W piątek rano rzecznik rządu Piotr Müller doprecyzował, że wspomniane limity dotyczyć będą wyłącznie sklepów o powierzchni do 100 mkw. W przypadku większych placówek, ograniczenie klientów nie będzie powiązane z liczbą kas, lecz z powierzchnią sklepu. W tym wypadku limit wyniesie 1 osobę na 15 mkw.
Nowe regulacje mają obowiązywać od soboty 17 października w czerwonych strefach. Projekt rozporządzenia dotychczas nie został opublikowany.
Warto podkreślić, że rząd nie zdecydował się wariant z przełomu marca i kwietnia, gdy wprowadzony został limit zaledwie 3 klientów na kasę i to niezależnie od powierzchni sklepu. W konsekwencji w kolejkach przed dużymi sklepami - hipermarketami, supermarketami i dyskontami - klienci musieli stać niekiedy nawet przez kilka godzin, by wejść do środka. Dopiero od 20 kwietnia restrykcje zostały złagodzone. W przypadku małych sklepów (do 100 mkw.) ustalono limit czterech klientów na kasę, a w przypadku większych placówek na jedną osobę musiało przypadać co najmniej 15 mkw. powierzchni sali sprzedaży.
Co oznaczają nowe limity, wprowadzane od soboty 17 października? W Żabce, której średnia powierzchnia to ok. 50 mkw., w tym samym czasie będzie mogło przebywać 10 klientów - ze względu na dwie kasy. W niemal cztery razy większym Lewiatanie limit będzie wyższy zaledwie o... dwóch klientów. W sklepach sieci dyskontowych zakupy jednocześnie będzie mogło robić ok. 45-70 klientów, a niektóre hipermarkety Auchan pomieszczą nawet 1200 klientów w tym samym czasie.