StoryEditor
Prawo
26.04.2022 00:00

Faberlic i Wildberries na polskiej liście sankcyjnej

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało polską listę sankcyjną, na którą trafiło 50 osób i podmiotów współpracujących z rosyjskim systemem. Na liście znalazły się m.in. działające w Polsce firmy Faberlic – największy rosyjski producentów artykułów higienicznych i kosmetycznych oraz Wildberries – największa rosyjska sieć sprzedaży internetowej i założycielka platformy Tatiana Bakalczuk.

Na pierwszą listę rosyjskich oligarchów i firm objętych sankcjami w Polsce, opublikowaną przez MSWiA, trafiło 50 osób i podmiotów. Są wśród nich m.in. podmioty handlowe. Wśród nich znalazły się firmy powiązane z sektorem kosmetyczno-higienicznym i modowym. Są to firmy Faberlic oraz Wildberries.

Wildberries jest największą rosyjską siecią sprzedaży internetowej. Od 2021 r. poprzez swoją właścicielkę Tatianę Bakalczuk firma jest powiązana z bankami Standard – Credit Bank LLC (obecnie Wildberries Bank) i VTB Bank. W lipcu 2021 r. Ukraina nałożyła sankcje na Wildberries i Tatianę Bakalczuk. Firma została oskarżona o sprzedaż rosyjskich mundurów wojskowych i literatury antyukraińskiej. -"Z racji pozycji rynkowej zajmowanej w Rosji przez Wildberries należy założyć, że podmiot jest znaczącym płatnikiem podatków wspierającym rosyjskie wpływy do budżetu. W Polsce firma sprzedaje od 2020 r." - podaje resort.

Faberlic Baltija SIA Sp. z o.o. Oddział w Polsce jest podmiotem zależnym od łotewskiej Faberlic Baltija SIA, która należy do rosyjskiej AO Faberlik. Aleksiej Nieczajew (Alexy Gennadyevich Nechayev) jest prezesem i jedynym udziałowcem AO Faberlik. Firma Faberlik (zapis nazwy podmiotu różny (Faberlic/Faberlik) w zależności od miejsca rejestracji spółki (Rosja – Faberlik) jest liderem eksportu i jednym z największych rosyjskich producentów artykułów higienicznych i kosmetycznych.

A. Nieczajew jest członkiem Dumy Państwowej i liderem partii Nowi Ludzie. Należy także do proputinowskiego Wszechrosyjskiego Frontu Ludowego, a więc tzw. organizacji parasolowej skupiającej ruchy polityczne i społeczne wspierające prezydenturę Władimira Putina. Został objęty sankcjami na podstawie rozporządzenia Rady (UE) nr 269/2014, zał. I, poz. 608, dodatkowo także Wielkiej Brytanii i Ukrainy.

Na podstawie danych z serwisu internetowego Seldon Basis oszacowano przychód rosyjskiego podmiotu AO Faberlik za 2020 r. na kwotę 1 146 297 114 zł.

Sankcjami w Polsce zostały objęte spółki „Faberlic Baltija SIA” Sp.  z o.o. Oddział w Polsce oraz Faberlic Europe Sp. z o.o. Faberlic sprzedaje w Polsce przez swój sklep internetowy. 

Zobacz pełną listę udostępnioną przez MSWiA.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
01.12.2025 15:36
UE nakłada obowiązek wypłat gotówki do 150 euro na retailerów
Dorota Kolasińska

Unia Europejska uzgodniła nowe przepisy, które mają zwiększyć bezpieczeństwo i przejrzystość płatności, a jednocześnie zapewnić konsumentom łatwiejszy dostęp do gotówki. Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie obowiązku umożliwienia wypłat gotówki w sklepach – bez konieczności dokonywania zakupu – do kwoty 150 euro. Porozumienie między Radą UE a Parlamentem Europejskim ma charakter wstępny i wymaga jeszcze formalnej akceptacji.

Nowe regulacje obejmują m.in. obowiązek wyświetlania kosztów transakcji jeszcze przed jej realizacją. Celem jest zwiększenie transparentności i ograniczenie przypadków nieporozumień związanych z opłatami. Dodatkowo handlowcy będą musieli zadbać o to, by nazwa handlowa sklepu była zgodna z nazwą widniejącą na wyciągu bankowym, co – według UE – ma zmniejszyć liczbę zgłoszeń potencjalnych oszustw.

Elementem, który najbardziej zwraca uwagę, jest poprawa dostępu do gotówki na terenie Unii. Rada UE podkreśla, że liczba bankomatów w wielu państwach członkowskich szybko spada, zwłaszcza na obszarach wiejskich. Nowe przepisy mają ten trend zrównoważyć poprzez umożliwienie klientom wypłaty środków bezpośrednio u sprzedawców detalicznych – do 150 euro na jedną transakcję.

W celu ograniczenia nadużyć UE zaostrzyła także zasady dotyczące sposobu realizacji takich wypłat. Transakcje będą musiały odbywać się wyłącznie przy użyciu chipu i kodu PIN, co uniemożliwi wypłaty zbliżeniowe. Ma to wzmocnić bezpieczeństwo całego procesu oraz utrudnić potencjalne oszustwa.

Pakiet regulacyjny wprowadzający zmiany stanowi element szerszej reformy unijnych przepisów dotyczących usług płatniczych. Oprócz poprawy dostępu do gotówki obejmuje on również uszczelnienie systemu pod kątem walki z fraudami oraz większą przejrzystość dla konsumentów, którzy – zgodnie z intencją ustawodawców – mają otrzymywać jasne informacje o kosztach i transakcjach już na etapie poprzedzającym płatność.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
01.12.2025 14:28
UOKiK nakłada 105 mln zł kary na Biedronkę za wprowadzające w błąd promocje
Promocje w Biedronce bywają zdaniem konsumentów i konsumentek mylące.Agata Grysiak

W związku z jednodniowymi akcjami promocyjnymi „Specjalna Środa” i „Walentynkowa Środa” Prezes UOKiK nałożył na Jeronimo Martins Polska karę w wysokości 104,7 mln zł. Kontrola wykazała, że komunikaty reklamowe sieci Biedronka – emitowane m.in. w radiu, aplikacji mobilnej, na Facebooku i w sklepach – wprowadzały klientów w błąd, obiecując „Zwrot 100% na voucher” bez jasnego wyjaśnienia rzeczywistych warunków skorzystania z promocji. Według UOKiK konsumenci nie otrzymywali pełnych informacji w momencie podejmowania decyzji zakupowych.

Zastrzeżenia urzędu dotyczą przede wszystkim rozbieżności między obietnicą a praktyką. Klienci oczekiwali, że voucher będzie można wykorzystać przy kolejnych zakupach na dowolny asortyment, tymczasem rzeczywiste zasady obejmowały liczne ograniczenia. W wielu przypadkach voucher obowiązywał wyłącznie na produkty z całkowicie innej kategorii niż zakupiona – np. za kupno czekolady przyznawano voucher na kosmetyki, a za zakup mięsa – na napoje. Dodatkowo konsumenci musieli spełnić wymagania dotyczące minimalnej wartości kolejnych zakupów, często przewyższającej kwotę vouchera.

UOKiK podkreśla, że konsumenci nie mieli możliwości zapoznania się z kluczowymi warunkami akcji w chwili podejmowania decyzji. Informacje o ograniczeniach – takich jak wymagana kategoria produktów, minimalna kwota zakupów, limit jednego vouchera na osobę czy limity dla produktów na wagę – znajdowały się jedynie w regulaminach na stronie internetowej, na tablicach ogłoszeń za linią kas lub na samym voucherze wręczanym dopiero po opłaceniu zakupów. Tymczasem przekazy reklamowe eksponowały jedynie hasło „zwrot 100%”, co – jak wskazał urząd – mogło skłonić klientów do wyboru oferty na błędnych przesłankach.

image

Czy sprzedaż pod marką własną powinna być ograniczona? Prezes UOKiK pyta Rzecznika MŚP, ministra Majewska odpowiada.

Według skarg przesyłanych do UOKiK i publikowanych przez konsumentów w mediach społecznościowych promocje budziły powszechne niezrozumienie. Klienci wskazywali na niejasne i wybiórcze komunikaty, które sugerowały prosty mechanizm, podczas gdy w rzeczywistości obowiązywały skomplikowane powiązania między produktem kupowanym a kategorią, na którą przysługiwał voucher. Urząd uznał, że selektywna prezentacja informacji była działaniem wprowadzającym w błąd i naruszała zbiorowe interesy konsumentów.

Postępowanie wykazało, że działania Biedronki miały charakter umyślny. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zdecydował o nałożeniu na Jeronimo Martins Polska kary administracyjnej w wysokości 104 722 016 zł. Decyzja nie jest prawomocna, a spółka może wnieść odwołanie do sądu. Urząd podkreślił, że przedsiębiorcy mają obowiązek przekazywać konsumentom pełne i jednoznaczne informacje we właściwym czasie, zwłaszcza w przypadku promocji, które mogą wpływać na decyzje zakupowe milionów klientów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. grudzień 2025 04:48