StoryEditor
Prawo
20.01.2021 00:00

PIP więcej kontroluje, ale nakłada mniej kar. Pod lupą m.in. zakłady kosmetyczne

Od 1 lipca do 30 listopada 2020 roku PIP przeprowadziła o prawie 15 proc. więcej kontroli niż w analogicznym okresie 2019 roku. Największą aktywnością w tym zakresie wykazali się inspektorzy w woj. mazowieckim, śląskim oraz pomorskim. Jednak liczba mandatów spadła o blisko 30 proc.  - podaje Monday News.

Od początku lipca do końca listopada 2020 roku inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy przeprowadzili w całej Polsce 36 062 kontrole. To o 4604 więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku, kiedy było ich 31 458.

Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Pracy, zwraca uwagę na ostatni analizowany miesiąc. Wówczas pogorszyła się sytuacja epidemiologiczna w kraju oraz wprowadzono ograniczenia dotyczące funkcjonowania firm. To przełożyło się na spadek liczby kontroli. Podobnie było wiosną ub.r. 

Działań zmierzających do poprawy warunków pracy nigdy nie jest za dużo. Dlatego wzrost liczby przeprowadzonych kontroli należy postrzegać jako dobry trend, zwłaszcza mając na uwadze pełny zakres obowiązków PIP. Tam niestety z roku na rok rośnie liczba nakładanych na nią zobowiązań. To w konsekwencji ogranicza realizację najważniejszej misji, jaką jest dbałość o bezpieczeństwo i zdrowie w pracy – komentuje dr inż. Rafał Hrynyk, przewodniczący Platformy ds. Promocji Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy, działającej przy Pracodawcach RP.

Ostatnio najwięcej kontroli zostało podjętych przez OIP w Warszawie – 4 491. To o 30 proc. więcej niż rok wcześniej, kiedy było ich 3 363. Następne są Katowice – 4 419. W okresie od lipca do listopada 2019 roku były liderem zestawienia z wynikiem 3 980. Dalej widzimy Gdańsk – 2 933 (poprzednio – 2 148), Wrocław – 2 890 (2 792) oraz Poznań – 2 850 (2 779). Najmniej takich działań było w Zielonej Górze – 788 (936), Kielcach – 1 111 (1 027), Lublinie – 1 374 (1 696), Szczecinie – 1 533 (1 562) i Białymstoku – 1 565 (1 276). 

Do OIP Warszawa wpływa miesięcznie około 950 skarg, które są sprawdzane przez inspektorów podczas tzw. kontroli skargowych. Ponadto inspektorzy pracy przeprowadzili wzmożone kontrole związane m.in. z działaniami podejmowanymi przez pracodawców w celu zapewnienia pracownikom odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa i higieny pracy w czasie pandemii. Tak było w handlu, budownictwie oraz urzędach państwowych i samorządowych. Czynności kontrolne były też prowadzone w lodziarniach, cukierniach oraz zakładach kosmetycznych – informuje Danuta Rutkowska

Jak podkreśla adwokat Bartłomiej Raczkowski, cieszy go zwiększona aktywność PIP-u u pracodawców państwowych. Często mamy do czynienia z uchwalaniem rygorystycznych przepisów. One są egzekwowane wobec pracodawców prywatnych, a państwowi je kompletnie ignorują. Ekspert negatywnie ocenia zwiększoną liczbę kontroli u małych pracodawców, takich jak lodziarnie, cukiernie oraz zakłady kosmetyczne. Tego typu firmy zostały najciężej doświadczone przez koronawirusa i walczą o przetrwanie. W ciężkich czasach można byłoby im zaoszczędzić kontroli.

Sprawdzania warunków pracy w związku z epidemią należało się spodziewać w szczególności w miejscach, gdzie występują największe skupiska ludzi. Tu oczywistym jest zainteresowanie szeroko rozumianym handlem, urzędami oraz usługami, np. kosmetycznymi. Wszędzie tam, oprócz zidentyfikowanych zagrożeń względem samych pracowników na stanowiskach pracy, dodatkowo ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa petentom i klientom – podkreśla dr inż. Rafał Hrynyk.

W analizowanym okresie 2020 roku najwięcej kontroli dotyczyło przestrzegania przepisów BHP – 26 599 (poprzednio – 20 535). Dalej były kwestie prawnej ochrony pracy – 21 005 (21 827) i legalności zatrudnienia – 9 097 (11 562).

Jak zaznacza Danuta Rutkowska, inspektorzy pracy prowadzą też dodatkowe działania. Każda kontrola uwzględnia zagadnienia związane z przestrzeganiem przepisów dotyczących utrzymania reżimu sanitarnego. Zdaniem mec. Raczkowskiego, kwestie zdrowia i higieny nabrały takiego znaczenia jak nigdy dotąd. Ogólne i niejasne przepisy były poddawane od początku epidemii intensywnym wykładniom przez prawników. 

Wzrost liczby kontroli BHP możemy przypisać pandemii. W ostatnich miesiącach powszechną formą zatrudnienia stała się praca zdalna. Ona zrodziła wiele wątpliwości ze strony pracowników, czy są zabezpieczeni w sposób należyty. Trzeba podkreślić, że przepisy dotyczące pracy zdalnej w dalszym ciągu nie weszły do kodeksu pracy – zaznacza Piotr Palutkiewicz, zastępca dyrektora Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Do tego należy dodać, że ostatnio liczba wydanych decyzji w zakresie BHP i płacowych wyniosła ogółem 93 885, a kwota należności w decyzjach płacowych przekroczyła 34,1 mln zł. Rok wcześniej było to odpowiednio 106 058 oraz 43,8 mln zł. Dane za okres od 1 lipca do 30 listopada 2020 roku obejmują także 84 035 wniosków w wystąpieniach (poprzednio – 106 524) oraz 4 559 poleceń (5 815). W statystykach widzimy też 18 865 wykroczeń (24 545) stwierdzonych przez inspektorów pracy, 273 wnioski skierowane do sądów (wcześniej 524) i 4 905 zastosowanych środków wychowawczych (5 187). 

Dobrze, że podejście Inspekcji nie było zbyt restrykcyjne. Pracodawcy musieli popełniać rozmaite błędy, starając się znaleźć podstawy prawne do ochrony zdrowia swoich pracowników. To była główna bolączka – analizowano, czy istnieje prawo, by zarządzić testy. Zastanawiano się, czy znajdzie się odpowiednia przesłanka, by wymagać maseczek i karać za ich brak – dodaje mec. Raczkowski.

Od 1 lipca do 30 listopada 2020 roku kontrolerzy wystawili również 5 050 mandatów na łączną kwotę przeszło 5,9 mln zł. W analogicznym okresie 2019 roku było 7 110 takich kar na blisko 8,5 mln zł. Ostatnio najczęściej po ten środek sięgali inspektorzy z Warszawy – 887, Poznania – 728, Katowic – 603. Na drugim końcu zestawienia jest Opole – 107, Lublin – 115 oraz Zielona Góra – 135.

Pozytywnie należy ocenić fakt, że mandatów było mniej niż w poprzednim roku. To świadczy o tym, że PIP ze zrozumieniem odnosi się do tego bezprecedensowego zjawiska, jakim jest praca zdalna. My jako ZPP możemy tylko apelować o jak najbardziej łagodne spoglądanie na pracodawców z uwagi na brak jasnych przepisów. Ogólnie wszyscy całkiem dobrze sobie poradzili w uregulowaniu tego nowego stosunku pracy. Jedyne, co pozostaje w tyle, to sam kodeks pracy. I to należałoby szybko zmienić – podsumowuje Piotr Palutkiewicz.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
12.06.2025 14:25
Dariusz Wardencki, Oceanic: Regulacje UE mają olbrzymi wpływ na rozwój marek kosmetycznych; zmiany są zbyt częste

W ramach Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej miejsce miała wizyta przedstawicieli Komitetu Stałych Przedstawicieli Rządów Państw Członkowskich Unii Europejskiej (COREPER II) w fabryce Oceanic w Trąbkach Małych k. Gdańska. Cel wizyty: zaprezentowanie specyfiki funkcjonowania polskiej fabryki kosmetycznej, wykorzystującej nowoczesne rozwiązania, w kontekście wzmocnienia europejskiej konkurencyjności w sektorze kosmetycznym. Spotkanie stało się także okazją do dyskusji na temat przyszłości sektora kosmetycznego w Europie w ważnym dla branży momencie.

Przedstawicieli najważniejszego organu przygotowawczego Rady UE przywitali właściciele firmy, Dorota i Wojciech Soszyńscy. Goście zwiedzili fabrykę, która dzięki wysokiej automatyzacji linii produkcyjnych oraz robotyzacji jest w stanie produkować 4 mln opakowań kosmetyków miesięcznie, spełniając przy tym najwyższe standardy jakości i bezpieczeństwa (certyfikaty: IFS, GMP, normy ISO). 

Zakład posiada farmę fotowoltaiczną, własne ujęcie wody oraz nowoczesną podczyszczalnię ścieków, co świadczy o wysokiej odpowiedzialności firmy Oceanic. Delegacja przedstawicieli instytucji unijnych odwiedziła także laboratoria Kontroli Jakości i Dział Badań i Rozwoju (R&D), a także obszar produkcji mas kosmetycznych i konfekcję.

Spotkanie stało się także okazją do dyskusji na temat przyszłości sektora kosmetycznego w Europie w ważnym dla branży momencie, tj. po rozpoczęciu rewizji rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009/WE. O tym dyskutowano podczas spotkania z Prezesem Zarządu firmy Oceanic, Dariuszem Wardenckim i Dyrektor Generalną Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, Justyną Żerańską. 

Od dawna wiadomo, że regulacje mają olbrzymi wpływ na rozwój marek kosmetycznych. Obecnie na poziomie UE mamy zbyt dużą aktywność w tym obszarze, zmiany są zbyt częste, niespodziewane i niespójne z nauką. Aktualna lista przepisów sektorowych dla przemysłu kosmetycznego to około 300 pozycji. Każdego roku dziesiątki składników kosmetycznych są ograniczane lub zakazywane, co wymusza zmiany formulacji. Te z kolei zmiany na opakowaniach i innych materiałach. Zielony Ład i zrównoważony rozwój także wymaga wiele atencji i działań

– powiedział Dariusz Wardencki, Prezes Oceanic.

Z kolei Justyna Żerańska zachęcała z kolei do otwartego dialogu i ściślejszej współpracy między organami regulacyjnymi a przemysłem, co mogłoby stać się gwarancją utrzymania globalnej konkurencyjności europejskiego przemysłu i tworzenia zrównoważonego, wspierającego przedsiębiorców środowiska regulacyjnego. 

Dziś politycznie bardzo dużo dzieje się wokół naszego sektora. Mówimy więc głośno: europejscy przedsiębiorcy potrzebują deregulacji – nie tylko administracyjnych czy sprawozdawczych, lecz przede wszystkim technicznych, by móc nadal konkurować na rynkach pozaunijnych. Jako organizacja reprezentująca ponad 260 firm z sektora mamy wszystkie kompetencje do tego, by nieść te postulaty administracji krajowej i unijnej. I będziemy to robić, także po zakończeniu sprawowania przez Polskę Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej – podsumowała Dyrektor Generalna PZPK.

Zobacz też: Nasza misja: zabezpieczanie interesów przedsiębiorców sektora kosmetycznego

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
11.06.2025 07:52
Shein zapowiada zaostrzenie procedur w kwestii bezpieczeństwa i jakości produktów
Bezpieczeństwo produktów to nie tylko pusta obietnica wobec naszych klientów – to realne, konsekwentne działania podejmowane przez Shein jako odpowiedzialnej marki o globalnym zasięgu – podkreśla Chris Pan, Globalny Szef ds. Zgodności w SheinShutterstock

Jak deklaruje Shein, firma od zawsze utrzymuje bazę zatwierdzonych tkanin, które spełniają polityki i standardy marki. Obecnie Shein rozszerzył wymagania oraz poszerzył tę listę o dodatki i akcesoria, które przeszły testy zgodności dla produktów odzieżowych pod markami Shein.

Aby tkaniny i elementy wykończeniowe mogły zostać zakwalifikowane i dołączone do bazy zatwierdzonych materiałów, muszą spełniać kryteria Shein oraz odpowiadać standardom bezpieczeństwa chemicznego:

Kontrola jakości materiałów:

Tkaniny cechujące się wysokim ryzykiem, takie jak poliuretan (PU), muszą zostać przetestowane zgodnie z Listą Substancji Ograniczonych (RSL) Shein, zanim trafią do bazy zatwierdzonych materiałów. Ponadto od kwietnia 2025 roku wszystkie tkaniny przeznaczone do produkcji odzieży dziecięcej marki Shein będą poddawane testom pod kątem norm chemicznych oraz palności już na etapie wprowadzania do użytku.

Proces zatwierdzania dodatków i akcesoriów:

W ramach rozszerzenia bazy zatwierdzonych materiałów, Shein wprowadził dodatkowy system oceny zgodności dla dodatków i akcesoriów stosowanych w gotowych produktach, aby jeszcze lepiej kontrolować jakość odzieży marki Shein już od etapu pozyskiwania surowców. Dostawcy, którzy chcą, aby ich dodatki lub akcesoria znalazły się w bazie zatwierdzonych materiałów, muszą dostarczyć raporty z testów potwierdzające zgodność z Listą Substancji Ograniczonych (RSL) Shein oraz innymi obowiązującymi wymaganiami.

Skierowany do tego zadania zespół ds. zgodności w Shein na bieżąco monitoruje przepisy dotyczące zgodności na całym świecie, aby regularnie aktualizować i utrzymywać standardy oraz polityki firmy.

Weryfikacja dokumentacji i certyfikatów

Shein wprowadził rygorystyczną politykę, która zobowiązuje dostawców do dostarczania dokumentacji dotyczącej produktów z kategorii takich jak elektronika, zabawki dla dzieci, artykuły dziecięce, produkty dla niemowląt, kosmetyki, wyroby medyczne, produkty lekkiego przemysłu, środki ochrony osobistej (PPE) oraz tekstylia, podlegających określonym wymogom regulacyjnym. Dostarczone dokumenty są następnie poddawane szczegółowym kontrolom ręcznym oraz systemowym w Shein.

W maju 2025 Shein wdrożył dodatkowe środki zgodności, zwiększając częstotliwość kontroli oraz weryfikując raporty z testów, oznaczeń i certyfikatów, takie jak certyfikat RoHS dla UE oraz certyfikat FCC dla USA, dla wszystkich sprzedawców produktów elektronicznych wysokiego napięcia.

Nadzór i badania

Testy bezpieczeństwa produktów, w tym badania chemiczne, realizowane są na wszystkich etapach cyklu życia produktów we współpracy z wiodącymi zewnętrznymi laboratoriami badawczymi.

W 2025 roku Shein rozszerzył i zacieśnił współpracę z 15 międzynarodowymi, renomowanymi agencjami badawczymi, takimi jak Bureau Veritas, Intertek, QIMA, SGS oraz TÜV SÜD. Marka planuje zwiększyć łączną liczbę testów jakości i bezpieczeństwa z 2 milionów w 2024 roku do 2,5 miliona do końca 2025 roku.

Shein jest naszym wieloletnim klientem, a od 2021 roku współpracujemy nad wzmocnieniem kontroli zgodności produktów tej marki – powiedziała Joy Jia, Zastępca Dyrektora zespołu e-commerce SGS w Chinach. – Nasza współpraca z Shein rozwija się z każdym rokiem i obejmuje testy jakości tkanin, zabawek oraz akcesoriów. SGS z zadowoleniem patrzy na dalsze możliwości współpracy, dążąc do nieustannego podnoszenia standardów zgodności i jakości produktów Shein na kluczowych rynkach, co pomoże zdobyć zaufanie coraz większej liczby konsumentów.

W ramach nieustannych działań Shein na rzecz transparentności i przestrzegania przepisów lokalnych organów regulacyjnych, marka będzie aktywnie zgłaszać wszelkie produkty niezgodne z normami, których złamanie stwarza istotne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Zgłoszenia będą kierowane do odpowiednich instytucji na poszczególnych rynkach, zgodnie z wymogami, takimi jak amerykańska Ustawa o bezpieczeństwie produktów konsumenckich (CPSA) oraz unijne Rozporządzenie o Ogólnym Bezpieczeństwie Produktów (GPSR).

Ciągła ocena dostawców

Shein systematycznie ocenia dostawców na podstawie różnych kryteriów, takich jak wskaźnik pozytywnych wyników testów oraz liczba negatywnych opinii. W przypadku wykrycia niezgodności lub naruszeń ze strony dostawcy, firma podejmuje odpowiednie kroki, takie jak usunięcie produktu z oferty, nałożenie punktów karnych, ograniczenie możliwości składania nowych zamówień, a w poważniejszych sytuacjach – zakończenie współpracy. Po otrzymaniu zgłoszenia dotyczącego produktu, Shein niezwłocznie usuwa go z oferty w ramach działań zapobiegawczych i rozpoczyna szczegółowe dochodzenie.

Od startu platformy marketplace Shein zakończył współpracę z ponad 540 sprzedawcami, którzy nie dostosowali się do obowiązujących standardów zgodności.

Shein traktuje kwestię bezpieczeństwa produktów z najwyższą powagą i dokłada wszelkich starań, aby oferować klientom bezpieczne i niezawodne produkty – niezależnie od tego, czy są to artykuły marki Shein, czy produkty od zewnętrznych sprzedawców dostępnych w ramach marketplace.

Bezpieczeństwo produktów to nie tylko pusta obietnica wobec naszych klientów – to realne, konsekwentne działania podejmowane przez Shein jako odpowiedzialnej marki o globalnym zasięgu – podkreśla Chris Pan, Globalny Szef ds. Zgodności w Shein. – Wraz z poszerzaniem naszej oferty produktowej, inwestujemy w rozwój systemów i współprac, które wzmacniają nasze procedury w zakresie zgodności. To wyzwanie, któremu sprostamy, aby osiągnąć zamierzony cel – dodał Chris Pan.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. czerwiec 2025 04:54