StoryEditor
Targi i konferencje
20.03.2013 00:00

Jest fryzjer, jest ruch

Sklepy kosmetyczne chwytają się różnych sposobów, by drogeryjne molochy nie zmiotły ich z rynku. Dariusz Knorps z mrągowskiej Kosmeterii postawił na usługi. Salon fryzjerski ma przyciągać do sklepu klientki. I przyciąga...

W Kosmeterii nie było spadku obrotów styczeń do stycznia. Skąd pewność, że to dzięki usługom? Pewności nie ma, ale inne drogerie w tym okresie je odnotowały. Klientki odpływają do sieciowych supermarketów kosmetycznych. Kosmeterii w Mrągowie ten proces udało się powstrzymać – widać po liczbie paragonów i gotówce w kasie – tylko nie wiadomo, na jak długo. Drugim pomysłem jest tester bar czyli miejsce gdzie pod okiem fachowca można wypróbować dowolny kosmetyk (koszty po stronie producenta). Oferta zmienia się co trzy tygodnie. Efekt: produkty z tester baru rotują o 30 proc. lepiej, niż gdyby stały na półce.
Wszystko wskazuje na to, że rozwiązania, które wdrożył Dariusz Knorps na razie się sprawdzają. Zdaje sobie on jednak sprawę, że to tylko działania doraźne – mogą pomóc, ale problemu nie rozwiążą. Bo nie sposób na dłuższą metę sprzedawać krem w cenie 6 zł, gdy parę kroków dalej w drogeryjnym supermarkecie można go kupić za 4,5 zł. Oczywiście, w dużych sklepach klient nie spotka się z tak oddaną i fachową obsługą, z jakiej znane są ekspedientki małych drogerii. Ale to już nie wystarcza. Zwłaszcza w czasach, kiedy konsumenci liczą każdą złotówkę. W Mrągowie nie jest jeszcze tak źle, bo specyfiką małych miejscowości jest wierność klientów. Jednak wierność i lojalność zazwyczaj kończą się wówczas, gdy różnica w cenie staje się nie do zaakceptowania.
Skok na wyższą półkę
W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem – jak twierdzi Dariusz Knorps – jest zmiana asortymentu, która pozwoli uniknąć konkurowania z sieciami drogeryjnych supermarketów, i nie tylko z nimi. Chodzi o wszystkie super- i hipermarkety, nie tylko kosmetyczne. Kupując żywność, zazwyczaj konsumenci wrzucają do koszyka także kosmetyki pierwszej potrzeby: mydło, szampon, żel pod prysznic, dezodorant, krem, piankę do golenia i droższe rzeczy, jak wody toaletowe. Wiadomo, że w tej kategorii małe sklepy cenowo nigdy nie wygrają z handlowymi molochami. Dlatego strategia stopniowego przechodzenia z produktów masowych na wyższą półkę ma sens. – Wchodzę w produkty wysokomarżowe – mówi Dariusz Knorps. W tej chwili blisko 40 proc. asortymentu mojej drogerii to produkty z najwyższej półki, które generują ponad połowę obrotów. – To mi wyraźnie pokazuje, w którą stronę mam iść. Jest to jedyny sposób, by poradzić sobie na rynku. Ci, którzy w odpowiednim momencie nie dokonają zmiany, będą notowali spadki obrotów, aż przyjdzie taki moment, że mass-marketowe produkty nie pozwolą im zarobić na czynsz – dodaje właściciel. Zmiana, jaką zaplanował ma polegać na tym, że najdroższe produkty będą docelowo stanowić ok. 70 proc. oferty Kosmeterii. O słuszności tej strategii ma świadczyć jeszcze jeden argument: konsumenci są coraz lepiej wyedukowani. Wolą używać produktów dobrej i bardzo dobrej jakości, niż kupować kilka razy gorszy odpowiednik.
Zakaz ustawiania standów
Klientów mrągowskiej Kosmeterii obsługują trzy ekspedientki związane z firmą od 10 lat. Często pomagają im stażystki ze szkoły kosmetycznej. Na powierzchni 100 mkw. zmieściło się 8000 pozycji asortymentowych. Alejki między regałami są wystarczająco szerokie, by klienci nie przeszkadzali sobie podczas zakupów. Można odnieść wrażenie, że komfort klientów jest dla właściciela sprawą najważniejszą. Stąd np. bezwzględny zakaz ustawiania standów, żeby nie ograniczały klientom swobody.
Fryzjer, tester bar, a przede wszystkim zmiana polityki asortymentowej to zabiegi, które świadczą o tym, że właściciel Kosmeterii łatwo się nie podda. Jeśli los małych drogerii jest przesądzony i sklepy te są skazane na zniknięcie z rynku, to zapewne Kosmeteria będzie się trzymała do końca.


Dariusz Knorps chce, żeby 70 proc. asortymentu jego Kosmeterii stanowiły produkty z najwyższej półki cenowej. Uważa, że w ten sposób będzie mógł konkurować z drogeryjnymi supermarketami


Z drogerii bezpośrednio przechodzimy do salonu fryzjerskiego. Wprowadzenie usług, to zdaniem właściciela drogerii  sposób na zahamowanie spadku obrotów

Bezpłatne badanie stanu włosów poprzedza każdą usługę fryzjerską

Klientów mrągowskiej Kosmeterii obsługują ekspedientki związane z firmą od 10 lat


Hubert Wójcik


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
03.09.2025 15:51
Skjur promuje się podczas imprezy na Podwalu
Na evencie zebrały się osoby ze świata mediów i branży beauty.Agata Grysiak

Dziś na warszawskim Podwalu odbyła się impreza promocyjna marki Skjur, która przyciągnęła licznych uczestników zainteresowanych nowościami z branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej. Spotkanie miało charakter edukacyjny i łączyło elementy informacyjne z rozrywką, tworząc przestrzeń zarówno do relaksu, jak i do zdobycia praktycznej wiedzy.

W programie znalazły się różnorodne atrakcje przygotowane z myślą o gościach. Dużym zainteresowaniem cieszył się automat z kulkami, w których ukryte były drobne nagrody. Uczestnicy mogli także skorzystać z krótkiej analizy kolorystycznej, pozwalającej na lepsze dopasowanie odcieni ubrań i kosmetyków do typu urody. Dla chętnych przygotowano również masaże dłoni i karku.

Organizatorzy zadbali o przyjazną atmosferę spotkania. Na miejscu serwowano koktajle oraz przekąski, które umilały czas spędzony podczas wydarzenia. Połączenie strefy relaksu z częścią edukacyjną sprawiło, że impreza przyciągnęła osoby w różnym wieku, szukające zarówno odprężenia, jak i inspiracji w zakresie pielęgnacji.

Istotnym punktem programu był wykład dermatologiczny, który pozwolił uczestnikom poszerzyć wiedzę o zdrowiu skóry i świadomej pielęgnacji. Połączenie merytorycznej części z elementami rozrywkowymi sprawiło, że wydarzenie wyróżniało się na tle typowych akcji promocyjnych, stawiając na edukację i budowanie relacji z konsumentami.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Targi i konferencje
24.07.2025 10:10
Inauguracja Polskiej Izby Gospodarczej Kobiet – z dyskusjami o biznesie, rozwoju, sukcesie i kosmetykach
Podczas wystąpień motywacyjnych poruszano tematy dotyczące m.in. skutecznego inicjowania rozmów biznesowych, asertywności, wykorzystywania kobiecości jako atutu w biznesie Natalia Basałaj

19 lipca 2025 roku w Airport Hotel Okęcie w Warszawie odbyła się uroczysta inauguracja Polskiej Izby Gospodarczej Kobiet – pierwszej tego typu instytucji w Europie, stworzonej z myślą o przedsiębiorczyniach. Wydarzenie objęte zostało patronatem honorowym, m.in. przez Polsko-Irlandzką Izbę Gospodarczą.

W wydarzeniu wzięła udział mecenas Natalia Basałaj – liderka Izby z ramienia Kancelarii Hansberry Tomkiel Sp. k. oraz autorka artykułów, publikowanych na naszym portalu. Reprezentowała Kancelarię w debacie eksperckiej i przygotowała krótką relację z wydarzenia.

Na początku wybrane uczestniczki mogły wziąć udział w profesjonalnym szkoleniu z biznesowego makijażu marki Mary Kay pt. „Dłonie Pełne Dobra”, które poprowadziła Iwona Jankowska. Spółka Mary Kay promuje świadomą pielęgnację oraz wykorzystanie naturalnych składników, takich jak ich odżywcze olejki.

Zobacz też: Inglot, Ziaja, Bielenda, Eris: gdy nazwisko staje się marką w branży beauty 

Następnie dr Aleksandra Marcinkowska rozmawiała z dr Christiną Tracy Stein, córką Briana Tracy – autora wielu popularnych książek o rozwoju osobistym i sukcesie. Później, razem z Dorotą Lightman, rozmawiały z Heleną Deeds, znaną z programów „Żony Hollywood” i „Żony Miami”.

Podczas inspirujących wystąpień motywacyjnych poruszano tematy dotyczące m.in. skutecznego inicjowania rozmów biznesowych, asertywności, wykorzystywania kobiecości jako atutu w biznesie oraz znaczenia wiary w sukces. Podkreślano, jak ważne jest cieszenie się osiągnięciami zamiast ciągłego porównywania się z innymi.

Oficjalną część inauguracji otworzyły Patricia Claudia Mitro, Joanna Parzuchowska i Beata Krzewińska. Debata „Kobiety biznesu – kompetencje przeszłości” była moderowana przez dr Aleksandrę Marcinkowską. Udział w debacie wzięły ekspertki Izby: dr Izabela Lenartowicz, Adela Kozina (EDU SMART), dr Aleksandra Ścibich-Kopiec (FERI), r.pr. Natalia Basałaj (Kancelaria Hansberry Tomkiel) oraz Renata Fijalkowska (Fundacja DIALOG).

image
Debata „Kobiety biznesu – kompetencje przeszłości” z udziałem ekspertek była moderowana przez dr Aleksandrę Marcinkowską
Natalia Basałaj

Izba wspiera swoje członkinie nie tylko w zakresie kompetencji miękkich (psychicznych, społecznych i komunikacyjnych), ale również tzw. hard skills, m.in. z dziedziny prawa własności intelektualnej. Prowadzi serię inspirujących webinarów (np. dotyczących praw autorskich do wytworów AI), szkoleń i konferencji wspierających rozwój osobisty i zawodowy przedsiębiorczyń. Izba stwarza doskonałe okazje do zdobywania wiedzy, wymiany doświadczeń i nawiązywania kontaktów biznesowych.

W dalszej części zarząd Izby wręczył akty powołania nowym ambasadorkom. Następnie miała miejsce premiera książki „Mentalność Kobiet Sukcesu – Polskie Kobiety Biznesu”. Wieczór zwieńczyła uroczysta gala z muzyką na żywo i pokazem mody polskiej projektantki Katarzyny Zmuda-Trzebiatowskiej (marki Kate Zee). Wszystkie uczestniczki otrzymały prezenty – kosmetyki polskiej marki Organique.

Natalia Basałaj

Zobacz też: Natalia Basałaj, kancelaria Hansberry Tomkiel: Jak chronić design i oznaczenia markowych perfum?

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. wrzesień 2025 00:56