StoryEditor
Eksport
29.04.2019 00:00

Polskie firmy kosmetyczne na targach w Dubaju

Ponad 80 polskich firm reprezentowało Polskę na największych targach na Bliskim Wschodzie poświęconych branży kosmetycznej - Beautyworld Middle East w Dubaju. Polska Agencja Inwestycji i Handlu była gospodarzem polskiego stoiska narodowego, na którym prezentowała osiągnięcia polskiego przemysłu kosmetycznego, a także potencjał do rozwijania współpracy z polskimi firmami.

Targi Beautyworld Middle East odbyły się w dn. 15-17 kwietnia w Dubaju. To największe targi kosmetyczne na Bliskim Wschodzie i jedno z trzech największych wydarzeń dla branży na świecie.  

Bliski Wschód to jeden z ważniejszych kierunków eksportowych dla polskich producentów kosmetyków. Według analiz, rynek produktów beauty i higieny osobistej w 2019 na terenie Bliskiego Wschodu i Afryki osiągnie wartość 34,9 mld dolarów i wzrośnie o 8 proc. w stosunku do minionego roku.

Tegoroczna edycja targów zgromadziła ponad 43 tys. przedstawicieli biznesu i kupców oraz ponad 1700 wystawców z 61 krajów reprezentujących 6 głównych grup asortymentowych. Wśród ponad 80 przedstawicieli polskiego sektora kosmetycznego, którzy od kilku lat systematycznie biorą udział w wydarzeniu.
 

Polska Agencja Inwestycji i Handlu była gospodarzem polskiego stoiska narodowego, na którym przez 3 dni trwania tragów prezentowała osiągnięcia polskiego przemysłu kosmetycznego, a także potencjał do rozwijania współpracy z polskimi firmami.

16 kwietnia na stoisku narodowym odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez PAIH, którą poprowadziła Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. Pojawili się na niej przedstawiciele biznesu oraz świata mediów. Zadawali pytania na temat polskiej branży kosmetycznej, a także zwiedzali stoiska polskich wystawców. 


Na stoisku narodowym wydzielone zostało miejsce do spotkań B2B dla przedstawicieli polskich firm oraz kontrahentów zagranicznych, które cieszyło się ogromnym zainteresowaniem.
Blanka Chmurzyńska-Brown oraz Moneer Faour i Michał Bakuła   z zagranicznego biura handlowego PAIH w Dubaju udzielali szczegółowych informacji dotyczących możliwości inwestycyjnych na tamtejszym rynku..
 

Targi oraz polskie stoisko narodowe odwiedził również Ambasador RP w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Robert Rostek, który wraz z przedstawicielami PAIH spotkał się z polskimi firmami prezentującymi swoja ofertę na targach.
 

Polskie stoisko narodowe na targach Beautyworld Middle East w Dubaju zostało zorganizowane przez PAIH w ramach realizacji programu promocji branży kosmetycznej w ramach poddziałania 3.3.2: Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Celem programu jest promocja polskiej gospodarki w oparciu o polskie marki produktowe, wpisujące się w obszary Krajowych Inteligentnych Specjalizacji (KIS).
Działania realizowane w ramach niniejszego zadania skierowane są na promocję branży kosmetycznej, jako całości sektora.
Więcej informacji na temat programu na stronie serwisu branżowego: https://cosmetics.trade.gov.pl/pl

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
31.07.2025 10:12
Prezes L‘Oréal o umowie celnej UE-USA: to nie są dobre wieści dla sektora kosmetycznego
Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny L‘Oréalfot. L‘Oréal

Jak stwierdził prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus, 15-procentowe cła na towary unijne eksportowane do USA „nie są dobrą wiadomością” dla europejskiego przemysłu kosmetycznego. Uważa jednak, że ich wpływ będzie dla francuskiego koncernu do opanowania.

Cła wzrosną od 0 do 15 procent, trudno więc o zadowolenie – stwierdził Nicolas Hieronimus podczas prezentacji półrocznych wyników finansowych firmy.  – To nie są dobre wieści dla branży kosmetycznej, w której Europa jest światowym liderem. Finalnie Europa, z prawie 500 milionami konsumentów, będzie płacić wyższe cła, niż Wielka Brytania – podkreślił prezes. 

Hieronimus mocno podkreślał znaczenie sektora kosmetycznego dla europejskiej gospodarki, wskazując, że zapewnia on ponad 3 mln miejsc pracy w całej Europie, powiększając  europejskie PKB o 180 mln euro. Przemysł kosmetyczny jest drugim co do wielkości sektorem Francji, przyczyniającym się do dodatniego bilansu handlowego.

Zobacz też: Francuski przemysł kosmetyczny ostrzega: nowe cła USA mogą kosztować 300 mln euro rocznie i 5 tys. miejsc pracy

Szef L‘Oréala podkreślił przy tym rozczarowanie umową z USA. Jego zdaniem, jedynym jej pozytywnym aspektem jest to, że usuwa ona niepewność i zapewnia jasność. – Dzięki temu możem planować z wyprzedzeniem – stwierdził.

Przemawiając w imieniu Value of Beauty Alliance, stowarzyszeniu największych europejskich graczy w branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej (należą tu m.in. L‘Oréal, Givaudan, IFF, Puig i Cosmetic Valley) Hieronimus zapewnił, grupa będzie apelować do europejskich liderów i negocjatorów handlowych o zapewnienie silniejszej ochrony dla tego sektora. Dodał, że grupa będzie również nadal naciskać na uproszczenie przepisów. Jego zdaniem szybsze działanie pozwoli “uniknąć ceł z jednej strony i regulacji z drugiej”.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie L‘Oréala, to zdaniem prezesa przynajmniej jeszcze w tym roku nie będą miały one znaczącego wpływu na osiągane wyniki.

Warto przypomnieć, że to właśnie USA stanowiły główną siłę napędową dla wzrostu wyników w pierwszym półroczu 2025 roku. Firma generuje 27 proc. swojej globalnej sprzedaży w Ameryce Północnej,  wytwarzając połowę tego, co sprzedaje w USA, w swoich czterech lokalnych fabrykach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.07.2025 13:00
Packeta: AI pomaga polskim e-sklepom w nawiązaniu wspólnego języka z nowymi klientami
Zakupy online w polskich sklepach? Tylko z obsługą w ojczystym języku.Miljan Zivkovic

Ekspansja zagraniczna przestaje być domeną wyłącznie dużych, globalnych marek. Z danych Grupy Packeta wynika, że coraz więcej polskich e-sklepów średniej i mniejszej wielkości rozwija swoją działalność poza krajem. Aż 80 proc. firm, które rozpoczęły sprzedaż internetową w jednym kraju poza Polską, decyduje się w ciągu roku na wejście na kolejne rynki. Oznacza to, że ekspansja nie jest już jednorazowym projektem testowym, lecz świadomą i długoterminową strategią wzrostu.

Firmy, które osiągają sukces za granicą, podejmują szereg złożonych działań. Tłumaczenie strony internetowej to jedynie punkt wyjścia. Kluczowe jest zrozumienie lokalnych zwyczajów zakupowych, preferowanych metod płatności, logistyki oraz stylu komunikacji z klientami. Różnice w oczekiwaniach konsumentów sprawiają, że polskie sklepy inwestują w lokalne wersje UX – modyfikując filtry wyszukiwania, kategorie produktowe czy format cen.

Rosnące znaczenie odgrywa także sztuczna inteligencja, która wspiera proces lokalizacji treści. Dzięki AI możliwe jest stworzenie i przetłumaczenie setek opisów produktów w zaledwie kilka dni. Jednak eksperci przestrzegają przed całkowitym poleganiem na automatyzacji. –  AI umożliwia tworzenie i tłumaczenie setek opisów w kilka dni, ale wciąż rekomendujemy, by kluczowe treści marketingowe czy strony koszyka i checkoutu były dodatkowo sprawdzone przez native speakerów. Daje to pewność, że unikniemy kulturowych wpadek, które mogą zaszkodzić marce – podkreśla Agnieszka Haponik, marketing manager w Packeta Poland & Germany, zwracając uwagę na ryzyko błędów.

Równie ważnym elementem skutecznej ekspansji jest dostosowanie obsługi klienta do lokalnych oczekiwań. Jak pokazuje raport Zendesk CX Trends 2025, aż 77 proc. konsumentów deklaruje lojalność wobec firm oferujących wysoką jakość customer service. Szybki kontakt w ojczystym języku staje się standardem, a jego brak może skutecznie zniechęcić klientów do powrotu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. sierpień 2025 07:20