StoryEditor
Eksport
30.11.2017 00:00

Stara Mydlarnia otworzy w przyszłym roku niemal 30 salonów

Stara Mydlarnia, firma zajmująca się ręczną produkcją naturalnych kosmetyków do kąpieli, pielęgnacji ciała, twarzy i włosów oraz do aromaterapii, sprzedaje swoje produkty przez sieć 21 salonów/sklepów franczyzowych. W  przyszłym roku ta liczba ma wzrosnąć do 50. Mocno rozwija też eksport.

Stara Mydlarnia prowadzi obecnie  rozmowy z farnczyzobiorcami.  – Już w styczniu ruszy salon we Wrocławiu, a pod koniec roku w Katowicach i to już są pewne otwarcia. Reszta rozmów jest w różnej fazie zaawansowania, co w sumie powinno się zamknąć liczbą niemal 30 nowych otwarć do końca 2018 r. Poza Polską bardzo prawdopodobne jest otwarcie na Słowacji, ale rozmawiamy także z przedsiębiorcami z Dubaju oraz Kanady – mówi Agnieszka Lisińska, odpowiedzialna za sprzedaż i eksport Starej Mydlarni. Pierwszy franczyzowy salon firmy, która na zagranicznym rynku funkcjonuje jako Eco Receptura, otwarty został w tym roku w Barcelonie.

Agnieszka Lisińska zdradza przy okazji, że zagranicznym partnerom bardzo zależy, aby na produktach, oprócz napisu „handmade”, umieszczona była informacja, że kosmetyki powstały w Polsce. – To duża zmiana, bo jeszcze trzy lata temu zagraniczni kontrahenci prosili nas, abyśmy ukrywali kraj produkcji pod sformułowaniem „made in UE” – dodaje nasza rozmówczyni.

W Polsce kosmetyki Starej Mydlarni oprócz sieci salonów franczyzowych dostępne są także w drogeriach Natura i Hebe, w perfumeriach Douglas oraz w sklepie wolnocłowym na lotnisku w Gdańsku. Ostatnio mocno rośnie także sprzedaż na rynki zagraniczne. – Eksport rozbudowujemy już od kilku lat. Nasze kosmetyki chętnie kupowane są nie tylko w krajach europejskich, ale także w Australii, Japonii czy Stanach Zjednoczonych. Wszystko wskazuje na to, że sprzedaż zagraniczna jeszcze bardziej przyspieszy. Mocno wzrosło bowiem zainteresowanie marką po targach w Bolonii, w których wzięliśmy w tym roku udział – mówi Natalia Okeke, specjalista ds. sprzedaży i eksportu. Jednym z bardziej egzotycznych krajów do którego niebawem ruszy transport z podbydgoskiej fabryki Starej Mydlarni jest Kongo.

Przygotowując się do krajowej i zagranicznej ekspansji Stara Mydlarnia powiększyła w tym roku zakład produkcyjny, rozbudowując go o dodatkowe 1 tys. mkw. – Było to konieczne, bo już dawno wyszliśmy poza produkty kąpielowe, rozszerzając ofertę o produkty pielęgnacyjne do ciała, włosów oraz do twarzy. Co roku wprowadzamy liczne serie oparte o nowe składniki czy kompozycje zapachowe, a niekiedy tworząc całkiem nowe kategorie produktowe, jak było to w przypadku pielęgnacyjnego pudru do kąpieli – mówi Sylwia Brzuska, prezes Starej Mydlarni. W tej chwili w ofercie firmy jest ponad 500 produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
07.10.2025 12:01
Ukraina wprowadza elektroniczny system rejestracji kosmetyków zgodny ze standardami UE
Ukraiński rynek kosmetyczny czeka mały przewrót.DALL-E

W Ukrainie w najbliższym czasie zacznie funkcjonować nowy system elektronicznego powiadamiania o produktach kosmetycznych. Zgodnie z zapowiedziami władz, narzędzie to ma wprowadzić pełną transparentność w zakresie składu i bezpieczeństwa kosmetyków dostępnych na rynku. Nowe rozwiązanie obejmie zarówno producentów krajowych, jak i importerów, którzy będą zobowiązani do rejestracji każdego produktu przed jego wprowadzeniem do sprzedaży.

Jak podkreślił Ołeksandr Yemets, szef Państwowego Przedsiębiorstwa ds. Zdrowia Elektronicznego, system ten jest jednym z elementów integracji europejskiej i stanowi krok w kierunku harmonizacji przepisów z prawodawstwem Unii Europejskiej. „System elektronicznego powiadamiania o produktach kosmetycznych jest wymogiem integracji europejskiej i krokiem w kierunku budowy przejrzystego i bezpiecznego rynku kosmetyków na Ukrainie zgodnie z normami europejskimi. Ułatwi to ukraińskim producentom wejście na rynek UE, ponieważ będą one ujednolicone z wymogami wspólnoty” – powiedział Yemets w rozmowie z portalem Ukrinform.

Dotychczas na Ukrainie brakowało jednolitej bazy danych obejmującej wszystkie kosmetyki obecne w sprzedaży. Produkty takie jak kremy, szampony czy szminki trafiały na półki sklepowe bez centralnej rejestracji, co znacząco utrudniało nadzór nad ich jakością i bezpieczeństwem. W efekcie organy kontrolne nie miały dostępu do pełnych informacji o składzie produktów ani o ich pochodzeniu, co utrudniało reakcję w przypadku wykrycia nieprawidłowości.

Nowy system ma to zmienić – każdy kosmetyk będzie musiał zostać zgłoszony w formie tzw. elektronicznego paszportu produktu. W jego ramach producenci i importerzy wprowadzą szczegółowe dane dotyczące składu, przeznaczenia, miejsca produkcji oraz danych kontaktowych podmiotu odpowiedzialnego. Tylko produkty zarejestrowane w systemie będą mogły legalnie trafić do sprzedaży.

W przyszłości system zostanie również zintegrowany z bazami danych instytucji medycznych, które uzyskają dostęp do informacji o potencjalnie alergennych lub ryzykownych składnikach. Ma to umożliwić szybsze reagowanie w przypadku wystąpienia niepożądanych reakcji u konsumentów. Ukraina liczy, że wdrożenie systemu zwiększy bezpieczeństwo produktów kosmetycznych na rynku krajowym i przyspieszy integrację sektora z rynkiem unijnym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
06.10.2025 16:27
Nowy konkurs PARP: 100 mln zł na promocję m.in. polskich marek kosmetycznych za granicą
Polskie marki, w tym kosmetyczne, mają szansę na pozyskanie finansowania.Pixabay

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) ogłosiła nowy nabór w ramach programu „Promocja marki innowacyjnych MŚP”. Na wsparcie dla przedsiębiorców przeznaczono 100 mln zł z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki. Celem konkursu jest zwiększenie rozpoznawalności polskich firm na rynkach międzynarodowych poprzez udział w targach, misjach gospodarczych oraz wydarzeniach branżowych o globalnym zasięgu.

Z programu mogą skorzystać mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa z całej Polski, w tym także z sektora kosmetycznego, który od lat należy do najbardziej eksportowych branż krajowej gospodarki. Firmy mają szansę uzyskać dofinansowanie na udział w międzynarodowych wydarzeniach promujących innowacyjne produkty i usługi. Wymogiem formalnym jest uczestnictwo w przynajmniej jednym wydarzeniu z listy rekomendowanej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Dotacje obejmują szeroki katalog kosztów kwalifikowanych. PARP przewiduje, że dofinansowanie może pokryć nawet 85 proc. wydatków związanych z podróżą zagraniczną oraz 50 proc. pozostałych kosztów projektu. Wsparciem objęte są m.in. wynajem i budowa stoisk targowych, opłaty za powierzchnię wystawienniczą, organizacja pokazów i prezentacji, a także działania promocyjne w mediach tradycyjnych i cyfrowych. Dodatkowo, przedsiębiorcy mogą wliczyć koszty administracyjne – do 7 proc. całkowitej wartości projektu.

Program ma na celu nie tylko wzmocnienie obecności polskich marek na światowych rynkach, ale także rozwój kompetencji eksportowych firm oraz nawiązywanie nowych kontaktów handlowych. Według PARP, doświadczenia z poprzednich edycji pokazują, że uczestnictwo w międzynarodowych targach istotnie zwiększa szanse na pozyskanie zagranicznych kontrahentów, a w niektórych przypadkach prowadzi do wzrostu sprzedaży eksportowej nawet o 30–40 proc.

Wnioski o dofinansowanie należy składać wyłącznie w formie elektronicznej – za pośrednictwem Lokalnego Systemu Informatycznego dostępnego na stronie internetowej PARP. Cały proces odbywa się online, a przedsiębiorcy mogą na bieżąco śledzić status swojego zgłoszenia.

Nabór do programu potrwa od 5 listopada 2025 roku do 8 stycznia 2026 roku (do godziny 16:00). Do wniosku należy dołączyć dokumenty potwierdzające posiadanie środków na wkład własny. Szczegółowe informacje dotyczące zasad, wymaganych załączników oraz instrukcji przygotowania aplikacji dostępne są na stronie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. październik 2025 08:05