównie na wschód.

Powołana przez PAIH grupa zajmie się identyfikacją ryzyk mogących mieć wpływ na funkcjonowanie polskich firm działających do tej pory na terytorium Ukrainy. Zespół wsparcia podejmie działania mające na celu zminimalizowanie następstw dla biznesu spowodowanych wojną na Ukrainie.

– Świadomi skali konsekwencji dla firm, zarówno ukraińskich jak i np.  polskich eksportujących na Ukrainę, podjęliśmy działania mające na celu ich wsparcie. To bardzo istotne, aby wesprzeć przedsiębiorców w podtrzymywaniu funkcjonowania ich biznesów. W ten sposób pomożemy ograniczyć ekonomiczne straty spowodowane rosyjską agresją na Ukrainę – powiedział Piotr Nowak, minister rozwoju i technologii

Pierwszym obszarem funkcjonowania zespołu wsparcia biznesu PAIH będą działania dla biznesu prowadzącego działalność operacyjną lokalnie na Ukrainie. Agencja pomoże w relokacji przedsiębiorstw do Polski. Zapewni wsparcie w wyszukiwaniu terenów pod inwestycje, magazynów lub ogólnie rozumianych lokalizacji, gdzie firmy mające oddziały na terenach zagrożonych będą mogły przenieść swoją działalność. Oferta ta skierowana jest nie tylko do firm polskich, ale także pochodzących z krajów UE.

Drugim ważnym aspektem jest wsparcie eksportu, który został zachwiany przez rosyjski atak na Ukrainę. PAIH wspomoże przedsiębiorców w znalezieniu nowych rynków zbytu dla zakontraktowanych czy już wyprodukowanych na ten rejon towarów. W ramach Centrum Eksportu i zagranicznych biur handlowych Polska Agencja Inwestycji i Handlu dysponuje konkretnymi możliwościami wsparcia. Zespół wsparcia biznesu nakieruje przedsiębiorców na nowe rynki zbytu oraz pomoże w wyszukiwaniu potencjalnych odbiorców.

PAIH wspomoże także firmy z branż, które ucierpiały ze względu na ograniczenie surowców i komponentów do produkcji pozyskiwanych z terenów objętych wojną. Agencja wskaże przedsiębiorcom gdzie znajdują się dane surowce oraz pomoże nawiązać kontakty bezpośrednie z podwykonawcami z danych sektorów.

– Musimy być świadomi, że wiele podmiotów będzie miało bardziej lub mniej istotny spadek obrotów. Dla części firm istnieje jednak możliwość odtworzenia rynku eksportu czy znalezienia nowych dostawców w ramach przerwanych łańcuchów – mówi Grzegorz Słomkowski, wiceprezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.

Dodaje, że w ramach swojej działalności PAIH będzie oferował biznesowi dostępu do kompleksowej informacji, zarówno w sferze administracyjnej jak i prawno-gospodarczej.

– Działamy jako łącznik pomiędzy poszczególnymi biznesami czy rynkami. Mamy nadzieję, że dzięki nowoutworzonemu zespołowi wsparcia biznesu będziemy mogli pomóc podtrzymać ciągłość pracy firm, które ucierpiały w wyniku ataku Rosji na Ukrainę – podsumował Grzegorz Słomkowski.

Wcześniej PAIH informował, że bezpłatnie udostępni przestrzeń biurową dla ukraińskich firm w Warszawie po to, by mogły przenieść swoją działalność do Polski. Od poniedziałku 7 marca małe i średnie przedsiębiorstwa z obszarów objętych wojną mogą korzystać ze specjalnie przygotowanych biur wyposażonych w niezbędną infrastrukturę w kamienicy przy ul. Bagatela 12. Program zaplanowano na trzy miesiące z możliwością przedłużenia, w zależności od sytuacji.

Kamienica Bagatela 12 znajduje się w warszawskim Śródmieściu, w sąsiedztwie Łazienek Królewskich, w otoczeniu ambasad, m.in. Ambasady Ukrainy i instytucji rządowych.
Jej przestrzeń będzie udostępniana wybranym firmom, które zgłoszą się poprzez formularz rekrutacyjny zamieszczony na stronie internetowej PAIH. 

Równocześnie agencja poinformowała, że wstrzymuje obsługę rosyjskich inwestycji i inwestorów działających na terenie Polski.   

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
06.05.2024 16:08
Rosja poszerza rejestr kosmetyków oclonych na poziomie 35 proc.; na liście produkty z Polski
Rząd Federacji Rosyjskiej usiłuje skłaniać rodzimych producentów do zwiększenia produkcji poprzez nakładanie wyższych ceł na importowane kosmetyki.Wiadomości Kosmetyczne
Według informacji przekazanych przez portal RBC, rząd Federacji Rosyjskiej zdecydował się na rozszerzenie listy kosmetyków objętych cłem w wysokości 35 proc. Na nowej liście znajdują się produkty kosmetyczne importowane z Hiszpanii, Japonii, Niemiec oraz Polski.

Decyzją rządu Rosji została poszerzona lista kosmetyków oraz wyrobów perfumeryjnych, na które nałożono cło importowe w wysokości 35 proc., dotyczy to produktów pochodzących z krajów uznanych za "nieprzyjazne". W efekcie, pod restrykcje celną wpadają, jak donosi portal RBC, pasty do zębów z Hiszpanii i Japonii, lakiery do włosów z Polski oraz produkty do golenia z Niemiec. Ministerstwo Przemysłu i Handlu wskazuje, że takie działanie umożliwi dalszy wzrost produkcji krajowej o około 10 proc. rocznie, bazując na dotychczasowej dynamice oraz realizacji projektów lokalizacji produkcji surowców i opakowań.

image
Mapa świata wskazująca na niebiesko kraje, które zdaniem rządu rosyjskiego „dokonują wrogich aktów w stosunku do obywateli Rosji i rosyjskich podmiotów gospodarczych”, a na pomarańczowo te, które „dokonują wrogich aktów w stosunku do rosyjskich dyplomatów”.
Rząd Federacji Rosyjskiej

Nowe regulacje wchodzą w życie tydzień po opublikowaniu dekretu i obowiązują do końca bieżącego roku.

Po wycofaniu się firm zachodnich z rynku, producenci i sprzedawcy kosmetyków w Rosji spodziewali się znacznego wzrostu popytu na rodzime produkty. Jednakże, kombinacja czynników geopolitycznych i sankcji doprowadziła do trudności w dostawach surowców potrzebnych do produkcji kosmetyków w Rosji. Według prezesa firmy kosmetycznej Mixit, Andrieja Kryszniewa, wszystkie duże rosyjskie firmy kosmetyczne, zarówno te produkujące własne, jak i te korzystające z produkcji kontraktowej, opierały się na europejskich surowcach z Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.

Według BusinessStat, około 60-70 proc. składników używanych w rosyjskim przemyśle kosmetycznym było wcześniej importowane. Największe trudności dotyczyły surowców do kosmetyków kolorowych, zwłaszcza pigmentów do tuszy do rzęs i pomadek; rosyjskie zamienniki nadal nie dorównują zagranicznym komponentom, zauważyli analitycy.

Ministerstwo Przemysłu i Handlu zapewniło, że rynek nie stoi w obliczu znaczącego ograniczenia w dostępności importowanych perfum i kosmetyków. W sierpniu 2022 roku resort poszerzył listę produktów, które mogą być importowane do Rosji w ramach tzw. importu równoległego, czyli bez konieczności uzyskania zgody właścicieli marek. Na tej liście znalazły się produkty wielu znanych zagranicznych marek, takich jak Lancôme, Yves Saint Laurent, Valentino, Giorgio Armani i inne.

Warto pamiętać, że podane przez RBC dane bazują informacjach oficjalnych rządu rosyjskiego i nie są potwierdzane przez żadne niezależne instytucje.

Czytaj także: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy: MAC, odejdźcie od nazwy Russian Red

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.04.2024 10:38
Parlament Europejski wprowadza zakaz importu i sprzedaży towarów wytwarzanych poprzez pracę przymusową
Unia idzie dalej na ścieżce walki ze współczesnym niewolnictwem.Canva
Parlament Europejski zatwierdził przepisy mające na celu zakaz sprzedaży, importu i eksportu na terenie UE towarów wytwarzanych przy użyciu pracy przymusowej, co stanowi znaczące posunięcie legislacyjne przeciwko współczesnemu niewolnictwu. Decyzja ta podkreśla rosnącą tendencję legislacyjną zmierzającą do wzmacniania praktycznego znaczenia praw człowieka w ramach praktyk handlu światowego.

Przepisy te, wynikające z obaw związanych z naruszeniami praw człowieka w chińskim regionie Xinjiangu, odzwierciedlają podobne prawo przyjęte przez Stany Zjednoczone w 2021 r. Prawo amerykańskie ustanowiono, aby chronić rynek tego kraju przed produktami potencjalnie zagrożonymi naruszeniami praw człowieka w Xinjiangu, kluczowym obszar produkcji bawełny, znany również ze swojego wkładu w światowy rynek paneli słonecznych. Chiny jednak w dalszym ciągu zaprzeczają, jakoby miały miejsce jakiekolwiek nadużycia w regionie.

Zgodnie z nowymi przepisami unijnymi, władze krajowe w całym bloku (obejmującym 27 krajów) lub sama Komisja Europejska będą miały uprawnienia do prowadzenia dochodzeń w sprawie podejrzanych towarów, łańcuchów dostaw i producentów. Te wstępne dochodzenia należy zakończyć w ciągu 30 dni roboczych. Produkty, w przypadku których stwierdzono, że zostały wyprodukowane przy użyciu pracy przymusowej, będą objęte zakazem sprzedaży na terenie UE, a dostawy, których to dotyczy, zostaną zatrzymane na granicach UE.

Praca przymusowa, stanowiąca jedną z form nowoczesnego niewolnictwa, jest problemem globalnym, ale występuje szczególnie często w niektórych krajach. Na podstawie raportów międzynarodowych organizacji, takich jak Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO) oraz różnych organizacji zajmujących się prawami człowieka, można wyróżnić kilka krajów, gdzie praca przymusowa jest szczególnie rozpowszechniona w produkcji towarów:

  •  Chiny — są często wymieniane jako kraj, gdzie praca przymusowa jest wykorzystywana w różnych sektorach przemysłu, w tym w produkcji elektroniki, odzieży i zabawek.
  •  Korea Północna — partner biznesowy Chin i jeden z najbardziej odciętych od świata krajów, w którym praca niewolnicza występuje w praktycznie każdym sektorze gospodarki.
  •  Indie — w tym kraju praca przymusowa dotyczy głównie sektora rolniczego, produkcji cegieł, a także przemysłu tekstylnego i odzieżowego.
  •  Bangladesz — podobnie jak w Indiach, w Bangladeszu problem przymusowej pracy dotyka przede wszystkim przemysł odzieżowy, który jest jednym z głównych sektorów gospodarki tego kraju.
  •  Pakistan — praca przymusowa jest powszechna w sektorach takich jak rolnictwo, produkcja cegieł oraz wydobycie kamieni.
  • Uzbekistan — tenkraj był krytykowany za przymusowe zatrudnienie w rolnictwie, szczególnie podczas corocznych zbiorów bawełny.
  •  Turkmenistan — podobnie jak Uzbekistan, również ma problemy z przymusową pracą przy zbiorach bawełny.

Wymienione kraje to tylko niektóre przykłady, a problem pracy przymusowej występuje w wielu innych miejscach na świecie. Organizacje międzynarodowe starają się monitorować i zwalczać te praktyki, ale skomplikowana i często ukryta natura pracy przymusowej sprawia, że jest to wyzwanie wymagające skoordynowanych działań na wielu poziomach.

Czytaj także: Reuters: sztuczne rzęsy z Korei Północnej docierają na zachodnie rynki z metką "Made in China"

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
07. maj 2024 02:59