StoryEditor
Prawo
17.07.2018 00:00

Przyszłość produktów higienicznych w świetle nowych regulacji

Trwają prace nad zaostrzeniem regulacji dotyczących produktów jednorazowego użytku, w tym artykułów higienicznych. Co to oznacza dla producentów i jakich zmian powinni się spodziewać konsumenci wyjaśniają dla portalu wiadomoscikosmetyczne.pl Aleksandra Drożdż, public policy advisor i dr Marcin Wnukowski z firmy Squire Patton Boggs.

Jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w maju 2019 roku przyjęty może zostać wniosek legislacyjny Komisji Europejskiej z 28 maja 2018 r. dotyczący dyrektywy w sprawie ograniczenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko.

Celem Komisji jest zapobieganie powstawaniu i ograniczenie odpadów morskich z produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych oraz narzędzi połowowych zawierających tworzywa sztuczne. Wniosek ten jest kontynuacją przyjętej w styczniu br. europejskiej strategii na rzecz tworzyw sztucznych w gospodarce o obiegu zamkniętym.

Do czasu wyborów w instytucjach legislacyjnych UE prowadzony będzie intensywny dialog nad zasadnością przewidzianych we wniosku rozwiązań prawnych. Należy spodziewać się, że w procesie tym prezentowana będzie argumentacja wielu różnych interesariuszy, począwszy od konserwatywnych ekologów po przedstawicieli wytwórców produktów jednorazowego użytku. Przygotowując się do udziału w pracach legislacyjnych UE, warto poznać szczegóły wniosku Komisji i konsekwencje jego przyjęcia przez Parlament Europejski.

(fot. dr Marcin Wnukowski, Squire Patton Boggs, partner)

Zakres nowej regulacji

Projekt dyrektywy dotyczy bezpośrednio producentów, rozumianych jako wszystkich, którzy dostarczają jednorazowe produkty z tworzyw sztucznych w celach komercyjnych, w łańcuchu dostaw, w celu dystrybucji, konsumpcji lub użytkowania na rynku UE, za opłatą lub bezpłatnie, bez względu na wykorzystywaną technikę sprzedaży, w tym sprzedaż wysyłkową.

Natomiast tworzywo sztuczne definiuje się jako polimer w rozumieniu rozporządzenia w sprawie chemikaliów REACH, „który może funkcjonować jako główny składnik strukturalny produktów końcowych, z wyjątkiem naturalnych polimerów, które nie były modyfikowane chemicznie”. Definicja ta ma na celu wyłączać ze swojego zakresu polimeryczne powłoki, farby, tusze i kleje, lecz obejmować bioplastiki i tworzywa sztuczne ulegające biodegradacji.

Komisja proponuje różne środki dla wielu, częściowo pokrywających się kategorii produktów, co powoduje, że niektórych kategorii produktów może dotyczyć wiele różnych środków.

Ograniczenie konsumpcji

Państwa członkowskie będą musiały podjąć niezbędne środki w celu osiągnięcia znaczącego ograniczenia konsumpcji konkretnych jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych w ciągu sześciu lat od momentu, gdy nowe przepisy UE będą musiały być wdrożone do prawa krajowego.

Dotyczy to m.in. bawełnianych patyczków, wilgotnych chusteczek, podpasek, tamponów i aplikatorów do nich. Wniosek nie określa ściśle, jakie środki powinny podjąć państwa członkowskie w celu osiągnięcia danego ograniczenia konsumpcji. Może jednak do nich należeć np. zastosowanie celów dotyczących ograniczenia konsumpcji krajowej lub docelowego minimalnego odsetka wprowadzanych do obrotu opakowań wielokrotnego użytku, albo wprowadzenie środków gospodarczych takich jak opłaty w punkcie sprzedaży.

Nowe wymogi dotyczące produktów i oznaczeń

Wniosek wymagałby od państw członkowskich zapewnienia, że wszystkie opakowania na napoje z tworzyw sztucznych jednorazowego użytku wprowadzone na rynek UE będą zaprojektowane i wyprodukowane w taki sposób, by ich pokrywki i zakrętki stworzone w dużej części z tworzyw sztucznych pozostawały przymocowane do opakowania w trakcie używania produktu.

Unia Europejska opracuje dla tego celu odpowiednie normy. Metalowe pokrywki i zakrętki z uszczelnieniem z tworzyw sztucznych są wyłączone z zakresu tych przepisów.

Państwa członkowskie będą musiały zapewnić, że każda seria jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych wprowadzona na rynek zawiera widoczne, czytelne i nieusuwalne oznaczenie informujące konsumentów o negatywnym wpływie śmiecenia i innych nieprawidłowych sposobów usuwania odpadów z tych produktów na środowisko. Komisja posiadałaby uprawnienia do przyjmowania aktów wykonawczych określających specyfikacje takich oznaczeń. Przepisami tymi objęte byłyby następujące produkty:

  • podpaski, tampony oraz aplikatory do tamponów,
  • wilgotne chusteczki, tzn. nawilżane chusteczki do użytku domowego, przemysłowego i do higieny osobistej,
  • balony, z wyjątkiem balonów nierozprowadzanych wśród konsumentów.

Rozszerzona odpowiedzialność producenta

Państwa członkowskie będą musiały też wprowadzić schematy Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta w przypadku następujących jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych:

  • wilgotnych chusteczek, tzn. nawilżanych chusteczek do użytku domowego, przemysłowego i do higieny osobistej,
  • pojemników na żywność,
  • opakowań wykonanych z rozciągliwych materiałów, zawierających żywność, która jest gotowa do natychmiastowego spożycia prosto z opakowania bez dalszego przygotowania,
  • pojemników na napoje, wraz z zakrętkami i pokrywkami,
  • kubków na napoje,
  • wyrobów tytoniowych z filtrem i oddzielnie wprowadzanych do obrotu filtrów do produktów tytoniowych,
  • balonów używanych jako zabawki lub dekoracje,
  • lekkich lub bardzo lekkich torebek z uchwytem z tworzyw sztucznych.

W ramach schematów Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta, producenci byliby zobowiązani pokryć koszty zbiórki odpadów wyżej wymienionych grup produktów, ich dalszego transportu i obróbki, włączając w to koszty sprzątania śmieci oraz środków podnoszenia świadomości społecznej.

Obowiązek poniesienia kosztów sprzątania śmieci wydaje się być bezprecedensowym w skali prawa UE rozszerzeniem odpowiedzialności producenta na pokrycie kosztów zapewnienia środków zaradczych w przypadku dostania się ich do środowiska. Wniosek nie precyzuje, jak dokładnie koszty te miałyby być obliczane.

Zwiększanie świadomości

Państwa członkowskie są zobowiązane podjąć działania w celu poinformowania konsumentów o:

  • dostępnych systemach ponownego użycia i sposobach zagospodarowania odpadów, a także najlepszych praktykach w zakresie należytego gospodarowania odpadami,
  • wpływie zaśmiecenia i innych sposobów niewłaściwego usuwania odpadów na środowisko, zwłaszcza na środowisko morskie.

Zobowiązanie to dotyczy wszystkich jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych wymienionych w ramach Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta oraz podpasek, tamponów higienicznych i aplikatorów do tamponów.

Kolejne kroki legislacyjne

Wniosek poddany będzie zwykłej procedurze ustawodawczej z udziałem Rady i Parlamentu Europejskiego. Komisja wezwała inne instytucje do traktowania wniosku jako kwestię priorytetową i do zapewnienia Europejczykom konkretnych wyników przed wyborami w maju 2019.

W sytuacji, gdy wniosek zostanie przyjęty przez Parlament Europejski w maju 2019, będzie on wówczas podlegać obowiązkowi transpozycji do systemów krajowych w ciągu dwóch lat, a przewidziane w nim wartości docelowe dotyczące ograniczenia konsumpcji obowiązywałyby po kolejnych sześciu latach.

Wówczas dostawcy produktów z tworzyw sztucznych byliby zmuszeni zmienić swoje modele biznesowe w najbliższych latach, chyba, że już dziś skutecznie zaangażują się w proces legislacyjny UE, by ograniczyć ryzyko wprowadzenia niekorzystnych dla konkurencyjności europejskiej branży kosmetycznej regulacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
27.09.2024 15:00
TrustMate.io: Blisko 2 tysiące sklepów internetowych w Polsce regularnie kupuje fałszywe opinie
Fałszywe opinie to problem, który toczy e-commerce niemal od początku jego istnienia.Lemonsoup14

W dobie rozwijającego się rynku e-commerce, firmy internetowe coraz częściej sięgają po nieuczciwe praktyki, takie jak kupowanie fałszywych opinii. Pomimo kar sięgających do 10 proc. obrotu, blisko 2 tysiące polskich e-sklepów angażuje się w ten proceder. Jakie są konsekwencje tego zjawiska i jak można mu zapobiegać?

W raporcie przygotowanym przez TrustMate.io dowiadujemy się, że aż 95 proc. konsumentów przed dokonaniem zakupu sprawdza recenzje produktów. Firmy zdają sobie sprawę z tego, że opinie mają ogromny wpływ na decyzje zakupowe, dlatego niektóre e-sklepy decydują się na kupowanie fałszywych recenzji. Pomimo licznych regulacji i kar nałożonych przez UOKiK, proceder ten nadal jest obecny na polskim rynku. Na koniec czerwca 2024 roku liczba sklepów internetowych w Polsce wynosiła już 689 tysięcy, a dynamika wzrostu e-commerce wyniosła 47 proc. Prognozy na przyszłość są optymistyczne – w 2028 roku rynek ma osiągnąć wartość 192 miliardów złotych.

Choć według danych TrustMate.io liczba firm korzystających z fałszywych opinii spada, nadal blisko 2 tysiące e-sklepów angażuje się w nieuczciwe praktyki. Jeszcze kilka lat temu odsetek takich firm wynosił 5 proc., a obecnie spadł do poniżej 3 proc. UOKiK intensyfikuje swoje działania, nakładając kary na przedsiębiorstwa publikujące fikcyjne recenzje. W lipcu 2024 roku prezes UOKiK nałożył kary w wysokości 100 tysięcy złotych na dwie firmy, które wprowadzały konsumentów w błąd, oferując fałszywe opinie. Praktyki te nadwątliły zaufanie do platform e-commerce i osłabiły konkurencyjność rzetelnych firm.

W związku z nowymi regulacjami, takimi jak unijna dyrektywa Omnibus, każdy sprzedawca zobowiązany jest do wykazania, że opinie na jego stronie są autentyczne. Obecnie, jedynie 3 proc. klientów dodaje opinie samodzielnie, co sprawia, że e-sklepy coraz częściej współpracują z profesjonalnymi platformami, które pomagają zbierać rzetelne recenzje. W Polsce około 25 proc. firm e-commerce korzysta z takich usług, a w Europie Zachodniej ten wskaźnik sięga już 50 proc.

Czytaj także: Prezes UOKiK ukarał firmy SeoSem24 oraz Best-Review za publikowanie fałszywych opinii w internecie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
25.09.2024 15:30
Policjanci zatrzymali pracowników spalarni za kradzież i wprowadzenie do obrotu wycofanych z rynku kosmetyków
Złodzieje połakomili się na kosmetyki przeznaczone do utylizacji.Getty Images

Śląscy funkcjonariusze zatrzymali 11 osób podejrzanych o kradzież wycofanych z rynku produktów przeznaczonych do utylizacji. Wśród nich znaleźli się pracownicy jednej z największych spalarni odpadów przemysłowych w Polsce. Skala procederu obejmowała tysiące produktów sprzedawanych na portalach internetowych.

Policjanci z Katowic zatrzymali pracowników spalarni odpadów przemysłowych z Dąbrowy Górniczej, którzy uczestniczyli w przestępczym procederze wykradania i odsprzedawania produktów przeznaczonych do utylizacji. Wśród skradzionych towarów znajdowały się między innymi markowe kosmetyki, chemia gospodarcza, papierosy, drobna elektronika oraz części samochodowe. Oficerowie z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą natrafili na trop grupy pod koniec zeszłego roku, gdy zauważyli, że na portalach sprzedażowych pojawiają się nowe produkty, które zgodnie z dokumentacją miały być zniszczone.

W toku śledztwa ustalono, że produkty, które powinny zostać zutylizowane, trafiały w ręce paserów, którzy sprzedawali je po atrakcyjnych cenach. Policjanci zabezpieczyli duże ilości skradzionych towarów, w tym kartony pełne markowych perfum, kosmetyków, a także 311 modułów samochodowych poduszek powietrznych. Według śledczych grupa działała co najmniej od kwietnia ubiegłego roku, regularnie wyprowadzając towary ze spalarni. Skala procederu wskazuje na znaczne straty dla producentów oraz zagrożenie dla konsumentów, gdyż część produktów mogła być niebezpieczna. Nie wiadomo niestety, których marek kosmetyki wróciły w ten sposób do obrotu.

Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, policjanci zatrzymali łącznie 11 osób, w tym ośmiu pracowników spalarni, kierowcę oraz dwóch paserów. Wszyscy zatrzymani zostali objęci dozorem policyjnym, a także nałożono na nich zakaz opuszczania kraju. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz za wprowadzenie na rynek towarów mogących stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.

Czytaj także: ECR: Oszustwa zamiany produktów przy kasie samoobsługowej przybierają na sile. Czy kosmetyki są bezpieczne?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
07. październik 2024 13:06