StoryEditor
Eksport
04.04.2024 14:44

Polska Agencja Inwestycji i Handlu uruchomiła oddział w Lublinie

Nowe biuro PAIH będzie działać na rzecz przyciągania nowych inwestycji do regionu. / Polska Agencja Inwestycji i Handlu
Regionalne Biuro Handlowe PAIH w Lublinie zostało oficjalnie otwarte przez ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Hetmana, prezesa PAIH Andrzeja Dychę oraz prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka. Nowy oddział będzie służył jako wsparcie dla firm z regionu województwa oraz pomoże w nawiązywaniu kontaktów z Ukrainą.

Regionalne oddziały zostały uruchomione w odpowiedzi na potrzeby polskich przedsiębiorstw działających na terenie całego kraju. Nowa lokalizacja biura w Lubelszczyźnie ma na celu wspieranie biznesów z Polski Wschodniej, w tym w budowaniu relacji handlowych z Ukrainą. W inauguracji Regionalnego Biura Handlowego PAIH w Lublinie wzięli udział liczni lokalni przedsiębiorcy oraz przedstawiciele instytucji wspierających biznes. Prezes PAIH zaznaczył, że przedsiębiorstwa z regionu lubelskiego posiadają znaczący potencjał do rozwoju międzynarodowego, a obecność Agencji w ich bezpośrednim sąsiedztwie jest kluczowa dla lepszego wykorzystania tego potencjału. Dodał, że biuro regionalne umożliwi bardziej efektywne dotarcie do lokalnych firm i instytucji z ofertą PAIH, która skupia się na wspieraniu ekspansji za granicę i pozyskiwaniu zagranicznych inwestorów.

Prezydent Lublina, Krzysztof Żuk, podkreślił podczas otwarcia znaczenie internacjonalizacji dla rozwoju firm, wskazując na regionalne biuro PAIH jako na źródło wsparcia w realizacji szybkiej i efektywnej ekspansji międzynarodowej oraz w pozyskiwaniu międzynarodowych partnerów biznesowych. Konferencja zgromadziła specjalistów z PAIH, którzy zaprezentowali przedstawicielom firm zgromadzonym na wydarzeniu potencjał współpracy, szczegółowo omawiając zakres działania Agencji.

Regionalne Biuro Handlowe PAIH, zlokalizowane w Lublinie przy ulicy Spokojnej 2, jest otwarte w godzinach od 8:00 do 16:00.

Czytaj także: PAIH ma nowego prezesa. Został nim Paweł Kurtasz

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
17.03.2025 13:47
Unia Europejska wprowadza cła na amerykańskie towary o wartości 26 miliardów euro
Donald Trump (fot. Shutterstock)Shutterstock

Unia Europejska zdecydowała się na przywrócenie i rozszerzenie ceł na towary importowane ze Stanów Zjednoczonych o łącznej wartości 26 miliardów euro. Decyzja ta jest odpowiedzią na amerykańskie taryfy na stal i aluminium. Wśród objętych sankcjami produktów znajdują się kosmetyki, artykuły do pielęgnacji osobistej oraz alkohole, co wywołało sprzeciw europejskich grup branżowych obawiających się retorsji ze strony USA.

Nowe taryfy obejmą m.in. bourbon whiskey, a także kosmetyki i olejki eteryczne. Mimo apeli Francji, Hiszpanii i Włoch o wyłączenie win i alkoholi z listy objętych sankcjami towarów, Komisja Europejska nie zgodziła się na ich zwolnienie. Organizacje branżowe, takie jak spiritsEurope oraz francuska FEBEA, ostrzegają, że zwiększenie ceł może zaszkodzić eksportowi europejskich firm do USA. Szczególne obawy budzi wpływ na sektor kosmetyczny, który eksportuje do Stanów Zjednoczonych znacznie więcej, niż z nich importuje, co może odbić się na gigantach takich jak L’Oréal czy Estée Lauder.

Według danych z 2024 roku wartość eksportu amerykańskiej whiskey do Europy wyniosła 699 milionów dolarów, podczas gdy eksport europejskich alkoholi do USA osiągnął wartość 2,9 miliarda euro. Przykładem skutków podobnych działań może być sytuacja z 2018 roku, kiedy wcześniejsze taryfy doprowadziły do spadku eksportu amerykańskiej whiskey o 20 proc. Przedstawiciele branży obawiają się, że nowa runda ceł może przynieść podobne konsekwencje, negatywnie wpływając na handel transatlantycki.

Decyzja Unii Europejskiej wpisuje się w trwający globalny konflikt handlowy, który w coraz większym stopniu dotyka sektora kosmetycznego i branży dóbr luksusowych. Wprowadzenie ceł na kluczowe amerykańskie produkty, takie jak bourbon, kosmetyki i olejki eteryczne, niesie ze sobą ryzyko odwetu ze strony USA. Dla międzynarodowych koncernów, które już teraz muszą mierzyć się z niskimi marżami i skomplikowanymi regulacjami, oznacza to dodatkową niepewność na rynkach światowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
07.03.2025 13:37
Kanada odpowiada na cła USA: 25-procentowe taryfy na import wart 155 miliardów dolarów
Shutterstock

Kanada ogłosiła wprowadzenie 25-procentowych ceł na towary importowane ze Stanów Zjednoczonych o łącznej wartości 155 miliardów dolarów amerykańskich. Jest to odpowiedź na amerykańskie taryfy na kanadyjskie produkty, które rząd Kanady uznał za niesprawiedliwe i nieuzasadnione. Decyzja ta ma na celu ochronę kanadyjskiej gospodarki, miejsc pracy oraz krajowych przedsiębiorstw.

W pierwszej fazie, która obejmie towary o wartości 30 miliardów dolarów, cła zostaną nałożone na wybrane grupy produktów. Wśród nich znajdują się kosmetyki, określone artykuły papiernicze i celulozowe, a także odzież i obuwie. Oczekuje się, że kolejne etapy programu taryfowego obejmą dodatkowe kategorie produktów, aby skutecznie odpowiedzieć na działania USA.

Minister finansów i spraw międzyrządowych Dominic LeBlanc podkreślił, że Kanada została niesprawiedliwie potraktowana przez amerykańską administrację handlową, a nałożone przez USA taryfy nie pozostawiły innego wyjścia niż wdrożenie środków odwetowych. Rząd Kanady działa we współpracy z partnerami regionalnymi oraz przedstawicielami przemysłu, aby jak najszybciej doprowadzić do zniesienia restrykcji handlowych.

Nowe cła mogą znacząco wpłynąć na gospodarkę obu krajów, zwłaszcza w sektorach objętych taryfami. Kanada podkreśla, że jej celem nie jest eskalacja konfliktu handlowego, lecz ochrona krajowych interesów i znalezienie rozwiązania korzystnego dla obu stron. W ostatniej dekadzie import kosmetyków z USA do Kanady systematycznie rósł, odzwierciedlając silne powiązania handlowe między tymi krajami. Stany Zjednoczone pozostawały głównym dostawcą produktów kosmetycznych na kanadyjski rynek, odpowiadając za znaczną część importu w tej branży. 

W 2023 roku wartość sprowadzonych kosmetyków z USA wyniosła około 3 miliardów dolarów kanadyjskich, co stanowiło wzrost w porównaniu do poprzednich lat. Popularność amerykańskich marek wśród kanadyjskich konsumentów była wynikiem szerokiej dostępności, konkurencyjnych cen oraz innowacyjnych formuł produktów. Jednak wprowadzenie ceł odwetowych może wpłynąć na ten segment rynku, prowadząc do wzrostu kosztów i potencjalnej zmiany źródeł importu na dostawców z Europy czy Azji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. marzec 2025 06:10