StoryEditor
Eksport
01.04.2020 00:00

Polski przemysł przeżywa załamanie jak w 2009 roku

Tempo spadku aktywności w polskim sektorze wytwórczym wyraźnie przyspieszyło i osiągnęło poziom obserwowany tylko w latach 2008-09. Jednak w obliczu „zamknięcia gospodarki” z powodu pandemii COVID-19 nie jest to zaskoczeniem – informuje bankier.pl.

Brytyjska firma badawcza IHS Markit  poinformowała, że w marcu br. wskaźnik PMI dla polskiego sektora wytwórczego spadł do zaledwie 42,4 pkt. wobec 48,2 pkt. odnotowanych w lutym. Jest to najniższy odczyt od kwietnia 2009 roku. Taki wynik oznacza przyspieszenie tempa, w jakim maleje aktywność ekonomiczna w polskim przemyśle.

- W marcu, gdy Europa stałą się nowym epicentrum koronawirusa, polscy producenci musieli stawić czoła najgorszym warunkom gospodarczym w sektorze wytwórczym od czasu światowego kryzysu finansowego  - skomentował Trevor Balchin, ekonomista IHS Markit.

Analitycy prognozowali spadek PMI dla Polski do 45,2 pkt., zatem dane okazały się gorsze od oczekiwań. Badanie obejmuje tylko sektor wytwórczy i nie mierzy koniunktury w sektorze usług, gdzie skala załamania gospodarczego jest znacznie głębsza. -  Marcowe wyniki badań PMI (…) wykazały pierwsze skutki gospodarcze coraz szybciej rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa w Europie. Produkcja, nowe zamówienia oraz eksport spadły w najszybszym tempie od grudnia 2008, czyli od najczarniejszych dni światowego kryzysu finansowego – przekazali ekonomiści w najnowszym komunikacie IHS Markit.

Faktyczny spadek aktywności może być jeszcze większy, niż to pokazuje sam odczyt PMI. Na rzecz wzrostu tego wskaźnika działał subindeks czasu dostaw, których wydłużenie zwykle oznacza wzrost popytu na produkty czy surowce. Ale tym razem jest on efektem zakłóconych łańcuchów dostaw, czyli problemów z zaopatrzeniem przedsiębiorstw. Subindeksy nowych zamówień oraz eksportu nie tylko osiągnęły najniższe wartości od 2008 roku, ale też odnotowały najsilniejsze miesięczne spadki w sięgającej czerwca 1998 roku historii tych badań.

- W marcu wielu producentów nie otrzymało nowych zleceń (…) Inni respondenci badania zaraportowali wstrzymanie produkcji z powodu braku surowców (…) Poziom zatrudnienia obniżył się dziewiąty miesiąc z rzędu, a tempo, w jakim przedsiębiorcy redukowali miejsca pracy, było najszybsze od lipca 2009 roku – czytamy w raporcie IHS Markit.

Dane dotyczące Polski wpisują się w ogólnoeuropejski trend załamania gospodarczego, który jest  konsekwencją rządowego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w wielu krajach.  Zebrano je w dniach 12-25 marca 2020 roku na próbie menedżerów odpowiedzialnych za logistykę w ok. 200 przedsiębiorstwach produkcyjnych. Oznacza to, że odpowiedzi te nie obejmują jeszcze najnowszych obostrzeń, które w praktyce wprowadziły w Polsce stan wyjątkowy.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
24.06.2025 14:35
Chiny otwierają rynek dla afrykańskich kosmetyków – nowa polityka celna szansą dla eksporterów
Chiński rynek jest największy na świecie i jednym z najbardziej chłonnych.Canva

Chiny ogłosiły zniesienie ceł na import towarów z 53 afrykańskich krajów, z którymi utrzymują stosunki dyplomatyczne. Nowa polityka umożliwia bezcłowy dostęp do chińskiego rynku dla szerokiej gamy produktów, w tym kosmetyków i artykułów higieny osobistej. Dla afrykańskich producentów oznacza to istotne obniżenie barier wejścia na jeden z najszybciej rosnących rynków konsumenckich na świecie.

Decyzja została ogłoszona tuż przed rozpoczęciem Targów Gospodarczo-Handlowych Chiny–Afryka (CAETE), które odbyły się w dniach 12–15 czerwca w Changsha. W wydarzeniu wzięła udział delegacja biznesowa z południowoafrykańskiej prowincji Western Cape, koordynowana przez agencję Wesgro. Na stoiskach zaprezentowano m.in. kosmetyki organiczne, świeże kwiaty, wina, herbaty i produkty odżywcze – kategorie cieszące się rosnącym zainteresowaniem wśród chińskich konsumentów.

Jak poinformowała agencja Wesgro, eksport z Western Cape do Chin osiągnął w 2024 roku wartość 11,76 miliarda randów. W odpowiedzi na nowe możliwości wynikające ze zniesienia ceł, agencja planuje przeanalizować, w jaki sposób lokalne firmy mogą najlepiej wykorzystać zwiększony dostęp do chińskiego rynku – zwłaszcza w dynamicznie rozwijających się segmentach, takich jak kosmetyki i produkty pielęgnacyjne. Inicjatywa ta realizowana jest we współpracy ze Standard Bank Group, która wspiera eksporterów w nawiązywaniu kontaktów z chińskimi partnerami i w poruszaniu się po złożonych procedurach handlu transgranicznego.

Zniesienie ceł to element szerszej strategii Chin na rzecz pogłębienia współpracy gospodarczej z Afryką i dywersyfikacji źródeł importu. Dla producentów kosmetyków z Afryki – szczególnie tych działających w segmencie naturalnym i organicznym – oznacza to realną szansę na ekspansję. Rosnące zapotrzebowanie na produkty premium w Chinach, w połączeniu z niższymi kosztami wejścia i łatwiejszym dostępem do nabywców, może przyczynić się do zwiększenia odporności gospodarek afrykańskich oraz zróżnicowania ich oferty eksportowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
05.06.2025 10:30
L’Oréal planuje znaczące inwestycje i wzrost produkcji w Indiach
Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy Grupy 

Globalny gigant kosmetyczny L’Oréal zapowiada podwojenie swojego biznesu na rynku w Indiach w ciągu najbliższych kilku lat. Chce też wzmocnić lokalne zdolności produkcyjne. – Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy, podczas spotkania z dziennikarzami, które miało miejsce w trakcie oficjalnej wizyty Piyusha Goyala, ministra handlu i przemysłu Indii, we Francji.

Jak wyjaśnił Hieronimus, firma zamierza w najbliższych latach ponad dwukrotnie zwiększyć swoją działalność – w tym rozbudować fabryki, które już teraz produkują 95 proc. towaru, sprzedawanego w Indiach. Do tego dojdzie zwiększenie eksportu do krajów regionu.

L’Oréal obecnie produkuje rocznie w Indiach ok. 500 mln sztuk produktów, z których znacząca część jest przeznaczona na eksport. Według danych India Retailing, są to przede wszystkim produktów do pielęgnacji włosów i skóry, które trafiają do krajów Zatoki Perskiej.

L’Oréal India, które działa w tym kraju od 1994 roku za pośrednictwem swojej spółki zależnej, zarządza portfolio marek, obejmujące produkty z działu konsumenckiego (L’Oréal Paris, Garnier, Maybelline New York i NYX Professional Makeup), a także marki luksusowe (Kiehl’s, Lancôme i Yves Saint Laurent Beauté).

Indie pozostają też kluczowym rynkiem dla grupy, która zainwestowała w marciu w dwie lokalne marki: Deconstruct (pielęgnacja skóry) oraz Arata (pielęgnacja włosów). Obydwie inwestycje zostały dokonane za pośrednictwem Bold – funduszu L’Oréal, dedykowanego udziałom mniejszościowym w innowacyjnych startupach kosmetycznych.

Rynek kosmetyczny w Indiach, napędzany powiększającą się klasą średnią, ma osiągnąć wartość 30 mld dolarów (28,8 mld euro) do 2027 roku.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. lipiec 2025 02:44