StoryEditor
Opakowania
21.05.2021 00:00

Kaufland i Henkel wprowadzają stacje do napełniania butelek detergentami

Kaufland w Niemczech uruchomił stacje do uzupełniania butelek detergentami. Projekt powstał we współpracy z marką Henkel „Love Nature” i na razie jest dostępny w czterech hipermarketach.   

Klienci sieci Kaufland mogą teraz ograniczyć liczbę plastikowych opakowań przy zakupie detergentów i płynów do mycia naczyń. Wraz z marką Henkel „Love Nature” Kaufland tworzy stacje, w których mogą uzupełniać raz kupione butelki. Oferta będzie początkowo dostępna w oddziałach w Berlinie-Heinersdorf, Dallgow-Döberitz, Dreźnie-Striesen-West i Neckarsulm.

– Dzięki stacjom Love Nature robimy kolejny krok w kierunku uczynienia naszego asortymentu bardziej zrównoważonym i promowania rozwiązań przyjaznych dla środowiska - mówi Robert Pudelko, dyrektor ds. zakupów w firmie Kaufland. Już w 2013 roku firma zaczęła rezygnować z mikrodrobin plastiku i niebiodegradowalnych, syntetycznych polimerów w produktach własnej marki. „Do 2025 r. Chcemy również przekształcić wszystkie opakowania marki własnej tak, aby nadawały się do recyklingu. Jednocześnie stale sprawdzamy cały nasz asortyment, w którym możemy zaoszczędzić plastik lub zapewnić rozsądne alternatywy, takie jak świeże torby na nieopakowane owoce i warzywa ” –  mówi Pudelko.

Na stacji Love Nature do wyboru są początkowo dwa detergenty i dwa środki do zmywania naczyń. Są oparte na składnikach roślinnych, wegańskie i zostały szeroko przetestowane pod kątem zgodności ze środowiskiem i bezpieczeństwa dla skóry. Korpusy butelek są wykonane w 100% z plastiku pochodzącego z recyklingu i nadają się w pełni do recyklingu.

Kupując po raz pierwszy, klienci mogą po prostu wziąć pustą butelkę ze stacji, napełnić ją, zważyć, a następnie zapłacić przy kasie. Podczas uzupełniania wyczyszczona butelka przywieziona z domu jest ponownie napełniana i ważona – klienci płacą wtedy przy kasie tylko za jej napełnienie.

Od kilku lat Kaufland stawia na rozwiązania, które ograniczają zużycie plastiku, a tym samym chronią cenne zasoby. Obejmuje to opakowania o zmniejszonej ilości plastiku, zaprzestanie produkcji jednorazowych toreb na zakupy, stosowanie recyklatów w butelkach PET oraz wprowadzenie eko toreb na owoce i warzywa oraz wielokrotnego użytku pokrywek do produktów mleczarskich. Kaufland jest częścią REset Plastic, strategii Grupy Schwarz w zakresie tworzyw sztucznych. Grupa wspólnie realizuje wizję: mniej plastiku – zamknięte cykle. Więcej informacji na reset-plastic.com.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
12.09.2025 10:33
Nowy trend w opakowaniach: aplikatory błyszczyków typu „doughnut”
Nowy, popularny typ opakowania może zawojować branżę.Alibaba

Rok 2025 przynosi niespodziewany zwrot w kategorii makijażu ust. Obok dominujących balsamów i glaze’ów o błyszczących, nawilżających formułach oraz coraz szerszej gamie odcieni i smaków, uwagę konsumentów przyciąga nowy typ aplikatora – tzw. końcówka „doughnut”.

Wykonana z silikonu i termoplastycznego poliuretanu (TPU), ma formę małego pierścienia. Jej sprężysta, miękka struktura zapewnia wrażenie poduszki, która „otula” usta podczas aplikacji, co dodatkowo wpisuje się w trend produktów o sensorycznym, wręcz ASMR-owym charakterze. Rozwiązanie to jako pierwsza zastosowała koreańska marka Laneige w produkcie Glaze Craze Tinted Lip Serum. W krótkim czasie końcówka „doughnut” stała się wiralowym hitem, wzbudzając zainteresowanie wśród fanów balsamów do ust na całym świecie. Oryginalna forma aplikatora, połączona z modą na zabawne, wielozmysłowe doświadczenia beauty, przełożyła się na szybki wzrost popularności produktu w mediach społecznościowych.

Zastosowanie TPU ma kluczowe znaczenie dla funkcjonalności nowego aplikatora. Tworzy ono elastyczną, gładką membranę, która otacza silikonową strukturę, dzięki czemu końcówka zachowuje swój kształt, nie tracąc jednocześnie sprężystości. To techniczne rozwiązanie pokazuje, jak duże znaczenie mają innowacje materiałowe i sensoryczne w budowaniu konkurencyjności w kategorii makijażu ust – jednej z najszybciej rozwijających się w 2025 roku.

Według zespołu ds. innowacji produktowych Laneige, nowatorskie rozwiązanie opiera się na zmianie standardowego kształtu aplikatora, dotychczas znanego głównie w wersji ściętej, silikonowej końcówki. – Poszliśmy o krok dalej i dostosowaliśmy formę do koncepcji „doughnut”, co okazało się spójne nie tylko z walorami smakowo-zapachowymi, ale także z doświadczeniem użytkownika – wyjaśnia Gina Kong, Senior Manager w Laneige. Opakowania tego typu znalazły się już w ofertach producentów na całym świecie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Opakowania
05.09.2025 13:41
System kaucyjny: technologia i emocje konsumentów
Bartosz Sosnówkafot. J. Prondzyński

Nawet jeszcze przed oficjalnym startem systemu kaucyjnego w Polsce widać, jak wiele emocji i pytań budzi to rozwiązanie. Jedni traktują je jako długo oczekiwany krok w stronę bardziej nowoczesnej gospodarki obiegu zamkniętego, inni podchodzą z rezerwą, obawiając się dodatkowych obowiązków. Obie reakcje są naturalne, dotyczą bowiem projektu, dotykającego codziennych nawyków milionów konsumentów.

W takiej sytuacji kluczowa staje się nie tylko sprawna logistyka czy infrastruktura, ale przede wszystkim – komunikacja i dialog.

System kaucyjny nie działa w próżni. To nie tylko kwestia butelki czy puszki oddanej do sklepu w zamian za symboliczną złotówkę. Warto pamiętać, że dla części osób nowy system może być intuicyjny, ale dla innych – budzić niepewność. To właśnie w takich momentach edukacja staje się narzędziem przełamywania barier.

Nie chodzi jednak o jednorazowe akcje informacyjne. Budowanie świadomości to proces długotrwały, wymagający konsekwencji i cierpliwości. Obywatele muszą wiedzieć, które opakowania podlegają kaucji, gdzie je zwrócić i jak wygląda procedura. Ale potrzebują też czegoś więcej – zrozumienia sensu całego systemu. Dlaczego warto zadać sobie ten niewielki trud? Co zyskuje każdy z nas, a co cała wspólnota? Dopiero odpowiedzi na te pytania przekładają się na trwałą zmianę zachowań – mówi Bartosz Sosnówka, partner zarządzający w 2pr, doradca Grupy COMP.

image

Rossmann rezygnuje z napojów sprzedawanych w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym

Jego zdaniem, doświadczenia krajów, które wprowadziły system kaucyjny wcześniej pokazują, że samo ustawowe zobowiązanie nie wystarcza. – W Niemczech czy krajach skandynawskich na równi z inwestycjami w automaty do zbiórki postawiono na edukację i jasny przekaz. Dzięki temu mieszkańcy rozumieli, po co ten system istnieje i łatwiej włączali go w swoje codzienne życie. Podobna droga stoi dziś przed Polską – podkreśla Bartosz Sosnówka.

Istotne jest także to, że komunikacja nie powinna być jednolita. Inaczej mówi się do młodych ludzi, którzy na co dzień korzystają z aplikacji mobilnych, a inaczej do osób starszych, dla których najważniejszy będzie osobisty kontakt i możliwość zadania pytań w sklepie. 

Równie ważne jest dotarcie do mieszkańców mniejszych miejscowości, gdzie dostęp do infrastruktury może być ograniczony. Uniwersalny komunikat nie wystarczy – potrzebne są różnorodne formy przekazu, dopasowane do odbiorców.

Dialog z obywatelami to fundament powodzenia systemu. Konsumenci nie powinni czuć się pozostawieni sami sobie z pytaniami czy wątpliwościami. Transparentna komunikacja, jasne procedury i szybkie reagowanie na pojawiające się nieporozumienia mogą decydować o tym, czy system zyska poparcie, czy spotka się z krytyką. Warto pamiętać, że zaufanie buduje się stopniowo – i łatwo je utracić, jeśli zabraknie konsekwencji w przekazie.

image

Super-Pharm pozostaje przy napojach i wchodzi do systemu kaucyjnego

System kaucyjny w Polsce to nie tylko wyzwanie środowiskowe, ale i komunikacyjne. To sprawdzian, czy potrafimy prowadzić otwarty dialog, odpowiadać na obawy i budować świadomość opartą na faktach, a nie na półprawdach czy plotkach. Jeśli uda się stworzyć atmosferę współodpowiedzialności i zrozumienia, nowe rozwiązanie może stać się naturalną częścią codzienności – podobnie jak selektywna zbiórka odpadów, która jeszcze kilkanaście lat temu była dla wielu nowością – podsumowuje Bartosz Sosnówka.

Ostatecznie bowiem system kaucyjny to nie tylko infrastruktura, przepisy czy logistyka. To wspólny projekt społeczny, który wymaga czegoś więcej niż ustawowych zapisów – wymaga rozmowy z ludźmi, edukacji i cierpliwego tłumaczenia. Bez tego trudno oczekiwać, że stanie się trwałym elementem kultury ekologicznej w Polsce.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. wrzesień 2025 08:52