StoryEditor
Prawo
28.05.2024 10:16

Nowa regulacja ekoprojektowania w Unii Europejskiej

Unia Europejska zatwierdza nowe przepisy dotyczące ekoprojektowania, rozszerzając wymogi dotyczące zrównoważonego rozwoju na wszystkie produkty wprowadzane na rynek europejski, poza nielicznymi wyjątkami.

Rada Unii Europejskiej oficjalnie przyjęła nowe regulacje ekoprojektowania, które zastępują dotychczasową dyrektywę i poszerzają jej zakres. Od teraz przepisy obejmują nie tylko produkty energetyczne, ale wszystkie rodzaje dóbr dostępne na rynku UE. Regulacje te mają na celu stymulowanie przemysłu do myślenia o cyrkularności produktów już na etapie ich projektowania.

Nowe wymogi dotyczą trwałości produktów, możliwości ich ponownego użycia, modernizacji, naprawy, a także zawartości materiałów recyklingowych i efektywności energetycznej. Dodatkowo, wprowadzono cyfrowy paszport produktu, który ma informować o śladzie węglowym i wpływie produktu na środowisko. Przemysł będzie miał 18 miesięcy na dostosowanie się do nowych przepisów. Nowe rozporządzenie wprowadza bezpośredni zakaz niszczenia niesprzedanych tekstyliów i obuwia (z wyjątkami) i upoważnia Komisję do wprowadzenia w przyszłości podobnych zakazów w odniesieniu do innych produktów. Rozporządzenie w sprawie ekoprojektu zostanie dostosowane do ustawy o usługach cyfrowych, jeśli chodzi o produkty sprzedawane w internecie.

Dzięki rozporządzeniu w sprawie ekoprojektu stwarzamy odpowiednie zachęty dla branży do myślenia o obiegu zamkniętym już od samej koncepcji projektowej produktów, które planują produkować i sprzedawać w UE.

- powiedział o nowych regulacjach Pierre-Yves Dermagne, belgijski wicepremier oraz minister gospodarki i zatrudnienia.

Po zatwierdzeniu przez Radę, akt prawny zostanie podpisany przez prezydenta Parlamentu Europejskiego i prezydenta Rady, a następnie opublikowany w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Przepisy te mają również znaleźć zastosowanie w zamówieniach publicznych, aby promować zakup zielonych produktów.

Obowiązująca dyrektywa w sprawie ekoprojektu 2009/125/WE ustanowiła wymagania dotyczące efektywności energetycznej obejmujące 31 grup produktów. Według obliczeń Komisji pozwoliło to zaoszczędzić 120 miliardów euro na wydatkach na energię i doprowadziło do niższego o 10 proc. rocznego zużycia energii przez produkty objęte jej zakresem. Nowe rozporządzenie zostało zaproponowane przez Komisję 30 marca 2022 r. Rada przyjęła swoje podejście ogólne 23 maja 2023 r., a wstępne porozumienie z Parlamentem osiągnęła 4 grudnia 2023 r.

Czytaj także: Unia Europejska zaostrza ograniczenia dotyczące stosowania silikonów D5 i D6 w kosmetykach

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
01.07.2025 13:36
KAS zatrzymała 60 tys. nielegalnych suplementów i leków w ramach operacji PANGEA XVII
Nielegalne produkty zostały przejęte w wyniku międzynarodowej akcji.Ministerstwo Finansów - Krajowa Administracja Skarbowa

W okresie od grudnia 2024 roku do maja 2025 roku Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) uczestniczyła w międzynarodowej operacji PANGEA XVII, koordynowanej przez INTERPOL. Akcja, obejmująca działania w 90 krajach, miała na celu walkę z nielegalnym handlem produktami leczniczymi i wyrobami medycznymi. W Polsce w operację zaangażowane były również Policja oraz Główny Inspektorat Farmaceutyczny. KAS zabezpieczyła blisko 60 tys. sztuk nielegalnych produktów różnego typu.

W skali globalnej operacja zakończyła się zatrzymaniem 769 osób oraz rozbiciem 123 zorganizowanych grup przestępczych. Służby zabezpieczyły łącznie 50,4 miliona dawek podrobionych lub nielegalnych leków, których wartość oszacowano na około 65 milionów dolarów. W porównaniu do poprzednich edycji PANGEA, obecna odsłona trwała dłużej, co pozwoliło na przeprowadzenie dokładniejszych kontroli.

W Polsce działania kontrolne prowadzone były w sortowniach przesyłek, na lotniskach, w centrach logistycznych, na przejściach granicznych oraz drogach. Zatrzymane produkty obejmowały m.in. tabletki, saszetki, spraye, igły, strzykawki, plastry, inhalatory czy wyroby weterynaryjne. Ich wartość szacowana jest na ponad 800 tys. zł. Najczęściej były to środki wspomagające układ pokarmowy i nerwowy, leki przeciwlękowe, psychostymulanty, sterydy anaboliczne oraz suplementy diety.

Najwięcej nielegalnych produktów pochodziło z Indii i Ukrainy, a także z USA, Republiki Korei, Rosji i Białorusi. Zatrzymane towary w dużej mierze przeznaczone były na rynek polski, ale część miała trafić także do odbiorców w innych krajach Unii Europejskiej. Działania KAS miały na celu nie tylko egzekwowanie prawa, ale również ochronę zdrowia publicznego przed potencjalnie niebezpiecznymi substancjami.

Operacja PANGEA XVII po raz kolejny pokazała, jak ważna jest międzynarodowa współpraca w walce z fałszywymi lekami. Dzięki koordynowanym działaniom wielu państw oraz organizacji, możliwe jest ograniczanie skali tego zjawiska i promowanie bezpiecznych zachowań konsumenckich. KAS odegrała w tej edycji istotną rolę, podkreślając znaczenie kontroli granicznych i skutecznej prewencji w zwalczaniu przestępczości farmaceutycznej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
26.06.2025 11:00
Kremy wybielające z rtęcią nadal popularne — czemu i jak z nimi walczyć?
Wybielające kremy do twarzy to zmora agencji kontrolnych w Azji i Afryce.Michael Bender via Sierra

Najnowsze badanie wykazało, że aż 22 z 26 (85 proc.) popularnych kremów wybielających dostępnych w Bangladeszu zawiera rtęć w stężeniach sięgających 24 800-krotności dopuszczalnej normy. Zgodnie z wytycznymi WHO i Konwencją z Minamaty maksymalne bezpieczne stężenie rtęci w kosmetykach wynosi 1 ppm (część na milion), tymczasem producenci „celowo” oznaczają swoje wyroby jako „naturalne”, „ziołowe” czy „bezpieczne”.

Najbardziej niepokojące wyniki odnotowano w produktach Due Beauty Cream (24 800 ppm) oraz Golden Pearl Beauty Cream (20 700 ppm). Mimo że oba kosmetyki zostały oficjalnie zakazane przez Bangladesh Standards and Testing Institution (BSTI), wciąż są powszechnie sprzedawane – zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i w internecie.

Chociaż może się wydawać, że Polskę i Unię Europejską od Bangladeszu dzielą setki kilometrów, to w dobie e-commerce ta odległość się niebezpiecznie skraca. W obrębie Unii Europejskiej tego typu produkty nadal znajdują popyt, zwłaszcza w krajach z dużą populacją imigrantów z krajów Afryki i Azji, a więc np. Szwecji czy Niemczech. Autorzy raportu podkreślają systemowe braki w regulacjach, kontroli celnej i nadzorze nad handlem internetowym. Produkty trafiają do kraju m.in. z Pakistanu, Chin, Korei, Tajlandii, Bangladeszu, Tajwanu i Wietnamu, a globalna, nielegalna sieć dystrybucji czerpie zyski z utrwalonych norm piękna i wysokiego popytu.

Egzekwowanie przepisów utrudniają ograniczone zasoby: celnicy muszą odprawiać tysiące przesyłek dziennie i priorytetowo traktują towary wysokiego ryzyka (np. broń czy narkotyki). Nielegalni importerzy deklarują kremy jako „próbki kosmetyczne” lub „na użytek osobisty”, wysyłając je w małych paczkach, które rzadko trafiają na szczegółową kontrolę XRF – jedyną metodę pozwalającą szybko wykryć rtęć.

Bangladesz ratyfikował Konwencję z Minamaty i wprowadził zakaz produkcji, importu i eksportu takich kosmetyków, lecz według ekspertów brakuje finansów, sprzętu i kadr, by skutecznie monitorować rynek. Konwencja stawia na przejrzystość i współpracę, wymagając od państw jedynie cyklicznych raportów, a nie twardych sankcji. Wysoki popyt – szacowany na setki tysięcy sztuk kremów rocznie – wciąż tworzy silną motywację do omijania prawa, co sprawia, że toksyczny handel pozostaje realnym zagrożeniem dla zdrowia publicznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. lipiec 2025 04:10