StoryEditor
Szkolenia
20.02.2014 00:00

Przewodnik techniczny Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego

Oznakowanie trwałości kosmetyków zgodnie z przepisami rozporządzenia 1223/2009/WE

Wymagania w zakresie wprowadzania do obrotu, bezpieczeństwa, składu, wytwarzania i oznakowania produktów kosmetycznych reguluje rozporządzenie 1223/2009/WE. Rozporządzenie określa także wymagania w zakresie oceny i oznakowania minimalnej trwałości, czyli daty, do której dany produkt kosmetyczny, przechowywany w odpowiednich warunkach, zachowuje w pełni swoje pierwotne właściwości.
Data minimalnej trwałości
Zgodnie z art. 19 pkt 1 c rozporządzenia 1223/2009/WE kosmetyki o trwałości do 30 miesięcy włącznie muszą posiadać podaną na opakowaniu datę minimalnej trwałości. Są to produkty o umiarkowanej trwałości, których zużycie w określonym terminie gwarantuje bezpieczeństwo i zachowanie deklarowanych właściwości.
Data minimalnej trwałości to data, do której dany produkt kosmetyczny, przechowywany w odpowiednich warunkach, zachowuje w pełni swoje pierwotne właściwości, a w szczególności pozostaje bezpieczny dla użytkownika.
Datę lub szczegółowe informacje o jej umiejscowieniu na opakowaniu poprzedza zwrot: „najlepiej zużyć przed końcem” lub symbol klepsydry określony w załączniku VII pkt 3:


Określenie to nie może być zastąpione sformułowaniami np. „data ważności”, „zużyć przed”, czy „bestbefore”, „shelf life”, „exp.” itd.
Data minimalnej trwałości jest wskazana w sposób jednoznaczny – zawiera miesiąc i rok albo dzień, miesiąc i rok, w tej kolejności.
Zgodnie z art. 19 pkt. 1 c rozporządzenia 1223/2009/WE wskazanie daty minimalnej trwałości nie jest obowiązkowe w przypadku produktów kosmetycznych o minimalnej trwałości dłuższej niż 30 miesięcy.

PAO (period afteropening = trwałość po otwarciu)

Na produktach o minimalnej trwałości, dłuższej niż 30 miesięcy, umieszcza się znak PAO, czyli informację o okresie, w jakim po otwarciu pojemnika produkt jest bezpieczny i może być stosowany bez szkody dla konsumenta (art. 19 pkt 1 c rozporządzenia 1223/2009/WE).
Informacja ta powinna zawierać symbol otwartego słoiczka (tzw. znak PAO określony w załączniku VII pkt 2 rozporządzenia) oraz wspomniany okres wyrażony w miesiącach (M) lub latach (Y), na przykład:


Za pierwsze otwarcie produktu (opakowania bezpośredniego) uważane jest pierwsze jego użycie zgodnie z deklarowanym sposobem użycia. Od tego momentu liczony jest okres PAO.
Wprowadzony przez Komisję Europejską we współpracy z organizacjami konsumenckimi znak PAO ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa użytkowania kosmetyku przez konsumenta.
Jednym z najważniejszych zagrożeń dla trwałości produktu są mikroorganizmy. Współczesne, nowoczesne metody produkcji kosmetyków, zgodnie z zasadami Dobrej Praktyki Produkcji, odpowiednie opakowania i skuteczne układy konserwujące umożliwiają wytwarzanie produktów o długich terminach trwałości. Trwałość tę gwarantuje przechowywanie kosmetyku w oryginalnym opakowaniu. Wraz z pierwszym użyciem i w czasie dalszego stosowania produktu warunki przechowywania znacząco się zmieniają. Produkt regularnie narażany jest na kontakt z mikroorganizmami pochodzącymi ze skóry i otoczenia.
W przypadku produktów narażonych na zakażenia drobnoustrojami oraz podatnych na pogorszenie jakości w wyniku używania szczególnie ważne jest przestrzeganie zalecanego okresu używania kosmetyku po otwarciu.
Wskazanie okresu, w jakim, po otwarciu pojemnika i użyciu produktu, produkt jest bezpieczny i może być stosowany bez szkody dla konsumenta, jest obowiązkiem osoby odpowiedzialnej (najczęściej producenta). Oceny tej dokonuje na podstawie odpowiednich danych, na przykład wyników badania stabilności fizycznej i mikrobiologicznej produktu, wszystkich cech formuły, w tym rodzaju użytych surowców oraz opakowania, a także z uwzględnieniem dających się przewidzieć zachowań konsumenta w trakcie normalnego użycia produktu i przechowywania w warunkach domowych, w tym sposobu i częstotliwości stosowania.
Okres PAO jest wyznaczany z pewnym marginesem zapewniającym bezpieczeństwo, nawet w przypadku gdy konsument używa produkt dłużej. Wynika to z faktu, że konsument w warunkach domowych nie zawsze jest w stanie dokładnie określić datę otwarcia produktu. Oczywiście, w każdym przypadku konsument powinien stosować się do zaleceń użycia produktu podanych przez producenta na etykiecie.
Oznakowanie trwałości produktów kosmetycznych
Art. 19 pkt 1 c rozporządzenia 1223/2009/WE przewiduje występowanie produktów, w przypadku których pojęcie po otwarciu nie ma zastosowania, a tym samym umieszczanie PAO na produkcie nie jest uzasadnione. Przykłady produktów, gdy pojęcie „okresu po otwarciu” nie ma zastosowania, określono w wytycznych Komisji Europejskiej1:
- jeśli nie występuje fizyczne otwarcie produktu, np. produkt sprzedawany jest w pojemniku, w którym nie ma kontaktu zawartości z otoczeniem (np. aerozole, pojemniki typu airless),
- w przypadku produktów w jednorazowych dawkach – gdzie nie ma terminu po otwarciu, a produkt przeznaczony jest do natychmiastowego użycia,
- jeśli otwarcie produktu nie powoduje pogorszenia jakości lub zepsucia, które miałoby wpływ na bezpieczeństwo produktu lub jego deklarowane właściwości (produkty niskiego ryzyka mikrobiologicznego, jak np. lakiery do paznokci, perfumy, sole do kąpieli, tradycyjne mydła toaletowe w kostce).
W praktyce, zgodnie z obowiązującym prawem, na produktach kosmetycznych występują różne możliwe scenariusze oznakowania trwałości produktu:
- tylko data minimalnej trwałości (najlepiej zużyć przed końcem lub znak klepsydry),
- tylko znak PAO,
- brak PAO i brak daty minimalnej trwałości,
- data minimalnej trwałości i PAO.
Dość częstą praktyką na rynku polskim jest stosowanie podwójnego oznakowania – istnieją przypadki, że producent decyduje się na umieszczenie na produkcie zarówno daty minimalnej trwałości, jak i oznakowania PAO. Podwójne oznakowanie nie jest wymagane prawem. Jest akceptowane przez organy państwowe sprawujące nadzór na rynku polskim. Producent może indywidualnie zdecydować o zastosowaniu takiego oznakowania w stosunku do określonych lub wszystkich swoich produktów w portfolio.
Różnice w oznakowaniu trwałości produktów mogą wynikać z:
- kategorii produktu – rodzaju receptury, rodzaju stosowanego opakowania,
- stabilności produktu, w tym podatności na zakażenie mikrobiologiczne,
- strategii firmy w zakresie wyznaczania i oznakowania trwałości,
- z indywidualnych ustaleń pomiędzy producentem (który może być też osobą odpowiedzialną) a odbiorcą/zleceniodawcą (np. dystrybutorem produktów tzw. marek własnych).
W przypadku gdy na produkcie umieszczono datę minimalnej trwałości i PAO, kluczowa jest data minimalnej trwałości. Oznacza ona bowiem, że producent gwarantuje bezpieczeństwo i jakość produktu w tym właśnie okresie. Jeśli na przykład od momentu pierwszego użycia do upływu daty minimalnej trwałości pozostało jeszcze 10 miesięcy, a PAO wynosi 12 miesięcy, produkt powinien zostać zużyty w ciągu 10 miesięcy.
Numer partii
Numer partii musi być umieszczony na każdym produkcie kosmetycznym i zgodnie z art. 19 pkt 1 e służy do identyfikacji produktu kosmetycznego.
Sposób oznakowania numeru partii (np. format, sposób kodowania, używanie poszczególnych znaków, liter, umiejscowienie na produkcie itp.) nie jest regulowany prawem. Jest to swoisty kod każdego producenta, definiowany indywidualnie, zgodnie z wewnętrznymi wymaganiami i procedurami danego producenta.
Informacje kodowane w numerze partii wiadome są i służą tylko i wyłącznie producentowi. Wykorzystywane są wyłącznie do jednoznacznej identyfikacji konkretnej partii produktu przez producenta w celu, gdy to konieczne, prześledzenia procesu, w jakim dana partia produktu została wytworzona. Może to mieć miejsce podczas rozpatrywania reklamacji,a także dla celów zarządzania stokami produkcyjnymi.
W przypadku dystrybutora oraz konsumenta numer partii pomaga w identyfikacji produktu podczas postępowania reklamacyjnego. Nie jest jednak umieszczany po to, aby przekazać informację o dacie produkcji dystrybutorom lub konsumentom.
Trwałość kosmetyków – obowiązki osoby odpowiedzialnej
Osoba odpowiedzialna ma zapewnić bezpieczeństwo produktu kosmetycznego dla zdrowia ludzi. Obowiązkiem osoby odpowiedzialnej (producenta) jest między innymi określenie właściwej dla danego produktu daty minimalnej trwałości zapewniającej jego bezpieczeństwo oraz umieszczenie na opakowaniu produktu stosownej informacji. Dane na temat trwałości produktu są częścią dokumentacji – Raportu Bezpieczeństwa Produktu Kosmetycznego i udostępniane są organom nadzoru, w szczególności przedstawicielom Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Odpowiedzialność za bezpieczeństwo i jakość produktu nie kończy się w momencie sprzedaży produktu przez osobę odpowiedzialną lub przekazaniu do magazynu. Osoba odpowiedzialna musi zapewnić, że produkt o danym schemacie oznakowania trwałości jest bezpieczny w czasie jego dostępności na rynku i stosowania przez konsumenta w zalecanych warunkach. W przypadku pogorszenia jakości produktu będącego w obrocie obowiązkiem producenta jest podjęcie odpowiednich działań w stosunku do produktu i produktów podobnych.
Termin trwałości (podobnie jak PAO) wyznaczany jest w oparciu o różne elementy, m.in. wyniki badań stabilności fizycznej i mikrobiologicznej produktu, analizę składu produktu, dobór opakowania o odpowiedniej charakterystyce, doświadczenia z produktami podobnymi, w tym długoterminowe obserwacje trwałości, dobór odpowiedniej technologii wytwarzania produktu. Na podstawie tych danych, jeśli trwałość produktu przekracza 30 miesięcy, producent może również podjąć decyzję, że dla danego produktu nie określa się i nie oznakowuje terminu trwałości.
Wytwarzanie produktów kosmetycznych zgodnie z art. 5 rozporządzenia 1223/2009/WE musi odbywać się zgodnie z zasadami Dobrej Praktyki Produkcji, które przewidują zachowanie odpowiednich warunków higienicznych produkcji. Zasady te, w połączeniu z zastosowaniem nowoczesnych metod produkcji, w tym urządzeń produkcyjnych, technologii i skutecznych układów konserwujących, pozwalają na wytwarzanie produktów kosmetycznych o bardzo długich terminach trwałości.
Z uwagi na fakt, że kosmetyki należą do kategorii dóbr szybko rotujących, ich czas życia na rynku jest ograniczony. Duża konkurencja panująca na rynku wymusza szybkie zmiany produktów i szat graficznych, w jakich występują, aby nadążyć za panującymi trendami i sprostać oczekiwaniom konsumentów. Dlatego w praktyce bardzo rzadkim przypadkiem jest pozostawanie produktu na półce przez kilka lat.
Trwałość kosmetyków – obowiązki dystrybutora
W ramach swojej działalności podczas udostępniania produktu kosmetycznego na rynku dystrybutorzy działają z należytą starannością w odniesieniu do obowiązujących wymogów prawa, zgodnie z art. 6 pkt 1.
Zgodnie z art. 6 rozporządzenia 1223/2009/WE dystrybutor (w tym sprzedawca w sklepie) ma obowiązek sprawdzić, czy nie upłynęła data minimalnej trwałości produktu, o ile ma ona zastosowanie.
Jeżeli dystrybutorzy uznają lub mają powody sądzić, że dany produkt kosmetyczny nie jest oznakowany zgodnie z wymogami przewidzianymi w rozporządzeniu 1223/2009/WE, mogą skontaktować się z osobą odpowiedzialną lub dystrybutorem, od którego otrzymali produkt w celu wyjaśnienia wątpliwości i zapewnienia spełnienia wymogów prawa. Dlatego niezwykle ważna jest współpraca osoby odpowiedzialnej z dystrybutorem.
Należy pamiętać, że warunki transportu
i przechowywania u dystrybutorów wpływają na trwałość produktu. Dlatego ważnym obowiązkiem dystrybutora (art. 6 ust. 4 rozporządzenia 1223/2009/WE) jest zapewnienie takich warunków transportu i przechowywania produktu, które nie zagrażają zgodności produktu z przepisami, w szczególności nie wpłyną na jego bezpieczeństwo i jakość. Osoba odpowiedzialna może zalecić szczegółowe warunki transportu i przechowywania produktu.
Prawa konsumenta
W każdym przypadku, jeśli jakość zakupionego produktu budzi wątpliwości, konsument ma prawo reklamować produkt w miejscu zakupu. Często konsument ma możliwość zgłoszenia reklamacji bezpośrednio w siedzibie producenta/osoby odpowiedzialnej, czy też u dystrybutora reprezentującego daną firmę/producenta na danym rynku sprzedaży.



Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego jest organizacją pracodawców reprezentującą interesy sektora kosmetycznego w Polsce. Zrzesza ponad 100 przedsiębiorstw zatrudniających łącznie ponad
12 tys. pracowników. Członkowie Związku to producenci i dystrybutorzy produktów kosmetycznych, laboratoria badawcze i firmy doradcze, ośrodki dydaktyczne oraz producenci opakowań.
Związek dba o konkurencyjność i rozwój sektora kosmetycznego w Polsce poprzez uczestnictwo w dialogu społecznym (w tym w procesie legislacyjnym), działania edukacyjne oraz integrujące sektor.

Więcej na www.kosmetyczni.pl

1 http://ec.europa.eu/consumers/sectors/cosmetics/files/doc/wd-04-entr-cos_28_rev_version_adoptee20040419_en.pdf
Practical implementation of Article 6(1)(c) of the CosmeticsDirective (76/768/EEC):LABELLING OF PRODUCT DURABILITY: “PERIOD OF TIME AFTER OPENING”04/ENTR/COS/28


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
03.12.2025 00:49
Rossmann zapowiada: w drogeriach znów będą drogiści
Rossmann został patronem Akademii Drogistów, bo jest to program idealnie skrojony pod naszych pracowników – mówi prezes Rossmann SDP Marcin GrabaraRossmann

Akademia Drogistów to program nauczania on-line, kierowany do osób chcących podnieść swoje kwalifikacje i zostać drogistą. Kilkunastu ekspertów m.in. doktorzy nauk farmaceutycznych, dermatolog, psycholożka, kosmetolożka, dietetyczka czy trener personalny dzielą się wiedzą jak dbać o siebie i innych w holistyczny sposób.

Akademia jest wspólną inicjatywą firmy szkoleniowej questus, Rossmanna oraz Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Drogiści pojawili się w XIX wieku oferując szeroką gamę produktów codziennego użytku. Potrafili doradzić w każdej kwestii związanej z dbaniem o urodę. Na miejscu przygotowywali różne mikstury, mieszanki i kosmetyki. Kompetencje drogistów były związane z poradnictwem kosmetycznym i chemicznym, ale nie medycznym. Cieszyli się dużym zaufaniem społecznym jako eksperci z unikalnymi kompetencjami. Klienci ufali im, tak jak my dzisiaj ufamy – jeśli chodzi o nasze zdrowie – farmaceutom w aptekach – wyjaśnia profesor Robert Kozielski z firmy Questus.

Początkowo drogerie pełniły funkcję podobną do aptek, sprzedając nie tylko kosmetyki, ale także substancje chemiczne i lecznicze. Z biegiem czasu zaczynały powstawać pierwsze manufaktury i fabryki kosmetyków. Lata mijały, handel rozwijał się coraz dynamiczniej, a zawód drogisty zaczynał odchodzić w zapomnienie. W Polsce zniknął z rynku na początku lat dwutysięcznych.

Drogiści XXI wieku

Tymczasem klienci potrzebują ekspertów z dziedziny dbania o urodę i zdrowie. Najlepszym przykładem są Niemcy czy Szwajcaria, gdzie zawód drogisty cały czas funkcjonuje i cieszy się dużym prestiżem.

Reaktywacja tej profesji w Polsce ma duże szanse zakończyć się powodzeniem dzięki Akademii Drogistów – programowi nauczania on-line. Całość składa się z 37 godzin zajęć ze 173 merytorycznymi lekcjami wideo (każda od 7 do 20 minut). Zagadnienia są podzielone na osiem modułów: „Wprowadzenie do zawodu drogisty”, „Uważność na siebie”, „Twarz”, „Skóra głowy i włosy”, „Ciało”, „Technologia kosmetyków”, „Uważność na drugiego człowieka” i „Współczesny drogista”.

Akademię stworzyło 17 ekspertów: pracowników naukowych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi (doktorzy nauk farmaceutycznych, medycznych, chemicznych, dermatolog), praktyków tworzących kosmetyki z firmy Oceanic, badaczy z agencji Minds & Roses oraz niezależnych specjalistów. 

Rossmann został patronem Akademii Drogistów, bo jest to program idealnie wręcz skrojony pod naszych pracowników. Nasi klienci oczekują nawiązania z nimi bezpośredniej, bliskiej relacji, indywidualnego podejścia i fachowego doradztwa. Dlatego w przypadku naszych pracowników koszty nauki w akademii ponosi firma Rossmann

 – mówi prezes Rossmann SDP Marcin Grabara.

Holistyczne podejście do pielęgnacji

Drogistą może zostać każdy, w tym np. osoby szukające nowych wyzwań zawodowych, chcące się przekwalifikować. Projekt skierowany jest przede wszystkim do pracowników drogerii, salonów kosmetycznych oraz wszystkich tych, którzy interesują się holistycznym podejściem do pielęgnacji.

Akademia buduje specjalistyczne umiejętności i kompetencje, podnosząc szanse na rozwój zawodowy, ale jest też „instrukcją" jak w czasach zmian nie zatracić w sobie dbałości o osobisty dobrostan, wrażliwość na drugiego człowieka i siebie. Dostęp do platformy i programu nauczania kosztuje 2 490 zł.

image

Forbes: Rossmann ponownie w topie najlepszych pracodawców na świecie

Współpraca z Akademią Drogistów pokazuje, że nowoczesne podejście do zdrowia i pielęgnacji wymagają dyskusji między akademickością a praktyką zawodową. Dzisiejszy drogista to profesjonalista o szerokiej wiedzy, zdolny doradzać klientom w sposób odpowiedzialny, oparty na rzetelnych podstawach naukowych i empatii. Cieszy mnie, że nasi wykładowcy i eksperci mają swój udział w kształtowaniu tych kompetencji, wspierając rozwój zawodowy osób pracujących w branży kosmetyczno-zdrowotnej. Wierzę, że dzięki takim inicjatywom budujemy most między uczelnią a środowiskiem praktyków, wspólnie podnosząc jakość doradztwa i zaufania społecznego – dodaje prof. dr hab. n. med. Janusz Piekarski, Rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

W cenie jest też egzamin, zapewniający certyfikację Instytutu Badań Edukacyjnych. Niebawem drogista będzie wpisany na listę Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji, a certyfikat honorowany w całej Unii Europejskiej. Naukę w akademii można rozpocząć w dowolnym momencie i prowadzić ją w elastycznym trybie on-line – indywidualnym tempie, zgodnie z własnymi możliwościami czasowymi.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
24.04.2025 16:38
WSIiZ i Pollena-Aroma zapraszają studentów na nowy kierunek: perfumiarstwo
Monika Kaleta i Agnieszka Pieńkosz-Żagan, perfumiarki Pollena-Aroma.Pollena-Aroma

Wyższa Szkoła Inżynierii i Zdrowia w Warszawie (WSIiZ) we współpracy z firmą Pollena-Aroma – największym polskim producentem kompozycji zapachowych i aromatów spożywczych – uruchomiła nowy kierunek studiów podyplomowych: Perfumiarstwo. To pierwsza w Polsce tak kompleksowa oferta edukacyjna poświęcona tworzeniu kompozycji zapachowych oraz ich praktycznym zastosowaniom w różnych kategoriach produktów. Rekrutacja na rok akademicki 2025/2026 już ruszyła.

Nowy program powstał w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie rynku kosmetycznego na wykwalifikowanych specjalistów. Przemysł perfumeryjny należy obecnie do najdynamiczniej rozwijających się segmentów rynku – wymaga nie tylko estetycznej wrażliwości, ale również zaawansowanej wiedzy technologicznej. Program obejmuje m.in. procesy pozyskiwania surowców, tworzenia receptur, testów laboratoryjnych oraz projektowania procesów produkcyjnych. Słuchacze zapoznają się również z zagadnieniami logistyki, dystrybucji i promocji produktów zapachowych.

W program zaangażowani są specjaliści zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Zajęcia prowadzić będą eksperci z Pollena-Aroma, w tym Monika Kaleta – główna perfumiarka firmy i członkini prestiżowego The International Society of Perfumer-Creators, z ponad 25-letnim doświadczeniem. Część zajęć odbywać się będzie w siedzibie Pollena-Aroma w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie słuchacze będą mieli okazję zapoznać się z funkcjonowaniem nowoczesnej, w pełni zautomatyzowanej fabryki zapachów.

Pollena-Aroma, działająca od blisko 70 lat, od 2017 roku należy do międzynarodowej Grupy Turpaz. Firma tworzy kompozycje zapachowe wykorzystywane m.in. w kosmetykach, świecach i odświeżaczach powietrza, dysponując zaawansowanym zapleczem laboratoryjnym i produkcyjnym. WSIiZ z kolei kontynuuje misję praktycznego kształcenia, oferując programy ściśle powiązane z potrzebami rynku. Dzięki tej współpracy studia podyplomowe z perfumiarstwa mają szansę stać się nowym standardem w kształceniu specjalistów w branży kosmetycznej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. grudzień 2025 02:53