Kampania społeczna kliniki Smart Aging, zatytułowana jest Beauty is not copy-paste. Przed obiektywem Piotra Stokłosy stanęły Angelika Wierzbicka i Marta Dyks, a zdjęcie pokazują piękno kobiety w różnorodnych i nieoczywistych odsłonach. Twórcy postawili bowiem na ukazanie bezcennej wartości, jaką jest bycie sobą i podążanie własną drogą bez względu na presję płynącą z otoczenia.
W informacji inicjującej kampanię czytamy:
Beauty is not copy-paste zachęca, by bezrefleksyjną pogoń za młodością zastąpić „celebrowaniem niebanalnej indywidualności, która jest esencją naszego unikatowego DNA”.
– ubolewają inicjatorzy kampanii.
Według nich, współczesna medycyna estetyczna wywiera presję na coraz młodsze pokolenia, a wyniki badań nie pozostawiają złudzeń. Choćby raport Laboratoires Vivacy Polska pokazał, aż 23 proc. kobiet korzystających z zabiegów medycyny estetycznej, to osoby w wieku 18-30 lat, a zabiegi z wykorzystaniem toksyny botulinowej (potocznie – botoks), to aż 92 proc. wszystkich wykonywanych zabiegów.
Kampania Beauty is not copy-paste przedstawia dwie, zupełnie różne kobiety oraz inne historie i doświadczenia, które je ukształtowały. Nałożone na siebie dwa lustrzane odbicia modelek na fotografiach mają zachęcać do myślenia o szerszym wymiarze piękna i jego wielu nieoczywistych i niedefiniowalnych odsłonach. Tym samym Smart Aging Clinic, która zorganizowała kampanię, podkreśla, że zrywa z wizją doskonałości i perfekcyjnego piękna, u podstaw którego znajduje się wieczna młodość. – przekonuje.