StoryEditor
Prawo
19.10.2020 00:00

LVMH: W trzecim kwartale sprzedaż grupy w dół o 7 proc. Spadek kategorii perfum i kosmetyków

LVMH twierdzi, że odnotował znaczną poprawę trendów w trzecim kwartale 2020 roku, jednak właściciel między innym marek Louis Vuitton i Givenchy nadal doświadczył spadku przychodów, tym razem o 7 procent, w trzecim kwartale w porównaniu z tym samym okresem w 2019 roku.

Moda i wyroby skórzane pokonały zniżkowy trend, rosnąc o 12 procent, a gdy wina i napoje spirytusowe straciły zaledwie 3 procent. Jednak w przypadku perfum i kosmetyków oraz selektywnej sprzedaży detalicznej sytuacja wyglądała inaczej - przychody spadły odpowiednio o 16 procent i 29 procent.

Pojawiły się jednak oznaki nadziei, wraz ze stałym wzrostem sprzedaży online, rozwojem produktów do pielęgnacji skóry Guerlain i Dior oraz „obiecującym startem” nowo wprowadzonej linii Fenty Skin. W międzyczasie Sephora zdobyła udział w rynku w swoich głównych krajach.

Luksusowa grupa LVMH stwierdziła, że ​​jej główne marki kosmetyczne wykazują sporą odporność w sektorze „charakteryzującym się spadkiem zarówno popytu na kosmetyki, jak i zakupów dokonywanych przez międzynarodowych podróżników, częściowo równoważonych rozwojem produktów do pielęgnacji skóry”.

Jednak jej selektywny oddział detaliczny będzie nadal miał problemy ze względu na zawieszenie podróży międzynarodowych w przewidywalnym okresie, co doprowadziło do znacznego spadku przychodów DFS.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
05.05.2025 10:35
Zakaz zdalnego przepisywania wypełniaczy i botoksu już od czerwca — gdzie?
Zabiegi urodowe w formie zastrzyków? Tylko dla pacjentów osobiście odwiedzających lekarzy, orzekli wyspiarze.Pixabay

Od 1 czerwca 2025 roku w Wielkiej Brytanii wejdą w życie nowe przepisy zakazujące zdalnego przepisywania preparatów do zabiegów estetycznych, takich jak toksyna botulinowa (botoks) czy wypełniacze. Oznacza to, że każda osoba chcąca poddać się takim zabiegom będzie musiała odbyć osobistą konsultację z wykwalifikowanym pracownikiem medycznym. Dotychczas możliwe było przepisywanie tych substancji bez bezpośredniego kontaktu z pacjentem, co stwarzało ryzyko nieprawidłowo przeprowadzonych zabiegów.

Brytyjska Rada Kosmetyczna (British Beauty Council) oraz Wspólna Rada ds. Praktyków Kosmetycznych (Joint Council for Cosmetic Practitioners, JCCP) od lat apelowały o zaostrzenie regulacji w tej dziedzinie. Obie organizacje wyraziły poparcie dla nowych zasad, uznając je za ważny krok w kierunku poprawy bezpieczeństwa pacjentów. Nowe regulacje wpisują się w szersze zmiany, które mają uporządkować branżę zabiegów niechirurgicznych (NSCPs), coraz popularniejszych, lecz do tej pory nie zawsze odpowiednio kontrolowanych.

Zgodnie z nowym stanowiskiem Rady Pielęgniarstwa i Położnictwa (Nursing and Midwifery Council, NMC), pielęgniarki i położne będą zobowiązane do przeprowadzenia osobistej konsultacji z pacjentem przed przepisaniem jakichkolwiek produktów stosowanych w celach estetycznych. Konsultacje zdalne – przez telefon, e-mail, wideorozmowę czy za pośrednictwem osób trzecich – nie będą już dopuszczalne. Obowiązkowe będzie również przeprowadzenie i udokumentowanie pełnej oceny klinicznej zarówno podczas pierwszej wizyty, jak i kolejnych.

Pielęgniarki i położne, które nie dostosują się do nowych przepisów po 1 czerwca, mogą zostać wykreślone z rejestru NMC. Wprowadzenie tych zasad poprzedziły badania i konsultacje społeczne przeprowadzone przez NMC w 2024 roku. Jak podkreśliła Anne Trotter, zastępczyni dyrektora ds. edukacji i standardów w NMC, zmiany te są konieczne dla zapewnienia większego bezpieczeństwa pacjentom. Podobne wytyczne wprowadziła już w 2012 roku General Medical Council, zakazując lekarzom przepisywania produktów do zabiegów estetycznych bez osobistej konsultacji, a w 2021 roku zakazano przeprowadzania zabiegów z użyciem botoksu i wypełniaczy u osób poniżej 18. roku życia.

Jak wygląda sytuacja w Polsce?

W Polsce stan prawny dotyczący podawania toksyny botulinowej (botoksu) i wypełniaczy, takich jak kwas hialuronowy, jest niejednoznaczny, co prowadzi do licznych kontrowersji i sporów między środowiskami lekarskimi a kosmetologicznymi. Toksyna botulinowa jest klasyfikowana jako produkt leczniczy dostępny wyłącznie na receptę (kategoria Rp). Zgodnie z przepisami ustawy Prawo farmaceutyczne, jej ordynowanie i podawanie jest zarezerwowane dla lekarzy posiadających prawo wykonywania zawodu. Podawanie toksyny botulinowej przez osoby niebędące lekarzami, takie jak kosmetolodzy czy kosmetyczki, jest niezgodne z prawem i może skutkować odpowiedzialnością karną.

image
Shutterstock

W przypadku wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego sytuacja jest bardziej skomplikowana. Choć są one klasyfikowane jako wyroby medyczne, wielu producentów w instrukcjach użytkowania zastrzega, że powinny być stosowane wyłącznie przez lekarzy. Brak jednoznacznych przepisów prawnych w tym zakresie powoduje, że kosmetolodzy często wykonują zabiegi z ich użyciem, co budzi kontrowersje i obawy o bezpieczeństwo pacjentów. Obecnie w Polsce nie istnieje kompleksowa ustawa regulująca uprawnienia do wykonywania zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad katalogiem procedur zarezerwowanych dla lekarzy, jednak nie został on jeszcze opublikowany. W efekcie dochodzi do sytuacji, w których osoby nieposiadające odpowiednich kwalifikacji wykonują inwazyjne zabiegi, co może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych.

Ze względu na brak jednoznacznych regulacji prawnych i potencjalne ryzyko powikłań, pacjenci powinni zachować ostrożność przy wyborze specjalisty do przeprowadzenia zabiegów z użyciem toksyny botulinowej czy wypełniaczy. Zaleca się korzystanie z usług lekarzy posiadających odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie w zakresie medycyny estetycznej, co zwiększa bezpieczeństwo i skuteczność przeprowadzanych procedur.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
05.05.2025 09:00
Natalia Basałaj, Hansberry Tomkiel: Jak legalnie wykorzystywać dzieła z domeny publicznej w działalności gospodarczej?

W niniejszym artykule postaram się wyjaśnić, kiedy i na jakich zasadach można legalnie wykorzystywać dzieła znajdujące się w domenie publicznej w działalności komercyjnej. Sygnalizuję, na co uważać przy korzystaniu ze znanych utworów oraz jakie ograniczenia dla wykorzystania takich utworów mogą wynikać z przepisów prawa autorskiego i prawa własności przemysłowej – pisze Natalia Basałaj, radca prawny, Kancelaria Hansberry Tomkiel.

Ostatnio moją uwagę przyciągnęła kolekcja jednej z popularnych marek odzieżowych – pełna wyrafinowanych wzorów, nasyconych kolorów i grafik inspirowanych malarstwem. Wśród nich dostrzegłam fragmenty obrazów oraz nawiązania do stylu mojego ulubionego malarza, Gustava Klimta, a także do twórczości Alphonsa Muchy i Egona Schiele. Tuż przed urlopem kupiłam również kosmetyczkę z uroczą reprodukcją obrazu Olgi Boznańskiej "W oranżerii".

Czy wolno zatem wykorzystać komercyjnie dzieła znanych artystów np. na odzieży czy opakowaniach kosmetyków?

Wymagana zgoda

Choć popularne dzieła czy wizerunki ikon popkultury są rozpoznawalne i kuszą działy marketingu, ich wykorzystanie najczęściej wymaga zgody posiadaczy praw, np. spadkobierców lub właścicieli znaków towarowych. Dotyczy to zarówno samych dzieł, jak i wizerunku, nazwiska, czy charakterystycznych elementów stylu artysty.

O wykorzystaniu wizerunku znanych osób pisaliśmy więcej w artykule Od Audrey Hepburn po Barbie. Czy można wykorzystać wizerunek ikony popkultury na opakowaniach kosmetyków?

Wyjątek: domena publiczna

Domena publiczna to prawdziwa skarbnica legalnych materiałów – ilustracji, dzieł sztuki, fotografii czy dokumentów. Warto wiedzieć, gdzie ich szukać i z jakich zbiorów można bezpiecznie korzystać.

Domena publiczna jest to "twórczość, z której można korzystać bez ograniczeń wynikających z uprawnień, które mają posiadacze autorskich praw majątkowych, gdyż prawa te wygasły lub twórczość ta nigdy nie była lub nie jest przedmiotem prawa autorskiego". Często utwory znajdujące się w domenie publicznej oznaczane są specjalnym oznaczeniem (przekreślony symbol copyright).

W Polsce po 70 latach od śmierci twórcy (lub ostatniego ze współtwórców, a jeśli autor jest nieznany – od daty pierwszego rozpowszechnienia), prawa majątkowe do jego dzieł zazwyczaj wygasają i utwory trafiają do domeny publicznej. Zatem wygasły prawa autorskie majątkowe np. do wspomnianych obrazów Gustava Klimta, który zmarł w 1918 r.

W przypadku utworów audiowizualnych, takich jak filmy czy seriale, prawa autorskie wygasają po 70 latach od śmierci najpóźniej zmarłego z grona głównych twórców: reżysera, scenarzysty, autora dialogów lub kompozytora muzyki.

Od 2025 roku do kategorii domeny publicznej w Polsce należą m.in. dzieła Fridy Kahlo, Henri Matisse‘a czy Zofii Nałkowskiej.

Utwory znajdujące się w domenie publicznej można swobodnie wykorzystywać w działalności gospodarczej – bez potrzeby uzyskiwania licencji, czy zgody autora. Mogą posłużyć jako wzór na printach tkaniny, motywy wizualne w kampaniach reklamowych, zdobić opakowania kosmetyków czy stanowić bazę do generowania oryginalnych grafik przez AI w kampaniach digitalowych, np. moodboardów. Dlatego możliwe było legalne ozdobienie fragmentami obrazów Klimta np. sportowych bluz czy zwiewnych spódnic.

Uwaga: to nie takie proste

Zwracam jednak uwagę, że poza prawami majątkowymi na treść prawa autorskiego składają się również autorskie prawa osobiste, które nigdy nie wygasają. Z tych uprawnień autorskich wynika zaś, że zawsze należy oznaczyć autora utworu oraz nie ingerować w utwór w sposób, który mógłby go zniekształcić, np. zmieniać jego sens, formę czy używać w nieodpowiednim kontekście.

Poza tym, zanim dzieło zostanie wykorzystane, należy sprawdzić, czy jego nowsze wersje (np. tłumaczenie, aranżacja muzyczna albo cyfrowe opracowanie), nie zostały stworzone później. Takie opracowania mogą wciąż być chronione prawem autorskim, nawet jeśli oryginał znajduje się w domenie publicznej.

Można więc będzie wykorzystać oryginał, np. treść powieści napisanej po angielsku, ale już nie fragmenty jej niedawnej adaptacji w języku polskim. Powieść może być już w domenie publicznej, ale film lub serial nakręcony na jej podstawie to odrębne utwory, które również podlegają ochronie. Status oryginału nie wpływa automatycznie na możliwość korzystania z adaptacji.

Choć domena publiczna umożliwia legalne korzystanie z wielu dzieł, nie oznacza to pełnej swobody. Elementy utworów czy wizerunki znanych postaci mogą być nadal chronione, na przykład jako znaki towarowe lub na podstawie praw osobistych.

Dobrym przykładem jest Frida Kahlo. Jej imię i nazwisko, podobizna oraz charakterystyczny podpis zostały zgłoszone jako unijne znaki towarowe przez spółkę Frida Kahlo Corporation – jeszcze zanim jej dzieła 1 stycznia 2025 roku oficjalnie przeszły do domeny publicznej.

W związku z tym, choć dzieła Fridy Kahlo weszły do domeny publicznej, to nadal jej imię i nazwisko, dane wizerunki, a nawet charakterystyczny podpis czy parafa są chronione na gruncie prawa własności przemysłowej i nie można ich używać bez zgody czy otrzymania licencji od Frida Kahlo Corporation.

Gdzie szukać bezpiecznych źródeł dzieł z domeny publicznej?

Dostęp do dzieł z domeny publicznej można otrzymać m.in. w Cyfrowym Muzeum Narodowym w Warszawie, na stronie internetowej www.wMuzeach.pl, w zbiorach Getty Museum czy Google Arts & Culture.

W przypadku wątpliwości co do statusu prawnego danego utworu i jego przynależności do domeny publicznej, warto skonsultować się z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego lub Stowarzyszeniem Autorów ZAiKS.

image
(Źródło zdjęcia: https://cyfrowe.mnw.art.pl/pl/zbiory/37334; data odsłony: 17.04.2025)

Domena publiczna - szansa dla twórców i przedsiębiorców

Domena publiczna otwiera wiele możliwości dla twórców, przedsiębiorców i projektantów. Zwłaszcza dopiero wchodzących na rynek i pragnących uniknąć wysiłku i wydatków związanych z uzyskaniem licencji na wybrane dzieła.

Choć domena publiczna pozwala na legalne wykorzystanie utworów, nie oznacza pełnej dowolności. Warto pamiętać, że nawet gdy dane dzieło nie jest już chronione prawem autorskim, jego fragmenty, czy nawet imię i nazwisko autora lub nazwa czy elementy stylu lub utworu - mogą nadal podlegać innym formom ochrony, zwłaszcza na gruncie prawa własności przemysłowej. Przed każdym komercyjnym użyciem dzieła z domeny publicznej warto zweryfikować status prawny danego materiału.

Przykładowe zgłoszone do ochrony oraz zarejestrowane znaki towarowe dot. "Fridy Kahlo":

image
Przykładowe zgłoszone do ochrony oraz zarejestrowane znaki towarowe dot. „Fridy Kahlo”
 
image
Przykładowe zgłoszone do ochrony oraz zarejestrowane znaki towarowe dot. „Fridy Kahlo”

Podstawa prawna:

Art. 36 - 39, 81 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U.1994.24.83).

Art. 32, 120, 132¹ i art. 164 ust. 1, 296 ustawy z 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz.U.2023.1170).

Autor: Natalia Basałaj, radca prawny, Kancelaria Hansberry Tomkiel

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. maj 2025 23:32