StoryEditor
Eksport
06.04.2020 00:00

Polski eksport skurczy się w tym roku o prawie 18 proc.

- Polski eksport w drugim kwartale może okazać się o 30–40 proc. niższy w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej, a w całym 2020 r. zmaleje r/r o 17,7 proc., z 230,3 do 189,5 mld euro – zakłada najnowsza prognoza Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), którą publikuje Rzeczpospolita.

Poziom eksportu z 2019 r. przekroczymy dopiero za dwa lata

Krytyczny dla gospodarki będzie obecny drugi kwartał 2020 roku. Ubiegłoroczny poziom wartości sprzedawanych za granicą polskich towarów najprawdopodobniej uda się przeskoczyć dopiero w 2022 r. Będzie to jednak zależało od tempa, w jakim poszczególne branże i gospodarki będą wracały do poziomu aktywności notowanej przed wybuchem epidemii koronawirusa. Szczególnie głęboki spadek polskiego eksportu ma w 2020 r. objąć rynek niemiecki (-20,5 proc.) oraz kraje Unii Europejskiej niebędące w strefie euro (-21,5 proc.) - podaje dziennik.

Luty był ostatnim z miesięcy, w których stan krajowej gospodarki był dobry. Drugi kwartał będzie natomiast okresem mocnego spadku. Jeśli bazowy wariant zakłada, że dynamika PKB w całym 2020 r. okaże się ujemna na poziomie -0,2 proc., to w drugim kwartale będzie wynosiła -5,4 proc., a w trzecim -1,6 proc. Zdaniem ekspertów KIG w miesiącach kwiecień–czerwiec roczna dynamika produkcji przemysłowej może okazać się ujemna na poziomie -20 proc. Niewiele płytsza byłaby depresja w handlu detalicznym.

Taki rozwój sytuacji doprowadziłby do redukcji 400 tys. miejsc pracy tylko do końca lata, ale przy założeniu skuteczności działania tarczy antykryzysowej pozwalającej uniknąć znacznej części zwolnień pomimo silnej dekoniunktury. Z kolei liczba zarejestrowanych bezrobotnych miałaby wzrosnąć z 920 tys. w lutym do ok. 1,25 mln jesienią. W rezultacie stopa bezrobocia osiągnęłaby wtedy poziom ok. 7,5 proc. wobec 5,5 proc. w lutym.

Jeśli uruchamianie gospodarki zacznie się w czerwcu, a nie w lipcu, to można zakładać dynamikę PKB dla całego 2020 r. jako dodatnią, wynoszącą około 1 proc. Jednak wariant niekorzystny, oparty o otwarcie gospodarki dopiero na koniec lata oraz szczególnie dotkliwy przebieg procesów gospodarczych u naszych głównych partnerów handlowych, wskazuje na możliwość spadku PKB w całym 2020 r. o blisko 5 proc. W takiej sytuacji pracę mogłoby stracić od 1,12 mln do 1,28 mln osób.

Zwolnienia: trzy fale

Pierwsza fala zwolnień, która już nastąpiła, dotyczy pracowników tych branż, którym zakazano prowadzenia działalności lub bardzo mocno ją ograniczono, czyli np. branży turystycznej i hotelarskiej. W drugiej fali redukcji zatrudnienia znajdą się osoby pracujące w firmach, których sprzedaż gwałtownie spadła przez obowiązkową kwarantannę. Kolejna, trzecia fala może dotknąć osoby, które teraz nie odczuwają jeszcze skutków pandemii, ale w perspektywie kilku miesięcy odczują spadek dochodów.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
24.06.2025 14:35
Chiny otwierają rynek dla afrykańskich kosmetyków – nowa polityka celna szansą dla eksporterów
Chiński rynek jest największy na świecie i jednym z najbardziej chłonnych.Canva

Chiny ogłosiły zniesienie ceł na import towarów z 53 afrykańskich krajów, z którymi utrzymują stosunki dyplomatyczne. Nowa polityka umożliwia bezcłowy dostęp do chińskiego rynku dla szerokiej gamy produktów, w tym kosmetyków i artykułów higieny osobistej. Dla afrykańskich producentów oznacza to istotne obniżenie barier wejścia na jeden z najszybciej rosnących rynków konsumenckich na świecie.

Decyzja została ogłoszona tuż przed rozpoczęciem Targów Gospodarczo-Handlowych Chiny–Afryka (CAETE), które odbyły się w dniach 12–15 czerwca w Changsha. W wydarzeniu wzięła udział delegacja biznesowa z południowoafrykańskiej prowincji Western Cape, koordynowana przez agencję Wesgro. Na stoiskach zaprezentowano m.in. kosmetyki organiczne, świeże kwiaty, wina, herbaty i produkty odżywcze – kategorie cieszące się rosnącym zainteresowaniem wśród chińskich konsumentów.

Jak poinformowała agencja Wesgro, eksport z Western Cape do Chin osiągnął w 2024 roku wartość 11,76 miliarda randów. W odpowiedzi na nowe możliwości wynikające ze zniesienia ceł, agencja planuje przeanalizować, w jaki sposób lokalne firmy mogą najlepiej wykorzystać zwiększony dostęp do chińskiego rynku – zwłaszcza w dynamicznie rozwijających się segmentach, takich jak kosmetyki i produkty pielęgnacyjne. Inicjatywa ta realizowana jest we współpracy ze Standard Bank Group, która wspiera eksporterów w nawiązywaniu kontaktów z chińskimi partnerami i w poruszaniu się po złożonych procedurach handlu transgranicznego.

Zniesienie ceł to element szerszej strategii Chin na rzecz pogłębienia współpracy gospodarczej z Afryką i dywersyfikacji źródeł importu. Dla producentów kosmetyków z Afryki – szczególnie tych działających w segmencie naturalnym i organicznym – oznacza to realną szansę na ekspansję. Rosnące zapotrzebowanie na produkty premium w Chinach, w połączeniu z niższymi kosztami wejścia i łatwiejszym dostępem do nabywców, może przyczynić się do zwiększenia odporności gospodarek afrykańskich oraz zróżnicowania ich oferty eksportowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
05.06.2025 10:30
L’Oréal planuje znaczące inwestycje i wzrost produkcji w Indiach
Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy Grupy 

Globalny gigant kosmetyczny L’Oréal zapowiada podwojenie swojego biznesu na rynku w Indiach w ciągu najbliższych kilku lat. Chce też wzmocnić lokalne zdolności produkcyjne. – Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy, podczas spotkania z dziennikarzami, które miało miejsce w trakcie oficjalnej wizyty Piyusha Goyala, ministra handlu i przemysłu Indii, we Francji.

Jak wyjaśnił Hieronimus, firma zamierza w najbliższych latach ponad dwukrotnie zwiększyć swoją działalność – w tym rozbudować fabryki, które już teraz produkują 95 proc. towaru, sprzedawanego w Indiach. Do tego dojdzie zwiększenie eksportu do krajów regionu.

L’Oréal obecnie produkuje rocznie w Indiach ok. 500 mln sztuk produktów, z których znacząca część jest przeznaczona na eksport. Według danych India Retailing, są to przede wszystkim produktów do pielęgnacji włosów i skóry, które trafiają do krajów Zatoki Perskiej.

L’Oréal India, które działa w tym kraju od 1994 roku za pośrednictwem swojej spółki zależnej, zarządza portfolio marek, obejmujące produkty z działu konsumenckiego (L’Oréal Paris, Garnier, Maybelline New York i NYX Professional Makeup), a także marki luksusowe (Kiehl’s, Lancôme i Yves Saint Laurent Beauté).

Indie pozostają też kluczowym rynkiem dla grupy, która zainwestowała w marciu w dwie lokalne marki: Deconstruct (pielęgnacja skóry) oraz Arata (pielęgnacja włosów). Obydwie inwestycje zostały dokonane za pośrednictwem Bold – funduszu L’Oréal, dedykowanego udziałom mniejszościowym w innowacyjnych startupach kosmetycznych.

Rynek kosmetyczny w Indiach, napędzany powiększającą się klasą średnią, ma osiągnąć wartość 30 mld dolarów (28,8 mld euro) do 2027 roku.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. lipiec 2025 20:28