StoryEditor
Prawo
17.05.2021 00:00

Coty: Spadła sprzedaż produktów kosmetycznych z powodu lockdownów

Firma kosmetyczna Coty ogłosiła spadek w trzecim kwartale roku podatkowego 2021 r. o 3,3 proc. To efekt europejskich lockdownów, które zmniejszyły sprzedaż produktów kosmetycznych koncernu. Przychody spadły z 1,06 do 1,03 mld dolarów rok do roku, bo ograniczenia z powodu COVID-19 w niektórych krajach Europy, takich jak np. UK i Francja, osłabiły popyt na kosmetyki.

W ujęciu regionalnym przychody netto w obu Amerykach spadły o 6 proc. do 409,6 miliona dolarów, podczas gdy sprzedaż kosmetyków premium w USA wykazała silny wzrost w segmencie zapachów, kosmetyków kolorowych i produktów do pielęgnacji skóry. Sprzedaż w e-commerce wzrosła o 50 proc.

Przychody netto w regionie EMEA spadły o 7,8 proc. r / r, a konsekwencje COVID-19 dotknęły zarówno kosmetyki masowe, jak i prestiżowe. Jednak sprzedaż internetowa wzrosła o prawie 90 proc. Przychody netto w regionie Azji i Pacyfiku wzrosły o 27,7 proc. napędzane silnym wzrostem prestiżowych marek i dobrymi wynikami w Chinach.

Marki Prestige wzrosły o 6,5 proc., dzięki popytowi w USA i Chinach, podczas gdy przychody netto produktów masowych spadły o 14,3 proc.

Sue Y. Nabi, CEO Coty, skomentowała tak raport firmy: - Z punktu widzenia wyników, w trzecim kwartale zaobserwowaliśmy znaczną poprawę trendów sprzedaży i kontynuowaliśmy wysiłki na rzecz wzmocnienia kondycji naszej firmy. Co ważne, sprzedaż prestiżu powróciła do wzrostu w miarę osłabienia wpływu pandemii na wielu rynkach.

- Zauważyliśmy silny wzrost na kilku naszych kluczowych rynkach, przy wzroście sprzedaży w Chinach dwu- lub trzycyfrowym w porównaniu z rokiem budżetowym 2020 i 2019, a sprzedaż w Stanach Zjednoczonych wzrosła jednocyfrowo w ciągu kwartału i była równa w całym roku podatkowym. Chociaż sprzedaż w Europie pozostaje pod presją, jesteśmy przekonani, że zbliżające się zniesienie ograniczeń dotyczących COVID przyczyni się do poprawy w tym kluczowym regionie - dodała.

Firma powtórzyła swoje prognozy dotyczące całorocznych przychodów w wysokości od 4,5 do 4,6 mld dol. i redukcji kosztów o około 300 mln dol. w roku podatkowym 2021.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
04.09.2025 10:37
Kraków Airport znosi limit 100 ml płynów w bagażu podręcznym
Czy to koniec przelewania przez Krakusów balsamów do ciała do pojemniczków podróżnych?mdbildes

Komisja Europejska oficjalnie zatwierdziła zniesienie obowiązującego od 2006 roku limitu 100 mililitrów płynów przewożonych w bagażu podręcznym. Nowe zasady dotyczą lotnisk wyposażonych w skanery CT nowej generacji, które umożliwiają szczegółową analizę zawartości bagażu i pozwalają na transport płynów w opakowaniach o pojemności nawet do 2 litrów.

Kraków Airport był jednym z pierwszych polskich portów lotniczych, które rozpoczęły testy tej technologii – pierwszy skaner pojawił się tam przed długim weekendem majowym. Od jutra pasażerowie krakowskiego lotniska będą mogli korzystać z nowych rozwiązań i przewozić w bagażu podręcznym większe butelki wody, kosmetyki czy perfumy bez konieczności przelewania ich do małych pojemników.

Według szacunków lotniska czas kontroli bezpieczeństwa skrócił się o około 30 proc. Mimo rekordowych wyników ruchu – zdarza się, że w ciągu jednego dnia z usług Kraków Airport korzysta nawet 48 tysięcy pasażerów – większość z nich oczekuje na kontrolę nie dłużej niż 10 minut. Dodatkowym udogodnieniem jest brak konieczności wyjmowania elektroniki czy małych butelek z płynami z bagażu, co znacznie usprawnia obsługę podróżnych.

image

London City Airport zrezygnuje z przepisów dotyczących przewozu 100 ml płynów w bagażu podręcznym

Skanery CT tworzą trójwymiarowy obraz bagażu i pozwalają na jego „cyfrowe rozpakowanie”, eliminując konieczność otwierania walizek przy najmniejszych wątpliwościach. Kraków Airport podkreśla jednak, że w sytuacjach awaryjnych mogą być uruchamiane trzy punkty kontroli wyposażone w starsze urządzenia, w których dotychczasowy limit 100 ml będzie nadal obowiązywał.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
04.09.2025 09:22
Maroko idzie w ślady UE i zakazuje kosmetyków z TPO
Maroko wprowadza europejski standard.Getty Images

Marokańska Agencja Leków i Produktów Zdrowotnych (AMMPS) ogłosiła zakaz stosowania we wszystkich kosmetykach substancji Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide (TPO). Decyzja obowiązuje natychmiastowo i obejmuje pełen zakres działań rynkowych: wytwarzanie, import, dystrybucję oraz sprzedaż produktów zawierających ten składnik. Zakaz dotyczy przede wszystkim żeli i lakierów do paznokci utwardzanych światłem UV, w których TPO był dotychczas szeroko stosowany jako fotoinicjator.

AMMPS podjęła decyzję po analizie toksykologicznej, wskazującej na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z użyciem tej substancji. Zakaz wpisuje się w działania harmonizacyjne z Unią Europejską – od 1 września 2025 r. w życie weszło Rozporządzenie Komisji (UE) 2025/877, które również zabrania stosowania TPO w kosmetykach. W ten sposób Maroko dostosowuje się do międzynarodowych standardów bezpieczeństwa.

Agencja wydała wytyczne skierowane do lekarzy, farmaceutów, producentów i konsumentów, podkreślając, że wszystkie produkty zawierające TPO muszą zostać wycofane z rynku. Tym samym marokańskie służby sanitarne wskazują, że nie będzie wyjątków ani okresów przejściowych – zakaz ma charakter bezwzględny i obowiązuje od dnia publikacji decyzji.

TPO było popularnym składnikiem w branży manicure ze względu na skuteczność w procesie fotopolimeryzacji. Jednak narastające wątpliwości dotyczące jego profilu toksykologicznego skłoniły regulatorów do wprowadzenia restrykcji. Maroko, podobnie jak Unia Europejska, postawiło na zasadę ostrożności i ochronę zdrowia konsumentów, wysyłając jednocześnie sygnał o zacieśniającej się współpracy regulacyjnej na globalnym rynku kosmetycznym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
07. wrzesień 2025 13:29