StoryEditor
Prawo
28.09.2017 00:00

Zakaz handlu będzie obowiązywał w drugą i czwartą niedzielę w miesiącu

Od stycznia 2018 r. co druga niedziela będzie wolna od handlu. Jak zadeklarował podczas czwartkowej posiedzenia sejmowej podkomisji jej przewodniczący Janusz Śniadek (PiS), ograniczenie handlu obowiązywać będzie w każdą drugą i czwartą niedzielę w miesiącu.

Śniadek oznajmił, że sam złoży poprawkę w tej sprawie. Jednak nie nastąpi to dziś, a dopiero przed kolejnym posiedzeniem podkomisji, planowanym na 11 października.

Poseł PiS zdradził także szereg innych szczegółów dot. kierunków planowanych zmian w projekcie ustawy. Zmieni się m.in. nazwa dokumentu - będzie w niej mowa już nie tylko o ograniczeniu handlu w niedziele, ale także o "świętach i niektórych innych dniach". Pojawi się także poprawka, która wskaże, że wszystkie kwestie nieuregulowane w tym akcje prawnym są regulowane przez kodeks pracy.

Oprócz tego przeredagowane zostaną niektóre definicje zawarte w projekcie ustawy. – Prowadzimy rozmowy, uzgodnienia dotyczące słowniczka, który jest przedstawiony na początku. (...) To obszar, w którym nie we wszystkich kwestiach się zgadzamy – oznajmił Śniadek.

Najwięcej kontrowersji budzi lista wyjątków od zakazu. Śniadek przyznaje, że stanowisko obozu PiS w tej sprawie nie jest jeszcze wypracowane. – Ta lista jest w tej chwili przedmiotem intensywnych negocjacji – powiedział szef podkomisji.

Śniadek odniósł się także do pojawiających się w mediach zarzutów, jakoby ostateczne zapisy nowego prawa uzgadniane były po cichu przez Prawo i Sprawiedliwość ze związkiem zawodowym NSZZ "Solidarność". – Prowadzimy bardzo istotne negocjacje, ustalenia z komitetem inicjatywy ustawodawczej, natomiast bardzo nieprawdziwe są stwierdzenia, że się dogadaliśmy. Nawet przeciwnie, zarysowały się pewne rozbieżności, bardzo mocno akcentowane – powiedział Śniadek.

Przewodniczący podkomisji zapowiedział, że formalne procedowanie projektu ustawy w podkomisji nastąpi na następnym jej posiedzeniu, 11 października. Potwierdził tym samym swoje słowa wypowiedziane kilka godzin wcześniej w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl.

PiS nie ma jeszcze gotowych poprawek do ustawy o zakazie handlu w niedziele [TYLKO U NAS]
Polska Izba Handlu: Projekt ustawy o handlu w niedziele ma siedem głównych wad

wiadomoscihandlowe.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
04.09.2025 10:37
Kraków Airport znosi limit 100 ml płynów w bagażu podręcznym
Czy to koniec przelewania przez Krakusów balsamów do ciała do pojemniczków podróżnych?mdbildes

Komisja Europejska oficjalnie zatwierdziła zniesienie obowiązującego od 2006 roku limitu 100 mililitrów płynów przewożonych w bagażu podręcznym. Nowe zasady dotyczą lotnisk wyposażonych w skanery CT nowej generacji, które umożliwiają szczegółową analizę zawartości bagażu i pozwalają na transport płynów w opakowaniach o pojemności nawet do 2 litrów.

Kraków Airport był jednym z pierwszych polskich portów lotniczych, które rozpoczęły testy tej technologii – pierwszy skaner pojawił się tam przed długim weekendem majowym. Od jutra pasażerowie krakowskiego lotniska będą mogli korzystać z nowych rozwiązań i przewozić w bagażu podręcznym większe butelki wody, kosmetyki czy perfumy bez konieczności przelewania ich do małych pojemników.

Według szacunków lotniska czas kontroli bezpieczeństwa skrócił się o około 30 proc. Mimo rekordowych wyników ruchu – zdarza się, że w ciągu jednego dnia z usług Kraków Airport korzysta nawet 48 tysięcy pasażerów – większość z nich oczekuje na kontrolę nie dłużej niż 10 minut. Dodatkowym udogodnieniem jest brak konieczności wyjmowania elektroniki czy małych butelek z płynami z bagażu, co znacznie usprawnia obsługę podróżnych.

image

London City Airport zrezygnuje z przepisów dotyczących przewozu 100 ml płynów w bagażu podręcznym

Skanery CT tworzą trójwymiarowy obraz bagażu i pozwalają na jego „cyfrowe rozpakowanie”, eliminując konieczność otwierania walizek przy najmniejszych wątpliwościach. Kraków Airport podkreśla jednak, że w sytuacjach awaryjnych mogą być uruchamiane trzy punkty kontroli wyposażone w starsze urządzenia, w których dotychczasowy limit 100 ml będzie nadal obowiązywał.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
04.09.2025 09:22
Maroko idzie w ślady UE i zakazuje kosmetyków z TPO
Maroko wprowadza europejski standard.Getty Images

Marokańska Agencja Leków i Produktów Zdrowotnych (AMMPS) ogłosiła zakaz stosowania we wszystkich kosmetykach substancji Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide (TPO). Decyzja obowiązuje natychmiastowo i obejmuje pełen zakres działań rynkowych: wytwarzanie, import, dystrybucję oraz sprzedaż produktów zawierających ten składnik. Zakaz dotyczy przede wszystkim żeli i lakierów do paznokci utwardzanych światłem UV, w których TPO był dotychczas szeroko stosowany jako fotoinicjator.

AMMPS podjęła decyzję po analizie toksykologicznej, wskazującej na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z użyciem tej substancji. Zakaz wpisuje się w działania harmonizacyjne z Unią Europejską – od 1 września 2025 r. w życie weszło Rozporządzenie Komisji (UE) 2025/877, które również zabrania stosowania TPO w kosmetykach. W ten sposób Maroko dostosowuje się do międzynarodowych standardów bezpieczeństwa.

Agencja wydała wytyczne skierowane do lekarzy, farmaceutów, producentów i konsumentów, podkreślając, że wszystkie produkty zawierające TPO muszą zostać wycofane z rynku. Tym samym marokańskie służby sanitarne wskazują, że nie będzie wyjątków ani okresów przejściowych – zakaz ma charakter bezwzględny i obowiązuje od dnia publikacji decyzji.

TPO było popularnym składnikiem w branży manicure ze względu na skuteczność w procesie fotopolimeryzacji. Jednak narastające wątpliwości dotyczące jego profilu toksykologicznego skłoniły regulatorów do wprowadzenia restrykcji. Maroko, podobnie jak Unia Europejska, postawiło na zasadę ostrożności i ochronę zdrowia konsumentów, wysyłając jednocześnie sygnał o zacieśniającej się współpracy regulacyjnej na globalnym rynku kosmetycznym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. wrzesień 2025 22:26