StoryEditor
Eksport
16.12.2021 00:00

Singapurski rynek kosmetyczny odrabia straty wywołane pandemią COVID-19

W 2021 r. wielkość kosmetycznego rynku w Singapurze (który jest siódmym importerem kosmetyków na świecie) nieznacznie przekroczy poziom sprzed pandemii COVID-19. Natomiast na kolejne lata prognozowane jest wzmocnienie roczne­go tempa wzrostu rynku do 2,4 proc. rocznie (wobec 1,9 proc. wzrostu przed pandemią) – wynika z raportu PKO BP pt. "Branża Kosmetyczna – pozycja międzynarodowa polskich producentów w obliczu kryzysu wywołanego przez pandemię COVID-19".

Import kosmetyków do Singapuru zanotował w latach 2017-2019 wzrost aż o 55,4 proc. do blisko 4,3 mld EUR. Pandemia COVID-19 załamała trend wzrostowy z ostatnich lat i w 2020 r. Singapur odno­tował silny spadek importu – aż o 13,2 proc.

W strukturze singapurskiego importu dominującą pozycję zajmuje Francja z udziałem wynoszącym 42,1 proc.. Kosmetyki importowane z Polski o wartości 10,5 mln EUR stanowiły w 2020 r. jedynie 0,3 proc. im­portu kosmetyków do Singapuru, co daje Polsce 21. miejsce wśród dostawców branży do tego kraju.

Jednak Singapurski import ma szansę wrócić na ścieżkę dawnych wzrostów, ponieważ, dane z raportu PKO BP pt. "Branża Kosmetyczna – pozycja międzynarodowa polskich producentów w obliczu kryzysu wywołanego przez pandemię COVID-19". pokazują, że singapurski rynek kosmetyczny odrabia po woli straty wywołane pandemią COVID-19.

Jeszcze w 2020 r. rynek kosmetyków w Singapurze wygenero­wał szacunkową sprzedaż na poziomie 0,9 mld EUR. Statista przewiduje jednak, że już w 2021 r. wielkość rynku nieznacznie przekroczy poziom sprzed pandemii COVID-19, dzięki niewielkiemu wzrostowi w latach 2020-2021 rzędu 0,1 proc. rocznie. W latach 2022-2025 prognozowane jest natomiast wzmocnienie roczne­go tempa wzrostu rynku do 2,4 proc. rocznie wobec 1,9 proc. wzrostu przed pandemią (CAGR 2017-2019).

Największy udział w rynku ma segment kosmetyków do pielęgnacji osobistej, którego sprzedaż w 2020 r. w Singapurze wyniosła 0,4 mld EUR, stanowiąc 44,9 proc. całkowitej sprzedaży branży.

W 2020 r. mieszkaniec Singapuru wydał na kosmety­ki średnio ponad 154 EUR. Prognozowany jest wzrost tej kwoty do prawie 169 EUR w 2025 r.

W 2020 r. 21 proc. przychodów ze sprzedaży kosmety­ków w Singapurze było generowane przez sklepy online. Prognozowany jest znaczący wzrost tego udziału do 37 proc. w 2024 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
24.06.2025 14:35
Chiny otwierają rynek dla afrykańskich kosmetyków – nowa polityka celna szansą dla eksporterów
Chiński rynek jest największy na świecie i jednym z najbardziej chłonnych.Canva

Chiny ogłosiły zniesienie ceł na import towarów z 53 afrykańskich krajów, z którymi utrzymują stosunki dyplomatyczne. Nowa polityka umożliwia bezcłowy dostęp do chińskiego rynku dla szerokiej gamy produktów, w tym kosmetyków i artykułów higieny osobistej. Dla afrykańskich producentów oznacza to istotne obniżenie barier wejścia na jeden z najszybciej rosnących rynków konsumenckich na świecie.

Decyzja została ogłoszona tuż przed rozpoczęciem Targów Gospodarczo-Handlowych Chiny–Afryka (CAETE), które odbyły się w dniach 12–15 czerwca w Changsha. W wydarzeniu wzięła udział delegacja biznesowa z południowoafrykańskiej prowincji Western Cape, koordynowana przez agencję Wesgro. Na stoiskach zaprezentowano m.in. kosmetyki organiczne, świeże kwiaty, wina, herbaty i produkty odżywcze – kategorie cieszące się rosnącym zainteresowaniem wśród chińskich konsumentów.

Jak poinformowała agencja Wesgro, eksport z Western Cape do Chin osiągnął w 2024 roku wartość 11,76 miliarda randów. W odpowiedzi na nowe możliwości wynikające ze zniesienia ceł, agencja planuje przeanalizować, w jaki sposób lokalne firmy mogą najlepiej wykorzystać zwiększony dostęp do chińskiego rynku – zwłaszcza w dynamicznie rozwijających się segmentach, takich jak kosmetyki i produkty pielęgnacyjne. Inicjatywa ta realizowana jest we współpracy ze Standard Bank Group, która wspiera eksporterów w nawiązywaniu kontaktów z chińskimi partnerami i w poruszaniu się po złożonych procedurach handlu transgranicznego.

Zniesienie ceł to element szerszej strategii Chin na rzecz pogłębienia współpracy gospodarczej z Afryką i dywersyfikacji źródeł importu. Dla producentów kosmetyków z Afryki – szczególnie tych działających w segmencie naturalnym i organicznym – oznacza to realną szansę na ekspansję. Rosnące zapotrzebowanie na produkty premium w Chinach, w połączeniu z niższymi kosztami wejścia i łatwiejszym dostępem do nabywców, może przyczynić się do zwiększenia odporności gospodarek afrykańskich oraz zróżnicowania ich oferty eksportowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
05.06.2025 10:30
L’Oréal planuje znaczące inwestycje i wzrost produkcji w Indiach
Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy Grupy 

Globalny gigant kosmetyczny L’Oréal zapowiada podwojenie swojego biznesu na rynku w Indiach w ciągu najbliższych kilku lat. Chce też wzmocnić lokalne zdolności produkcyjne. – Indie są niezwykle strategicznym rynkiem dla L’Oréal – podkreślił Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny grupy, podczas spotkania z dziennikarzami, które miało miejsce w trakcie oficjalnej wizyty Piyusha Goyala, ministra handlu i przemysłu Indii, we Francji.

Jak wyjaśnił Hieronimus, firma zamierza w najbliższych latach ponad dwukrotnie zwiększyć swoją działalność – w tym rozbudować fabryki, które już teraz produkują 95 proc. towaru, sprzedawanego w Indiach. Do tego dojdzie zwiększenie eksportu do krajów regionu.

L’Oréal obecnie produkuje rocznie w Indiach ok. 500 mln sztuk produktów, z których znacząca część jest przeznaczona na eksport. Według danych India Retailing, są to przede wszystkim produktów do pielęgnacji włosów i skóry, które trafiają do krajów Zatoki Perskiej.

L’Oréal India, które działa w tym kraju od 1994 roku za pośrednictwem swojej spółki zależnej, zarządza portfolio marek, obejmujące produkty z działu konsumenckiego (L’Oréal Paris, Garnier, Maybelline New York i NYX Professional Makeup), a także marki luksusowe (Kiehl’s, Lancôme i Yves Saint Laurent Beauté).

Indie pozostają też kluczowym rynkiem dla grupy, która zainwestowała w marciu w dwie lokalne marki: Deconstruct (pielęgnacja skóry) oraz Arata (pielęgnacja włosów). Obydwie inwestycje zostały dokonane za pośrednictwem Bold – funduszu L’Oréal, dedykowanego udziałom mniejszościowym w innowacyjnych startupach kosmetycznych.

Rynek kosmetyczny w Indiach, napędzany powiększającą się klasą średnią, ma osiągnąć wartość 30 mld dolarów (28,8 mld euro) do 2027 roku.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. lipiec 2025 00:32